Szpilka wygrał przez duszenie XD #KSW105 pic.twitter.com/gTOymVnd7H
— Ebe Ebe (@EbeEbeYT) April 26, 2025
Redakcja
Barcelona prowadzi z Realem! Przepiękne uderzenie Pedriego [WIDEO]
𝐂𝐎 𝐙𝐀 𝐆𝐎𝐋 𝐏𝐄𝐃𝐑𝐈𝐄𝐆𝐎❗
🔴📲 Trwa transmisja #ElClasico online ▶️ https://t.co/TOJ7xGEnG8 pic.twitter.com/QwgnyVrlNY
— TVP SPORT (@sport_tvppl) April 26, 2025
Eddie Hall rozniósł Mariusza Pudzianowskiego! Wystarczyło pół minuty [WIDEO]
CO TU SIĘ WYDARZYŁO!?!?
Eddie Hall 🏴 (1-0) w pół minuty pierwszej rundy pokonuje Mariusza Pudzianowskiego 🇵🇱 (17-10) przez TKO (ciosy w parterze) w 1 rundzie na gali #KSW105 pic.twitter.com/rKei3d2x0r
— Świat MMA (@swiat_mma) April 26, 2025
FIFA upamiętni papieża Franciszka. Infantino zapowiedział specjalny mecz
Śmierć papieża Franciszka w ostatnich dniach była najgłośniejszą informacją. Jorge Mario Bergoglio zmarł w wieku 88 lat. Pięć dni później w Rzymie odbyły się uroczystości pogrzebowe, w których udział wzięli zarówno światowi przywódcy, jak i przedstawiciele świata sportu. Jednym z nich był szef FIFA, Gianni Infantino, który zapowiedział szczególny sposób uhonorowania zmarłego Ojca Świętego.
Mecz legend na cześć Franciszka
Gianni Infantino ogłosił, że FIFA zorganizuje specjalne wydarzenie jeszcze w tym roku. Celem będzie nie tylko uczczenie pamięci papieża, ale także promowanie wartości, które były mu bliskie – jedności i radości płynącej z futbolu.
– Na naszym ostatnim spotkaniu, kilka miesięcy temu, rozmawialiśmy z Franciszkiem o zorganizowaniu meczu dla dzieci z udziałem światowych legend, aby uczcić jego pasję do piłki nożnej i promować jedność wśród młodych ludzi. Myśleliśmy o wrześniu. Teraz na pewno to zrobimy, aby uczcić jego pamięć, jednocząc największe legendy futbolu – zapowiedział Infantino.
Szef FIFA podkreślił także emocjonalny wymiar ostatnich dni.
– Emocje dzisiejszego poranka były wyjątkowe. Tak wielu ludzi z różnych stron świata zebrało się dla Franciszka. Świat pokazał, jak wielką miłością darzył papieża. W piłce nożnej chodzi o inkluzywność. FIFA zrzesza 211 krajów, więcej niż ONZ – dodał.
Franciszek od zawsze otwarcie przyznawał się do miłości do piłki nożnej. Był oddanym kibicem argentyńskiego klubu San Lorenzo. Członkiem drużyny pozostawał nieprzerwanie od 2008 roku i nawet podczas pontyfikatu opłacał składki członkowskie.
Nie zerwał więzi z ulubioną drużyną – przyjmował jej piłkarzy na audiencjach i kibicował im z Watykanu. Teraz władze San Lorenzo zapowiedziały, że nowy stadion klubu ma nosić imię papieża Franciszka.
Joan Laporta poczuł atmosferę El Clasico! Zaczął świętować razem z kibicami [WIDEO]
Laporta en la terraza del restaurante cantando y saltando con los aficionados pic.twitter.com/PmOFot9v2R
— Víctor Navarro (@victor_nahe) April 26, 2025
Tym żyje Hiszpania. Lamine Yamal zaskoczy fryzurą na El Clasico?
Jednym z głównych tematów w hiszpańskich mediach przed El Clasico jest fryzura Lamine Yamala. W tej sprawie hiszpańscy dziennikarze przeprowadzili małe śledztwo.
Dzisiejszego wieczoru odbędzie się El Clasico. Tym razem stawka tego pojedynku będzie wyjątkowo wysoka. FC Barcelona i Real Madryt zmierzą się w finale Pucharu Hiszpanii. Wygrany zainkasuje kolejne trofeum do swojej kolekcji, przegrany zostanie z niczym.
Przed dzisiejszym meczem hiszpańskie media były mocno poruszone kwestią fryzury Lamine Yamala. Temat niejako zapoczątkował Hansi Flick, który zasugerował na konferencji prasowej, że Lamine czymś zaskoczy kibiców.
