Reprezentant Ukrainy przeprasza rodaków za podanie ręki Rosjaninowi. „Zrobiłem to całkowicie automatycznie”

 

Rusłan Malinowski po zakończeniu spotkania Olympique Marsylia – AS Monaco (1:1) podał rękę Aleksandrowi Gołowinowi. Fani Ukraińca krytykują go za gest wobec rosyjskiego piłkarza. Na byłego zawodnika Atalanty Bergamo spadła fala krytyki.

Zamieszanie po meczu ligi francuskiej

Zawodnicy po spotkaniu Olympique Marsylia – AS Monaco podziękowali sobie za grę. Obrazek Malinowskiego ściskającego dłoń Gołowinowi utkwił w pamięci Ukraińców. Jego rodacy skrytykowali to zachowanie w mediach społecznościowych.

Piłkarz Romy wezwał policję po najściu ultrasów… Romy [CZYTAJ]

Były piłkarz Atalanty Bergamo odniósł się do komentarzy kibiców w specjalnym oświadczeniu:

„Chcę przeprosić Ukraińców za moją reakcję na gest zawodnika Monaco. Rozumiem, że byłoby lepiej, gdybym go unikał, ale tak się złożyło, że podszedł do mnie i się przywitał. Po meczu wszyscy gracze podają sobie ręce, a ja zrobiłem to całkowicie automatycznie. Chcę przeprosić Ukraińców za moją reakcję na gest zawodnika Monaco. Rozumiem, że byłoby lepiej, gdybym go unikał, ale tak się złożyło, że podszedł do mnie i się przywitał. Po meczu wszyscy gracze podają sobie ręce, a ja zrobiłem to całkowicie automatycznie. Rozumiem, jakie to dla was w tej chwili ważne, ale te zniewagi i nienawiść za ułamek sekundy zagapienia się, w porównaniu z tym, co robimy dla Ukrainy i Ukraińców od początku wojny, sprawiają, że czuję się źle i wątpię w waszą szczerość, kiedy mnie wspieracie. W sporcie indywidualnym nawet nie wyszedłbym grać przeciwko rosyjskiemu sportowcowi, ponieważ w pełni popieram usunięcie Rosjan z międzynarodowych zawodów”.

Źródło: Twitter

Fernando Santos na razie nie zawita na polskich stadionach. „Poprosił o zdalny dostęp do meczów Ekstraklasy”

 

Fernando Santos na razie nie zawita na polskich stadionach. Portugalczyk będzie oglądał mecze Ekstraklasy z Portugalii do czasu przylotu do Warszawy.

Jasna deklaracja

Fernando Santos został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Portugalczyk podczas prezentacji zadeklarował, że będzie oglądał mecze Ekstraklasy. Na razie nie należy się go jednak spodziewać na stadionach.

Jens Gustafsson o remisie z Widzewem Łódź. „Zawód jest duży” [CZYTAJ]

Według doniesień portalu „Sport.pl” Portugalczyk wrócił do ojczyzny i poprosił o zdalny dostęp do meczów. To właśnie w takim trybie 68-latek zaczął swoją pracę z reprezentacją Polski. Sytuacja ma się zmienić, gdy przyleci do Polski.

Źródło: Sport.pl

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.