NEWSY I WIDEO

Szalony pomysł właściciela FCSB. W jego klubie nie zagrają zaszczepieni piłkarze

George Becali, który jest właścicielem FCSB (wcześniej Steaua Bukareszt), to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w rumuńskim futbolu. Na swoim koncie ma już odsiadki za liczne przekręty oraz tytuł największego homofoba w kraju. Tym razem zdecydowanym tonem mówi „nie” dla zaszczepionych piłkarzy. 

Kiedy tylko pojawiła się szczepionka na koronawirusa, Becali zakazał swoim piłkarzom jej przyjęcia. – Gdyby na stole, obok strzykawki, leżał pistolet, wołałbym dać się zastrzelić, niż zaszczepić – twierdził.

Pomimo zakazu niektórzy zawodnicy FCSB postanowili przyjąć szczepionkę. Uznali, że usprawni to liczne procedury, obowiązujące w piłce nożnej od wybuchu pandemii oraz zwyczajnie zabezpieczy przed zakażeniem, pozwalając uniknąć absencji.

Kara za nieposłuszeństwo

Becali postanowił ukarać graczy, którzy się zaszczepili. Według niego są oni słabsi fizycznie i nie zagrają już więcej w barwach FCSB.

– Możecie się śmiać, ale to ja mogę mieć rację. Zaszczepieni zawodnicy tracą siły. To udowodnione naukowo – powiedział w rozmowie z Emanuelem Rosu. 

– Widzieliście mecz CFR Cluj z Rapidem Wiedeń? Piłkarze wyglądali, jakby mieli zemdleć. Słaniali się po boisku. Wszyscy zaszczepieni mają mniej siły. Widzę to także po moich piłkarzach. Tych zaszczepionych. Zwłaszcza starszych. Ciprian Deac nie ma już takich możliwości, jak wcześniej – dopełnił wypowiedź.

 

Zbigniew Boniek: „Nie ma bardziej bezpiecznego miejsca do rozegrania meczu niż Moskwa”

Temat rozegrania marcowego meczu Rosja-Polska w Moskwie budzi wielkie emocje w naszym kraju. Głos w tej sprawie zabrał Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN wyszedł przed szereg i podzielił się nieco kontrowersyjną opinią.

W ostatnich dniach nastąpiła eskalacja konfliktu politycznego pomiędzy Rosją a Ukrainą. Pierwsze kraje zaczęły wprowadzać sankcje względem Rosji. Obecnie ciężko przewidzieć, co wydarzy się w najbliższym czasie. Jedno jest pewne – jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, to będzie miała ona istotny wpływ na świat sportu.

Co z barażami?

W światowych mediach już zaczęły pojawiać się dyskusje na temat słuszności rozegrania finału Ligi Mistrzów, który ma się odbyć w Sankt Petersburgu. Z kolei w Polsce trwa dyskusja dotycząca marcowego meczu w ramach baraży do Mistrzostw Świata 2022. Przypomnijmy, że 24 marca reprezentacja Polski ma się zmierzyć w Moskwie z reprezentacją Rosji.

Pismo PZPN

Polski Związek Piłki Nożnej podjął pierwsze kroki w sprawie zapewnienia bezpieczeństwa podczas baraży do Mundialu. W tym celu polska federacja zgłosiła się do FIFA. Działania Cezarego Kuleszy i spółki niezbyt spodobały się władzom rosyjskiej federacji, o czym pisaliśmy TUTAJ. Decyzji PZPN nie pochwala także Jan Tomaszewski. Zdaniem byłego reprezentanta Polski polskie władze tylko ośmieszają się złożeniem pisma do FIFA.

Komentarz Bońka

Głos w dyskusji zabrał także Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN podzielił się swoją nieco kontrowersyjną opinią. Jego zdaniem nie ma bardziej bezpiecznego miejsca do rozegrania meczu z Rosją niż Moskwa.

Szczęsny podsumował spotkanie z Villarrealem. „W Lidze Mistrzów jeden błąd zwykle kosztuje utratę bramki”

Villarreal zremisował u siebie z Juventusem we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów. Wojciech Szczęsny po spotkaniu udzielił wywiadu telewizji Polsat Sport. Polski bramkarz uważa, że 1:1 to sprawiedliwy wynik.

