NEWSY I WIDEO

Klopp stara się myśleć pozytywnie. „Rezerwujcie hotele na finał w Stambule”

Real Madryt wygrał czternasty raz Ligę Mistrzów. Jurgen Klopp i cała społeczność Liverpoolu musieli obejść się smakiem. Niemiecki szkoleniowiec podsumował finał. – Zagraliśmy dobrze, ale nie perfekcyjnie. W 54-letnim trenerze wciąż jest jednak wiele optymizmu.

Klopp stara się myśleć pozytywnie

Porażka w finale Ligi Mistrzów nie przybiła Jurgena Kloppa, który w pomeczowej wypowiedzi wciąż starał się zachować optymizm. Niemiec zażartował, że czuje obecność Liverpoolu w przyszłorocznym finale. 54-latek zasugerował fanom wynajem hoteli w Stambule (właśnie w tym mieście odbędzie się finał Ligi Mistrzów 2023 – przyp. red.).

– Mam silne przeczucie, że znów to zrobimy. To wspaniała grupa piłkarzy. W przyszłym sezonie będziemy mieć znakomity skład. Rezerwujcie hotele na finał w Stambule – powiedział Jurgen Klopp.

Tragiczna organizacja finału Ligi Mistrzów. Zamknięte bramki, kradzieże i ataki [CZYTAJ]

Liverpool kończy sezon z dwoma trofeami. The Reds zdobyli Carabao Cup oraz FA Cup.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Fabinho mógł mieć „asystę” przy bramce Benzemy. Kontrowersje w finale LM [WIDEO]

W finale Ligi Mistrzów dalej nie zobaczyliśmy bramek. Świetną okazję miał jednak w końcówce pierwszej połowie Karim Benzema. Po zamieszaniu w polu karnym Fabinho „podał” piłkę do Karim Benzem, który umieścił ją w siatce. Gola jednak anulowano.

„The Reds” dominowali przez większość czasu pierwszej połowy. W końcówce to jednak Real wyszedł na prowadzenie po bramce Karima Benzemy. Trafienie Francuza zostało jednak anulowane po analizie sędziów.

Sytuacja wzbudziła spore kontrowersje. Na ujęciach widać, że ostatni kontakt z piłką zaliczył Fabinho. Gdyby Brazylijczyk umyślnie zagrywał futbolówkę w ten sposób, bramka prawdopodobnie zostałaby uznana. Sędziowie doszli jednak do wniosku, że zachowanie piłkarza Liverpoolu nie było intencjonalne, wobec czego nie uznali trafienia.

Tragiczna organizacja finału Ligi Mistrzów. Zamknięte bramki, kradzieże i ataki

Dramatyczna organizacja finału Ligi Mistrzów w Paryżu. Spotkanie zostało opóźnione przez zamknięcie za wcześnie wszystkich bramek wejściowych. Dodatkowo lokalni kibice atakują oraz okradają przyjezdnych. 

Finał Ligi Mistrzów między Liverpoolem a Realem Madryt został opóźniony. Jak informują różne źródła na Twitterze, służby porządkowe nie dały sobie rady z organizacją. Bramki, prowadzące na stadion, zostały przedwcześnie zamknięte na 15 minut. Następnie otworzono zaledwie jedną z nich, a masa osób weszła na trybuny bez biletu.

Przed stadionem miało jednak dojść do wielu gorszych sytuacji. Francuscy kibice mieli atakować oraz okradać inne osoby. Niektórym wyrywali nawet bilety – w taki sposób dostali się na trybuny.

Piotr Celeban wziął udział w zawodach trójboju siłowego! Sylwetka budzi podziw [WIDEO]

Piotr Celeban ponownie wziął udział w zawodach trójboju siłowego! Asystent trenera rezerw Śląska Wrocław kontynuuje karierę w swojej kolejnej pasji. 

Celeban to żyjąca legenda Śląska Wrocław. Dla WKS-u rozegrał aż 340 meczów, w których strzelił 33 bramki i zanotował nawet 11 asyst. Od pewnego czasu 36-latek znajduje się w sztabie szkoleniowym rezerw swojego klubu, choć aktywnie występuje także na murawie. W zakończonym sezonie 21  razy wybiegał na boisko.

