Bale o grze w Realu Madryt. „Nie jest łatwo radzić sobie z presją”

 

Gareth Bale wypowiedział się na temat Realu Madryt. 33-latek w rozmowie z „The Times” opowiedział o swoich wrażeniach z pobytu w klubie ze stolicy Hiszpanii.

Bale o pobycie w Realu

Gareth Bale trafił do Realu Madryt w 2013 roku za 101 mln euro. Walijczyk przyczynił się do sukcesów Królewskich już w pierwszym sezonie. Wówczas jego drużyna wygrała Ligę Mistrzów. 33-latek opowiedział o swoich odczuciach względem przenosin do Hiszpanii na łamach „The Times”.

Były napastnik reprezentacji Polski o Piątku. „To małe rzeczy, które budują negatywną otoczkę wokół niego” [CZYTAJ]

– Zawsze chciałem grać dla Realu Madryt i przeżyłem w tym klubie wiele niesamowitych chwil. Były też trudne momenty, kiedy czułem się samotny. Nie jest łatwo radzić sobie z presją, kiedy zostajesz wygwizdywany. Ale nie żałuję decyzji o transferze – powiedział Walijczyk, który w styczniu przeszedł na piłkarską emeryturę.

– Cristiano Ronaldo? Wszyscy zawodnicy Realu byli bardzo dobrzy. Wiem, że mówi się o moich relacjach z Ronaldo, ale nigdy nie miałem z nikim żadnego problemu. Nawet w trudnych chwilach w szatni wszystko było dobrze. Naprawdę miło wspominam tamte czasy – podsumował.

Gareth Bale w trakcie swojej kariery grał dla Realu Madryt (258 spotkań), Tottenhamu (237 spotkań), Southampton (45 spotkań) i Los Angeles FC (14 spotkań). 33-latek był również kluczową postacią reprezentacji Walii. Zagrał w niej 111 meczów, notując 40 trafień.

Źródło: The Times, Meczyki.pl

Dyrektor sportowy Rakowa dementuje doniesienia o Kovaceviciu. „To jest jakaś niestworzona historia”

 

Dyrektor sportowy Rakowa Częstochowa wypowiedział się na temat potencjalnej sprzedaży Vladana Kovacevicia. Robert Graf zdementował doniesienia o transferze 25-letniego bramkarza do Bayeru Leverkusen.

Dyrektor dementuje

Robert Graf był gościem programu „Loża Piłkarska” na antenie Kanału Sportowego. Dyrektor sportowy Rakowa Częstochowa wypowiedział się na temat potencjalnej sprzedaży Vladana Kovacevicia do Bundesligi. Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach 25-letni bramkarz był łączony z Bayerem Leverkusen.

– To są ciekawe wiadomości. Ja się teraz dowiaduję, co się dzieje w temacie Vladana. To jest jakaś niestworzona historia, jakaś dziwna, o której ja nic nie wiem, w klubie nikt nic nie wie, a Vladan jest już podobno jedną nogą w Leverkusen – powiedział Robert Graf.

Pokaz piłkarskich umiejętności Igi Świątek na Wimbledonie. „Kopie lepiej niż ¾ reprezentacji” [WIDEO]

Portal transfermarkt.de wycenia Vladana Kovacevicia na osiem milionów euro. Jego umowa z Rakowem Częstochowa obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.

Źródło: Kanał Sportowy

Mocne słowa Kyliana Mbappe o PSG. „Gra w tym klubie mi nie pomaga”

 

Kylian Mbappe udzielił wywiadu France Football. Napastnik reprezentacji Francji i Paris Saint-Germain w rozmowie narzekał na swój obecny klub.

Kolejna afera w Paryżu

Telenowela z udziałem Kyliana Mbappe i Paris Saint-Germain trwa. Francuski napastnik ma ostatni rok kontraktu ze stołecznym klubem i nie zamierza go przedłużać. Snajper w swoich wypowiedziach uderza w klub.

