Tyle zarabiają piłkarze Bayernu Monachium. Lewandowski niekwestionowanym liderem

Leon Goretzka kilka dni temu podpisał nowy kontrakt z Bayernem Monachium. Na jego mocy otrzymał także dużą podwyżkę, dzięki której znacząco wspiął się w drabince płac Bawarczyków. „Bild” opublikował teraz szczegółowe informacje na temat zarobków piłkarzy „Die Roten”.

Bayern znany jest ze swojej surowej polityki transferowej. Choć oszczędzają pieniądze wydawane na zawodników, to nie stronią od sowitego opłacania swoich podopiecznych.

Czołówka

„Bild” opublikował niedawno szczegółowe informacje dotyczące piłkarzy Bayernu. Nikogo raczej nie zdziwi fakt, że na czele znajduje się Robert Lewandowski. Umowa, którą Polak podpisał w 2019 roku obowiązuje jeszcze przez niecałe dwa lata. Na jej mocy 32-latek inkasuje rocznie aż 23 mln euro.

Ciut mniej, bo po 20 mln za sezon gry otrzymują: Manuel Neuer, Thomas Muller i Leroy Sane. Niedawno kontrakt z Bayernem odnowił Joshua Kimmich, który po doliczeniu premii również ma inkasować podobną kwotę. Leon Goretzka kilka dni temu także podpisał z Bawarczykami nową umowę. 24-latek rocznie otrzymuje 18 mln euro, podobnie jak Lucas Hernandez.

Niższa półka

O sześć milionów mniej, bo 12 mln euro zarabia natomiast Kingsley Coman. Sytuacja Francuza może się jednak niebawem zmienić. Piłkarz negocjuje z władzami Bayernu nowy kontrakt. Wiadomo, że chciałby otrzymać pensję na poziomie Neuer czy Mullera, lecz na to nie chce zgodzić się klub. Władze proponują mu podwyżkę do 13 mln euro.

„Bild” podaje, że Alphonso Davies i Serge Gnabry mogą liczyć na pensję w wysokości 10-15 mln euro. Dayot Upamecano oraz Marcel Sabitzer, którzy latem trafili do Monachium, zarabiają natomiast po 10 mln euro na głowę.

W jeszcze niższym przedziale, a więc 5-10 milionów znajdują się: Jamal Musiala, Marc Roca, Bouna Sarr, Eric Maxim Choupo-Moting, Benjamin Pavard, Corentin Tolisso oraz Niklas Sule. Pozostali zawodnicy otrzymują z kolei mniej niż pięć milionów. W tym gronie znajduje się między innymi Josip Stanisić czy Sven Ulreich.

 

 

Koeman wyleci z FC Barcelony. Klub podjął decyzję. Znane nazwiska na liście następców

Ronald Koeman jednak zostanie zwolniony z FC Barcelony? Według hiszpańskich mediów ostatni remis z Granadą przelał czarę goryczy. Dziennikarze uważają, że Laporta może potwierdzić decyzję jeszcze we wtorek i podają możliwych kandydatów do zastąpienia Holendra. 

FC Barcelona ostatnio fatalnie zaprezentowała się w meczu z Granadą (1-1). Katalończycy męczyli się i cudem wyrwali remis na Camp Nou. Kolejna wpadka, mimo opłakanej sytuacji klubu, prawdopodobnie przyspieszy zwolnienie Ronalda Koemana.

Holenderski szkoleniowiec nie jest ulubieńce, Joana Laporty. Prezes Blaugrany ma już upatrzonego jego następcę. Hiszpańscy dziennikarze przedstawiają także inne możliwości.

Pirlo na ratunek?

Zdaniem Gerarda Romero faworytem Laporty jest Andrea Pirlo. W kontekście zatrudnienia Włocha nie ma jednak zgodności między osobami decyzyjnymi w klubie. Poza byłym trenerem Juventusu w kuluarach mówi się o: Antonio Conte, Phillipie Cocu i Joachimie Loewie. Ostatnio dodano także do listy Roberto Martineza, selekcjonera reprezentacji Belgii.

Na razie nie podjęto decyzji odnośnie następcy Koemana. Sprawa Holendra zdaje się jednak przesądzona. Kiedy tylko klub oficjalnie zdecyduje się w sprawie nowego szkoleniowca – 58-latek pożegna się z posadą.

