Gareth Bale trolluje kibiców! Wziął udział w reklamie, w której… gra w golfa [WIDEO]

Telewizja BT Sport opublikowała reklamę na temat oferty związanej z telewizyjnymi pakietami piłkarskimi na najbliższy sezon. Gareth Bale jest jedną z twarzy brytyjskiej grupy i kolejny raz wziął udział w ich reklamie.

Obok Walijczyka w spocie reklamowym udział biorą inne osoby ze świata piłki nożnej. Są to m.in. Marcus Rashford, Trent Alexander-Arnold, Jamie Vardy oraz Carlo Ancelotti. Rola piłkarza Realu Madryt jest inna niż reszty gwiazd futbolu, ponieważ 31-latek gra w golfa.

Cała reklama przedstawia pomysł nielimitowanych zmian w futbolu. W pewnym momencie reklamy do zajętego grą w golfa Garetha Bale’a dzwoni Trent Alexander-Arnold. Anglik pyta: „To może teraz się dostaniesz na jakiś mecz?”. Reakcja golfisty piłkarza Realu jest wymowna. Rzuca telefon na ziemię i przechodzi na kolejny dołek na polu golfowym.

Dziwna akcja Chojniczanki. Klub zarobi 1gr za minutę rozmowy z kibicem

MKS Chojniczanka Chojnice dzięki współpracy ze swoim sponsorem Chojnet uruchomiła usługę o nazwie „Grosze dla MKS-u”.

Klub umożliwił kibicom wsparcie Chojniczanki za pomocą dzwonienia na numer 52 335 50 00. Każdy kto pozostanie na linii, staje się sponsorem klubu z Chojnic. Za każde 60 sekund połączenia na konto klubu wpływa 1 grosz. Im dłużej będzie trwało połączenie, tym większe będzie wsparcie dla Chojniczanki.

Biuro Prasowe MKS „Chojniczanka 1930” SA informuje, że koszt połączenia jest taki sam jak na normalne numery stacjonarne (większość pakietów abonamentowych ma rozmowy na stacjonarne za darmo bez limitu). Korzystanie z tej usługi nie dodaje numeru do jakiejkolwiek bazy. Dzięki temu użytkownik może być pewien, że nie będzie otrzymywał żadnych telefonów zwrotnych ani innych treści marketingowych.

Klub informuje jednak, że usługa wciąż jest w trakcie budowy. Treść jaka się na niej pojawia będzie stopniowo aktualizowana i poszerzana.

To pierwsza taka akcja związana ze wspieraniem klubu za pomocą połączeń telefonicznych. Wcześniej zespoły prowadziły sprzedaż wirtualnych biletów. Lech Poznań uruchomił akcję #wGóręSerca, która polegała na wspieraniu Kolejorza za pomocą wykupienia voucherów. Tym samym, jeśli kupiłeś wspomniany kupon, otrzymałeś dwa razy tyle do wydania na bilety lub karnet.

Mimo wszystko, 1 grosz za minutę połączenia to niezbyt duże przedsięwzięcie. Sprzedawanie voucherów lub wirtualnych biletów wydaje się lepszą opcją, ponieważ kibic nie musi poświęcać swojego czasu i baterii telefonu. W dodatku we wspomnianych opcjach można dokonać przelewu kwoty jakiej się chce. Wizja zarobienia dla klubu jednego grosza za minutę połączenie brzmi dość kiepsko. Miejmy nadzieję, że z czasem klub i sponsor dogadają się do większych kwot za 60 sekund rozmowy.

Rewolucja w FC Barcelonie rozpoczęta. Pierwszy transfer nowego trenera Blaugrany coraz bliżej!

Rewolucja w kadrze FC Barcelony była nieunikniona. Wczoraj klub opuścił jeden z członków „Starej gwardii”, a na dniach ma zostać dopięty pierwszy transfer, którego chciał Ronald Koeman.

Ivan Rakitić okazał się pierwszą ofiarą rewolucji w kadrze Dumy Katalonii. Chorwat po 6 latach gry dla Blaugrany wraca do zespołu, z którego przybył do Barcelony. 32-latek od przyszłego sezonu ponownie będzie reprezentował barwy Sevilli. Kwota transferu wyniosła 1.5 mln euro + 9 milionów zmiennych.