– Myślę, że gra w PSG mi nie pomaga. To klub, który dzieli. Przyciąga plotki, ale nie przeszkadza mi to. Wiem co i jak robię. Po prostu staram się wykonywać swoją pracę jak najlepiej. Byłem najlepszym zawodnikiem, królem strzelców piąty rok z rzędu w Ligue 1. Czasami w futbolu spotyka się coś, co nazywa się szklanym sufitem. Dlatego pytanie, dlaczego nam nie wychodzi, nie jest do mnie, tylko tych na górze – powiedział Kylian Mbappe w rozmowie z France Football.

Pogoń Szczecin przyznaje się do błędu. Klub zmienił cennik biletów [CZYTAJ]

– Nieważne z kim gram, nieważne, jaką koszulkę noszę, nieważne gdzie gram, nieważny jest rok, nigdy nie jestem usatysfakcjonowany. Chcę tylko wygrać, więc nigdy nie będę zadowolony. Chcę wygrać Ligę Mistrzów. Nie wiem, czego brakuje PSG, by wygrać Ligę Mistrzów. To nie jest pytanie do mnie. Trzeba porozmawiać z ludźmi, którzy tworzą tę drużynę i klub – dodał francuski napastnik.

Według doniesień RMC Sport koledzy Kyliana Mbappe mają być zniesmaczeni jego słowami. Wiele wskazuje na to, że nie będzie happy endu w relacji Francuza z PSG. Paryski klub oczekuje za 24-latka około 200 mln euro.

Źródło: RMC Sport, France Football, Weszło

Bramkarz Rakowa może wylądować w Bundeslidze. Znany klub wykazuje zainteresowanie

 

Zagraniczne media przedstawiły nowe informacje w sprawie przyszłości Vladana Kovacevicia. Według ich doniesień bramkarz Rakowa Częstochowa może trafić do ligi niemieckiej.

Spore zainteresowanie Kovaceviciem

Vladan Kovacević niemal z miejsca stał się kluczową postacią Rakowa Częstochowa. 25-letni Serb zdobył z Medalikami Puchar Polski, mistrzostwo oraz dwa Superpuchary. Bramkarz jest od kilku miesięcy łączony z zagranicznymi klubami.

Skomplikowana przyszłość Sebastiana Szymańskiego. Chce go kupić klub z Turcji. Feyenoord nie [CZYTAJ]

Jeszcze niedawno portal Weszło poinformował, że Serb może zmienić otoczenie. Raków Częstochowa ma żądać za swojego bramkarza około sześciu milionów euro. Wiele wskazuje na to, że znalazł się klub, który może spełnić te żądania. Mowa o Bayerze Leverkusen.

Według Footmercato Aptekarze mają złożyć za Kovacevicia ofertę w wysokości siedmiu milionów euro. Na razie nie wiadomo jeszcze, czy Medaliki przyjmą tę propozycję. Gdyby tak się jednak stało, byłby to ich najdroższy transfer wychodzący w historii. Aktualnym rekordem jest sprzedaż Kamila Piątkowskiego do RB Salzburg za 5 mln euro.

Portal transfermarkt.de wycenia Vladana Kovacevicia na osiem milionów euro. Jego umowa z Rakowem Częstochowa obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.

Źródło: Footmercato

Lewandowski wyróżniony przez znany portal. „Brak Złotej Piłki to sportowa tragedia”

 

Portal „Goal.com” opublikował listę dwudziestu pięciu piłkarzy klasy światowej. W zestawieniu znalazł się Robert Lewandowski.

„Lewy” doceniony

Robert Lewandowski rok temu zamienił Bayern Monachium na FC Barcelonę. Sezon w wykonaniu reprezentanta Polski nie był idealny, ale snajper i tak zdobył koronę króla strzelców. Napastnik znacząco przyczynił się do zdobycia przez Blaugranę tytułu La Liga.

Lechia Gdańsk potwierdza przejęcie klubu. „Teraz zamierzamy intensywnie pracować nad przygotowaniem drużyny” [CZYTAJ]

Serwis „goal.com” umieścił Roberta Lewandowskiego w zestawieniu dwudziestu pięciu piłkarzy klasy światowej. Dziennikarze wspomnieli o sukcesie strzeleckim Polaka oraz przyznali, że brak Złotej Piłki w jego gablocie to „sportowa tragedia”.