 

Kibice PSG jeszcze poczekają na gola Messiego. Argentyńczyk kontuzjowany!

Fatalne informacje z obozu Paris Saint-Germain! Leo Messi nabawił się kontuzji i opuści najbliższe spotkanie paryżan. Argentyńczyk zmaga się z urazem kolana, którego doznał w rywalizacji z Olympique Lyon (2-1). 

PSG po strasznych męczarniach wygrał w hicie Ligue 1 z rywalami z Lyonu po bramce Mauro Icardiego w doliczonym czasie gry. Leo Messi zszedł z murawy w 76. minucie. Teraz wiadomo, że 34-latek doznał kontuzji.

Przynajmniej mecz przerwy

Paryski klub opublikował oświadczenie, w którym wyjaśnia, że Messi zmaga się z urazem lewego kolana. Skrzydłowy na pewno opuści najbliższe spotkanie z FC Metz, zaplanowane na 22 września.

– Leo Messi został uderzony w lewe kolano podczas meczu z Olympique Lyon. Badanie rezonansem magnetycznym, które przeszedł we wtorek rano, potwierdziły stłuczenie kości. Kolejna diagnoza zostanie postawiona za 48 godzin – napisano w oświadczeniu.

Teraz zmiana, której dokonał Pochettino wydaje się uzasadniona. Szkoleniowiec paryżan, zapytany na konferencji o kontuzję 34-latka potwierdził informacje klubu.

– Klub już to ogłosił, więc jest to pewne. Byłem zadowolony z tego, co pokazał przez 75 minut, ale musieliśmy podjąć decyzję o zmianie. Messi to ambitny sportowiec, więc zrozumiałe, że nie mógł pogodzić się z taką decyzją – przyznał.

Wymowna reakcja Pogby na obelgi ze strony kibiców West Hamu. Carrick zaciągnął go do szatni [WIDEO]

Manchester United wygrał z West Hamem w niedzielnym meczu Premier League. Kibice The Hammers obrażali Paula Pogbę po zakończeniu spotkania. Reakcja Francuza była wymowna.

Emocje do samego końca

Manchester United pokonał Młoty, jednak spotkanie kipiało z emocji do końca gry. Chwilę przed zakończeniem meczu West Ham miał rzut karny, którego nie wykorzystał Mark Noble.

Pogba zakpił z kibiców WHU

Po zejściu z boiska Francuz usłyszał wiele obelg na swój temat. Paul Pogba postanowił zadrwić z kibiców The Hammers, którzy go obrażali.

– Pie*dol się. Zamknij tę mordę Pogba – krzyczał jeden z kibiców West Hamu. Piłkarz Manchesteru United postanowił wysłuchać wiązanek od fanatyków The Hammers, jednak po chwili Michael Carrick przekonał Francuza do pójścia do szatni.

Źródło: United Zone

Wraca temat Kamila Glika. Jan Bednarek i Robert Lewandowski są gotowi złożyć zeznania

Jak bumerang wraca temat rzekomego przejawu rasizmu ze strony Kamila Glika w trakcie meczu z reprezentacją Anglii. Nowe wiadomości w tej sprawie przekazał portal „WP Sportowe Fakty” według którego Robert Lewandowski i Jan Bednarek są gotowi poświadczyć, że Kamil Glik nie zrobił nic złego.

Zamieszanie w meczu Polska-Anglia

Cały czas wracamy do meczu z pierwszej połowy września, kiedy reprezentacja Polski zremisowała na Stadionie Narodowym z reprezentacją Anglii 1:1. Do wielkiej awantury pomiędzy piłkarzami obu drużyn doszło pod koniec pierwszej połowy. Kamil Glik wyciągnął rękę w kierunku Kyle’a Walkera w geście pojednania. Anglik odmówił, za co obrońca reprezentacji Polski złapał go za podbródek. Prędzej Polak wykonał gest zamknięcia i otwarcia dłoni, co miało oznaczać „za dużo gadasz”. Niestety, Anglicy nie zrozumieli przekazu i uznali to za przejaw rasizmu.

Śledztwo FIFA

Przedstawiciele angielskiej federacji zgłosili sprawę do FIFA, która z urzędu wszczęła śledztwo. Piotr Koźmiński z portalu „WP Sportowe Fakty” poinformował, że FIFA poprosiła PZPN o przesłanie swojej wersji zdarzeń. Jeśli będzie to konieczne, to za Kamilem Glikiem mają stawić się Jan Bednarek i Robert Lewandowski, którzy byli w centrum wydarzeń.