Kto będzie kolejny po Rakiticiu? Do odstrzału kibice wytypowali takich piłkarzy jak Busquets, Alba, Pique, Arturo Vidal i Luis Suarez. Najbliżej odejścia, póki co jest ostatnia dwójka. W swoich szeregach Chilijczyka chce Inter, natomiast do pozyskania Suareza przymierza się Juventus. Urugwajczyk miałby zastąpić w kadrze Starej Damy Gonzalo Higuaina.

A co z transferami do FC Barcelony? Nie da się ukryć, że klub z Katalonii jest w dołku finansowym i nie będzie aż tak rozrzutny podczas tego okienka transferowego. W ostatnich dniach zagraniczne media informują, że Ronald Koeman chce w swojej drużynie Georginio Wijnalduma. To właśnie Holender miałby być pierwszym nabytkiem Blaugrany pod wodzą 57-latka.

29-latek, który w listopadzie skończy 30 lat, z pewnością nie jest szczytem marzeń kibiców Barcelony. Jednak jeśli chce go sam Ronald Koeman, to z pewnością ma on na niego jakiś plan. Sam transfer miałby kosztować około 20 mln euro.

Robert Gumny odchodzi z Lecha Poznań. W nowej drużynie spotka Polaka

Według doniesień Głosu Wielkopolskiego, Robert Gumny opuści Lecha Poznań na rzecz klubu z Bundesligi. Augsburg, bo o tej drużynie mowa zapłaci za polaka około 3 milionów euro + ewentualne bonusy.

Wychowanek Kolejorza jest już po testach medycznych w klubie z Rafała Gikiewicza. Gumny najprawdopodobniej w czwartek podpisze kontrakt z ekipą, która w poprzednim sezonie zajęła ostatnie bezpieczne od spadku miejsce w Bundeslidze.

Transfer 22-latka będzie dla Augsburga drugim najwyższym w tym okienku. Więcej kosztował tylko środkowy obrońca Wolfsburga – Felix Uduokhai. Według portalu Transfermarkt wydano na Niemca około 7 milionów euro.

Robert Gumny mówił, że jego marzeniem jest gra w Bundeslidze, teraz będzie mógł je spełnić.

– Zawsze chciałem grać w Bundeslidze. To moje ciche marzenie – mówił wychowanek Kolejorza przed kamerami TVP Sport jakiś czas temu.

Wielu kibiców Kolejorza pamięta sytuację, w której Gumny miał dołączyć do Borussii Mönchengladbach w styczniu 2018 roku. Wówczas za Polaka miał paść rekord transferowy ligi, jednak wykryto u niego coś niepokojącego w kolanie. Klub się wycofał, a obrońca wrócił do Poznania.

– To był ciężki okres, ale myślę, że mam dobrą głowę do piłki. Nie przejmuje się tymi kontuzjami. To, co było w Gladbach… pierwszego dnia polały się łzy, ale potem wróciłem i robiłem swoją robotę. Szkoda, że ta operacja we Włoszech wyszła, jak wyszła. Tak naprawdę musiałem grać rok z bólem. Prezentowałem 50 proc. swoich umiejętności, a i tak jakoś to wychodziło. Niestety, to się posypało. Teraz była druga operacja i czuję się zdecydowanie lepiej. Mam nadzieję, że to pokażę i zrobię poważną konkurencję w Lechu, a może i nawet w kadrze Polski. Liczę, że nie będę już odczuwał dolegliwości. Teraz jest fenomenalnie i zobaczymy, czy to się utrzyma, gdy wrócę do gry i pełni treningów – mówił w Kanale Sportowym Robert Gumny.

Leo Messi jednak pozostanie w Barcelonie? Ciężko uwierzyć, kto go do tego przekonuje

Messi zostanie w Barcelonie, czy może jednak odejdzie? Na razie nic nie wskazuje na to, byśmy poznali odpowiedź na to pytanie w ciągu kolejnych następnych dni. Jednak pojawiły się nowe fakty…

Wszyscy wiemy jakie relacje łączyły i wciąż łączą Leo Messiego i Josepa Guardiolę. Byli dla siebie nie tylko jako trener i piłkarz, ale także jako ojciec i syn. To właśnie Hiszpan wdrożył Messiego do swojej drużyny i przygotował grunt pod to, by stał się on najlepszym piłkarzem w historii.

Obecny szkoleniowiec Manchesteru City od lat powtarza, że jego marzeniem jest, by Messi pozostał w FC Barcelonie i w niej zakończył karierę. 