Pasja

Celeban jest doskonale znany ze swojej tężyzny i siły fizycznej. Choć obecnie zajmuje się głównie szkoleniem, jako asystent trenera, to nie przeszkadza mu to w dalszym realizowaniu pasji. Śląsk Wrocław pochwalił się na Twitterze zdjęciem z zawodów trójboju siłowego, w których uczestniczył właśnie 36-latek.

Leśnodorski zakpił z Mioduskiego. „Jego oczekiwania są kosmiczne i oderwane”

Bogusław Leśnodorski w mocnych słowach skomentował działania Dariusza Mioduskiego. Były współwłaściciel Legii nie szczędził krytyki pod adresem dawnego współpracownika.

„Wojskowi” miniony sezon mogą zaliczyć do jednego z najgorszych w swojej historii. Niedawni mistrzowie Polski przez jakiś czas znajdowali się w strefie spadkowej i nad klubem pojawiło się widmo spadku do 1. Ligi. Ostatecznie Legia zdołała się doczłapać do środka tabeli.

Zaskakujące plotki dot. przyszłości N’Golo Kante. Ligowy rywal Chelsea chce Francuza [CZYTAJ]

Kibice nie zmienili jednak zdania na temat działań obecnych władz stołecznego klubu. Zgodnie domagają się odejścia Dariusza Mioduskiego. Swoje niezadowolenie prezentowali na trybunach w postaci licznych transparentów, czy protestów.

Wygórowane oczekiwania

Do tematu odniósł się Bogusław Leśnodoroski. W przeszłości był współwłaścicielem Legii i współpracował z Mioduskim. Kilka lat temu zdecydował się jednak na odejście.

Kto powinien odejść z Legii? Radosław Majdan wymienił 5 nazwisk [CZYTAJ]

– To jest przekleństwo Darka. Jak to działa? On lata po świecie i szuka ludzi, którzy odkupią Legię albo mu dołożą do jej prowadzenia. W dziewięciu na dziesięć przypadków kończy się to tak, że ci ludzie przyjeżdżają na Łazienkowską i chcą się dowiedzieć czegoś więcej o klubie i ktoś ich tam umawia ze mną – opowiedział Leśnodorski w programie „Dwa Fotele”.

– Ich celem nie jest namówienie mnie do odkupienia klubu. Oni zazwyczaj po prostu chcą pełen obraz sytuacji drużyny, również od strony prawnej. Przeważnie po tej rozmowie się pytają, czy jakby się zdecydowali, to bym nie pomógł. Nigdy nie mówię, że bym to zrobił. Odpowiadam, że pogadamy, jak się zdecydują – dodał.

Gorąco po porażce Arki Gdynia. Kibice żądali wyjaśnień. Do akcji wkroczył Marcus Vinicus da Silva [WIDEO]

Największym problemem w kontekście sprzedaży Legii ma być postawa Mioduskiego. Prawdopodobnie oczekiwania finansowe, jakie posiada właściciel klubu są po prostu za duże.

– Co do sprzedaży to wydaje mi się, że oczekiwania Mioduskiego są kosmiczne i oderwane od rzeczywistości. On chyba zawsze sprzedawał wizję następnego roku, gdy okazywało się, że kolejny rok był jeszcze gorszy, a on nadal próbował sprzedawać wizję. Przez to runęła wiarygodność jego, jak i całego klubu. Perspektyw się nie da sprzedać, każdy patrzy na stan obecny – podsumował Leśnodorski. 

Zaskakujące plotki dot. przyszłości N’Golo Kante. Ligowy rywal Chelsea chce Francuza

N’Golo Kante może kontynuować swoją karierę w zaskakującym klubie. Angielskie media donoszą, że sytuację kontraktową Francuza zamierza wykorzystać ligowy rywal Chelsea, a więc Manchester United. 

