Tomasz Hajto typuje spotkania Polaków na EURO. „Musimy uszanować ich tiki-takę. Nie pękajmy przed Szwecją”

Tomasz Hajto w programie Prawda Futbolu wytypował spotkania polskiej reprezentacji w grupie na EURO 2020. Były zawodnik Schalke 04 Gelsenkirchen stawia na 4 punkty dla biało-czerwonych w tej fazie turnieju.

Polacy wyjdą z grupy?

– Ze Słowacją będzie 1:0. Z Hiszpanią 0:3 – musimy uszanować ich tiki-takę, nawet nie mamy szans wznieść się na ich poziom. W meczu ze Szwecją będzie 0:0. Wyjdziemy z grupy i może się rozpędzimy. Nie pękajmy przed Szwecją – powiedział w programie Prawda Futbolu Tomasz Hajto.

Przewidywania 62-krotnego reprezentanta Polski rozpoczynają się w 23 minucie i 48 sekundzie poniższego filmu:

Ojciec Sergio Aguero kwestionuje wzruszenie Guardioli. „Nie wierzę mu. Oczywiście, że udawał”

Pep Guardiola we wzruszający sposób pożegnał Sergio Aguero. Katalończyk udzielił wywiadu telewizji Sky Sports. Podczas rozmowy na temat napastnika The Citizens się rozpłakał. Według ojca Aguero łzy Guardioli były fałszywe.

Guardiola udawał?

Leonel del Castillo (ojciec Sergio Aguero) w rozmowie z Radio La Red skomentował zachowanie Pepa Guardioli, który we wzruszający sposób pożegnał argentyńskiego napastnika. Rodzic napastnika twierdzi, że występ Katalończyka był jednym wielkim kłamstwem.

– Nie wierzę mu. Nie, nie wierzę. Uważam, iż nigdy go nie chciał. Oczywiście, że udawał. To on chce być gwiazdą wszystkich drużyn, w których występuje. To niesamowite – powiedział ojciec nowego napastnika FC Barcelony.

– Mówi, że Aguero jest niezastąpiony, a nie wystawia do go składu. Taki jest Guardiola. To świetny trener, ale z dnia na dzień zmienia zawodników, a ty nigdy nie wiesz, czy wystąpisz – uzupełnił.

Leonel del Castillo dodał, że jego syn chciał pozostać w Manchesterze City, jednak klub nie chciał z nim przedłużyć umowy.

Źródło: WP Sportowe Fakty, Radio La Red

Lukas Podolski ma żal do Antalyasporu. Pożegnali go wpisem w mediach społecznościowych

Lukas Podolski wraz z końcem sezonu odejdzie z tureckiego Antalyasporu. Klub pożegnał Niemca za pośrednictwem mediów społecznościowych. 36-latek ma o to ogromny żal do władz zespołu.

Umowa Lukasa Podolskiego z Antalyasporem kończy się wraz z końcem czerwca 2021 roku. Klub nie przedłuży kontraktu z 36-letnim Niemcem. „Poldi” dołączy do nowej drużyny jako wolny agent.

Niegodne pożegnanie

Rozstanie Podolskiego z tureckim zespołem nie należało do najlepszych. Klub pożegnał go jedynie wpisem w mediach społecznościowych. Z tego powodu 36-latek ma ogromny żal do władz.

– Godne pożegnanie powinno mieć miejsce w przypadku każdego gracza, który pocił się w koszulce Antalyasporu. Oczekiwałem, iż władze klubu zrobią to osobiście, a nie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Mimo wszystko dziękuję kibicom z tego pięknego miasta. Nigdy nie odmówili mi wsparcia – skomentował sytuację na Twitterze Podolski.

Zobacz również: Szalony plan Wieczystej Kraków. Chcą ściągnąć… mistrza świata z 2014 roku!

Źródło: Twitter, Meczyki.pl

Czy Paulo Sousa odejdzie z reprezentacji po EURO 2020? Europejski klub rozważa jego kandydaturę

Czy Paulo Sousa odejdzie z reprezentacji Polski zaraz po mistrzostwach Europy? Taki scenariusz jest możliwy, bowiem interesuje się nim tureckie Fenerbahce.