– PZPN przekaże FIFA, że w razie potrzeby dwóch kluczowych polskich piłkarzy jest gotowych złożyć zeznania w tej sprawie. Chodzi o kapitana Roberta Lewandowskiego i obrońcę Jana Bednarka. Obaj byli blisko całego zajścia i obaj są gotowi poświadczyć, że Kamil Glik nie zrobił niczego niestosownego – przekazał portal „WP Sportowe Fakty”.

– PZPN w tej sprawie stara się nie zaniedbać niczego. W dokumentacji przygotowanej dla FIFA znajduje się nie tylko oświadczenie Kamila Glika i menedżera reprezentacji Jakuba Kwiatkowskiego (był w centrum wydarzeń), ale też nagranie bardzo dobrej jakości, które dokładnie pokazuje gest Glika. Gest w żadnym stopniu rasistowski, a oznaczający to o czym było wyżej, czyli „przestań tyle gadać” – czytamy dalej.

źródło: wp sportowe fakty

Szczęsny spiął się z kolegą z drużyny. Napięta atmosfera w Juventusie

Juventus notuje bardzo kiepski start sezonu. „Stara Dama” ostatnio zremisowała z AC Milan (1-1) po kolejnym słabym występie. Atmosfera w drużynie staje się bardzo napięta. W trakcie meczu miało dojść do sprzeczki między Wojciechem Szczęsnym a Adrienem Rabiotem. Konflikt przeniósł się także do szatni. 

Ostatnie tygodnie dla Juventusu są tragiczne. Piłkarze Massimiliano Allegriego zajmują dopiero 18. miejsce w ligowej tabeli, wyprzedzając jedynie Cagliari i Salernitanę.

Na fatalną formę „Bianconerich” złożyło się kilka czynników. Wojciech Szczęsny również dołożył do niej swoją cegiełkę, lecz w meczu z Milanem odkupił swoje winy. Polski bramkarz świetnie wybronił strzał Kalulu w doliczonym czasie gry i utrzymał jeden punkt dla swojej drużyny.

Spięcie

Wcześniej pokonał go jednak Ante Rebić. Przy strzale Chorwata 31-latek nie miał natomiast nic do powiedzenia. Zawiedli za to jego koledzy z bloku defensywnego. Mowa konkretnie o Adrienie Rabiocie.

Chwilę przed dośrodkowaniem z rzutu rożnego w 76. minucie Szczęsny wręcz ciągnął Francuza za koszulkę, próbując ustawić go w dobrej pozycji. Ten jednak nie miał zamiaru się przesuwać. W konsekwencji piłka przeleciała tuż nad nim, wprost na głowę Rebicia, który bez problemu wpakował ją do siatki.

„Corierre delle Sera” podaje, że to zachowanie miało rozwścieczyć Szczęsnego. Po zakończeniu meczu Polak przeniósł konflikt do szatni. Obaj panowie wdali się w ostrą dyskusję.

– W szatni doszło do kłótni między Szczęsnym i Rabiotem. W efekcie sprzeczki na pomeczową konferencję prasową spóźnił się Massimiliano Allegri – napisali dziennikarze.

https://twitter.com/Gago_mario_/status/1439861778494730241?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1439861778494730241%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fsport.tvp.pl%2F55963150%2Fwojciech-szczesny-poklocil-sie-w-szatni-z-innym-pilkarzem-juventusu

 

Wspaniały gest Cezarego Kuleszy. Prezes PZPN uhonoruje ampfutbolistów w trakcie meczu z San Marino!

Cezary Kulesza, nowy prezes PZPN, zaprosił piłkarzy reprezentacji Polski w Amp Futbolu na najbliższy mecz z San Marino. Zespół ampfutbolistów ma zasiąść w specjalnej loży. Ponadto mówi się, że zawodnicy mają pojawić się na murawie Stadionu Narodowego.

Znakomita impreza

Za nami Mistrzostwa Europy w Amp Futbolu, które były rozgrywane w Polsce. Impreza okazała się sukcesem nie tylko ze sportowego punktu widzenia, ale również w kwestii marketingu, czy realizacji. Zmagania Biało-Czerwonych przed odbiornikami śledziły setki tysięcy polskich kibiców, a o ich sukcesie wspomniały największe telewizje i portale sportowe w Polsce.