Najwidoczniej w tej kwestii nic się nie zmieniło. Jak podaje fcbarca.com oraz zagraniczne źródła, szkoleniowiec The Citizens odbył w ostatnim czasie kilka rozmów z nadal obecnym piłkarzem Barcelony. 49-latek namawiał Leo, by ten pozostał w drużynie Dumy Katalonii na kolejne lata.

Kluczowa w tej sprawie może być rozmowa między Jorge Messim a Josepem Marią Bartomeu. Ojciec Leo jest już w drodze do Barcelony, a spotkanie zaplanowano na jutro. Rezultaty rozmowy zapewne poznamy niebawem.

Były selekcjoner reprezentacji Polski skrytykował Lewandowskiego! „To nie do przyjęcia”

Robert Lewandowski wybrał się na zasłużony urlop po dość długim i pokręconym sezonie. Nie wszystkim podoba się jednak jego decyzja. Według Jerzego Engela kapitan reprezentacji Polski powinien pojechać na zgrupowanie i pomóc drużynie.

Reprezentacja Polski w poniedziałek rozpoczęła pierwsze zgrupowanie po długiej pandemicznej przerwie. Na obozie przed Ligą Narodów zabraknie kilku ważnych zawodników. Krychowiak leczy kontuzję, Buksa i Frankowski musieli zostać w Stanach, a Lewandowski wyjechał na zasłużony urlop.

Postawa Lewandowskiego nie spodobała się Jerzemu Engelowi. Były selekcjoner reprezentacji Polski uważa, że kapitan powinien być z drużyną po tym trudnym czasie i pomóc jej budować się na nowo.

Reprezentacja narodowa to reprezentacja narodowa. Robert Lewandowski jest jej kapitanem. Nie wyobrażam sobie, by po tak trudnym czasie, jaki wszyscy przeżywamy, jego nie było z drużyną – powiedział Engel w programie 4-4-2

Kiedy kapitana nie ma w tak ciężkim momencie, kiedy zespół się znowu spotyka, kiedy od nowa trzeba budować tę drużynę w tak wymagających warunkach, jakie w tej chwili mamy, wtedy jest trudno. Jestem przeciwny temu. Dla mnie, jako byłego selekcjonera, jest to nie do przyjęcia. Nie ma ważniejszego zespołu, niż narodowa reprezentacja. Tego się nie robi – dodał

 

Przełom w sprawie Karbownika! Szykuje się nowy ekstraklasowy rekord?

Już od kilku miesięcy media łączą Michała Karbownika z Napoli. Transfer najprawdopodobniej dojdzie do skutku i może być najwyższym w historii Ekstraklasy!

Od kilku miesięcy w internecie pojawiają się wiadomości, jakoby Karbownik miał zostać graczem Napoli. Jakiś czas temu Krzysztof Stanowski poinformował na swoim Twitterze, że transfer jest już na ostatniej prostej. Dni mijały, temat ucichł, ale tylko na chwilę. RAI poinformował, że Legia i Napoli doszły do porozumienia, a kwota transferu wyniesie 7 milinów euro plus bonusy.

Według informacji Super Expressu Michał Karbownik, Mariusz Piekarski i Radosław Kucharski na dniach wybiorą się do Neapolu. To samo źródło podaje, że Legia może zarobić nawet 8.5 miliona euro plus ewentualne bonusy. Jeżeli okazałoby się to prawdą, to Karbownik ustanowiłby transferowy rekord Ekstraklasy.

Absurdalny pomysł rozstrzygania meczów! UEFA chce…

UEFA wprowadziła nową, dość kontrowersyjną regułę w regulaminie Ligi Narodów. W momencie, gdy nie będzie możliwości rozegrania meczu, wynik zostanie… wylosowany.

Z powodu pandemii koronawirusa organizatorzy rozgrywek piłkarskich wymyślają różne rozwiązania, aby mecze piłkarskie mogły odbywać się bez przeszkód. Szukają również różnych alternatyw na wypadek, gdy spotkanie nie będzie mogło się odbyć. Na ciekawy pomysł wpadła UEFA, która w nadzwyczajnych przypadkach chce… losować wyniki.

Jeżeli spotkania nie uda się przełożyć bądź nie zostanie ono dokończone bez wskazania winnej drużyny, to komisja ds. kontroli, etyki i dyscypliny przeprowadzi losowanie wyniku. Możliwe rezultaty to 1:0, 0:0 i 0:1. Ta opcja jest ostatecznością, ponieważ UEFA chce doprowadzić do rozegrania wszystkich meczów.