Może odejść z kadry po EURO

Paulo Sousa został selekcjonerem reprezentacji Polski w styczniu 2021 roku. Jego dalsza współpraca z PZPN będzie zależna od wyniku na zbliżającym się turnieju EURO 2020. Jeśli biało-czerwoni nie osiągną postawionego celu, Portugalczyk może zostać zwolniony już w czerwcu. Wygląda na to, iż Sousa nie będzie narzekać na brak zainteresowania.

Dwa wybory

Według tureckich mediów Fenerbahce szuka nowego szkoleniowca. Stambulski klub wybiera pomiędzy Abelem Ferreirą, a Paulo Sousą. Pierwszy z wymienionych to obecny trener Palmeiras. Z tą drużyną zdobył Puchar Brazylii i Copa Libertadores. Ferreira jest faworytem do objęcia tureckiego zespołu. Wiele wskazuje na to, że to on w nowym sezonie poprowadzi Fenerbahce.

Dziennikarze z Turcji zakładają jednak alternatywny scenariusz.

– Ustalono, że jeśli strony dojdą do porozumienia, 50-letni szkoleniowiec może po mistrzostwach Europy stanąć na czele żółto-granatowej drużyny – piszą tureccy eksperci.

https://twitter.com/adam_dworak/status/1400150230130167810

Źródło: Meczyki.pl

fot. Łączy Nas Piłka

Antonio Conte wróci do Premier League? „Prowadzi zaawansowane rozmowy”

Władze Tottenhamu szykują się do wielkich zmian. Według doniesień mediów Koguty są coraz bliżej zakontraktowania nowego trenera. To nie koniec zmian w klubie z północnego Londynu.

Mason dokończył sezon

Tottenham wciąż nie zatrudnił następcy Jose Mourinho, którego pożegnano w kwietniu bieżącego roku. W jego miejsce wszedł Ryan Mason, który tymczasowo pełnił funkcję szkoleniowca.

Czas na zakontraktowanie trenera

Władze Kogutów intensywnie pracują nad znalezieniem nowego trenera, który pozwoli drużynie walczyć o najwyższe cele. Według Fabrizio Romano faworytem do przejęcia Tottenhamu jest Antonio Conte.

Włoski dziennikarz przekonuje, że władze Kogutów rozmawiały z byłym szkoleniowcem Interu. Trwają zaawansowane negocjacje, jednak wciąż nie osiągnięto porozumienia.

Zatrudnią człowieka z Juventusu?

Dziennikarz poinformował również o tym, że Conte nie był w kontakcie z działaczami Realu Madryt. Do swojego wpisu w mediach społecznościowych dodał także informację o potencjalnym zainteresowaniu Tottenhamu innym Włochem. Do ekipy z północnego Londynu miałby dołączyć Fabio Paratici.

Romano twierdzi, iż Koguty złożyły ofertę byłemu pracownikowi Juventusu. Do Tottenhamu miałby dołączyć jako nowy dyrektor sportowy. Paratici otrzymał czas na rozważenie tej propozycji.

Stanisław Czerczesow ocenił spotkanie z reprezentacją Polski. „To bardzo silna drużyna”

Stanisław Czerczesow ocenił towarzyskie spotkanie Polski z Rosją na pomeczowej konferencji prasowej. Były szkoleniowiec Legii Warszawa, ma nadzieję, że Petersburg przyniesie biało-czerwonym szczęście.

Zadowolony po spotkaniu

Polska zremisowała z Rosją 1:1 we wtorkowym meczu towarzyskim. Selekcjoner gości podsumował spotkanie na konferencji prasowej.

– Próbowaliśmy dzisiaj różnych rozwiązań i ustawień drużyny, dokonaliśmy sporo zmian już podczas meczu. Były momenty, kiedy przeważaliśmy, były momenty, kiedy Polacy przeważali. Ale przede wszystkim się cieszę, że po ciężkim okresie przygotowań, nasza gra wyglądała przyzwoicie – powiedział po meczu Stanisław Czerczesow.