Sukces Biało-Czerwonych

Reprezentacja Polski w Amp Futbolu poradziła sobie na tegorocznym EURO znakomicie i zajęła na nim trzecie miejsce. Tym samym Polacy obronili brązowy medal zdobyty przed czteroma laty. W meczu o 3. miejsce Biało-Czerwoni pokonali reprezentację Rosji 1:0.

Prezes PZPN doceni ampfutbolistów

W związku z niewątpliwym sukcesem naszych ampfutbolistów postanowił docenić Cezary Kulesza. Jak przekazał Michał Pol, nowy prezes PZPN zaprosił reprezentację Polski w Amp Futbolu na najbliższy mecz eliminacji do MŚ z San Marino. Nasi bohaterowie mają zasiąść w specjalnej loży, a następnie mają zostać uhonorowani za zdobyty medal ME. Ponadto ampfutboliści mają pojawić się na murawie Stadionu Narodowego.

Tak gra N’Golo Kante! Najlepsze zagrania Francuza przeciwko Tottenhamowi [WIDEO]

Chelsea w niedzielę ograła Tottenham (3-0). „The Blues” nie dali żadnych szans rywalom w derbach Londynu i łatwo się z nimi rozprawili. Obecnie „Koguty” zajmują dopiero 7. miejsce w Premier League, podczas gdy rywale zameldowali się na fotelu lidera. 

Gospodarze stwarzali niezłe wrażenie w pierwszej połowie meczu. Kiedy jednak obie drużyny wyszły na drugą połowę, to goście pokazali swoją dominację.

Najpierw do bramki rywali Thiago Silva, a następnie N’Golo Kante. Dzieła dokonał Antonio Rudiger, który ustalił wynik spotkania. Jedną z kluczowych postaci „The Blues” na Tottenham Hotspur Stadium był wspomniany Kante. Francuz poza jednym golem miał wiele istotnych zagrań. Poniżej możecie zobaczyć „sklejkę” z akcji pomocnika.

https://twitter.com/CheIseaComps/status/1439971347233378315

Chelsea zajmuje 1. miejsce w Premier League z dorobkiem 13 punktów. W czołówce tabeli panuje jednak spory ścisk. Tyle samo „oczek” mają także Liverpool i Manchester United. Tuż za wspomnianą trójką znajduje się z kolei Brighton (12 pkt). TOP5 zamyka natomiast Manchester City (10 pkt).

Poznaliśmy najlepiej ocenionych Ekstraklasowiczów! Zawodnik Lecha Poznań z wyróżnieniem

Premiera nowej odsłony gry FIFA zbliża się do nas wielkimi krokami. Poznaliśmy najwyżej ocenionych zawodników Ekstraklasy. Według EA Sports na złotą kartę zasłużył gracz Lecha Poznań – Pedro Rebocho.

Wyczekiwana premiera

Oficjalna premiera FIFY 22 odbędzie 1 października. Gracze, którzy zakupią grę w wersji Ultimate będą mogli rozpocząć rozgrywkę już 27 września. EA Sports w tym roku doceniło Roberta Lewandowskiego. Polak w trybie Ultimate Team został oceniony na 92 punkty overalla, co oznacza, że 34-latek będzie drugą najlepszą kartę w grze. Pierwsza należy do Leo Messiego, który zdobył jedno oczko więcej.

W poniedziałek poznaliśmy najlepszych zawodników Ekstraklasy. EA Sports przyznało Najlepszej Lidze Świata tylko jedną złotą kartę i należy ona do Pedro Rebocho z Lecha Poznań. Portugalczyk został oceniony na 75 punktów overalla. Tuż za nim w rankingu najlepszych kart znajduje się jego kolega z zespołu – Adriel Ba Loua. Podium uzupełnia Lukas Podolski z Górnika Zabrze.

https://twitter.com/kmichalski_/status/1439999788435582979?s=20

Cristiano Ronaldo zrobił prezent piłkarzowi w śpiączce. Dostał słowa wsparcia i zaproszenie na Old Trafford [WIDEO]

Cristiano Ronaldo wsparł piłkarza ligi australijskiej, który został pobity przez nieznanych sprawców. Portugalski gwiazdor Manchesteru United zaprosił go na mecz na Old Trafford.

