NEWSY I WIDEO

Polska prowadzi z Walią 2:1! Świderski wykorzystał niefrasobliwość obrońców rywali [WIDEO]

Reprezentacja Polski odrobiła straty i prowadzi z reprezentacją Walii już 2:1! Drugą bramkę dla Biało-Czerwonych zdobył Karol Świderski.

Walia prowadzi z Polską 1:0. Strzelcem gola piłkarz z 4. ligi angielskiej [WIDEO]

Polska remisuje z Walią 1:1! Pierwsza bramka Kamińskiego w reprezentacji [WIDEO]

Polska remisuje z Walią 1:1! Pierwsza bramka Kamińskiego w reprezentacji [WIDEO]

Jakub Kamiński doprowadził do wyrównania w meczu Polska-Walia. Dla nowego piłkarza VfL Wolfsburg była to pierwsza bramka w seniorskiej reprezentacji Polski.

Walia prowadzi z Polską 1:0. Strzelcem gola piłkarz z 4. ligi angielskiej [WIDEO]

Łukasz Trałka ponownie w Lechu Poznań! Tym razem w innej roli niż piłkarz

Po sezonie 2021/2022 Łukasz Trałka zdecydował się na zakończenie kariery piłkarskiej. Mimo to nie zamierza on odchodzić od piłki. Już niedługo ma on rozpocząć pracę w nowej roli.

Łukasz Trałka zakończył karierę piłkarską wraz z końcem sezonu 2021/2022. Ostatnim klubem 38-latka była Warta Poznań. Wcześniej reprezentował barwy takich klubów jak m.in. Polonia Warszawa, czy Lech Poznań. W swojej karierze 7-krotnie wystąpił w reprezentacji Polski. Przez całą karierę rozegrał ponad 400 spotkań w Ekstraklasie, dzięki czemu znajduje się w ścisłej czołówce piłkarzy z największą liczbą występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.

Problemy z przejściem Tiby do Legii. Wojskowi zrezygnują z transferu? [CZYTAJ]

Trałka wraca do Lecha

Pewne jest, że Trałka nie odejdzie od piłki nożnej. 38-latek ma wrócić do Lecha Poznań, tym razem w innej roli niż piłkarz.  Według „Głosu Wielkopolski” Trałka od lipca ma podjąć pracę w strukturach akademii Kolejorza. Dla byłego już piłkarza szykowane są także inne obowiązki, o których jednak obecnie jeszcze nie wiadomo.


źródło: głos wielkopolski

Charlotte FC zwolniło trenera ze względu na ultimatum? Mógł to być jeden z Polaków

Władze Charlotte FC zdecydowały się na zmianę trenera pierwszego zespołu. Decyzja została odebrana z ogromnym zdziwieniem wśród obserwatorów MLS. Zagraniczne media mówią, że wpływ na decyzję klubu miał mieć jeden z trzech piłkarzy ze statusem „Designated Player”. Mógł to być któryś z polskich piłkarzy.

W lutym rozpoczął się nowy sezon amerykańskiej ligi MLS. Po raz pierwszy w tych rozgrywkach mamy przyjemność obserwować zespół Charlotte FC. W kadrze tego klubu znajduje się trzech Polaków – Jan Sobociński, Kamil Jóźwiak oraz Karol Świderski.

Kolejny Polak w Charlotte FC? Jóźwiak miał go namówić do transferu [CZYTAJ]

Premierowy sezon

Charlotte FC nie najlepiej rozpoczęło zmagania w MLS. W pierwszych trzech kolejkach beniaminek ligi zanotował trzy porażki. W kolejnych tygodniach było już jednak zdecydowanie lepiej. Obecnie, po 14 rozegranych meczach, Charlotte zajmuje 8. miejsce w Konferencji Wschodniej. Do miejsca premiującego grę w play-offach zespołowi z trzema Polakami w składzie brakuje zaledwie dwóch punktów. Zdaniem ekspertów dotychczasowe wyniki osiągane przez Charlotte były ponad stan.

Wielki transfer Gabriela Sloniny? Gigant interesuje się 18-latkiem [CZYTAJ]

Niespodziewana decyzja klubu

Pomimo przyzwoitych wyników w premierowym sezonie władze Charlotte FC zdecydowały się na zmianę trenera. Po ostatnim meczu z Seattle Sounder (1:2) ze swoim stanowiskiem pożegnał się Miguel Angel Ramirez. Decyzja została przyjęta z ogromnym zaskoczeniem wśród obserwatorów ligi.