Kante w stolicy Anglii występuje od 2016 roku, kiedy to po zdobyciu mistrzostwa z Leicester City, zdecydował się na transfer. Od tamtej pory pomocnik na stałe zameldował się w gronie najlepszych piłkarzy środka pola. Z „The Blues” udało mu się wygrać niemal wszystkie rozgrywki.

Bayern znalazł następcę Lewandowskiego. Jeśli podpiszą z nim kontrakt, pozwolą Polakowi odejść [CZYTAJ]

Wygrał między innymi Premier League, Puchar Anglii, Ligę Mistrzów, Superpuchar UEFA, Ligę Europy czy nawet Klubowe Mistrzostwa Świata. Do kompletu zabrakło jedynie triumfu w Pucharze Ligi, ale dwukrotnie dotarł z Chelsea do finału w tych rozgrywkach.

Od momentu dołączenia do Chelsea Francuz był podstawowym elementem swojej drużyny. Przez te lata jego pozycja straciła jednak na znaczeniu. Thomas Tuchel, obecny trener „The Blues” mocno zmniejszył znaczenie Kante w składzie.

Szalona oferta bukmachera na finał LM. Kurs 50.00 na zwycięzcę!

Dołączy do rywala?

W przyszłym roku wygasa kontrakt, jaki łączy zawodnika z Chelsea. Na razie niewiele wskazuje, że umowa miałaby zostać przedłużona. Angielskie media niemal w ogóle nie informują już o negocjacjach w tej sprawie. Zamiast tego coraz częściej mówi się o potencjalnym transferze 31-latka.

Najbardziej zainteresowane zawodnikiem miało być PSG. Do tej pory władze paryżan nie złożyły jednak oficjalnej oferty Chelsea. Sprawa pozostaje zatem otwarta, co zamierza wykorzystać… Manchester United.

Kto powinien odejść z Legii? Radosław Majdan wymienił 5 nazwisk [CZYTAJ]

„The Athletic” podaje, że po nieudanych rozmowach z De Jongiem, to właśnie Kante stał się priorytetem „Czerwonych Diabłów”. Sytuacja w tym przypadku ma być o wiele łatwiejsza, niż z Holendrem. Thomas Tuchel nie powinien stawać na przeszkodzie do sfinalizowania takiej operacji.

Frenkie de Jong nie jest zainteresowany transferem do Manchesteru United. Konkretny powód Holendra [CZYTAJ]

Angielscy dziennikarze dodają, że Tuchelowi mocno zależy na odświeżeniu środka pola Chelsea. W tym celu ze Stamford Bridge pożegna się najpewniej kilku zawodników. Kante miałby zostać jednym z nich.

Frenkie de Jong nie jest zainteresowany transferem do Manchesteru United. Konkretny powód Holendra.

Przyszłość Frenkie de Jonga wciąż pozostaje otwarta. Od kilku tygodni mówi się o zainteresowaniu Holendrem ze strony Manchesteru United. Najnowsze doniesienia jednak mówią, że nie jest to wymarzony kierunek dla Holendra.

Za nami trzeci sezon Frenkiego de Jonga w barwach FC Barcelony. Przez ten czas Frenkie nie zdołał spełnić pokładanych w nim nadziei. W obliczu problemów finansowych katalońskiego klubu rozpoczęto dyskusje o możliwej sprzedaży Holendra. Głównym kandydatem do pozyskania 25-letniego pomocnika został Manchester United.

Bayern znalazł następcę Lewandowskiego. Jeśli podpiszą z nim kontrakt, pozwolą Polakowi odejść [CZYTAJ]

Potężna suma

Od kilku tygodni media informują nas o postępach w sprawie transferu de Jonga do Manchesteru United. Mówiło się, że angielski klub byłby skłonny zapłacić za Holendra w granicach 70 milionów euro.

Laporta skomentował doniesienia o powrocie Neymara. „Jest wyjątkowym zawodnikiem” [CZYTAJ]

Odrzucona oferta

Zdaniem Oriola Domenecha w ostatnim czasie Frenkie de Jong oraz Erik ten Hag kilkukrotnie rozmawiali ws. transferu. Mimo że 25-latek początkowo optymistycznie podchodził do ponownej współpracy z ten Hagiem, to jest on obecnie coraz bliżej pozostania w Barcelonie. Głównym czynnikiem w tej sprawie jest fakt, że Manchester United w przyszłym sezonie nie zagra w Lidze Mistrzów.

