Norwegowie komentują porażkę Bodo/Glimt. „Legia była zbyt silna. Zniszczyła sen Bodo”

FK Bodo/Glimt po wylosowaniu Legii Warszawa w eliminacjach do Ligi Mistrzów kreowano na faworytów do awansu. Tymczasem to jednak mistrzowie Polski wyszli zwycięsko z rywalizacji i wygrali oba spotkania z Norwegami. Teraz krajowe media komentują porażkę swoich przedstawicieli. 

Legia w obu meczach pokazała się ze świetnej strony. Choć w starciu na terenie Bodo/Glimt dali sobie strzelić dwa gole, to ostatecznie wygrali całe starcie (3-2). W Warszawie wystarczyło postawić kropkę nad „i”, co podopiecznym Czesława Michniewicza zdecydowanie się udało. Mistrzowie Polski wygrali 2-0 (5-2 w dwumeczu) i zameldowali się w drugiej rundzie eliminacji.

Żal w kraju

Teraz Bodo pozostaje walka o Ligę Konferencji. Norweskie media ubolewają nad tak szybkim odpadnięciem z eliminacji do Ligi Mistrzów ich drużyny. Zaznaczają przy tym, że Legia zniweczyła wszelkie nadzieje na grę w piłkarskiej elicie.

– Przegrana z Polakami nie oznacza końca udziału w europejskich pucharach. Legia była zbyt silna, ale Bodo/Glimt postawił polskiemu wielkiemu klubowi opór. Zespół z Warszawy wydawał się kontrolować mecz, ale mistrz Norwegii miał momenty, w których widać było nadzieję – napisano w relacji na portalu vg.no, zatytuowanej „Legia zniszczyła sen Bodo/Glimt o Lidze Mistrzów”.

– Przygoda FK Bodo/Glimt w Lidze Mistrzów dobiegła końca zanim na dobre się zaczęła. Mistrz Norwegii miał zbyt mało szans na zdobycie bramki, a przed 18 tysiącami szalonych kibiców okazało się to za trudne – napisano z kolei w relacji nettavisen.no.

– Punkt wyjścia był jasny: musieli strzelić przynajmniej jednego gola, aby mieć szansę awansu. Mistrz Norwegii często był przy piłce, ale w kluczowych sytuacjach nie trafiał. W rewanżu Legia była cyniczna i zrobiła to, co powinna – zauważa także „Dagbladet”.

– Mogło być zupełnie inaczej, gdyby Erik Botheim wykorzystał jedną z dwóch wspaniałych okazji. Szczególnie żal drugiej szansy. Zamiast wycelować piłkę w bramkę, uderzył bardzo wysoko. Po tej sytuacji mecz zmienił charakter – zaznaczono na „TV2”.

Po zwycięskim dwumeczu z Bodo/Glimt Legię czeka teoretycznie łatwiejszy rywal. W drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów podopieczni Czesława Michniewicza podejmą Florę Tallinn. W dwumeczu Estończycy rozgromili Hibernians 5-0 w dwumeczu.