– Myślę, że jest to wynik zasłużony. W drugiej połowie to przeciwnik grał lepiej i zapracował sobie na tę bramkę. Szkoda, że strzelili gola po naszym prostym błędzie w ustawieniu w defensywie. To jest Liga Mistrzów. Jeden błąd na ogół kosztuje utratę bramki – powiedział Wojciech Szczęsny, którego pozytywnie oceniono we włoskich mediach.

Cel na ten sezon

Wojciech Szczęsny przyznał, że przede wszystkim skupiają się na Serie A. W rozmowie z Polsatem Sport przyznał, że przede wszystkim Stara Dama musi się jeszcze wiele napracować, aby skończyć sezon w TOP 4, co zagwarantuje udział w następnej edycji Champions League.

– Wiemy o tym, że scudetto jest daleko. Od dawna nie przegraliśmy meczu. Mamy nadzieję, że będziemy kontynuować tę dość długą serię. Przydałoby się zacząć wygrywać, bo ostatnie trzy mecze zakończyły się remisami – dodał Polak.

Źródło: Polsat Sport

Tomaszewski kpi z komunikatu PZPN. „Tylko się ośmieszamy”

Jan Tomaszewski udzielił wywiadu Super Expressowi. Były reprezentant Polski wypowiedział się na temat komunikatu PZPN ws. konfliktu na Wschodzie. „Tomek” uważa, że polska federacja może jedynie „tupnąć nogą w fifowskiej toalecie”.

Trudna sytuacja przed spotkaniem

PZPN wyraził zaniepokojenie faktem, iż konflikt na Wschodzie może wpłynąć na bezpieczeństwo reprezentantów Polski podczas pobytu w Rosji w ramach barażu o udział na mundialu. Polska federacja wysłała list do FIFY, która ma wyjaśnić kwestie związane z organizacją meczu. Jan Tomaszewski uważa, że te nawoływania ośmieszają Polaków.

– Opamiętajmy się. Ośmieszamy się tylko tymi nawoływaniami do FIFA!  Decyzja o tym, gdzie zostanie rozegrany mecz Rosja – Polska należy do światowej federacji. I tylko do niej! PZPN to może co najwyżej tupnąć nogą w fifowskiej toalecie, a politycy nie powinni się do tego wtrącać – powiedział Jan Tomaszewski.

– FIFA to państwo w państwie i oni o tym decydują. Jeśli oni zadecydują, że mecz ma się odbyć w Moskwie, to tak ma być. A jeśli nie pojedziemy, to walkower dla rywali. Jeśli coś teraz narzucimy FIFA, oni odbiorą to jak taki bat – dodał.

Zapewnią bezpieczeństwo

– Nie ma możliwości, żeby FIFA nie zagwarantowała bezpieczeństwa naszym piłkarzom. Jeśli stwierdzi zagrożenie, to mecz po prostu się nie odbędzie – podsumował.

Źródło: Super Express, Sport.pl

Włoskie media oceniły występ Szczęsnego. „Punktualny i odważny”

Villarreal zremisował u siebie z Juventusem w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Włoskie media oceniły występ Wojciecha Szczęsnego. Dziennikarze docenili Polaka, mimo że nie miał zbyt wiele pracy.

Pozytywne noty w mediach

Tuttomercatoweb oceniło Wojciecha Szczęsnego na 6 w skali 1-10. Polak otrzymał nieco lepszą notę od innej redakcji – La Gazzetta dello Sport. Dziennikarze uważają, że bramkarz reprezentacji Polski zasłużył na ocenę „6,5”.

– Dobry przy uderzeniu Danjumy, po którym odbił piłkę – argumentowali włoscy żurnaliści.

Jeden z najlepszych w drużynie

– Dobrze zareagował w dwóch sytuacjach pod bramką, był punktualny i na tyle odważny, że odpowiednio rozgrywał piłkę – napisano w calciomercato.com, gdzie nazwano Szczęsnym jednym z najlepszych w Juventusie. Nota „6,5”.

Rewanżowy meczu Juventusu z Villarrealem odbędzie się 16 marca w Turynie. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 21:00.

Źródło: TVP Sport

Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją: Raków Częstochowa uruchomi specjalny numer telefonu

23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Raków Częstochowa postanowił włączyć się do akcji i na kilka godzin uruchomi specjalną linię, gdzie będzie można uzyskać bezpłatną pomoc psychologa.