Bayern znalazł następcę Lewandowskiego. Jeśli podpiszą z nim kontrakt, pozwolą Polakowi odejść

Wciąż nie wiemy, jaka przyszłość czeka Roberta Lewandowskiego. Polak chciałby odejść z Bayernu, jednak władze klubu do tej pory zaprzeczały wszystkim plotkom dot. odejścia piłkarza. Dla Lewandowskiego pojawiła się jednak pewna nadzieja.

Od kilku tygodni światowe media żyją plotkami dotyczącymi transferu Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski po ostatnim meczu sezonu 2021/2022 przekazał, że nie chce przedłużać umowy z Bayernem. Przypomnijmy, że obecny kontrakt Polaka z Bayernem obowiązuje do końca przyszłego sezonu. Mimo to Lewandowski chciałby zmienić klub już tego lata, żeby tak się stało, musi on otrzymać zgodę na transfer od władz bawarskiego klubu.

Fede Valverde wyznał, że oddałby żonę za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Doczekał się riposty

Oferta FC Barcelony

Głównym kandydatem do pozyskania Roberta Lewandowskiego niezmiennie jest FC Barcelona. Bazując na doniesieniach mediów, stolica Katalonii jest także wymarzonym miejscem dla samego piłkarza i jego rodziny. Duma Katalonii miała już nawet złożyć ofertę za Lewandowskiego.

Gigant pytał Napoli o Zielińskiego. Włosi przedstawili, ile oczekują za pomocnika [CZYTAJ]

Optymizm Lewandowskiego

Według doniesień mediów Bayern Monachium rozpoczął przeczesywanie rynku transferowego w celu znalezienie potencjalnego następcy Lewandowskiego. Jednym z głównych kandydatów do transferu do Die Roten jest Sadio Mane.

Kontrakt Senegalczyka z Liverpoolem wygasa – tak jak w przypadku Lewandowskiego – za rok. Tym samym Bayern miałby zapłacić za jego transfer w okolicach 30 milionów euro. Hiszpański „Sport” podaje, że jeśli tak by się stało, wówczas Bayern miałby zgodzić się na sprzedaż Lewandowskiego za podobną kwotę. „Mundo Deportivo” przekazało, że w obozie Polaka panuje coraz większy optymizm.

Jerzy Dudek zabrał głos w sprawie transferu Lewandowskiego. Doradza mu przejście do innego klubu [CZYTAJ]


źródło: fcbarca.com,. fot. Bayern

Szalona oferta bukmachera na finał LM. Kurs 50.00 na zwycięzcę!

Na ten dzień długo czekaliśmy. Finał Ligi Mistrzów w tym sezonie ma wiele podtekstów i bez wątpienia możemy spodziewać się emocjonującej potyczki. Kto ostatecznie okaże się zwycięzcą?

Zarówno Liverpool, jak i Real Madryt mają swoje argumenty, aby w sobotę podnieść trofeum za wygraną Champions League. Z perspektywy czasu jednak to Los Blancos mieli bardziej wyboistą drogę do finału. Dwumecze z PSG, Chelsea, a przede wszystkim z Manchesterem City wzbudziły wielkie emocje i głównie rewanż z mistrzem Anglii zostanie zapamiętany na lata.

The Reds z kolei grali z niżej notowanymi rywalami. Czy to będzie miało jednak przełożenie na finał? Raczej nie. Z pewnością podopieczni Jurgena Kloppa także mają w pamięci końcówkę sezonu w Premier League i jak najszybciej zechcą brak mistrzostwa osłodzić sobie triumfem w Lidze Mistrzów.

Na pierwszy rzut oka trudno nam wskazać jednego faworyta tego starcia, dlatego tym bardziej atrakcyjnie wygląda oferta BETFAN z okazji tego spotkania. Ten legalny bukmacher oferuje kurs 50.00 na wybranego zwycięzcę – niezależnie czy dana drużyna wygra w regulaminowym czasie gry, w dogrywce czy w rzutach karnych.