UEFA wdrożyła protokół medyczny, który obejmuje rygorystyczny program testów i ma na celu rozegranie meczów zgodnie z planem. Jednak pozytywne wyniki badań na obecność koronawirusa mogą spowodować, że część piłkarzy lub całe drużyny zostaną poddane kwarantannie, a federacje nie będą w stanie wystawić drużyny na konkretny mecz – możemy przeczytać w komunikacie europejskiej centrali piłkarskiej

Reprezentacja musi przystąpić do meczu, jeśli posiada 13 zdrowych zawodników, w tym jednego bramkarza. Jeżeli będzie to niemożliwe, spotkanie zostanie przełożone na inny termin. Jeżeli nadal nie uda się rozegrać meczu, zostanie przyznany walkower na nie korzyść winnego. Takie sytuacje miały już miejsce w eliminacjach do europejskich pucharów.

Znamy potencjalnych rywali Legii Warszawa, Lecha Poznań oraz Piasta Gliwice

Lech Poznań i Piast Gliwice poznały rywali w 2. rundzie eliminacji do Ligi Europy. Kolejorz zmierzy się na wyjeździe z Hammarby, a Piast zagra u siebie z TSV Hartberg.

Poznaliśmy również potencjalnych rywali dla polskich drużyn w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Europy. Przed wtorkowym losowaniem kolejnej rundy eliminacyjnej Ligi Europy w Nyonie, UEFA podzieliła zespoły na grupy. Każda z polskich ekip znalazła się w innym zestawieniu i może zmierzyć się ze znaną drużyną.

Jeśli Lech ogra na wyjeździe Hammarby, to będzie mógł trafić na takie ekipy jak Rangers FC, czy Besiktas. Z kolei Piast będzie mógł trafić m.in. na FC Kopenhagę albo FC Basel. Teoretycznie najłatwiejszych rywali może mieć Legia Warszawa, która jest rozstawiona. Ich potencjalnym przeciwnikiem jest np. Riga FC, czy Slovan Bratysława.

Oto podział na grupy z uwzględnieniem tylko polskich drużyn:

Grupa 2 (mistrzowska)

Drużyny rozstawione:

  • Celtic FC (Szkocja)
  • Sūduva Marijampolė (Litwa)
  • Legia Warszawa

Drużyny nierozstawione:

  • Kuopion Palloseura (Finlandia) / ŠK Slovan Bratysława (Słowacja)
  • Riga FC (Łotwa) / SP Tre Fiori (San Marino)
  • FK Sileks (Macedonia Północna) / Drita Gnjilane (Kosowo)

Grupa 6 (niemistrzowska)

Drużyny rozstawione:

  • ÓFI (Grecja) / Apóllon FC (Cypr)
  • Beşiktaş JK (Turcja)
  • Lincoln Red Imps FC (Gibraltar) / Rangers FC (Szkocja)

Drużyny nierozstawione:

  • FC Progrès Niedercorn (Luksemburg) / Willem II Tilburg (Holandia)
  • FK Borac (Bośnia i Hercegowina) / Rio Ave FC (Portugalia)
  • Hammarby IF (Szwecja) / Lech Poznań

Grupa 7 (niemistrzowska)

Drużyny rozstawione:

  • FK TSC (Serbia) / FCSB Bukareszt (Rumunia)
  • NK Osijek (Chorwacja) / FC Basel 1893 (Szwajcaria)
  • KF Laçi (Albania) / Hapoel Beer Szewa (Izrael)
  • IFK Göteborg (Szwecja) / FC København (Dania)

Drużyny nierozstawione:

  • Coleraine FC (Irlandia Północna) / Motherwell FC (Szkocja)
  • AS Anórthossis Ammochóstou (Cypr)
  • Riteriai Wilno (Litwa) / FC Slovan Liberec (Czechy)
  • Piast Gliwice / TSV Hartberg (Austria)

Finał Ligi Europy w sezonie 2020/2021 odbędzie się w Gdańsku na Stadionie Energa.

ESPN: Jest jeden sposób, aby Messi odszedł za darmo z Barcelony. Twarde warunki klubu

Według ESPN, FC Barcelona twierdzi, że jest jeden sposób, aby Leo Messi mógł legalnie odejść z klubu za darmo. Musiałby zobowiązać się do niepodpisywania kontraktu z innym klubem w przyszłym sezonie.

Według FC Barcelony klauzula w umowie Leo Messiego wskazuje, że piłkarz mógłby opuścić klub, ale musiałby zrezygnować z pensji na cały sezon. Dodatkowo, nie mógłby podpisać kontraktu z nowym klubem aż do następnego lata, kiedy i tak wygasną jego dotychczasowe zobowiązania.