Błaszczykowski zazdrościł Lewandowskiemu? „Ja cię wprowadzałem do drużyny” [CZYTAJ]

Ultimatum

Nowe światło dzienne na zwolnienie trenera Ramireza rzucił „The Athletic”. Z przekazanych informacji dowiadujemy się, że zarządowi klubu miało zostać postawione ulimatum przez jednego z piłkarzy „Designated Player”: albo trener zostanie zwolniony, albo ten piłkarz odmówi gry po powrocie z przerwy reprezentacyjnej.

InPost nowym sponsorem reprezentacji Polski. Wiemy, ile PZPN może zarobić na współpracy [CZYTAJ]

Podejrzewani są Polacy

Charlotte FC ma zakontraktowanych trzech piłkarzy ze statusem „Designated Player”. Dwóch z nich to Polacy – Karol Świderski i Kamil Jóźwiak. Trzeci z nich to Jordy Alcivar. Ekwadorczyk jednak nie otrzymał powołania na najbliższe zgrupowanie reprezentacji. To nakazuje nam myśleć, że powyższe ultimatum postawił jeden z Polaków. Tak przynajmniej by wynikało z opublikowanych wcześniej informacji.

Oficjalnie: Kurt Zouma ukarany. „Okazał skruchę” [CZYTAJ]

Oficjalnie: Kurt Zouma ukarany. „Okazał skruchę”

W lutym ujawniono szokujący film z Kurtem Zoumą na pierwszym planie. Obrońca West Hamu znęcał się nad swoimi kotami. Aferę szybko podłapały media, które wraz z kibicami potępiły zachowanie Francuza. Sprawa ostatecznie trafiła do sądu, który podjął decyzję o oskarżeniu 27-latka.

Poznaliśmy wyrok

Kurt Zouma będzie musiał odrobić 180 godzin prac społecznych oraz zapłacić osiem tysięcy funtów za swoje zachowanie. Ponadto oba koty Francuza mają już nowy dom.

Oficjalnie: Gareth Bale pożegnał się z Realem Madryt. „To był dla mnie zaszczyt” [CZYTAJ]

Kurt Zouma tłumaczył swoją reakcję tym, że koty uszkodziły jedno z krzeseł. Film wypłynął od brata piłkarza, który wysłał je kobiecie, z którą umówił się na randkę. Ta po obejrzeniu wideo odwołała spotkanie i puściła nagranie w świat. Prokuratorka Hazel Stevens na sali sądowej przyznała jednak, że piłkarz West Hamu United okazał skruchę.

A może schronisko?

Wielu dziennikarzy sportowych i fanów piłki nożnej ma nadzieję, iż 27-latek swoją karę odbędzie w zoo lub schronisku. Taka kara z pewnością mogłaby coś zmienić w nastawieniu piłkarza do zwierząt.

Problemy z przejściem Tiby do Legii. Wojskowi zrezygnują z transferu? [CZYTAJ]

Źródło: Twitter, Meczyki.pl/Sky Sports News

Oficjalnie: Gareth Bale pożegnał się z Realem Madryt. „To był dla mnie zaszczyt”

Gareth Bale poinformował kibiców, że wraz z końcem sezonu odchodzi z Realu Madryt. Walijczyk opuści ekipę Królewskich jako wolny zawodnik (jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2022 roku – przyp. red.).

Koniec madryckiej przygody

Gareth Bale dołączył do Realu Madryt w 2013 roku. Walijczyk wystąpił w barwach Królewskich 258 razy. W tym czasie zanotował 106 trafień i 67 asyst. Wraz z końcem sezonu 32-latek opuści Madryt. Piłkarz podziękował za lata spędzone w Hiszpanii w poście na swoich mediach społecznościowych.

Błaszczykowski zazdrościł Lewandowskiemu? „Ja cię wprowadzałem do drużyny” [CZYTAJ]

– Piszę, aby podziękować wszystkim byłym i obecnym kolegom z zespołu, trenerom, członkom sztabów oraz kibicom za okazywane mi wsparcie. Przybyłem tutaj dziewięć lat temu jako młody człowiek, który chciał zrealizować marzenie gry dla Realu Madryt. Aby ubrać ten biały trykot, (…), grać na Santiago Bernabeu, wygrywać tytuły, w tym Ligę Mistrzów. Teraz mogę zerknąć w przeszłość, zreflektować się i szczerze przyznać, że to marzenie stało się czymś znacznie, znacznie więcej – napisał Bale.