– Bardzo ważne było też dla mnie dzisiaj, żeby żaden z zawodników nie odniósł kontuzji – dodał.

Nie ocenił reprezentacji Polski

Czerczesow nie chciał wyrazić swojej opinii na temat polskiego zespołu. Rosjanin argumentował to brakiem znajomości założeń selekcjonera Paulo Sousy.

– Na pewno to bardzo silna drużyna, która dzisiaj nie mogła z różnych powodów skorzystać z kilku podstawowych zawodników – stwierdził.

Życzył szczęścia w Petersburgu

Były trener Legii Warszawa na koniec opowiedział o miłym przywitaniu przez byłych współpracowników. Dodał również, że ma nadzieję na szczęście Polaków podczas spotkań w Petersburgu.

– Bardzo miło zostałem przywitany przez polskich zawodników, z którymi w przeszłości pracowałem. Czekamy na polski zespół w Petersburgu i mamy nadzieję, że tamten stadion przyniesie Polakom szczęście – zakończył.

Źródło: PAP, TVP Sport

Sergio Ramos buntował piłkarzy Realu Madryt? Zaskakujące doniesienia hiszpańskich mediów

Wciąż nieznana jest przyszłość Sergio Ramosa. Wiele jednak wskazuje na to, że Hiszpan po kilku latach opuści Real Madryt. Według doniesień mediów 35-latek miał buntować kolegów.

Od wielu miesięcy spekuluje się na temat przyszłości Sergio Ramosa. Umowa hiszpańskiego stopera obowiązuje do końca czerwca 2021 roku. 35-latek od dawna nie mógł się dogadać z Florentino Perezem w sprawie nowego kontraktu.

Buntował piłkarzy

Oprócz braku porozumienia z prezesem „Królewskich” przyczyną rozstania może być postawa Ramosa. Według doniesień mediów kapitan Realu Madryt miał buntować piłkarzy. Chciał, aby ci nie zgodzili się na obniżkę wynagrodzenia. Argumentował to tym, że „Królewscy” wydadzą zaoszczędzone pieniądze na zakontraktowanie Kyliana Mbappe.

Do całej sytuacji odniósł się dziennikarz sieci radiowej „Onda Cero”, Jose Ramon de la Morena.

– Myślę, że finał na linii Ramos – Real Madryt będzie traumatyczny. Myślę, że nie pożegna się z Florentino po cichu i wiele rzeczy wyjdzie na jaw – powiedział w programie El Transistor.

Odejście legendy

Wygląda na to, że odejście Sergio Ramosa z Realu Madryt jest przesądzone. Na razie nie wiadomo, gdzie przejdzie Hiszpan. Wcześniej media informowały o zainteresowaniu ze strony Paris Saint-Germain oraz klubów Premier League.

35-latek zagrał łącznie w 671 spotkaniach dla „Królewskich”. W tym czasie zdobył 101 goli i zaliczył 40 asyst. Portal transfermarkt.de wycenia Ramosa na 14 milionów euro.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Pep Guardiola w przyszłości trenerem Ajaxu? „Nie będę zdziwiony, jeśli pewnego dnia powie…”

Kenneth Perez uważa, że Pep Guardiola może pewnego dnia trafić do Ajaxu. Czy kataloński szkoleniowiec podjąłby się pracy w Eredivisie?

Z sukcesami w każdym klubie

Pep Guardiola utrzymuje się na trenerskim topie od wielu lat. Katalończyk szkolił piłkarzy FC Barcelony, Bayernu Monachium, a teraz to robi w Manchesterze City. W każdym z klubów zdobył wiele trofeów.

Według byłego piłkarza Ajaxu Kennetha Pereza 50-letni trener Obywateli może kiedyś trafić na Johan Cruyff ArenA. Czy Guardiola byłby gotowy podjąć się pracy w Eredivisie?

