Lech z Djurgarden w rewanżu zagra o wyższą stawkę! Wielka szansa przez „Kolejorzem”

Lech Poznań w Lidze Konferencji gra o kilka istotnych rzeczy. Poza samym prestiżem walka toczy się także o pieniądze od UEFA. Ale to nie wszystko. W tle widnieje wciąż sprawa rozstawienia w przyszłym sezonie rozgrywek.

Wczoraj Lech wygrał z Djurgarden (2-0) pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Konferencji. „Kolejorz” do rewanżu w Szwecji przystąpi z solidną zaliczką. Nawet porażka niewielką różnicą bramek może dać mistrzom Polski awans do ćwierćfinału.

Nagrody

Dzięki pokonywaniu kolejnych rywali Lech zyskał już, poza prestiżem, spore dofinansowanie od UEFA. Do tej pory poznaniacy zarobili około 6,6 mln euro. Są to nagrody za awans do fazy grupowej, wyniki w niej oraz zajęcie drugiego miejsca i awans do fazy play-off. Do tego trzeba doliczyć także bonus z tytułu awansu do 1/8 i współczynnik osiągnięty w pucharach.

Benefity mogą się jeszcze zwiększyć, jeśli „Kolejorzowi” uda się pokonać w rewanżu Djurgarden. Z wygrania pierwszego meczu co prawda nie otrzymali nic, jednak jeśli awansują do ćwierćfinału, to UEFA wypłaci kolejny milion euro.

Wyższa stawka

Lech gra jednak o coś więcej, coś cenniejszego. Od 1/8 ponownie doliczane są punkty do klubowego rankingu UEFA. Dzięki pokonaniu Djurgarden już teraz „Kolejorz” ma na koncie 15 „oczek”. W przypadku kolejnego zwycięstwa nad Szwedami istnieje prawdopodobieństwo, że w przyszłym sezonie poznaniacy będą rozstawieni w każdej rundzie eliminacji LKE.

Co więcej, zakładając hipotetycznie, że Lech ma szansę na wygranie rozgrywek i uda im się tego dokonać, to możemy mieć w pucharach aż pięć polskich klubów. Stałoby się tak, jednak gdyby „Kolejorz” zajął miejsce w lidze, które nie gwarantuje mu gry w Europie. W przypadku, jeśli Lech znajdzie się na podium – przesunięte zostaną drużyny z wcześniejszych rund.