– Bycie częścią historii tego klubu i osiągnięcia, jakie udało mi się zgromadzić jako zawodnik Realu Madryt stanowiło dla mnie nieprawdopodobne doświadczenie, którego z pewnością nigdy nie zapomnę. Chcę także podziękować Florentino Pérezowi, José Angelowi Sánchezowi i całemu zarządowi za danie mi szansy gry w tym klubie. Razem mieliśmy możliwość stworzyć niezapomniane chwile, które na zawsze będą żyć w historii klubu oraz całej dyscypliny. To był dla mnie zaszczyt. Dziękuję Wam! HALA MADRID! – dodał.

Z czego zapamiętamy Bale’a w Realu Madryt?

Gareth Bale opublikował na swoim profilu na Twitterze wideo z najważniejszymi zagraniami z jego kariery w ekipie Królewskich. Kibicom Realu Madryt z pewnością w pamięci utkwią jego gole w finałach Ligi Mistrzów oraz spektakularny rajd w meczu przeciwko FC Barcelonie.

Bramkarz co mecz zmniejsza swoją bramkę. Zaskakujące tłumaczenie 21-latka [CZYTAJ]

Źródło: Twitter, Meczyki/Transfery.info

Problemy z przejściem Tiby do Legii. Wojskowi zrezygnują z transferu?

Pedro Tiba oficjalnie zakończył się przygodę z Lechem Poznań, a od pewnego czasu mówi się o przenosinach pomocnika do Legii Warszawa. Według informacji portalu Weszlo.com słabe wyniki testów medycznych mogą przekreślić transfer.

W 2018 roku Pedro Tiba przeniósł się z Bragi do Lecha Poznań. Portugalczyk szybko zaaklimatyzował się w Wielkopolsce i stał się jedną z kluczowych postaci ekipy z Bułgarskiej. Przez cztery sezony 33-latek rozegrał w niebiesko-białych barwach 142 spotkania, strzelił 13 goli i 23 razy asystował.

Reprezentacja Polski rozpoczyna zmagania w Lidze Narodów! W takim składzie mamy zagrać z Walią [CZYTAJ]

Umowa pomiędzy Kolejorzem a pomocnikiem nie zostanie przedłużona, więc od lipca Portugalczyk stanie się wolnym agentem. Od tygodnia mówi się o zawartym porozumieniu pomiędzy Tibą a Legią Warszawa, lecz Wojskowi nadal nie potwierdzili transferu. Według Szymona Janczyka z portalu Weszlo.com problemem mają być testy medyczne.

Bramkarz co mecz zmniejsza swoją bramkę. Zaskakujące tłumaczenie 21-latka [CZYTAJ]

Legia Warszawa nie jest do końca zadowolona z wyników badań, lecz na razie nie wiadomo, o co dokładnie chodzi. Jeśli do transferu by nie doszło, Pedro Tiba najprawdopodobniej powróci do swojej rodzimej Portugalii.

Błaszczykowski zazdrościł Lewandowskiemu? „Ja cię wprowadzałem do drużyny” [CZYTAJ]

Błaszczykowski zazdrościł Lewandowskiemu? „Ja cię wprowadzałem do drużyny”

Marek Koźmiński był gościem podczas wczorajszego „Hejt Parku” na antenie „Kanału Sportowego”. Działacz odpowiedział na wiele pytań. Między innymi ocenił relację Kuby Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego. 

Na przestrzeni lat relacja obu panów diametralnie się zmieniała. Początkowo to Błaszczykowski był gwiazdą w Dortmundzie oraz dzierżył opaskę kapitańską w reprezentacji Polski. Z czasem jednak Lewandowski po prostu przerósł kolegę oraz odebrał mu pozycję kapitana w drużynie narodowej.

Bramkarz co mecz zmniejsza swoją bramkę. Zaskakujące tłumaczenie 21-latka [CZYTAJ]

Konflikt?

Wokół wspomnianej dwójki narodziło się wiele kontrowersji i medialnych plotek. Błaszczykowski miał popaść w konflikt z Lewandowskim. Przede wszystkim sprawę rozdmuchiwano podczas eliminacji do Euro 2016, kiedy Adam Nawałka przekazał opaskę kapitana właśnie „Lewemu”.

Łzy Zinczenki na konferencji prasowej. „Każdy Ukrainiec ma marzenie zatrzymać wojnę” [CZYTAJ]

Marek Koźmiński, który był gościem Krzysztofa Stanowskiego w ostatnim „Hejt Parku” na antenie „Kanału Sportowego” diagnozuje problem nieco głębiej. Według niego Błaszczykowski już wcześniej mógł mieć „problem” do Lewandowskiego.

