Michał Probierz wyjaśnił powody nieobecności Jana Bednarka. „Nie zadowolimy wszystkich”

Na pierwszym zgrupowaniu reprezentacji Polski pod okiem Michała Probierza zabrakło Jana Bednarka. 27-latek został pominięty w powołaniach. Na pytanie o powód nieobecności Bednarka odpowiedział sam selekcjoner podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

Dziś rozpoczęło się pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski pod wodzą Michała Probierza. Nowy selekcjoner zadebiutuje w nowej roli już w czwartek, kiedy Polacy zagrają na wyjeździe z Wyspami Owczymi. Następnie w niedzielę Biało-Czerwoni podejmą u siebie Mołdawię. Oba mecze zostaną rozegrane w ramach eliminacji EURO 2024.

Powołania Probierza

Michał Probierz zaskoczył nieco kibiców już podczas powołań. Nowy selekcjoner zdecydował się nie powoływać kilku doświadczonych piłkarzy jak Kamil Glik, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty, czy Jan Bednarek. 51-latek postawił także na świeżą krew w postaci Bartłomieja Wdowika, Filipa Marchwińskiego czy Patryka Pedy.

Nieobecność Bednarka

Nieobecność wśród powołanych Jana Bednarka była mimo wszystko dużym zaskoczeniem. Bazując na komentarzach w mediach społecznościowych można stwierdzić, że taka decyzja selekcjonera spodobała się dużej części kibiców. Dlaczego Michał Probierz postanowił nie powoływać 27-letniego stopera? Wyjaśnił to na poniedziałkowej konferencji prasowej.

– Każdy selekcjoner ma prawo, do wyboru swoich zawodników. Akurat postawiliśmy na tę grupę ludzi, których powołaliśmy – rozpoczął Michał Probierz.

– Z nim (Janem Bednarkiem – przyp. red.) rozmawiałem. Szanuję każdego zawodnika, dlatego nie jest powiedziane, że jest on skreślony. Też nie jest tak – jak bardzo często czytam – że on jest kozłem ofiarnym, bo nie jest – wyjaśnił selekcjoner reprezentacji Polski.

– Na dziś postawiliśmy na taką grupę ludzi, która – wierzę w to – zdobędzie 6 punktów w dwóch najbliższych spotkaniach. Rozumiem to, że wielu ludzi może też mieć takie opinie. Trzeba też pamiętać, że tych zawodników jest dużo, dużo więcej, których obserwujemy. Nie zadowolimy wszystkich, chcemy powołać tych, którzy nas mają prowadzić do zwycięskich meczów – zakończył Probierz.

Michał Budzich