– Korona króla strzelców? To odegrało kluczową rolę w zdobyciu przez Katalończyków tytułu mistrzowskiego po raz pierwszy od 2019 roku – czytamy.

– To, że Polak nie ma Złotej Piłki, to sportowa tragedia. Mimo to ma dużo innych wyróżnień indywidualnych oraz trofea klubowe, a także w pełni zasłużoną reputację jednego z najlepszych napastników. W ośmiu sezonach w Bayernie Monachium Lewandowskiemu tylko raz nie udało się strzelić 40 lub więcej goli, gdy w swoim debiutanckim sezonie na Allianz Arena zdobył 25 bramek – napisano na portalu „goal.com”.

Robert Lewandowski w poprzednim sezonie zanotował 46 występów. W tym czasie kapitan reprezentacji Polski strzelił dla FC Barcelony 33 bramki oraz zaliczył 8 asyst. Jego umowa z Dumą Katalonii obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.

Źródło: goal.com, wp sportowe fakty

Lechia Gdańsk potwierdza przejęcie klubu. „Teraz zamierzamy intensywnie pracować nad przygotowaniem drużyny”

Lechia Gdańsk w komunikacie poinformowała o potwierdzeniu przejęcia klubu przez fundusz inwestycyjny ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. – Teraz zamierzamy intensywnie pracować nad przygotowaniem drużyny do sezonu 2023/2024 – skomentował Paolo Urfer.

Nowi właściciele

Lechia Gdańsk opublikowała komunikat, w którym poinformowała o potwierdzeniu przejęcia klubu. Jeśli akcjonariusze mniejszościowi nie staną na przeszkodzie, nowym właścicielem zostanie fundusz inwestycyjny ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Komunikat klubu:

MADA GLOBAL FUND FOR INCOME OPPORTUNITIES („MADA GLOBAL”) – fundusz inwestycyjny private equity, działający w oparciu o regulacje organów nadzoru finansowego Zjednoczonych Emiratów Arabskich (znajdujący się na 34. miejscu listy Securities and Commodities Authorities) – zgodził się na wszystkie warunki transakcji, w wyniku której stanie się nowym właścicielem polskiego klubu piłkarskiego Lechia Gdańsk.

Wielki transfer między klubami Ekstraklasy. Gwiazda Śląska Wrocław odejdzie do Rakowa Częstochowa [CZYTAJ]

W celu zrealizowania tej inwestycji MADA GLOBAL stworzyła w Warszawie w pełni należącą do niej spółkę FOOTBALL CULTURE POLAND sp. z o.o. (“FCP”), której CEO został Paolo Urfer. Pełni on także funkcję project managera oraz głównego inwestora MADA GLOBAL.

Pozycja MADA GLOBAL jako zaufanej instytucji finansowej w ZEA oznacza, że wejście funduszu do świata polskiej piłki nożnej przeprowadzone zostanie z zachowaniem najwyższych standardów i profesjonalizmu, a także z myślą o stworzeniu długoterminowej wartości, zapewnieniu wsparcia lokalnej społeczności oraz powodów do dumy kibicom.

Do komunikatu odniósł się również przedstawiciel funduszu, Paolo Urfer. Działacz zapowiedział, że następnym celem jest skompletowanie kadry Lechii Gdańsk na nadchodzący sezon 2023/2024 i awans do Ekstraklasy.

– Wiele klubów – zarówno z Ekstraklasy, jak i Fortuna I Liga – okazało nam wielkie zainteresowanie. Wybraliśmy Lechię Gdańsk, która jest wspaniałym klubem z pięknego miasta, a naszym pierwszym celem będzie awans do Ekstraklasy. Teraz zamierzamy intensywnie pracować nad przygotowaniem drużyny do sezonu 2023/2024 – skomentował.

Źródło: Lechia Gdańsk

fot. Kacper Polaczyk

Mandziara dementuje informacje o problemach ws. przejęcia Lechii. „Fake News!”

 

Adam Mandziara odniósł się do doniesień portalu „sport.pl” na temat sprzedaży Lechii Gdańsk. Działacz dodał specjalny post na Instagramie, w którym zdementował informacje przedstawione w serwisie.