Co należy zrobić, aby skorzystać z tej promocji?

  1. Zarejestrować konto z kodem ZZAPOLOWY lub z linka TUTAJ.
  2. Dokonać wpłaty 55 zł.
  3. Zagrać za 50 zł zakład bez ryzyka na wybrane wydarzenie – nie musi być związane z Ligą Mistrzów.
  4. Postawić 5 zł na zwycięzcę finału ze specjalnej zakładki.

Wygrana trafia od razu na KONTO GŁÓWNE i jest gotowa do wypłaty. Lokujecie zatem 5 zł na zakład związany z finałem i możecie zyskać 220 zł. Ale to nie wszystko! Dodatkowo gracz, który weźmie udział w promocji otrzyma:

 Freebet 60 zł (darmowy zakład), który może zagrać na cokolwiek tylko chce

 Zakład bez ryzyka do 600 zł. Zwrot jako bonus w przypadku przegranego pierwszego zakładu

Więcej informacji o promocji TUTAJ.

Kto powinien odejść z Legii? Radosław Majdan wymienił 5 nazwisk

W letnim oknie transferowym dojdzie do solidnej przebudowy zespołu Legii Warszawa. Były reprezentant Polski, Radosław Majdan, wskazał piłkarzy, którzy powinni odejść z warszawskiego klubu.

Sezon 2021/2022 nie potoczył się po myśli Legii Warszawa. Co prawda warszawianie pozytywnie zaprezentowali się na arenie międzynarodowej, jednak zmagania na rodzimym podwórku zakończyły się dla nich klęską. Legia zakończyła sezon bez trofeum. W Pucharze Polski odpadli w półfinale. Z kolei sezon w PKO BP Ekstraklasie zakończyli na dopiero 10. miejscu.

Niepewna sytuacja Pedro Tiby. Portugalczyk wciąż nie doszedł z Legią do porozumienia ws. kontraktu

Nowe nabytki Legii

Po ostatnim nieudanym sezon w Legii potrzebna jest przebudowa zespołu. Ta rozpoczęła się od zmiany trenera – nowym szkoleniowcem Legii został Kosta Runjaić. Ogłoszony został także pierwszy transfer. Nowym piłkarzem Legii został Blaz Kramer.

Legia Warszawa ma nowego napastnika! „Jego skuteczność była na niezłym poziomie”

Opinia eksperta

O nadchodzącej przebudowie pierwszego zespołu słyszymy już od dłuższego czasu. Były reprezentant Polski, Radosław Majdan, podzielił się swoją opinią w tym temacie. 50-latek na łamach „Onetu” wskazał pięciu piłkarzy, którzy powinni odejść z Legii.

– Bardzo ciężko będzie miał Joel Abu Hanna. W defensywie Legii jest duży wybór, dlatego tutaj spodziewałbym się największej liczby zmian. Poza Abu Hanną nie sprawdził się również Yuri Ribeiro, chociaż trzeba też pamiętać, że miał sporo kontuzji. Rozczarował również Mattias Johansson. Dla niego bardzo ważny będzie letni obóz przygotowawczy. Jeśli prawy obrońca nie pokaże dobrej gry w ofensywie, może zabraknąć dla niego miejsca przy Łazienkowskiej – przekazał Majdan.

– Tutaj mamy przede wszystkim wielu środkowych pomocników. Zbyt wielu przeciętnych. Dlatego kolejnym piłkarzem, którego mógł mieć na myśli Jacek Zieliński, jest Ihor Charatin – dodał 50-latek.

–  Mimo to uważam, że z klubu powinien odejść Kacper Skibicki. To nie jest jeszcze jego czas. Dla jego dobra musi zostać wypożyczony – zakończył Majdan.