– Guardiola jest totalnie zakręcony na punkcie Ajaxu. Czasami organizuje turnieje w golfa, w których uczestniczyłem. Widziałem, że on nigdy nie potrafił ukryć fascynacji tym klubem. Nie będę zdziwiony, jeśli pewnego dnia Pep powie: „Idę do Ajaxu” – powiedział były piłkarz klubu z Amsterdamu.

Legendarny trener idolem Pepa

Takie słowa o Guardioli w kontekście Ajaxu nie powinny nikogo dziwić. Johan Cruyff jest największym idolem Katalończyka. Holender jest jedną z najważniejszych postaci amsterdamskiego klubu.

Źródło: ESPN

Eden Hazard zabrał głos ws. swojej przyszłości. „Nie widzę siebie poza Realem Madryt”

Media w ostatnich tygodniach spekulowały na temat potencjalnych przenosin Edena Hazarda. Belgijski skrzydłowy postanowił wyjaśnić swoją przyszłość podczas konferencji prasowej reprezentacji.

Nieudany rok

Sezon 2020/2021 był słaby w wykonaniu Edena Hazarda. Zawodnik w zakończonej kampanii zagrał w 21 spotkaniach dla Realu Madryt. W tym czasie zanotował 4 bramki i 1 asystę.

– Miałem bardzo pechowy sezon. Zawsze byłem bardzo silnym graczem. Wiem, że teraz jestem blisko mojego najlepszego poziomu i mam nadzieję, że więcej nie doznam kontuzji. Przede mną jeszcze wiele wspaniałych lat – powiedział 30-latek.

Co z przyszłością?

W związku ze słabą formą Belga w Królewskich media spekulowały na temat jego potencjalnych przenosin. Eden Hazard zdradził swoje plany podczas konferencji prasowej na zgrupowaniu kadry Red Devils.

– Nie widzę siebie poza Realem Madryt. Mam jeszcze trzy lata kontraktu i kiedy będę w stu procentach gotowy, wniosę dużo do zespołu. Muszę to zrobić. W tej chwili skupiam się na mistrzostwach Europy, ale później zamierzam robić wspaniałe rzeczy dla Realu – wyjaśnił Hazard.

Źródło: TVP Sport

Sousa niczym „Kung Fu Pazdan”. Selekcjoner podczas wywiadu wykazał się refleksem [WIDEO]

Podczas rozmowy Paulo Sousy z TVP Sport Portugalczyk zaprezentował swoją próbkę refleksu. Trener biało-czerwonych w ostatniej chwili powstrzymał lampę, która spadała w jego kierunku.

Refleks selekcjonera

Trener reprezentacji Polski rozmawiał z telewizją TVP Sport na temat zbliżającego się turnieju EURO 2020. Podczas wywiadu nieoczekiwanie spadła na niego lampa. Paulo Sousa wykazał się jednak niezłym refleksem. Widać to na poniższym wideo:

– Byłem wystarczająco szybki – powiedział po całym zdarzeniu selekcjoner biało-czerwonych.

Sousa niczym „Kung Fu Pazdan”

To już drugi raz kiedy na antenie TVP Sport spada lampa w trakcie wywiadu związanego z reprezentacją Polski. W przeszłości Michał Pazdan swoim refleksem i reakcją uratował dziennikarkę, Sylwię Dekiert.

Źródło: TVP Sport

Lech Poznań zaczyna zbrojenie na nowy sezon. 24-letni Portugalczyk wzmocnił defensywę Kolejorza

Lech Poznań zakontraktował nowego piłkarza. Do ekipy Kolejorza dołączył Joel Pereira, który związał się z poznaniakami 4-letnią umową. 

Komentarz zawodnika

Joel Pereira to prawy obrońca, który piłkarską karierę rozpoczynał w FC Porto. W poprzednim sezonie zaliczył 32 występy w lidze portugalskiej i 4 mecze w Pucharze Portugalii. 24-latek zanotował w tym czasie 3 asysty.

– Jestem prawym obrońcą, który gra nie tylko w defensywie, ale chętnie włącza się też do akcji ofensywnych – powiedział w rozmowie z oficjalną stroną Lecha Joel Pereira.