Mandziara dementuje

Lechia Gdańsk od wielu miesięcy stara się o zmianę właściciela. Wiele wskazuje na to, że nowym posiadaczem klubu zostanie fundusz ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Nieco inne informacje na ten temat przedstawia portal Sport.pl.

– Lechia Gdańsk miała zostać przejęta przez fundusz z ZEA. Finalnie może do tego jednak nie dojść. Jak udało się ustalić Karolinie Jaskulskiej ze Sport.pl, mniejszościowi udziałowcy złożyli ofertę kupna klubu i tym samym zablokowali transakcję. To nie jedyny problem, z którym musi aktualnie zmierzyć się Lechia – napisano w artykule.

Kristoffer Velde może opuścić Lecha Poznań! Szczegóły przekazał sam Fabrizio Romano [CZYTAJ]

Co ciekawe, na doniesienia portalu Sport.pl zareagował Adam Mandziara. Działacz Lechii Gdańsk zdementował te informacje, przekreślając powyższy tekst w zdjęciu dodanym na Instagramie.

– Kompromitacja – Fake News! Każda informacja dot. procesu sprzedaży klubu jest całkowicie nietrafiona – napisał.

Kwestia sprzedaży klubu pozostaje więc otwarta. Kibicom z Gdańska pozostaje jedynie czekać na oficjalne komunikaty z klubu z uwagi na spore zamieszanie dotyczące sprzedaży, która przeciąga się m.in. ze względu na formalności.

Źródło: Twitter

Lechia doszła do porozumienia ws. sprzedaży klubu. Transakcja może jednak potrwać kilka tygodni

Wiele wskazuje na to, że Lechia Gdańsk będzie miała niedługo nowych właścicieli. Klub poinformował o porozumieniu z potencjalnymi nabywcami za pomocą swoich mediów.

Komunikat klubu

Lechia Gdańsk poinformowała o porozumieniu z potencjalnym nowym właścicielem. Jest nim fundusz inwestycyjny MADA Global FUND FOR INCOME OPPORTUNITIES. Klub przedstawił tę informację w komunikacie na swojej stronie internetowej.

– Lechia Rights Management Sp. z.o.o oraz fundusz inwestycyjny MADA Global FUND FOR INCOME OPPORTUNITIES („MADA GLOBAL” – fundusz inwestycyjny private equity, działający w oparciu o regulacje organów nadzoru finansowego Zjednoczonych Emiratów Arabskich), reprezentowany przez polską firmę FOOTBALL CULTURE POLAND sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie – zawarły umowę w sprawie przejęcia klubu Lechia Gdańsk – czytamy.

Nowe informacje ws. meczów Rakowa w Europie. Wiemy, gdzie zagrają Medaliki [CZYTAJ]

– Formalne zawarcie transakcji nastąpi z momentem podpisania finalnej umowy sprzedaży, o ile mniejszościowi udziałowcy klubu nie skorzystają z prawa pierwokupu akcji. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało nam się znaleźć wiarygodnego, solidnego partnera i mamy nadzieję, że z myślą o przyszłości klubu uda się szybko zrealizować transakcję – dodano.

Kwestia przejęcia nie jest jednak jeszcze zakończona. Zdaniem Błażeja Łukaszewskiego z Meczyków zawarcie transakcji między podmiotami może potrwać jeszcze kilka tygodni. Dziennikarz przyznaje, że wynika to z procedur, które należy spełnić.

Źródło: Lechia Gdańsk, Meczyki.pl (Błażej Łukaszewski)

Nowe informacje ws. meczów Rakowa w Europie. Wiemy gdzie zagrają Medaliki

Samuel Szczygielski poinformował o postępach w sprawie meczów Rakowa Częstochowa w europejskich pucharach. Dziennikarz Meczyków wyjawił, że Medaliki będą występować na stadionie w  Sosnowcu.

Problemy ze stadionem

Raków Częstochowa nie spełniał wszystkich wymogów UEFA, aby grać na swoim stadionie w fazie grupowej europejskich pucharów. Medaliki w związku z tym musieli załatwić inny obiekt. Według doniesień Samuela Szczygielskiego z Meczyków mistrzowie Polski będą grać na stadionie w Sosnowcu.