Właściciele Newcastle wejdą do Ekstraklasy?! Zaskakujące informacje mediów


źródło: onet

Niepewna sytuacja Pedro Tiby. Portugalczyk wciąż nie doszedł z Legią do porozumienia ws. kontraktu

Legia Warszawa i Pedro Tiba kontynuują rozmowy w sprawie zawarcia współpraca. Obie strony nie znalazły jeszcze porozumienia, przez co cała sprawa się przeciąga.

Pedro Tiba trafił do Polski w 2018 roku, wówczas podpisał kontrakt z Lechem Poznań. Obecna umowa Portugalczyka z Kolejorzem wygasa 30 czerwca 2022 roku. Wiemy już, że nie dojdzie do przedłużenia współpracy klubu z piłkarzem. Tym samym od 1 lipca Tiba może być już piłkarzem innego klubu.

Szykuje się hitowy transfer wewnątrz Ekstraklasy! Lechia może wygrać z Legią wyścig o piłkarza [CZYTAJ]

Od dłuższego czasu mówi się o zainteresowaniu Pedro Tibą ze strony Legii Warszawa. W pewnym momencie dołączenie 33-letniego piłkarza do warszawskiego klubu było już jedynie kwestią czasu. Jak się jednak okazało, po drodze wystąpiły pewne komplikacje.

Gorąco po porażce Arki Gdynia. Kibice żądali wyjaśnień. Do akcji wkroczył Marcus Vinicus da Silva [WIDEO]

Jak donosi portal „legia.net” Pedro Tiba jest już po testach medycznych. Klub i piłkarz prowadzą obecnie rozmowy ws. szczegółów kontraktu. Pierwotnie umowa miała zostać zawarta już w tym tygodniu. W pewnych kwestiach obie strony nie zdołały jeszcze się dogadać i to właśnie dlatego transfer nie został jeszcze ogłoszony.

– Pedro Tiba miał w tym tygodniu podpisać kontrakt z Legią Warszawa. Portugalczyk jest po testach medycznych, obecnie obie strony rozmawiają o szczegółach umowy. Legia chce zabezpieczyć swoje interesy, a piłkarz swoje. Sprawa się przeciąga, jej finał poznamy najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu – pisze portal „legia.net”.


źródło: legia.net

Gorąco po porażce Arki Gdynia. Kibice żądali wyjaśnień. Do akcji wkroczył Marcus Vinicus da Silva [WIDEO]

Arka Gdynia wczoraj odpadła z baraży o awans do Ekstraklasy. Arkowców pokonał Chrobry Głogów (2-0). Po meczu kibice żądali wyjaśnień od piłkarzy. Do trybuny podszedł jedynie Marcus Vinicius da Silva. 

W Gdyni pokładano spore nadzieje w awansie do Ekstraklasy. Barażach Arka miała za zadanie pokonać Chrobrego w półfinale, ale zawiodła już na tym etapie. Kolejny sezon ekipa z Trójmiasta ponownie spędzi w 1. Lidze.

Gigant pytał Napoli o Zielińskiego. Włosi przedstawili, ile oczekują za pomocnika [CZYTAJ]

Rozmowa

Kibice Arki nie kryli zdenerwowania po porażce swoich ulubieńców. Żądali wyjaśnień od piłkarzy. Do trybuny podszedł jednak tylko Marcus Vinicius da Silva. Brazylijczyk jest w Gdyni postacią legendarną. W klubie występuje do 2012 roku, a jego reakcja „uchroniła” resztę drużyny od wyzwisk i kompromitującego oddawania koszulek.

Jerzy Dudek zabrał głos w sprawie transferu Lewandowskiego. Doradza mu przejście do innego klubu [CZYTAJ]

Po końcowym gwizdku Szymona Marciniaka kibice Arki najpierw wygwizdali zawodników, a następnie wezwali ich na rozmowę. Na szczęście dla reszty drużyny do akcji wkroczył właśnie Vinicius da Silva. Brazylijczyk zdołał załagodzić sytuację, a kibice zaczęli skandować jego nazwisko.

Gigant pytał Napoli o Zielińskiego. Włosi przedstawili, ile oczekują za pomocnika

Rośnie zainteresowanie Piotrem Zielińskim. Według „La Gazzetty dello Sport” Bayern Monachium miał złożyć oficjalne zapytanie o polskiego pomocnika. Napoli ma jednak wysokie oczekiwania finansowe. 