– Robert jest specyficzny. Jest gwiazdą. Urósł. Wyszedł wyżej. Kuba chyba nie do końca chciał to zaakceptować wiedząc o tym, co było wcześniej, gdy go wprowadzał do drużyny. Miał o to medialnie pretensje. Nigdy o to nie dopytywałem, bo tak de facto teraz nic nowego nie odkrywamy – mówił Koźmiński. 

– Kuba mówił: „ja cię wprowadzałem do tej drużyny, a ty później z tymi Niemcami”. To chyba była ta wielkość Roberta, że on zrozumiał, że jak ma być wielki, to musi iść tym kierunkiem. To nie tak, że odtrącił Kubę. Po prostu go przerósł. I chyba Kuba sobie z tym za bardzo nie radził – dodał.

Ustrzel gola Lewandowskiego po kursie 50.00! Specjalna promocja na mecz Polski [CZYTAJ]

Obecnie drogi panów poszły w bardzo różnych kierunkach. Błaszczykowski w przyszłym sezonie będzie starał się wrócić z Wisłą Kraków na ekstraklasowe salony. Robert Lewandowski natomiast odejdzie z Bayernu Monachium. Nie wiadomo jednak, gdzie zobaczymy 33-latka.

Bramkarz co mecz zmniejsza swoją bramkę. Zaskakujące tłumaczenie 21-latka

Patrik Gunnarsson, bramkarz drużyny Viking FK… zmniejsza swoją bramkę przed każdym meczem domowym. Dla 21-latka to rytuał. Jak sam przyznaje – czuje się wtedy pewniej. 

To nie żart. Norweskie media oraz kibice zwrócili uwagę na dziwne zachowanie Patrika Gunnarssona przed spotkaniami przed własną publiką. Okazało się, że co każdy mecz domowy 21-latek przesuwa słupki swojej bramki o około 15-20 cm. Robi to już po sprawdzeniu bramki przez sędziego.

Łzy Zinczenki na konferencji prasowej. „Każdy Ukrainiec ma marzenie zatrzymać wojnę” [CZYTAJ]

– To tylko rytuał, który wykonuję przed meczami. Dzięki temu czuję się bardziej komfortowo – powiedział zawodnik dziennikowi „Aftenbladet”.

Reprezentacja Polski rozpoczyna zmagania w Lidze Narodów! W takim składzie mamy zagrać z Walią [CZYTAJ]

Co ciekawe, Gunnarsson nie łamie przy tym żadnych przepisów, a przynajmniej nie piszą o tym media. Regulamin zakłada, że bramka powinna mieć wymiar nieco ponad 7 metrów.

Łzy Zinczenki na konferencji prasowej. „Każdy Ukrainiec ma marzenie zatrzymać wojnę”

Reprezentacja Ukrainy w środę rozegra zaległy mecz barażowy o awans na mistrzostwa świata. Oleksandr Zinczenko, lider swojej kadry oraz piłkarz Manchesteru City wziął we wtorek udział w konferencji prasowej. Po raz kolejny odniósł się do wojny, jaka nawiedziła jego kraj.

Ukraina nie mogła w marcu rozegrać meczu barażowego ze Szkocją. Przez najazd Rosji państwo naszych wschodnich sąsiadów obróciło się w ruinę. Piłka zeszła na drugi plan, a Ukraina dopiero teraz rozegra zaległe spotkanie.

Reprezentacja Polski rozpoczyna zmagania w Lidze Narodów! W takim składzie mamy zagrać z Walią [CZYTAJ]

Emocjonalna wypowiedź

Obecnie drużyna Ukrainy przebywa na zgrupowaniu. We wtorek odbyła się konferencja prasowa, w której wziął udział Oleksandr Zinczenko. Piłkarz Manchesteru City często wypowiada się na temat wojny. Nie inaczej było i tym razem. Podczas spotkania z mediami 25-latek nie krył łez.

– Każdy Ukrainiec ma główne marzenie – zatrzymać wojnę – mówił Zinczenko. 

– Rozmawiałem z wieloma osobami z różnych krajów, rozmawiałem z małymi ukraińskimi dziećmi. Nic nie rozumieją – dodał ze łzami w oczach. 