Danny Hodgson to Anglik, który grywał na co dzień w lidze australijskiej. 4 września doszło jednak do pobicia jego osoby. Nieznani sprawcy zaatakowali piłkarza na dworcu. Obecnie Hodgson przebywa w śpiączce po operacji, ale jego stan jest stabilny.

Wsparcie od Ronaldo

Cristiano Ronaldo zrobił prezent Danny’emu Hodgsonowi na dwudzieste szóste urodziny. Portugalczyk zaprosił Anglika na Old Trafford.

– Cześć Danny, właśnie usłyszałem o twojej historii. Mam nadzieję, że jak najszybciej wyzdrowiejesz. Zapraszam cię na mecz w Manchesterze, więc wracaj do zdrowia, przyjacielu. Trzymaj się – powiedział CR7.

Źródło: 10NewsFirstPerth, Meczyki.pl

Robert Lewandowski wśród faworytów do wygrania Złotej Piłki! Polak ustąpił tylko jednemu piłkarzowi

Robert Lewandowski znalazł się w czołówce zestawienia faworytów do wygrania Złotej Piłki stworzonego przez uznany serwis „goal.com”. Tylko jeden piłkarz znalazł się nad kapitanem reprezentacji Polski.

W ubiegłym roku w zasadzie jedynym faworytem do wygrania Złotej Piłki był Robert Lewandowski. W sezonie 2019/2020 kapitan reprezentacji Polski sięgnął z Bayernem Monachium po triumf w Lidze Mistrzów. Ponadto Polak zdobył wiele osiągnięć indywidualnych, które nie sposób zliczyć. W połowie lipca 2020 roku włodarze „France Football” ogłosili, że rezygnują z organizacji gali Złotej Piłki. Swoją decyzję tłumaczyli pandemią koronawirusa.

W tym roku już jednak chyba nie wydarzy się nic niespodziewanego i „France Football” wręczy Złotą Piłkę jednemu z piłkarzy. Robert Lewandowski ponownie jest wśród głównych faworytów do wygrania nagrody, jednak jego szanse nie są już aż tak duże, jak przed rokiem.

Dziennikarze portalu „goal.com” regularnie przedstawiają swój „Power Ranking” piłkarzy, którzy mają największe szanse na zgarnięcie najbardziej prestiżowej nagrody indywidualnej w piłce nożnej. W najnowszym zestawieniu Robert Lewandowski znalazł się na drugim miejscu! Reprezentant Polski ustąpił jedynie Leo Messiemu, który przed kilkoma tygodniami sięgnął po złoto na Copa America.

– Robert Lewandowski strzelił 11 goli w zaledwie 7 spotkaniach w tym sezonie i nic nie wskazuje na to, by miał on się zatrzymać. Zbliża się do zdobycia 50 bramek w roku kalendarzowym – napisano w argumentacji.

– Jeśli utrzyma tę formę do grudnia, będzie miał szansę na wyprzedzenie obecnego numeru „1” – dodano.

Power ranking serwisu „goal.com”:

1. Leo Messi (zmiana o +/- 0 pozycji)
2. Robert Lewandowski (+/- 0)
3. Jorginho (+/- 0)
4. N’Golo Kante (+/- 0)
5. Romelu Lukaku (+/- 0)
6. Erling Haaland (+3)
7. Kylian Mbappe (-1)
8. Cristiano Ronaldo (+/- 0)
9. Kevin De Bruyne (-2)
10. Karim Benzema (+1)
11. Gianluigi Donnarumma (+4)
12. Federico Chiesa (-2)
13. Ruben Dias (+/- 0)
14. Harry Kane (+/- 0)
15. Raheem Sterling (-3)
16. Neymar (+/- 0)
17. Mason Mount (+/- 0)
18. Bruno Fernandes (NOWY)
19. Pedri (+/- 0)
20. Nicolo Barella (NOWY)

źródło: goal.com

Wymowna reakcja Leo Messiego na zwycięskiego gola PSG. Argentyńczyk był niewzruszony [WIDEO]

Wciąż nie milkną echa na temat zachowania Leo Messiego po decyzji Mauricio Pochettino o zdjęciu go z boiska w meczu z Lyonem. Kamery zarejestrowały reakcję byłego piłkarza FC Barcelony na zwycięską bramkę dla PSG.