– Lubię grę przy linii bocznej i dośrodkowywać piłki w pole karne i przyszedłem tutaj właśnie po to, by jak najczęściej dobrze dostarczać futbolówkę moim partnerom z ofensywy i pomagać w ten sposób zespołowi – dodał.

– Możliwość gry dla Lecha w sezonie, w którym klub będzie obchodził swoje stulecie jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem – podsumował.

Czego można się po nim spodziewać?

Znawca portugalskiej piłki, Filip Jabłoński przedstawił na Twitterze sylwetkę Pereiry. Według eksperta Ligi NOS Pereira to zawodnik skrojony pod zadania defensywne. Zdaniem Jabłońskiego 24-latek ma braki w grze ofensywnej.

Nietypowe przedstawienie transferu

Lech Poznań w dość nietypowy sposób przedstawił transfer Joela Pereiry. Kolejorz rzucił wyzwanie swoim kibicom, którzy mieli rozszyfrować nazwisko pozyskanego zawodnika. Fani poznańskiej drużyny dość szybko uporali się z tą zagadką.

https://twitter.com/LechPoznan/status/1399339530281525250

https://twitter.com/LechPoznan/status/1399349596535525379

Portugalczyk w przeszłości reprezentował m.in. barwy takich klubów jak: Gil Vicente FC (Portugalia), Spartak Trnava (Słowacja) czy Doxa Katokopias (Cypr). Portal transfermarkt.de wycenia Joela Pereirę na 800 tysięcy euro.

Źródło: Lech Poznań, Twitter

Zmiana gospodarza turnieju Copa America. Znamy ustalenia z kryzysowego posiedzenia CONMEBOL

W poniedziałek doszło do spotkania ws. organizacji Copa America. Ustalono, że turniej odbędzie się w Brazylii.

Organizacyjny chaos

Początkowo Copa America miało odbyć się w Kolumbii i Argentynie. Pierwsi z wymienionych wycofali się w kwietniu z organizowania turnieju z powodu zamieszek w kraju.

Argentyńczyków mocno dotknęła pandemia koronawirusa, przez co CONMEBOL odebrał im prawa do bycia gospodarzem tegorocznych rozgrywek.

Zobacz również: Organizacyjny chaos. Tegoroczne Copa America może zostać odwołane!

Co ustalono na spotkaniu?

W poniedziałek o godzinie 14:00 polskiego czasu doszło do kryzysowego posiedzenia w sprawie turnieju. Podczas spotkania ustalono, że Copa America odbędzie się w Brazylii.

CONMEBOL poinformuje o miejscach meczów w ciągu najbliższych kilku godzin.

Mateusz Borek o reprezentacji Polski na EURO 2020. „To będzie oznaczało, że nie mamy już czego szukać na tym turnieju”

Mateusz Borek udzielił wywiadu portalowi Gol24.pl. Dziennikarz Kanału Sportowego opowiedział o oczekiwaniach względem polskiej reprezentacji na EURO 2020. Zdradził również, kto według niego wygra wspomniany turniej.

Czego oczekuje od reprezentacji Polski?

Mateusz Borek w rozmowie z portalem Gol24.pl przyznał, że najistotniejszy dla Polaków będzie mecz przeciwko Słowacji. Ekspert chce, aby biało-czerwoni zdobyli pięć punktów w fazie grupowej EURO 2020.

– Chciałbym pięć punktów. Jeśli zdobędziemy mniej niż pięć punktów, to wciąż możemy co prawda wyjść z grupy, ale będzie to oznaczało, że nie mamy już czego na tym turnieju szukać – powiedział Mateusz Borek.

– Najistotniejszy będzie pierwszy mecz, bo jeśli w przekonujący sposób nie pokonamy Słowacji, to będę się martwił – dodał.

Francuska dominacja

Według Borka faworytem do wygrania turnieju jest reprezentacja Francji. Dziennikarz twierdzi, że koronę króla strzelców zdobędzie Kylian Mbappe.