Zaskakujący transfer polskiego piłkarza? Trwają rozmowy z egzotycznym klubem [CZYTAJ]

– Dzisiaj podpisano umowę na 3 lata. Raków może grać tam w europejskich pucharach, Ekstraklasie i PP. Klub decyduje, gdzie rozegra dany mecz. Inauguracja możliwa już nawet w 2. rundzie el. LM z Karabachem. Wstępnie dogadano się na start współpracy od 3. rundy eliminacji pucharów. Ale jeśli Raków awansuje z Florą (mecz u siebie gra w Częstochowie) i to samo zrobi Karabach, to możliwe większe zainteresowanie i mecz w Sosnowcu – poinformował dziennikarz.

Stadion w Sosnowcu (znany inaczej jako Zagłębiowski Park Sportowy – przyp. red.) otwarto 25 lutego 2023 roku. Koszt budowy obiektu wyniósł około 150 mln złotych. Na obiekcie może zasiąść 11 600 kibiców.

Źródło: Meczyki.pl (Samuel Szczygielski)

Maciej Rybus nie widzi minusów transferu do innego rosyjskiego klubu. „Wrażenia są tylko pozytywne”

Maciej Rybus zmienił Spartaka Moskwa na Rubin Kazań. Były piłkarz reprezentacji Polski wypowiedział się na temat tego transferu w samych pozytywach.

Został w Rosji

Maciej Rybus pozostał w lidze rosyjskiej mimo ataku tego kraju na Ukrainę. Wielu kibiców potępiło to zachowanie, jednak piłkarz nie ma problemu z życiem w kraju okupanta. Były reprezentant Polski właśnie zmienił Spartaka Moskwa na Rubin Kazań. Polak nie widzi żadnych minusów w tym transferze.

– Ostatnio nie grałem zbyt wiele w Spartaku, więc chcę udowodnić, że jestem w stanie występować na wysokim poziomie. Zrobię wszystko, by tak się stało. Trening nie zastąpi gry z zespołem, więc powrót na właściwe tory zajmuje trochę czasu, ale myślę, że wszystko będzie dobrze. Trenowałem cały czas, każdego dnia. Na wakacjach trochę odpocząłem, potem trenowałem też indywidualnie. Teraz najważniejsze jest, aby dobrze pracować na obozie przygotowawczym, aby nie doznać kontuzji – powiedział Maciej Rybus.

Papszun odpowiada na krytykę kibiców innych drużyn. „Nie mogą przeboleć, że Raków zabrał im tytuł” [CZYTAJ]

– Drużyna Rubina jest dobra. Rozmawiałem z Olegiem Iwanowem, który powiedział, że zespół składa się z jakościowych zawodników. Jest więc okazja, aby pokazać dobry futbol. Grałem przeciwko Rubinowi wiele razy. To bardzo dobry klub z długą historią, były mistrz Rosji, grał w Lidze Mistrzów. Klub ma wspaniały nowoczesny stadion, więc nie widzę żadnych minusów. Chcę jak najszybciej rozpocząć treningi. Będę pracował na sto procent, chcę pomóc Rubinowi w osiąganiu dobrych wyników w Premier Lidze – dodał.

– Wrażenia są tylko pozytywne. Pojechałem do bazy, od razu mi się spodobało. Widać, że są wszystkie warunki, aby myśleć tylko o piłce nożnej. Jeszcze nie rozmawiałem z trenerem o pozycji, na jakiej będę grał. Myślę, że to wykrystalizuje się na treningach. Pracowaliśmy z głównym trenerem jakieś osiem lat temu. Pamiętam, że Raszid Rachimow ma bardzo ciekawe treningi i jednocześnie trudne. Uwielbiam tego typu zajęcia – podsumował.

Źródło: Sport.pl, Rubin Kazan

Nietypowy prezent od kibica. Neymar dostanie jego… spadek

Neymar Junior swoje najlepsze lata gry w piłkę ma za sobą. Mimo to brazylijski zawodnik Paris Saint-Germain wciąż jest ulubieńcem fanów. Jeden z nich postanowił mu zapisać dobytek w testamencie.