InPost nowym sponsorem reprezentacji Polski. Wiemy, ile PZPN może zarobić na współpracy [CZYTAJ]

– Ale mówią jedno – że śnią o zakończeniu wojny. A jeśli chodzi o piłkę nożną – my też mamy marzenie. Naszym marzeniem jest pojechać na mistrzostwa świata i dać te emocje Ukraińcom w tym trudnym czasie. Ponieważ na to zasługują – podsumował.

Reprezentacja Polski rozpoczyna zmagania w Lidze Narodów! W takim składzie mamy zagrać z Walią

Reprezentacja Polski rozpoczęła czerwcowe zgrupowanie. Najbliższym przeciwnikiem Biało-Czerwonych będzie reprezentacja Walii. Poznaliśmy potencjalny skład, w jakim może wystąpić nasza reprezentacja.

W poniedziałek rozpoczęło się czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. W nadchodzącym miesiącu podopieczni Czesława Michniewicza rozegrają 4 mecze w Lidze Narodów. Pierwszy z nich z już jutro. Rywalem Biało-Czerwonych będzie reprezentacja Walii.

InPost nowym sponsorem reprezentacji Polski. Wiemy, ile PZPN może zarobić na współpracy [CZYTAJ]

Kiedy mecz z Walią?

Przed reprezentacją Polski 4 spotkania. Czesław Michniewicz powołał 38 piłkarzy, więc możemy się spodziewać licznych rotacji. Media jednak sugerują nam, że w meczu z Walią Polacy wyjdą w większości podstawowym ustawieniem. Miejsce znajdzie się także dla Roberta Lewandowskiego. Mecz Polska-Walia zostanie rozegrany 1 czerwca na stadionie we Wrocławiu. Pierwszy gwizdek arbitra już o godzinie 18:00.

Przewidywany skład reprezentacji Polski na mecz z Walią wg Tomasza Włodarczyka:

Harmonogram czerwcowych meczów reprezentacji Polski w Lidze Narodów:

  • Polska-Walia | 1 czerwca 2022
  • Belgia-Polska | 8 czerwca 2022
  • Holandia-Polska | 11 czerwca 2022
  • Polska-Belgia | 14 czerwca 2022

Goretzka o sytuacji Lewandowskiego. „Byłbym szczęśliwy, gdyby obie strony spróbowały znaleźć dobre rozwiązanie” [CZYTAJ]

InPost nowym sponsorem reprezentacji Polski. Wiemy, ile PZPN może zarobić na współpracy

Firma InPost została nowym sponsorem Polskiego Związku Piłki Nożnej i reprezentacji Polski. Maciej Wąsowski z portalu „Weszło” ujawnił, ile polska federacja może zyskać na kooperacji. Suma robi wrażenie.

Nowy sponsor

W poniedziałek ogłoszono, że nowym Sponsorem Strategicznym PZPN została firma InPost. Umowa między obiema stronami została podpisana do 31 lipca 2024 roku z możliwością przedłużenia o kolejne dwa lata. Porozumienie obejmuje wszystkie drużyny narodowe. W tym reprezentacje młodzieżowe oraz kobiece.

Z kim Pogoń Szczecin i Lechia Gdańsk zagrają w I rundzie kwalifikacji LKE? Poznaliśmy potencjalnych rywali [CZYTAJ]

Zakres umowy

Dzięki zawartemu porozumienia InPost zyskał tytuł „Sponsora Strategicznego Reprezentacji Polski”. Firma nabyła także możliwość wykorzystywania logotypu drużyny narodowej w celach marketingowych. Z kolei logo InPost znajdzie się na strojach treningowych reprezentacji oraz nośnikach reklamowych w trakcie meczów rozgrywanych na terenie naszego kraju. Logo nowego Sponsora Strategicznego znajdzie się także na biletach, programach meczowych, materiałach marketingowych przygotowanych przez PZPN, stronach internetowych PZPN oraz Łączy Nas Piłka, a do tego firma uzyskała specjalne miejsce na ściance podczas konferencji prasowych oraz na autokarze reprezentacji. Od meczu z Walią logo InPost będziemy mogli ujrzeć także na bandach reklamowych, „dywanach” 3D obok bramek.

Nadchodzą mecze reprezentacji Polski! Zapadła decyzja ws. występu Roberta Lewandowskiego [CZYTAJ]

Finanse

W oficjalnym komunikacie nie została zawarta informacja o warunkach finansowych umowy. Zdaniem Macieja Wąsowskiego z „Weszło” PZPN na tej współpracy będzie mógł liczyć na roczne zarobki przekraczające 10 milionów złotych. Tym samym będzie to rekordowy kontrakt w historii polskiej federacji piłkarskiej. Wcześniej najwięcej pieniędzy miała przekazywać firma Orange, która – według doniesień – przelewała na konto PZPN ok. 8 milionów złotych każdego roku.