Raków chce pomóc

W środę 23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Jego celem jest upowszechnienie choroby oraz zachęcenia chorych do podjęcia leczenia. Do akcji pomocy potrzebującym włącza się również Raków Częstochowa. Klub za pomocą swoich social mediów poinformował o uruchomieniu numeru telefonu, pod którym uzyskamy bezpłatną pomoc psychologa – pani mgr. Ewa Wiktor-Błoniarz na co dzień pracującej na Dziennym Oddziale Psychiatrycznym i w Poradni Zdrowia Psychicznego w Centrum Zdrowia Egomedica w Częstochowie. Linia będzie aktywna 23 lutego pomiędzy godziną 10 a 14.

Czym jest depresja?

Depresja, to zespół trwających przez długi czas zaburzeń nastroju i aktywności. Obciążający charakter choroby prowadzi do upośledzenia funkcjonowania w życiu publicznym. Długotrwała depresja może powoli wyniszczać organizm odczuwaniem smutku i brakiem najmniejszych chęci do aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym.

Według statystyk WHO na depresję choruje na całym świecie około 350 milionów ludzi, z czego 1.5 miliona to mieszkańcy Polski. Najczęściej diagnozuje się ją pomiędzy 20 a 40 rokiem życia. Jest to jednak choroba, którą można wyleczyć. Jeśli odczuwasz niepokój, to warto szukać pomocy w poradniach zdrowia psychicznego, szpitalach lub oddziałach psychiatrycznych, ośrodkach interwencji kryzysowej czy poradniach psychologiczno-pedagogicznych. Bezpłatne wsparcie telefoniczne znajdziesz poniżej:

  • 116 123 – Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych w kryzysie emocjonalnym, czynny przez 7 dni w tygodniu w godz. 14.00–22.00
  • 116 111 – Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu
  • 800 108 108 – Bezpłatny telefon wsparcia, czynny od poniedziałku do niedzieli (z wyjątkiem dni świątecznych) w godz. 14.00–20.00
  • 121 212 – Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Rzecznika Praw Dziecka, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu
  • 22 635 09 54 – Telefon zaufania dla osób starszych, czynny w poniedziałek, środę, czwartek w godz. 17.00–20.00

Równy podział płac w amerykańskim futbolu! Piłkarki otrzymały ugodę od federacji

Piłkarki kobiecej reprezentacji Stanów Zjednoczonych otrzymają zrównoważoną pensję względem męskiej kadry. Kobiety doszły do zgody ze związkiem piłkarskim USA. 

W 2019 roku Megan Rapione jako jedna z pierwszych piłkarek podpisała pozew przeciwko amerykańskiej federacji. Związek oskarżono o dyskryminację kobiet względem mężczyzn. Chodziło przede wszystkim o pensję, jaką otrzymują obie reprezentacje oraz status na arenie międzynarodowej.

Stany Zjednoczone nie są bowiem silnym graczem, jeśli chodzi o męski futbol. W żeńskim odpowiedniku natomiast Amerykanki są zdecydowanymi potentatkami, które na mundialu w 2019 roku sięgnęły po czwarte trofeum w historii. Mimo to zarabiały one jednak znacznie mniejsze pieniądze od kadry mężczyzn.

Ugoda

W 2020 roku sprawa zaczęła nabierać rozpędu. Sąd wydał werdykt na niekorzyść piłkarek, co spotkało się z reakcją i szybko złożoną apelacją. W tym samym czasie poparł je także sam prezydent USA, Joe Biden. Rządowa agencja „Equal Employment Opportunity Commission” podtrzymała apelację, co doprowadziło do ugody.

W jej myśl nie spełniono co prawda części założeń. Piłkarki domagały się aż 67 milionów dolarów odszkodowania za niesprawiedliwe traktowanie. Z żądanej kwoty otrzymały natomiast 24 mln, z jakich 22 zostaną podzielone pomiędzy 28 zawodniczek. Pozostałe dwa miliony przypadną charytatywnemu funduszowi dla amerykańskich dziewcząt związanych z futbolem.

Dodatkowo federacja ustanowiła równe płace zarówno dla żeńskiej, jak i męskiej reprezentacji piłkarskiej. Wynagrodzenie będzie identyczne także podczas turniejów rangi mistrzowskiej.

– To będzie jeden z tych niesamowitych momentów, na które spojrzymy wstecz i powiemy, że gra zmieniła się na zawsze, amerykańska piłka zmieniła się na zawsze, krajobraz piłki nożnej w tym kraju i na świecie zmienił się dzięki temu na zawsze – skomentowała wspomniana Megan Rapione, liderka kobiecej kadry USA. 