– Yamal jest niesamowitym zawodnikiem jak na swój wiek i myślę, że bardzo dobrze przygotował się na jutro. Będziecie zaskoczeni na treningu: ma dla was specjalną niespodziankę – powiedział Hansi Flick.
Hansi Flick o Yamalu: „Jest niesamowitym zawodnikiem jak na swój wiek i myślę, że bardzo dobrze przygotował się na jutro. Będziecie zaskoczeni na treningu: ma dla was specjalną niespodziankę.” [@BarcaOneFCB] 💇
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) April 25, 2025
Na treningu przed El Clasico Yamal nie pokazał swojej fryzury. Pomimo temperatury wynoszącej 28 stopni trenował w czapce.
🎥 Na dzisiejszym treningu jest 28 stopni, ale Lamine Yamal trenuje w czapce. Nie chce jeszcze pokazać swojej nowej fryzury. 💇#ElClasico 🔵🔴 https://t.co/0mlORJUA9s
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) April 25, 2025
Hiszpańscy reporterzy zdołali jednak zrobić zdjęcie Yamalowi z ukrycia. Widać na nim, jak spod jego czapki wyłaniają się blond włosy.
📸 Pojawiają się przecieki, że Lamine Yamal ma blond włosy. [@who_is_hana] 👀💇 https://t.co/QsqPwQpVDt pic.twitter.com/Wk9mda0Xhw
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) April 25, 2025
Zamieszanie w terminarzu ligi włoskiej. Powodem pogrzeb papieża
W związku z pogrzebem papieża Franciszka zaplanowanym na sobotę 20 kwietnia, wszystkie tego dnia mecze Serie A zostały przełożone. Najwięcej emocji i kontrowersji budziło przesunięcie hitowego starcia Roma – Inter. Po konsultacjach udało się znaleźć kompromis.
Terminarz Interu zapełniony po brzegi
Inter – lider Serie A i półfinalista Ligi Mistrzów – miał szczególnie napięty harmonogram. Poza ligowymi obowiązkami czeka go jeszcze rewanżowe starcie w półfinale Pucharu Włoch z Milanem (pierwszy mecz zakończył się remisem 1:1) oraz dwumecz z Barceloną w Lidze Mistrzów.
Dlatego też znalezienie nowego terminu dla meczu z Romą stanowiło niemałe wyzwanie. Według doniesień włoskich mediów istniała nawet możliwość rozegrania meczu w sobotę mimo ogólnych przepisów – jako wyjątek dla Interu.
Po konsultacjach z władzami ligi, spotkanie Roma – Inter przełożono na niedzielę 21 kwietnia o godzinie 15:00. Początkowo nie brano tego terminu pod uwagę, ponieważ koliduje on z meczem Fiorentina – Empoli. We włoskiej Serie A – podobnie jak w Polsce – każdy mecz w weekend rozgrywany jest o innej godzinie. Wszystko po to, aby zapewnić transmisję wszystkich spotkań w telewizji.
Tym razem jednak priorytetem było znalezienie rozwiązania, które nie zakłóci planu przygotowań Interu do nadchodzących kluczowych meczów w Europie i krajowych rozgrywkach pucharowych.
Wyjątkowy mecz dla Polaka
Niedzielne starcie będzie miało wyjątkowe znaczenie dla Nicoli Zalewskiego. Zawodnik Interu zagra przeciwko swojemu byłemu klubowi – to właśnie w Romie stawiał pierwsze piłkarskie kroki. Możliwe również, że na to spotkanie po kontuzji wróci Piotr Zieliński. Pomocnik przygotowuje się bowiem do końcówki sezonu i rywalizacji w Lidze Mistrzów.
Źródło: Przegląd Sportowy Onet
„Decyzja ws. Peszki zapadła trochę w przerwie meczu”. Dziennikarz zdradził kulisy zwolnienia
Zwolnienie Sławomira Peszki z funkcji trenera Wieczystej Kraków to jedna z najgłośniejszych decyzji tej wiosny w polskim futbolu. O kulisach rozstania i potencjalnych następcach Peszki opowiedział Mateusz Miga na kanale YouTube TVP Sport.
Przesądzające 2:2 ze Świtem
Decyzja o zwolnieniu zapadła po czwartkowym meczu ze Świtem Szczecin. Wieczysta zdołała uratować remis 2:2, po słabej pierwszej połowie, ale to właśnie ten mecz miał być punktem zwrotnym.