„Zielek” może latem opuścić Napoli. Reprezentant Polski w pewnym momencie zeszłego sezonu stracił miejsce w składzie Luciano Spallettiego. Ekipa spod Wezuwiusza jest chętna na sprzedanie zawodnika, jeśli otrzyma odpowiednią ofertę.

Jerzy Dudek zabrał głos w sprawie transferu Lewandowskiego. Doradza mu przejście do innego klubu [CZYTAJ]

Zainteresowanie z Niemiec

Nie od dziś słyszymy o sporym gronie chętnych na wykupienie 28-latka. Sytuację Zielińskiego już od dawna monitorować ma Bayern Monachium. Według „La Gazzetty dello Sport” działacze Bawarczyków zaczęli dokładnie badać grunt pod ewentualny transfer.

– Wykonali pierwsze ostrożne kroki, aby zrozumieć, czy jest to wykonalne – pisze „LGdS”.

Fede Valverde wyznał, że oddałby żonę za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Doczekał się riposty [CZYTAJ]

Napoli ma oczekiwać za swojego piłkarza 40 milionów euro. Potencjalny kupiec mógłby ominąć negocjację z klubem, opłacając klauzulę zawartą w kontrakcie Polaka. Ta jednak wynosi aż 100 mln euro.

W minionym sezonie Zieliński wystąpił w 42 spotkaniach Napoli. W sumie udało mu się strzelić osiem goli o dołożyć pięć asyst. Na początku sezonu imponował formą, jednak z biegiem czasu mocno obniżył loty i w końcówce wypadł ze składu.

Napięcie wśród piłkarzy AS Romy. Doszło do sprzeczki po zwycięstwie w LKE [WIDEO]

Jerzy Dudek zabrał głos w sprawie transferu Lewandowskiego. Doradza mu przejście do innego klubu

Robert Lewandowski oficjalnie przekazał, że podczas letniego okienka transferowego chciały zmienić klub. Od kilku tygodni wiadomo o poważnym zainteresowaniu ze strony FC Barcelony. Według Jerzego Dudka kapitan reprezentacji Polski powinien trafić do innego klubu.

Po meczu 34. kolejki przeciwko Wolfsburgowi Lewandowski złożył bezpośrednią deklarację. 33-latek wyznał, że nie widzi swojej przyszłości w Monachium i chciałby spróbować sił w innym klubie. Sytuację dodatkowo podgrzewa Pini Zahavi, który będzie musiał walczyć z władzami „Die Roten” o transfer swojego klienta.

Dudek doradza Lewandowskiemu

W rozmowie z dziennikiem „Marca” głos w sprawie przyszłości Lewandowskiego zabrał Jerzy Dudek. Były bramkarz m.in. Liverpoolu uważa, że jego rodak powinien trafić właśnie na Anfield Road.

– Sprawa Lewandowskiego bardzo mnie zaskoczyła. Messi musiał opuścić Barcelonę, ponieważ nie mieli pieniędzy, żeby go przedłużyć, a teraz mają pieniądze dla Lewandowskiego. Bardzo mnie to zaskakuje, bo Polak nie jest najtańszym zawodnikiem, od wielu lat jest najlepszym napastnikiem w Europie. Jest niesamowitym zawodnikiem i jestem zaskoczony, że akurat tam miałby trafić – powiedział.

– Myślę, że najlepszą rzeczą dla niego byłoby przejście do Premier League, ponieważ jest silny, szybki i moim zdaniem najlepiej pasowałby do Liverpoolu Kloppa. Wiem, że Firmino tam jest, ale nie zawsze jest w stu procentach gotowy do gry i myślę, że dla Lewandowskiego byłby to najlepszy scenariusz. Nadal ma rok kontraktu z Bayernem i to jest problem, który musi rozwiązać, bo nie wiem, czy pozwolą mu odejść za 30 milionów, bo ta kwota nic dla Bayernu nie znaczy – dodał.


TROLLNEWSY I MEMY