Ajax porozumiał się z rodziną Abdelhaka Nouriego. Klub wypłaci wielkie pieniądze

W 2017 roku Abdelhak Nouri podczas meczu Ajaksu Amsterdam doznał trwałego uszkodzenia mózgu. Ustalono, kwotę jaką holenderski klub zapłaci rodzinie zawodnika w ramach odszkodowania. 

Do tragedii z udziałem Nouriego doszło dokładnie 8 lipca 2017 roku. Ajax rozgrywał wówczas mecz sparingowy w Austrii. W pewnym momencie piłkarz „Godenzonen” osunął się na murawę. Jak się okazało, 24-latek doznał zatrzymania akcji serca, co poskutkowało trwałym uszkodzeniem mózgu.

Rodzina otrzyma odszkodowanie

Aktualni mistrzowie Holandii przyznali później, że nie dopilnowano, by opieka medyczna podczas spotkania była na odpowiednim poziomie i przyjęli na siebie odpowiedzialność, jednocześnie zobowiązując się do wypłacenia odszkodowania rodzinie Nouriego.

Ostatecznie sprawa trafiła do Komitetu Arbitrażowego KNVB. Postępowanie zostało wstrzymane, kiedy przedstawiciele zawodnika oraz Ajax doszli do porozumienia w sprawie kwoty zadośćuczynienia. Rodzina piłkarza otrzyma 7,85 miliona euro netto. Klub dodatkowo pokryje wszelkie dotychczasowe koszty leczenia oraz opieki nad swoją byłą gwiazdą.

– Dobrze, że osiągnęliśmy takie porozumienie. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że cierpienie Abdelhaka i jego bliskich jeszcze się nie skończyło. Czujemy to w Ajaksie. Bardzo doceniamy to, w jaki sposób rodzina się nim opiekuje. Darzy go wielką miłością. Kiedy go odwiedzam, rodzina zawsze wita mnie z otwartymi ramionami. Dotyczy to również innych osób z Ajaksu – mówił Edwin van der Sar, dyrektor generalny Ajaksu.

Marcowe baraże coraz bliżej. Media: Michniewicz planuje powołać ponad 30-stu piłkarzy

Już za nieco ponad miesiąc Polacy zmierzą się z Rosją w barażowym półfinale o awans na Mistrzostwa Świata w Katarze. Jak podaje portal Sport.pl Czesław Michniewicz planuje powołać szeroką kadrę na marcowe zgrupowanie.

Od razu na głęboką wodę

Czesław Michniewicz piastuje stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski dopiero od kilku tygodni. 52-latek przejął biało-czerwonych po Paulo Sousie, który nagle zrezygnował z prowadzenia naszych orłów na rzecz „wielkiej szansy” w Brazylii. Były szkoleniowiec Legii Warszawa będzie miał tylko kilka dni zgrupowania, aby przygotować naszych reprezentantów na najważniejsze spotkanie ostatnich miesięcy – półfinał barażów o awans na Mundial 2022.

52-latek od momentu podpisania umowy z PZPN-em ostro wziął się do roboty. Michniewicz przez te kilka tygodni odwiedził wiele krajów, gdzie odbył rozmowy z czołowymi zawodnikami reprezentacji Polski, a także analizował ich grę z wysokości trybun. Już niedługo dowiemy się, na kogo postawi nowy selekcjoner.

Według informacji portalu Sport.pl Czesław Michniewicz planuje zaprosić na zgrupowanie ponad trzydziestu piłkarzy. Jak podaje Dominik Wardzichowski, selekcjoner ma już przygotowaną potencjalną jedenastkę na spotkanie z Rosjanami, ale chce się przygotować na każdą ewentualność. Według autora tekstu 52-latek powołać na każdą pozycję po kilku zawodników, nie dla nasilenia rywalizacji, ale dla zwiększenia pola manewru przy ewentualnych urazach czy zakażeniach koronawirusem.

Rosjanie odpowiadają na doniesienia z Polski. „U nas wszystko spokojnie”

Polski Związek Piłki Nożnej wysłał list do FIFY z prośbą o pilne wyjaśnienie sprawy meczu Rosji z Biało-Czerwonymi w obliczu konfliktu na Wschodzie. Doniesienia mediów dotarły do Moskwy. Rosjanie uważają, że nie ma powodów do obaw.