We wtorek Argentyńczyk poinformował klub o chęci odejścia z Dumy Katalonii. Tym samym aktywował klauzulę w jego kontrakcie pozwalającą mu na jednostronne zerwanie kontraktu. Kwestia wciąż nie jest rozstrzygnięta, bowiem klauzula obowiązywała do 10 czerwca. Argentyńczyk uważa jednak, że ze względu na pandemię i przedłużenie sezonu ważna jest do końca sierpnia.

Według kilku ekspertów prawnych, z którymi konsultował się ESPN, klauzulę zawartą w umowie 33-latka można interpretować na różne sposoby. Jeśli on i klub nie mogą dojść do porozumienia, może jeszcze doprowadzić do sprawy sądowej. W ciągu kilku dni do Barcelony przyleci ojciec i tym samym agent Leo Messiego. Bartomeu chce z nim porozmawiać o przyszłości jego syna.

Sytuacja Leo Messiego wciąż nie jest klarowna. Mimo to, piłkarz Blaugrany negocjuje warunki kontraktu z Manchesterem City. Obywatele są najpoważniejszym kandydatem do zatrudnienia Messiego.

Argentyńczyk miałby spędzić trzy lata na Etihad Stadium, a potem przeprowadzić się na co najmniej dwa lata do Nowego Jorku i występować w drużynie z MLS. Tak ma wyglądać jego przyszłość. Potencjalne zarobki piłkarza zwalają z nóg. Atakujący, po pięciu latach gry, mógłby zarobić pół miliarda euro.

Jerzy Brzęczek zdradził kto będzie kapitanem podczas nieobecności Lewandowskiego. Brak zaskoczenia

Kamil Glik zastąpi Roberta Lewandowskiego w roli kapitana reprezentacji Polski podczas spotkań z Holandią i Bośnią i Hercegowiną. Mecze w ramach Ligi Narodów odbędą się odpowiednio, 4 i 7 września. Polacy zagrają oba spotkania na wyjeździe.

Kamil Glik będzie kapitanem reprezentacji Polski za Roberta Lewandowskiego – przyznaje Jerzy Brzęczek podczas konferencji prasowej.

Glik jest jednym z najstarszych zawodników będących obecnie na kadrze. Rozegrał w reprezentacji już 73 mecze, wystąpił na Euro 2016 we Francji i MŚ 2018 w Rosji. Jako kapitan biało-czerwonych wystąpił czterokrotnie. Taką rolę pełnił w meczach z Czechami (2015), Finlandią (2016) i Irlandią (2018) oraz Izraelem (2019).

Były gracz AS Monaco przejmie opaskę kapitana od Roberta Lewandowskiego, którego nie będzie podczas wrześniowego zgrupowania. Atakujący Bayernu uzgodnił z selekcjonerem, że odpocznie wyczerpującym sezonie. Zakończył go dopiero 23 sierpnia występem w zwycięskim finale Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain.

Byliśmy w stałym kontakcie podczas fazy finałowej i po tym sukcesie. Potrzebuje odpoczynku fizycznego i psychicznego po tym niesamowitym sezonie. Bez tej przerwy nie mógłby się właściwie przygotować. Ona pozwoli mu naładować akumulatory – tłumaczy Brzęczek.

Lewandowski jest kapitanem reprezentacji Polski od 2014 roku. Z taką opaską na ramieniu wystąpił 52 razy, to drugi wynik w historii. Więcej meczów z opaską na ramieniu zagrał jedynie Kazimierz Deyna (57).

Niemiecki klub uruchomił zrzutkę na Messiego! Uzbierali już…

Obecnie wydaje się, że jedyną furtką, jaką Leo Messi może opuścić Barcelonę, jest zapłacenie klauzuli wynoszącej 700 mln euro. Jeden z niemieckich klubów uruchomił zrzutkę pieniędzy na transfer Argentyńczyka.

Lionel Messi w VfB Stuttgart? Brzmi jak sen wszystkich kibiców Die Schwaben. Niewiele jest klubów, które stać na zakontraktowanie 33-latka w obecnej sytuacji. A tym bardziej nie stać na Leo przeciętnego klubu z Niemiec, jakim jest Stuttgart.