„Delikatna” pomyłka w tłumaczeniu mogła podpalić światowe media. Mocne słowa Roberta Lewandowskiego [CZYTAJ]


źródło: pzpn, weszło

Ustrzel gola Lewandowskiego po kursie 50.00! Specjalna promocja na mecz Polski

Najlepsi piłkarze nie mają chwili wytchnienia. Dopiero co zakończyły się rozgrywki ligowe, a już w środę rozpoczynają się zmagania reprezentacji. Polska w pierwszym meczu Ligi Narodów zmierzy się z Walią.

Nie ma co ukrywać – dla wielu z nas rozgrywki Ligi Narodów nie są tak fascynujące jak chociażby Mistrzostwa Europy czy Świata. Jednak dla Czesława Michniewicza te potyczki mogą być decydujące pod kątem przygotowań do mundialu w Katarze. Dodatkowo prezes PZPN Cezary Kulesza dał jasny cel selekcjonerowi – mamy przede wszystkim nie spaść z dywizji A. A przecież rywali nie mamy z niższej półki.

Na początek zmierzymy się z Walią, którą straszyć będziemy przede wszystkim Robertem Lewandowskim. Polak ma za sobą udany 2021 i 2022 rok w reprezentacji biorąc pod uwagę dorobek strzelecki. W 13 spotkaniach 33-latek zanotował aż 12 bramek. Dodajmy oczywiście, że część padła po strzałach z rzutów karnych.

Z okazji tego spotkania bukmacher BETFAN przygotował promocję na gol Lewandowskiego po podwyższonym kursie – aż 50.00! Za postawione 5 zł możemy zatem zgarnąć 220 zł na konto główne.

Jak wziąć udział w promocji?

– Należy zarejestrować konto za pomocą TEGO linku – Dokonać wpłaty 55 zł na konto w BETFAN

– Zagrać pierwszy zakład za 50 zł bez ryzyka na wybrane przez siebie wydarzenie

– Postawić 5 zł na gola Lewandowskiego ze specjalnej zakładki dostępnej na TEJ stronie.

Jeśli wasze przewidywania okażą się prawdziwe, zgarniecie 220 zł na KONTO GŁÓWNE.

 

Ale to nie wszystko! Dodatkowo w ramach tej promocji otrzymujecie:

– Wasz pierwszy zakład jest bez ryzyka. W przypadku porażki, wasze środki wracają do was na konto bonusowe.

–Freebet 60 zł na grę. Inaczej mówiąc jest to darmowy zakład, który możecie wykorzystać jak tylko chcecie.

Szczegóły promocji znajdziecie TUTAJ.

Goretzka o sytuacji Lewandowskiego. „Byłbym szczęśliwy, gdyby obie strony spróbowały znaleźć dobre rozwiązanie”

Leon Goretzka został poproszony o wypowiedzenie się na temat sytuacji Roberta Lewandowskiego. Niemiec nie chciał wtrącać swojego zdania w tej sprawie. 27-letni pomocnik Bayernu Monachium ma jednak nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona bez większych emocji.

Lewandowski chce odejść

Robert Lewandowski nie zamierza kontynuować swojej kariery w Bayernie Monachium. Polak ma jednak wciąż ważny kontrakt (do końca czerwca 2023 – przyp. red.). Napastnik na konferencji prasowej podczas zgrupowania reprezentacji powiedział więcej o swojej sytuacji.

Media poprosiły o komentarz jego klubowego kolegę, Leona Goretzkę. Niemiec nie chciał za bardzo drążyć tematu. 27-latek ma jednak nadzieję, że sytuacja zostanie dobrze rozwiązana dla każdej ze stron.

– To nie pomoże, jeśli dodam swoje dwa grosze. Już wystarczająco dużo zostało powiedziane w tej sprawie – zaczął Leon Goretzka.

– Ogólnie rzecz biorąc, dla Bayernu i Lewego to była wielka historia sukcesów. Aby oddać szacunek tej historii, byłbym szczęśliwy, gdyby obie strony pozbyły się emocji i spróbowały znaleźć dobre rozwiązanie dla każdej ze stron – dodał pomocnik Bayernu Monachium.

Wielki transfer Gabriela Sloniny? Gigant interesuje się 18-latkiem [CZYTAJ]

Źródło: Gabriel Stach, BILD


TROLLNEWSY I MEMY