Krystian Bielik ponownie doznał koszmarnej kontuzji. Najgorsze przypuszczenia się sprawdziły, Polak ponownie zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie. Ojciec Krystiana Bielika, Dariusz udzielił wywiadu portalowi Onet Sport, w którym zdradził więcej szczegółów na temat kontuzji swojego syna.
Powtórka z poprzedniego roku
Krystian Bielik doznał takiej samej kontuzji w styczniu 2020 roku. Wrócił do gry jesienią, z meczu na mecz grał coraz lepiej. W wielu z nich otrzymywał tytuł zawodnika meczu. Na jego niekorzyść, kolejny raz przytrafił mu się ten koszmarny uraz. Polak ponownie zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie. Na temat uczuć Krystiana Bielika z Onet Sport porozmawiał jego ojciec, Dariusz.
– Syn jest załamany. Przede wszystkim żal mu jest zmarnowanego Euro. Po tej kontuzji forma rosła z meczu na mecz, wszystko szło w bardzo dobrym kierunku. Nic nie odczuwał w tym kolanie, żadnego bólu. Był naprawdę podbudowany tym wszystkim. A tu się okazało, że wszystkie plany znów runęły – mówi Dariusz Bielik.
– Zerwane są te same więzadła krzyżowe. Lekarz klubowy analizował to sobotnie zdarzenie z różnych ujęć. Powiedział, że nie ma zawodnika, który w tej sytuacji nie zerwałby więzadeł – dodaje ojciec piłkarza Derby County.
– Z jednego ujęcia kamery wydaje się, że to się stało bez kontaktu z rywalem, a okazuje się, że kontakt jednak był i to dość mocny. Stopa się nieodpowiednio ustawiła, przeciwnik nacisnął na nogę i niestety… W 90 procentach przypadków piłkarz w takich okolicznościach zerwałby więzadła – zakończył.
Krystian Bielik zaliczył w sezonie 2020/2021 15 spotkań. W tym czasie strzelił dwie bramki i zanotował jedną asystę. Jego umowa z Baranami obowiązuje do czerwca 2024 roku.
Źródło: Onet Sport