Mauricio Pochettino zdjął Leo Messiego z boiska w 76. minucie spotkania Paris Saint-Germain z Lyonem. Reakcja argentyńskiego piłkarza na taką decyzję trenera nie należała do eleganckich. Były zawodnik FC Barcelony wyglądał na obrażonego.

Zobacz również: „Gniew Messiego”. Tak media skomentowały zachowanie Argentyńczyka

Kamery zarejestrowały reakcję Leo Messiego na zwycięskiego gola PSG. Mauro Icardi wbił gola Lyonowi w samej końcówce spotkania. Messi nie był tym nadmiernie wzruszony, początkowo nawet nie wstał z ławki.

https://twitter.com/LeboncoinR/status/1439891831601369091?

Mauricio Pochettino zabrał głos ws. zachowania Leo Messiego. „Musimy dokonywać wyborów”

Mateusz Borek skomentował powołania do reprezentacji Polski. „Na powołanie to trzeba sobie zasłużyć (…)”

W poniedziałek zostały ogłoszone powołania do reprezentacji Polski na październikowe mecze w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata. W studiu „Kanału Sportowego” decyzje Paulo Sousy skomentował „na gorąco” Mateusz Borek.

Paulo Sousa rozesłał powołania do piłkarzy reprezentacji Polski na październikowe zgrupowanie. W pierwszej połowie następnego miesiąca czekają nas dwa starcia Biało-Czerwonych w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w Katarze 2022. Na przetarcie Polacy zmierzą się 9 października na własnym obiekcie z reprezentacją San Marino. Zgrupowanie zostanie zwieńczone bardzo ważnym, wyjazdowym starciem z reprezentacją Albanii, które jest zaplanowane na 12 października.

Powołania do reprezentacji Polski

Wśród powołanych znajduje się kilku zawodników, którzy w obecnym sezonie grają bardzo mało, a niektórzy (jak np. Krzysztof Piątek) wcale. Z kolei największym nieobecnym na liście powołanych piłkarzy wydaje się być Sebastian Szymański. Głos w tej sprawie zabrał agent piłkarza.

Brak Sebastiana Szymańskiego

Sebastian Szymański zaliczył naprawdę dobry początek sezonu w lidze rosyjskiej. Do tej pory 22-letni pomocnik zagrał w ośmiu spotkaniach, w których strzelił trzy bramki oraz zanotował dwie asysty. Wczoraj piłkarza Dynama Moskwa zagrał w wygranym meczu z PFK Soczi. Polak zanotował asystę przy bramce Arsena Zakhariana. Wychowanek Legii Warszawa zakończył swój udział w spotkaniu w 60. minucie meczu z powodu lekkiego urazu, dziś piłkarz ma przejść bardziej szczegółowe badania.

– Nie ma Sebastiana Szymańskiego w reprezentacji Polski na październikowe mecze? To ja jestem bardzo mocno zdziwiony. Mówimy o zawodniku, który był w najlepszej jedenastce poprzedniego sezonu ligi rosyjskiej, ma świetne liczby w tym sezonie – skomentował Mateusz Borek.

Co z Krzysztofem Piątkiem?

Tak jak wspomnieliśmy, na liście powołanych znalazło się miejsce dla Krzysztofa Piątka, który nie rozegrał w tym sezonie choćby minuty. Początkowo piłkarz Herthy Berlin miał pojawić się już na wrześniowym zgrupowaniu reprezentacji, jednak rekonwalescencja piłkarza się znacznie wydłużyła.

– Na powołanie to trzeba sobie zasłużyć kilkoma dobrymi meczami. Nawet jeśli Piątek zagra 5, 10, czy 15 minut przed zgrupowaniem reprezentacji, to dziś dla tego chłopaka naprawdę lepiej, żeby został w klubie, popracował solidnie i przygotował się do tego, żeby dojść do formy. Piątek będzie nam potrzebny na listopadowe spotkania – ocenił Mateusz Borek.

James Rodriguez blisko zmiany klubu. Kolumbijczyk ma na oku egzotyczny kierunek

James Rodriguez już wkrótce może zmienić klub. Mówi się, że piłkarz jest bardzo blisko przenosin na wschód, gdyż zainteresowanie wykazał jeden z katarskich klubów.