Reakcja Rosjan

Wraz z napiętą sytuacją w Donbasie w Polsce pojawiły się głosy o bojkocie meczu z Rosją. Inni proponują przeniesienie spotkania na neutralny teren, aby Biało-Czerwoni mogli w pełni czuć się bezpiecznie. Takie doniesienia skomentowali Rosjanie, którzy uważają, że zachowanie Polaków jest przesadne.

– Powiedzieli w Polsce, że to ich wizja i słuszność. FIFA zadecyduje. Są ludzie, którzy rozwiązują takie sytuacje. Po prostu nie rozumiem, co się stało z Polską. U nas wszystko jest spokojne, przygotowujemy się do przeprowadzenia meczu – zapewnił działacz rosyjskiego związku, Alexander Mirzoyan.

– To jakiś rodzaj politycznej akcji z ich strony. Jesteśmy znacznie spokojniejsi niż w Warszawie i wszyscy bardzo dobrze to rozumieją. A z punktu widzenia organizacji i środków bezpieczeństwa zawodów, jesteśmy prawdopodobnie najbardziej zorganizowanym krajem pod tym względem – przyznał przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej i Sportu Dumy Państwowej, Dmitrij Swiszczow.

Coraz większe zamieszanie wokół meczu Rosja-Polska. PZPN podjął pierwsze kroki

Źródło: WP Sportowe Fakty

Cezary Kulesza komentuje zamieszanie ws. meczu z Rosją. „To budzi duży niepokój”

Cezary Kulesza udzielił krótkiego wywiadu Piotrowi Koźmińskiemu z serwisu WP Sportowe Fakty. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej przedstawił nowe informacje ws. meczu Biało-Czerwonych z Rosją.

Już w marcu ma odbyć się barażowe spotkanie Rosji z Polską. PZPN nie pozostaje obojętny w sprawie konfliktu na Wschodzie. Polska federacja opublikowała specjalne oświadczenie, w którym prosi o pilne wyjaśnienie sprawy od FIFA. Pojawiają się m.in. wątpliwości na temat miejsca odbycia meczu i bezpieczeństwa Biało-Czerwonych.

List do FIFY

Cezary Kulesza w rozmowie z serwisem WP Sportowe Fakty potwierdził, iż PZPN wysłał specjalny list do FIFY.

– Poprosiliśmy o wyjaśnienie kwestii dotyczących barażu z Rosją. Wiemy, że sytuacja na Ukrainie i w Rosji jest bardzo napięta i nie wiadomo, co będzie dalej. A to budzi duży niepokój – powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Spotkanie z premierem

Cezary Kulesza spotkał się z Mateuszem Morawieckim w sprawie omówienia zaistniałej sytuacji.

– Zależy nam na tym, aby piłkarze przygotowywali się do tego kluczowego dla nas meczu w normalnych warunkach. Jednocześnie musimy zadbać o bezpieczeństwo drużyny i całej naszej delegacji, która miałaby polecieć do Moskwy – przyznał.

– Na razie zachowujemy spokój, ale chcemy trzymać rękę na pulsie. Oczekujemy więc oficjalnego stanowiska FIFA.

Coraz większe zamieszanie wokół meczu Rosja-Polska. PZPN podjął pierwsze kroki

Źródło: WP Sportowe Fakty

Coraz większe zamieszanie wokół meczu Rosja-Polska. PZPN podjął pierwsze kroki

Reprezentacja Polski w marcu ma rozegrać mecz przeciwko reprezentacji Rosji na terenie rywala. Polski Związek Piłki Nożnej zwrócił się z prośbą do FIFA o wyjaśnienie szczegółów dotyczących organizacji meczu Rosja-Polska.

W marcu zostaną rozegrane europejskie baraże do Mistrzostw Świata 2022. Reprezentacja Polski ostateczny bój o wyjazd na Mundial w Katarze rozpocznie od wyjazdowego meczu z reprezentacją Rosji 24 marca. W przypadku wygranej Biało-Czerwoni we własnym kraju podejmą zwycięzcę meczu Szwecja-Czechy.

Polityka a sport

W ostatnim czasie nastąpiła eskalacja konfliktu politycznego pomiędzy Ukrainą a Rosją. Problemy polityczne odciskają piętno także na świat sportu. W światowych mediach dyskutuje się na temat słuszności rozegrania finału Ligi Mistrzów w Sankt Petersburgu. Z kolei w polskim społeczeństwie trwa dyskusja dotyczącą wyjazdu polskich piłkarzy do Rosji na mecz z tamtejszą reprezentacją.