– Jeśli tacy piłkarze jak Houssem Aouar czy Dayot Upamecano nie jadą na mistrzostwa Europy, to pokazuje to siłę nacji i pokolenia. Kylian Mbappe, Olivier Giroud, Antoine Griezmann i Karim Benzema – no naziwska takie, że kolana miękną – podsumował.

Źródło: Gol24.pl

Organizacyjny chaos. Tegoroczne Copa America może zostać odwołane!

Wciąż nie wiadomo gdzie zostanie rozegrane Copa America, którego start zapowiadano na 13 czerwca. Według dziennikarza O Globo, w poniedziałek o 14:00 dojdzie do kryzysowego posiedzenia, podczas którego zapadną decyzje ws. turnieju.

Covid i zamieszki pokrzyżowały plany

Początkowo ustalono, iż Copa America odbędzie się w Argentynie i Kolumbii. Turniej miał się rozpocząć 13 czerwca, jednak dwa tygodnie przed tą datą wiadomo, że plan organizatorów się kompletnie nie układa.

Pandemia koronawirusa spowodowała, że w Copa America zagra 10 drużyn. Wcześniej w turnieju uczestniczyło dwanaście państw. CONMEBOL zrezygnował z zaproszenia dwóch ekip spoza Ameryki Południowej.

Sytuacja polityczna w Kolumbii zmusiła to państwo do wycofania się z organizowania turnieju. Na ulicach państwa trwają zamieszki. Ponadto, w niedzielę odebrano prawa do organizacji Argentynie. CONMEBOL argumentuje to tym, że w kraju dochodzi do wielu zakażeń koronawirusem.

Odwołają turniej?

Według Martina Fernandeza z O Globo o godzinie 14:00 polskiego czasu dojdzie do posiedzenia ws. Copa America. Podobno jednym z wariantów jest odwołanie turnieju.

Źródło: TVP Sport, O Globo

Agent Kamila Grosickiego ws. jego przyszłości. „Chce jeszcze grać w piłkę i przypomnieć się kibicom”

Kamil Grosicki nie otrzymał powołania na EURO 2020. Mateusz Skwierawski z portalu WP Sportowe Fakty porozmawiał z agentem skrzydłowego West Bromwich Albion, Danielem Kaniewskim.

Sousa podzielił kraj

Brak Kamila Grosickiego na liście powołań Paulo Sousy wywołał burzę. Naród był podzielony na dwa obozy. Jedni twierdzili, że „Grosik” powinien zostać uwzględniony kadrze, ponieważ w przeszłości wiele dał reprezentacji Polski. Druga strona sądziła, że niegrający zawodnik nie ma prawa znaleźć się na tak wielkim turnieju, jakim jest EURO 2020.

Co dalej z karierą Kamila Grosickiego?

Agent Grosickiego, Daniel Kaniewski w rozmowie z WP Sportowe Fakty wypowiedział się na temat zaistniałej sytuacji. Menadżer skrzydłowego zdradził również pewne szczegóły dotyczące jego przyszłości.

– Kamil ma bardzo dużo ofert. W tej chwili jest wolnym zawodnikiem i musi wszystko przeanalizować. Nie żałuje pozostania w Anglii do końca kontraktu, mimo że nie znalazł się w kadrze na mistrzostwa Europy – powiedział agent zawodnika.

– Mógł wrócić do Ekstraklasy, ale podjął inną decyzję. Wie, że jako rezerwowy drużyny z Premier League bez problemu odejdzie do jakiegoś klubu. To jego prywatna sprawa. Zrobił w ostatnim czasie porządek z ludźmi, którzy pomagali przy ostatnich jego transferach, a one nie wyszły – zdradził.

– Podjął męskie decyzje i będzie dobrze. Chce jeszcze grać w piłkę i przypomnieć się kibicom nie tylko w Polsce, ale i za granicą – podsumował Kaniewski.

Zobacz również: Co z przyszłością Arkadiusza Recy? Drużyna Serie A zainteresowana Polakiem

Źródło: WP Sportowe Fakty, Meczyki.pl