Nie tak to miało wyglądać

Kariera Jamesa Rodrigueza z pewnością nie potoczyła się tak, jakby chcieli tego jego kibice oraz sam piłkarz. Kolumbijczyk był jednym z największych objawień Mistrzostw Świata w 2014 roku, na których wywalczył koronę króla strzelców. Po Mundialu piłkarz przeniósł się z AS Monaco do Realu Madryt za 75 milionów euro, jednak w stolicy Hiszpanii nie zrobił wielkiej kariery.

Niekorzystna zmiana trenera

Od nieco ponad roku James jest piłkarzem Evertonu. W ubiegłym sezonie pod okiem Carlo Ancelottiego rozegrał kilka naprawdę ciekawych spotkań i wydawało się, że Kolumbijczyk znalazł dla siebie idealne miejsce do odbudowania. Niestety, po zakończeniu sezonu doszło do zmiany na stanowisku trenera – Rafa Benitez zastąpił Carlo Ancelottiego. James Rodriguez – delikatnie mówiąc – nie zaskarbił sobie sympatii nowego szkoleniowca, a najlepiej świadczy o tym liczba minut rozegranych w obecnym sezonie, a właściwie ich brak. Hiszpański trener nie postawił na 30-latka w żadnym z dotychczasowych meczów i dał mu wolną rękę w poszukiwaniu nowego miejsca do gry w piłkę. Warto jednak zaznaczyć, że na początku sezonu James borykał się z koronawirusem.

James trafi do Kataru?

Zagraniczne media przekazały w ostatnich godzinach informację o możliwej zmianie klubu przez Jamesa Rodrigueza. Kolumbijczykiem zainteresował się katarski Al Rayyan. Piłkarz miał zostać „złapany” przez dziennikarzy na lotnisku w Manchesterze, skąd miał udać do Dubaju na testy medyczne.

Wypożyczenie czy sprzedaż?

Hiszpańska Marca przekazała, że Katarczycy chcieliby wypożyczyć kolumbijskiego pomocnika. Z kolei Everton preferuje sprzedaż Jamesa, gdyż jest on jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w zespole. Kolumbijczyk zarabia w okolicach 200 tysięcy funtów tygodniowo.

źródło: marca

Agent Sebastiana Szymańskiego o braku powołania dla 22-latka. „To mógł być powód”

PZPN ogłosił w poniedziałek powołania Paulo Sousy na październikowe mecze reprezentacji Polski. „Biało-Czerwoni” zmierzą się już niebawem z San Marino i Albanią w kolejnych spotkaniach eliminacji mistrzostw świata. Wśród zawodników wyróżnionych przez Portugalczyka zabrakło Sebastiana Szymańskiego, który prezentuje świetną formę na rosyjskich boiskach. 

22-latek jest w tym sezonie przodującą postacią Dynamo Moskwa. W barwach swojego zespołu wystąpił ośmiokrotnie, zdobywając przy tym trzy bramki oraz notując dwie asysty. Szymański był zdecydowanym faworytem do otrzymania powołania, jednak… tak się nie stało.

Nie ma co gdybać

W poniedziałek podano listę powołanych na październikowe zgrupowanie, lecz pomocnika wśród nich nie było. Nieobecność Szymańskiego spowodowała pewne kontrowersje. Głos w tej sprawie zabrał także Mariusz Piekarski, reprezentujący interesy młodego piłkarza.

– Brak powołania? Trener Sousa nie tłumaczy się przede mną. Wybrał tak, jak wybrał. Sebek wczoraj grał dobry mecz, ale zszedł z drobnym urazem. Czekamy na wieści z klubu. Dokucza mu przywodziciel, poczuł ból i poprosił o zmianę – powiedział agent na antenie „Kanału Sportowego”.

– To mógł być powód braku powołania. Zapewne jest to spowodowane kontuzją. Nie będę gdybał. Czekam na wieści z klubu, dziś Szymański ma przejść badania – dodał.

Piekarski nie ukrywa jednak, że w środku pola reprezentacji Polski panuje obecnie spora rywalizacja. Mimo to uważa, że Szymański zasłużył sobie na powołanie. W Rosji jego statystyki zaczynają budzić podziw, więc tym bardziej szkoda, że doznał urazu.

– Wiadomo też, że mamy wielu środkowych pomocników. Sebastian jest w bardzo dobrej formie, robi liczby i zasługuje na powołanie. Szkoda, że ta kontuzja się przyplątała. Wydaje mi się, że on ma troszeczkę trudniej niż inni – podsumował Piekarski.

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.