Komunikat PZPN

Na pierwsze ruchy ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej nie musieliśmy zbyt długo czekać. We wtorkowe popołudnie władze polskiej federacji opublikowały specjalny komunikat. Dowiadujemy się z niego, iż Cezary Kulesza i spółka zwrócili się do FIFA ws. nadchodzącego meczu z Rosją. Treść komunikatu znajduje się poniżej.

W związku z napiętą sytuacją polityczną na terenie Ukrainy i Federacji Rosyjskiej, a także możliwej dalszej eskalacji i rozpoczęcia konfliktu zbrojnego, Polski Związek Piłki Nożnej zwrócił się do FIFA o pilne wyjaśnienie kwestii związanych z organizacją meczu baraży mistrzostw świata Rosja – Polska, zaplanowanego na 24 marca 2022 roku w Moskwie.

Należy podkreślić, że rolą PZPN – jako związku sportowego – jest zapewnienie polskim piłkarzom optymalnych warunków do przygotowań i występów w meczach międzypaństwowych. Decyzje o charakterze politycznym, np. w zakresie nałożenia ewentualnych sankcji na Federację Rosyjską, pozostają natomiast w gestii władz państwowych i organów międzynarodowych.

Zdając sobie jednak sprawę z potencjalnych zagrożeń związanych z obecną sytuacją, oczekujemy na stanowisko władz światowej federacji.

Jednocześnie PZPN podkreśla, że sprawa ta dotyczy nie tylko reprezentacji Polski, ale również reprezentacji Szwecji i Czech, które potencjalnie mogą zmierzyć się z Rosją w Moskwie w ewentualnym finale baraży.


źródło: laczynaspilka.pl

Kamil Jóźwiak nie jest czołową postacią w Derby County. Angielski dziennikarz wskazał powód

Kamil Jóźwiak aktualnie leczy kontuzję, a pod koniec stycznia był na wylocie z Derby County. Elias Burke z „The Athletic” wskazał, dlaczego Polak nie może przebić się na stałe do pierwszego składu „Baranów”.

Jóźwiak trafił do Derby County z Lecha Poznań w 2020 roku. Na początku radził sobie całkiem nieźle, jednak z każdym miesiącem jego rola w drużynie spadała. Wayne Rooney dysponuje ekstremalnie wąską kadrą, a i tak rzadko stawia na 23-latka. „Józiu” w tym sezonie Championship pojawił się na boisku 17 razy, notując w tym czasie jedną asystę.

22-krotny reprezentant Polski był bliski odejścia ze swojego klubu w zimowym okienku transferowym. Spore zainteresowanie skrzydłowym Derby wykazywało Charlotte FC z MLS. Wcześniej Amerykanie pozyskali Karola Świderskiego z PAOK-u Saloniki. Ostatecznie do niczego nie doszło. Jóźwiak nabawił się kontuzji, a samo Charlotte nie złożyło wystarczająco wysokiej oferty.

Ekspert ocenił

Na temat sytuacji Jóźwiaka w Derby County wypowiedział się dziennikarz „The Athletic”, Elias Burke. Według niego były zawodnik Lecha Poznań musi popracować nad swoją fizycznością.

– Widać w nim przebłyski międzynarodowej jakości, ale w koszulce Derby ma problemy z regularnością – powiedział Burke.

– Jóźwiak jest bardzo utalentowany, ale brakuje mu trochę walorów fizycznych. Może uda mu się to osiągnąć, jeśli rozegra więcej meczów i poprawi swoją kondycję. Nie jest całkowicie wykluczony z gry i spodziewam się, że po powrocie po kontuzji dostanie kolejną szansę na pokazanie swojej jakości – dodał.

Aubameyang jasno o swoich marzeniach w FC Barcelonie. „Chcę wygrać LaLigę i Ligę Mistrzów”

Pierre-Emerick Aubameyang zanotował kapitalne wejście do FC Barcelony. Ostatnio Gabończyk ustrzelił swojego pierwszego hat-tricka w nowych barwach. W jednym z ostatnich wywiadów piłkarz opowiedział o swoich marzeniach w nowym klubie.

