Lewandowski i Skorupski faktycznie się pokłócili? „Skoro masz Robert za mało pieniędzy, to weź jeszcze…”

Jakub Seweryn z portalu „sport.pl” przedstawił nowe fakty odnośnie afery premiowej. Jak podaje dziennikarz, Robert Lewandowski i Łukasz Skorupski mieli pokłócić się o podział pieniędzy.

W sobotę ukazał się głośny wywiad z Robertem Lewandowskim. Kapitan reprezentacji Polski poruszył wiele kwestii związanych z PZPN i reprezentacją Polski. Odniósł się także do afery premiowej i słów Łukasza Skorupskiego. Wersje Lewandowskiego i Skorupskiego odnośnie afery premiowej mocno się różnią.

W marcu tego roku Łukasz Skorupski udzielił kontrowersyjnego wywiadu, w którym poruszył sprawę afery premiowej. Stwierdził wówczas, że piłkarze kłócili się o podział premii. Kłótnie miały być tak duże, że zawodnicy mieli przestać ze sobą rozmawiać, mimo że wcześniej atmosfera była wspaniała.

– Zaczęły się kłótnie między nami, rozmowy z trenerem. Tak trochę nakręcaliśmy się już wszyscy w ekipie, tak szczerze ci powiem: premia, premia, kiedy premia. (…) Wychodzimy z grupy i zamiast się cieszyć, nagle zaczęliśmy kłócić się o tę premię. Ci mają mieć tyle, inni tyle. Ale to tak się kłóciliśmy, że nie gadaliśmy z pewnymi zawodnikami. A dzień wcześniej razem śpiewaliśmy – mówił w marcu Łukasz Skorupski.

Odmienne zdanie w tej kwestii ma kapitan reprezentacji Polski, Robert Lewandowski. W sobotnim wywiadzie powiedział, że nie było żadnych kłótni między piłkarzami na tle premii. Lewandowski powiedział wprost, że Skorupski skłamał.

– Łukasz Skorupski skłamał w tym wywiadzie. Byliśmy bardzo zszokowani, o czym on powiedział, po co to zrobił i dlaczego. Od razu po tej rozmowie cała drużyna spotkała się z Łukaszem. Zadaliśmy mu pytanie: czy ktoś się kłócił? Czy czegoś nie wiemy? Łukasz powiedział, że źle został zrozumiany i nie użył takich słów. Tak nam to wytłumaczył. Chcieliśmy to wyjaśnić. Cała reprezentacja była zdziwiona tym wywiadem – powiedział Robert Lewandowski.

Nowe światło na całą tę sytuację rzucił Jakub Seweryn, dziennikarz portalu „sport.pl”. Jak czytamy, Robert Lewandowski i Łukasz Skorupski faktycznie mieli się pokłócić. Kością niezgody miał być podział premii, a dokładniej sposób rozdysponowania publicznych pieniędzy.

Jak czytamy na „sport.pl”, rada drużyny – z Robertem Lewandowskim na czele – miała zaproponować podział, według którego najważniejsi zawodnicy mieli otrzymać po 3 miliony złotych, a rezerwowi jak Łukasz Skorupski 300 tysięcy złotych. Taki podział niezbyt spodobał się Skorupskiemu, który miał odpowiedzieć Lewandowskiemu: „Skoro masz Robert za mało pieniędzy, to weź jeszcze te 300 tysięcy, ja ich nie chcę”.


źródło: sport.pl

Michał Budzich