Ulubieniec kibiców

Reuters poinformował o nietypowym geście brazylijskiego kibica w stosunku do Neymara. Według doniesień wspomnianego źródła fan piłkarza zapisał mu swój cały dorobek. Swoją decyzję argumentuje przywiązaniem do Neymara oraz miłością do kadry Canarinhos.

– Lubię Neymara, bardzo się z nim identyfikuje. Również cierpię na zniesławienie ze strony innych ludzi, ale jestem rodzinny. Jego relacje z ojcem przypominają mi moje z moim ojcem, który zmarł – powiedział 30-letni kibic w rozmowie z lokalnymi mediami.

Nowy piłkarz blisko Lecha Poznań. Szwedzki obrońca zastąpi Pedro Rebocho [CZYTAJ]

– Jestem w nie najlepszym stanie zdrowia i ze względu na to dostrzegłem, że naprawdę nie mam komu oddać swoich rzeczy. Nie chciałbym, aby rząd lub krewni, z którymi się nie dogaduję, zabrali mój dobytek. Wiem, że Neymar nie jest chciwy, co w dzisiejszych czasach jest dość rzadkie – dodał.

Co ciekawe, kibic próbował przekazać swój majątek piłkarzowi PSG już wcześniej. Nie udało mu się to jednak z uwagi na prawne nieprawidłowości dokumentu. Jego testament jest ważny dopiero od niedawna – zatwierdzenie nastąpiło po podpisaniu go przez kancelarię notarialną w Porto Alegre.

Źródło: Reuters, Meczyki.pl

Kolejny głos krytyki w stronę Lewandowskiego. „On się czuje ważniejszy niż ta kadra”

Cezary Kucharski wypowiedział się na temat Roberta Lewandowskiego. Były agent kapitana reprezentacji Polski skrytykował go za postawę w kadrze.

Porażka reprezentacji Polski z Mołdawią odcisnęła na kibicach i ekspertach spore piętno. Piłkarze od wielu dni są krytykowani za postawę w tym spotkaniu. Robert Lewandowski mimo strzelonej bramki w tym spotkaniu również obrywa.

Znamy kandydatów do Złotej Piłki. Robert Lewandowski w TOP 10 zestawienia [CZYTAJ]

Głos w sprawie kapitana Biało-Czerwonych zabrał Cezary Kucharski. Były agent piłkarza FC Barcelony skrytykował go za postawę w kadrze.

– Dyskusja na ten temat jest absurdalna. Nie to, kto nosi opaskę jest największym problemem, ale u nas jak zwykle szuka się kozłów ofiarnych, żeby rzucić coś na pożarcie opinii publicznej. Uważam, że odebranie Lewandowskiemu opaski mogłoby być przyczynkiem do jego rezygnacji z gry w reprezentacji. (…) Jego pozycja od lat w polskiej piłce powoduje, że uważamy go za boga, od którego wszystko zależy. On zmienia trenerów reprezentacji, on się czuje ważniejszy niż ta kadra, PZPN, całe środowisko. To czasami przynosi pozytywne efekty, jak mu się chce. Strzela bramki, awansujemy, ale później nie ma czegoś więcej, czego oczekiwalibyśmy od piłkarza klasy światowej. Jednak z tą reprezentacją będzie czuł niedosyt, że czegoś nie dopilnował, nie zrobił, nie poprowadził. Mógł osiągnąć coś więcej, niż ćwierćfinał mistrzostw Europy – powiedział.

Charakter problemem Lewandowskiego?

– Moim zdaniem nie ma takich cech wolicjonalnych, że reprezentacja pójdzie za nim w ogień, że da sygnał i będzie zmiana nastawienia. (…) Takie lekceważenie rzadko się zdarza, ale naszym piłkarzom się zdarzyło, dlatego też w tej piłkarskiej przestrzeni dużo mówi się o mentalności. O charakterze, którego polscy gracze nie zawsze mają, albo nie zawsze im się chce. Stąd wiele pretensji kibiców, mediów, obserwatorów. W naszej rzeczywistości często się to zdarza – dodał Kucharski.