Aby móc zakontraktować La Pulgę władze Stuttgartu postanowiły utworzyć zrzutkę pieniędzy! Jako cel obrano kwotę 900 mln euro, a do tej wpłacono… 312. Nie milionów, po prostu euro.

Jak można się domyślać, tak czy siak kwota nie zostanie uzbierana. Mimo to pieniądze nie pójdą na marne! Pomysłodawca akcji poinformował, że jeśli kwota nie zostanie uzbierana na czas, lub Messi dołączy do innego klubu, to cała kwota zostanie przekazana organizacji non-profit.

Mateusz Borek hejtowany przez byłego dziennikarza Wyborczej. „Jesteś zwykłą…”

Mateusz Borek jest obiektem hejtu ze względu na jego transfer do TVP Sport. Były dziennikarz Gazety Wyborczej obraża go w prywatnych wiadomościach.

 Jesteś zwykłą szmatą TVPisie – napisał do komentatora Piotr Wesołowski, były dziennikarz Gazety Wyborczej.

Mateusz Borek postanowił odpowiedzieć na to zachowanie w następujących słowach:

Co niektórzy mają w głowie zamiast mózgu? Czy to się ściga czy olewa? (…) Ja teraz będę przedstawiał tu tych asów. Tak wyglada ten jegomość. Może ktoś go zna, to niech go pozdrowi (…) Ludzie szybko namierzyli delikwenta. Skoro były dziennikarz GW a teraz TV Toya takie rzeczy pisze do komentatora sportowego w prywatnej wiadomości, to czego my możemy wymagać? Skoro niby ludzie na poziomie posługują się takim językiem?

W ostatnim czasie komentator przyciąga ogłosił, że będzie komentował po jednym meczu w każdej kolejce Bundesligi na antenie Canal +. Dodatkowo brać udział w transmisjach reprezentacji Polski w TVP Sport.

Kamil Jóźwiak jednak odejdzie z Lecha? Bartek Ignacik nie ma wątpliwości!

Kamil Jóźwiak najprawdopodobniej po raz ostatni wystąpił w barwach Lecha Poznań przeciwko Wiśle Płock. Pomocnik Kolejorza ma zostać piłkarzem Derby County.

Jakiś czas temu pisaliśmy, że Kamil Jóźwiak opuści Lecha Poznań podczas letniego okienka transferowego. Dziennikarze łączyli go już z Chicago Fire, Blackburn Rovers czy Herthą Berlin. Ostatecznie pomocnik Kolejorza najprawdopodobniej przeprowadzi się na wyspy brytyjskie.

Bartosz Ignacik poinformował na swoim Instagramie, że niedzielny mecz przeciwko Wiśle Płock był najprawdopodobniej ostatnim, w którym Kamil Jóźwiak założył koszulkę Kolejorza. Młodzieżowy reprezentant Polski ma przenieść się do Derby County, gdzie będzie występować razem z Krystianem Bielikiem.

Do całej sytuacji na pomeczowej konferencji odniósł się Dariusz Żuraw, trener Lecha Poznań. Szkoleniowiec potwierdził, że toczą się rozmowy w sprawie Jóźwiaka, które nie wpływają pozytywnie na drużynę.

La Liga staje po stronie Barcelony! Messi może mieć problem, by opuścić klub

La Liga w końcu przedstawiła swoje stanowisko w wojnie pomiędzy Messim a zarządem Barcelony. Jedynym sposobem na odejście 33-latka z klubu jest zapłacenie klauzuli w wysokości 700 mln euro.

Sprawa związana z Leo Messim i jego kontraktem wciąż nie jest jest zakończona. Argentyńczyk chce opuścić klub na mocy klauzuli mówiącej, że może on opuścić Barcelonę za darmo przed 10 czerwca. 33-latek chce z niej skorzystać w sierpniu przez to, że sezon się wydłużył przez koronawirusa.

La Liga w tej sprawie stoi za Barceloną, przez co szanse na odejście Messiego maleją. W oficjalnym oświadczeniu wystosowanym przez La Liga czytamy, iż umowa jest nadal ważna, a jedyną możliwością na opuszczenie klubu jest zapłacenie 700 mln euro. Tyle wynosi klauzula odstępnego.

Messi po oświadczeniu La Liga nadal nie zamierza zmieniać swojego zdania. Chce odejść i rozpocząć nowy rozdział. Barcelona ponownie przekazała mu, że nie pozwolą Leo iść za darmo do Manchesteru City. Stanowisko La Ligi sprzyja Barcelonie i pozostaniu Messiego w stolicy Katalonii.