– Decyzja zapadła trochę można powiedzieć już w przerwie meczu. Oczywiście nie było to ostateczne. Trwało wyczekiwanie na to, co wydarzy się w drugiej połowie, która była już całkiem dobra. Nie było to zwolnienie w stylu Bogusława Cupiała. W drugiej połowie była reakcja, ale niewystarczająca – powiedział Mateusz Miga.
W piątek 18 kwietnia klub oficjalnie ogłosił rozstanie z trenerem.
Obecnie zespół prowadzi Rafał Jędrszczyk – dotychczasowy asystent Peszki. Choć jego funkcja jest tymczasowa, nie można wykluczyć, że pozostanie u steru do końca sezonu.
– Jest to realne. On wykonuje kawał dobrej roboty. Być może opanuje sytuację właśnie swoją wiedzą, warsztatem, odpowiednim podejściem do tych gwiazd, takim wstrząśnięciem – zaznaczył dziennikarz.
Głośne nazwiska poza zasięgiem
W przeszłości media łączyły z Wieczystą takie nazwiska jak Maciej Skorża czy Jan Urban. Teraz mówiło się też o Jacku Magierze. Zdaniem Mateusza Migi, to kierunek zupełnie nieadekwatny do realiów i potrzeb klubu.
– Jan Urban, Maciej Skorża… Oni są dziś na fali wznoszącej. Mówi się o nich w kontekście reprezentacji Polski, Legii, Lecha, może nawet Cracovii. To się w ogóle nie trzyma kupy. Ci trenerzy w Wieczystej musieliby zarabiać jak w Ekstraklasie, a może i więcej – ocenił.
Dziennikarz podkreślił, że Wieczystej potrzebny jest obecnie nie rozgłos, a spokój – taki, jaki może zapewnić właśnie Jędrszczyk.
Siedem kolejek przed końcem sezonu Wieczysta Kraków ma na koncie 58 punktów i zajmuje drugie miejsce w tabeli. To lokata premiowana bezpośrednim awansem. Jednak krakowianie nie mają żadnej przewagi nad trzecią Polonią Bytom, która również zgromadziła 58 punktów.
Źródło: TVP Sport
Mocne obrazki w Kołobrzegu. Murawa wręcz zapłonęła [WIDEO]
𝐒𝐊𝐀𝐍𝐃𝐀𝐋𝐈𝐂𝐙𝐍𝐄 obrazki w Kołobrzegu… pic.twitter.com/UP2oUZiv2N
— TVP SPORT (@sport_tvppl) April 22, 2025
Luis Figo wskazał faworyta Ligi Mistrzów. Nie postawił na Barcelonę
Rozgrywki Ligi Mistrzów wchodzą w decydującą fazę. W walce o trofeum pozostały cztery drużyny: FC Barcelona, Inter Mediolan, Arsenal i Paris Saint-Germain. Swoim typem na końcowy triumf podzielił się Luis Figo – były piłkarz zarówno „Blaugrany”, jak i „Nerazzurrich”. Co ciekawe, jego faworytem nie jest żaden z dawnych klubów.
Figo stawia na PSG
Portugalski były skrzydłowy przyznał, że największe szanse na triumf widzi w zespole z Paryża.
– Dla mnie faworytem jest Paris Saint-Germain. Mają bardzo regularną serię wyników i są w świetnej formie fizycznej. Ale trudno jest przewidywać, nie mam ochoty z całą pewnością mówić, kto wygra – powiedział Figo.
PSG nadal czeka na pierwszą Ligę Mistrzów
Paris Saint-Germain od lat inwestuje ogromne pieniądze w skład i infrastrukturę, ale wciąż nie zdołało sięgnąć po ten tytuł. Najbliżej było w sezonie 2019/2020, gdy paryżanie dotarli do finału, przegrywając 0:1 z Bayernem Monachium.
W tym roku droga do trofeum nie będzie łatwa. PSG w półfinale zmierzy się z Arsenalem, który wrócił do czołówki europejskiego futbolu pod wodzą Mikela Artety. Z kolei w drugim półfinale Barcelona zagra z Interem Mediolan.
Pierwsze spotkania półfinałowe zaplanowano na 29 i 30 kwietnia. Rewanże odbędą się tydzień później. Finał tegorocznej edycji Champions League zostanie rozegrany 31 maja w Monachium.
Źródło: TuttoMercatoWeb, meczyki.pl
Kuriozum w Belgii. Członek sztabu jednej z drużyn kopnął piłkę na boisko, przerywając akcję rywali [WIDEO]
😯🇧🇪 Meanwhile in Belgium… A Union Saint-Gilloise staff member kicked a ball onto the pitch to stop Genk from attacking in the last minute of the match!