Źródło: Misja Sport Onet

Znamy kandydatów do Złotej Piłki. Robert Lewandowski w TOP 10 zestawienia

 

Portal „Goal.com” zaktualizował listę potencjalnych zdobywców Złotej Piłki. Dziennikarze wspomnianego portalu umieścili w zestawieniu wielu piłkarzy Manchesteru City.

Kto zdobędzie Złotą Piłkę?

Manchester City zdominował miniony sezon. Podopieczni Pepa Guardioli zdobyli potrójną koronę, czyli: Ligę Mistrzów, Premier League oraz FA Cup. Nic więc dziwnego w tym, że portal „Goal.com” umieścił wielu zawodników Obywateli w swoim zestawieniu kandydatów do Złotej Piłki.

Kamil Grabara w orbicie zainteresowań włoskich klubów. Di Marzio potwierdził doniesienia [CZYTAJ]

Wśród faworytów dziennikarze umieścili również Roberta Lewandowskiego. Polak znalazł się nawet w pierwszej dziesiątce, jednak jego szanse na zwycięstwo nie są zbyt wysokie. Wśród TOP 3 znajduje się Lionel Messi, Erling Haaland oraz Kylian Mbappe. To właśnie ta trójka ma największe szanse na zdobycie wyróżnienia.

Oto zestawienie faworytów serwisu „Goal.com”:

1. Leo Messi

2. Erling Haaland

3. Kylian Mbappe

4. Vinicius Junior

5. Kevin De Bruyne

6. Rodri

7. Ilkay Guendogan

8. Victor Osimhen

9. Robert Lewandowski

10. Julian Alvarez

11. Bernardo Silva

12. Karim Benzema

13. Chwicza Kwaracchelia

14. Marcus Rashford

15. Jude Bellingham

16. Lautaro Martinez

17. Bukayo Saka

18. John Stones

19. Jack Grealish

20. Casemiro

Źródło: Goal.com

Arjen Robben odwiedził piłkarki Holandii przed mundialem. Były piłkarz Bayernu przekazał im nietypową radę

 

Arjen Robben odwiedził reprezentantki Holandii przed mistrzostwami świata. Były piłkarz Bayernu Monachium opowiedział im, jak zachować się w finale. 39-latek miał również nietypową radę dla piłkarek Oranje.

Rady od Robbena

Już 20 lipca rozpoczną się Mistrzostwa Świata kobiet w piłce nożnej. Turniej odbędzie się w Australii i Nowej Zelandii. Reprezentantki Holandii zmierzą się w swojej grupie ze Stanami Zjednoczonymi, Wietnamem oraz Portugalią. Arjen Robben odwiedził piłkarki podczas przygotowań do mundialu. Były piłkarz Bayernu Monachium podzielił się z koleżankami swoim doświadczeniem z boiska. 39-latek miał również jedną nietypową radę.

Wojciech Szczęsny opowiedział o swoich ostatnich problemach zdrowotnych. „Myślałem, że umieram” [CZYTAJ]

– Jak reagujecie na presję wielkiego finału? Jak sobie z nią radzicie? Patrzycie na to w negatywny czy pozytywny sposób? Ja doświadczyłem tego przed finałem Ligi Mistrzów w 2013 roku. Wtedy już miałem na koncie dwa przegrane finały – w 2010 i 2012 roku. Do tego porażka z Hiszpanią na mundialu w 2010 roku. Gdybym przegrał finał jeszcze raz, stałbym się tą osobą, która zawsze przegrywa. Ale ja miałem tylko jedną myśl: „Cokolwiek się stanie, dziś wygramy”. To jest najważniejsze. Jeśli myślisz „do diabła, finał Mistrzostw Świata, może już nigdy więcej tego nie doświadczę” to już popełniasz błąd – powiedział Arjen Robben.

– Wiesz, co musisz zrobić, wiesz, na co cię stać. Jeśli jesteś tak daleko, wiesz, co czyni cię silnym. Więc zrób to. Musisz myśleć: „Tak, dziś zagwarantujemy sobie wygraną w Mistrzostwach Świata”. To definiuje najlepszych z najlepszych – dodał Holender.

– Jeśli w tym roku awansujecie do finału to tym razem nie obs***cie gaci – podsumował.

Źródło: meczyki.pl, Daily Star