Ostatniego dnia stycznia Pierre-Emerick Aubameyang zamienił Arsenal na FC Barcelonę. Transakcja była korzystna dla obu stron. Arsenal „pozbył się” piłkarza, który ostatnimi czasy sprawiał problemy wychowawcze i nie mógł już liczyć na regularną grę. Z kolei Barça zyskała napastnika, którego tak bardzo potrzebowała w swojej kadrze.

Pierwsze trzy mecze Aubameyanga w bordowo-granatowych barwach było przetarciem przed tym, co wydarzyło się w miniony weekend. Gabończyk zadebiutował w meczu z Atletico, kiedy wszedł z ławki rezerwowych. W kolejnym meczu z Espanyolem Xavi ponownie wpuścił 32-latka na boisko w drugiej połowie spotkania. W czwartek po raz pierwszy wyszedł w wyjściowym składzie, kiedy Barça mierzyła się z SSC Napoli.

Historyczny rekord

We wszystkich tych trzech spotkaniach Aubameyang nie pokazał niczego szczególnego i dopiero w meczu z Valencią pokazał pełnię swoich umiejętności. Gabończyk ustrzelił swojego pierwszego hat-tricka dla Blaugrany. Co więcej, 32-latek stał się pierwszym piłkarzem w XXI wieku, który zdobył hat-tricka w Ligue 1, Bundeslidze, Premier League i LaLidze.

– Jestem bardzo zadowolony, że mogłem rozegrać taki mecz. Widziałem wczoraj wieczorem te statystyki i są one naprawdę niesamowite – skomentował Aubameyang.

Marzenia Aubameyanga

Przed Barceloną rewanżowy mecz 1/16 finału Ligi Europy przeciwko SSC Napoli. Poza tym do końca sezonu Barçę czeka także walka o zajęcie miejsca w TOP 4 ligi hiszpańskiej.

– Zamierzamy dać z siebie wszystko, a ja osobiście zamierzam nadal pracować tak, jak robiłem to od momentu przybycia do Barcelony. Chcę wygrywać mecze i zdobyć Ligę Europy […] Musimy walczyć w LaLidze i Lidze Europy, kontynuować naszą obecną pracę. Od kilku meczów gramy dobrze, więc musimy dalej iść w tym samym kierunku – powiedział Aubameyang.

– Moim marzeniem jest wygrać tutaj LaLigę i Ligę Mistrzów – zapowiedział Gabończyk.


źródło: fcbarca.com

fot. FC Barcelona

Włoska prasa docenia wkład Piątka w nowy zespół. „Być może nawet trener nie miał takiej nadziei”

La Gazzetta dello Sport oceniła dotychczasowe występy Krzysztofa Piątka w Fiorentinie. Włoscy dziennikarze doceniają wkład Polaka w grę Violi. Podkreślili również, że zaufanie, jakie otrzymał Piątek się zwraca.

Świetna forma Polaka

Krzysztof Piątek w sześciu spotkaniach w barwach Fiorentiny zdobył 5 bramek. Polak ma zdecydowany wpływ na wyniki ekipy Vincenzo Italiano. Dziennikarze La Gazzetty dello Sport podkreślają, że sam trener mógł się nie spodziewać tak dobrej dyspozycji reprezentanta Polski.

– Wpływ Piątka na Fiorentinę był najlepszy z możliwych. I prawdę mówiąc, być może nawet trener Vincenzo Italiano nie odważył się mieć takiej nadziei – napisali włoscy żurnaliści.

Otrzymał zaufanie

Redaktorzy wspomnianego źródła zauważają również, że Krzysztof Piątek otrzymał od Fiorentiny to, czego najbardziej potrzebował. Mowa o zaufaniu trenera i ludzi wokół. Forma Polaka nie powinna pozostawiać złudzeń trenerowi, który ma do dyspozycji również świeżo sprowadzonego Arthura Cabrala. 23-letni Brazylijczyk wystąpił do tej pory w dwóch meczach Violi, notując przy tym jedną asystę.

– Piątek dostał to, czego niezmiernie potrzebował. Zaufanie. Poczucie docenienia ułatwiło wejście do zespołu i wymianę snajperów. Drugi napastnik, który przybył w styczniu – Arthur Cabral – również dostanie swoje szanse do gry. Teraz nie sposób jednak myśleć o wycofaniu z podstawowego składu Polaka – skomentowali w La Gazzetta dello Sport.

Źródło: TVP Sport, La Gazzetta dello Sport


TROLLNEWSY I MEMY