The staff member was sent off. 🔴‼️ pic.twitter.com/Urz3G2V8rY
— EuroFoot (@eurofootcom) April 21, 2025
Trudny wieczór Szczęsnego. „To może rozpalić dyskusję o Ter Stegenie”
FC Barcelona w dramatycznych okolicznościach pokonała Celtę Vigo 4:3. Drużyna Hansiego Flicka sięgnęła po komplet punktów, ale wiele uwagi hiszpańskich mediów skupiło się na Wojciechu Szczęsnym. Polski bramkarz nie ustrzegł się błędów, co wywołało falę krytyki.
Zwycięstwo mimo trzech straconych bramek
Spotkanie na Estadi Olímpic rozpoczęło się dobrze dla Barcelony. Już w pierwszych minutach wynik otworzył Ferran Torres. Jednak odpowiedź Celty przyszła błyskawicznie. W 15. minucie Pablo Duran dośrodkował z prawej strony, a Szczęsny – choć wyszedł z bramki i musnął piłkę – nie zdołał jej wybić. Futbolówka trafiła do Borjy Iglesiasa, który wyrównał.
W drugiej połowie Iglesias dołożył kolejne dwa trafienia i skompletował hat-tricka. Dopiero wtedy Barcelona ruszyła do odrabiania strat. Gole Daniego Olmo i dublet Raphinhi dały gospodarzom cenne zwycięstwo 4:3.
Hiszpańscy dziennikarze zgodnie wskazali, że Szczęsny nie miał swojego dnia. Roger Torelló z Mundo Deportivo zauważył, że „Celta odpowiedziała na „golazo” Ferrana, wykorzystując błąd Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz źle ocenił tor lotu piłki, co pozwoliło Iglesiasowi bez problemu wykończyć akcję„.
Dziennikarz zaznaczył, że Polak zrehabilitował się później, zatrzymując kolejny strzał Iglesiasa. Jednak nie wystarczyło to, by ocena była pozytywna.
Jeszcze ostrzejszy był komentarz Marki. Nacho Laborga napisał, że „Szczęsny mógł zrobić znacznie więcej przy pierwszej bramce. […] To może znów rozpalić dyskusję o powrocie Ter Stegena do bramki. Jeśli Polak nie chce nerwowego końca sezonu, musi się poprawić„.
Sport poszedł jeszcze dalej:
– Cóż za dziecinny błąd Wojciecha Szczęsnego. Polak wyszedł z bramki „w poszukiwaniu much”. Dośrodkowanie dotarło do celu, a Iglesias wpakował piłkę do pustej bramki. Co prawda Szczęsny zanotował trzy udane interwencje, ale „Panda” i tak skompletował hat-tricka – ocenili dziennikarze, wystawiając bramkarzowi „szóstkę”.
Barcelona nadal prowadzi w tabeli La Liga. Jej przewaga nad drugim Realem Madryt wynosi siedem punktów. Jednak „Los Blancos” swój mecz tej kolejki rozegrają dopiero z Athletikiem Bilbao.
Zespół Hansiego Flicka wróci do rywalizacji już we wtorek 22 kwietnia. O godzinie 21:30 zmierzy się na własnym stadionie z Mallorcą. W kolejnych tygodniach czekają go znacznie trudniejsze testy: finał Pucharu Króla z Realem Madryt oraz półfinał Ligi Mistrzów z Interem.
Źródło: Mundo Deportivo, Sport, Marca
Miły gest w stronę Wojciecha Szczęsnego. Na stadionie puszczono mu „sto lat” [WIDEO]
Puścili Szczęsnemu sto lat na rozgrzewce 😁
Fajny gest 🤝
(Nie ma mnie na meczu, znajoma podrzuciła) pic.twitter.com/OG12BpGUvU
— Michał #Futboholik (@futboholik1947) April 19, 2025
Znowu to zrobili RAPHINHA daje zwycięstwo Barcelonie w ostatniej minucie meczu! [WIDEO]
🇧🇷 𝐑𝐀𝐏𝐇𝐈𝐍𝐇𝐀 𝐖𝐘𝐊𝐎𝐑𝐙𝐘𝐒𝐓𝐔𝐉𝐄 𝐑𝐙𝐔𝐓 𝐊𝐀𝐑𝐍𝐘, 𝐑𝐄𝐌𝐎𝐍𝐓𝐀𝐃𝐀 𝐅𝐂 𝐁𝐀𝐑𝐂𝐄𝐋𝐎𝐍𝐘! 😱😳
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 19, 2025
Ten mecz to po prostu inny, galaktyczny wymiar! 🚀
Nie-sa-mo-wi-te widowisko! 🤩 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/EgUDFixY9m