Mocny przekaz Harry’ego Kane’a na temat rasistowskich wpisów. „Nie chcemy Cię”

Harry Kane zabrał głos w sprawie rasistowskich wyzwisk w stronę niektórych piłkarz reprezentacji Anglii. Kapitan Synów Albionu stanął w obronie swoich kolegów z kadry.

Marcus Rashford, Jadon Sancho i Bukayo Saka nie wykorzystali swoich jedenastek w konkursie rzutów karnych. Angielscy kibice obarczyli ich winą. W mediach społecznościowych są obrażani na tle rasowym. Porównuje się ich do małp. Zniszczono również mural poświęcony Marcusowi Rashfordowi.

Mocne słowa kapitana

Głos w tej sprawie zabrał kapitan reprezentacji Anglii, Harry Kane. Snajper Tottenhamu w mocnych słowach skomentował zachowanie kibiców. Według Kane’a takie coś nie powinno mieć miejsca.

– Trzech chłopaków, świetnych przez cały turniej, miało odwagę podejść do rzutu karnego, gdy stawka była wysoka. Oni zasłużyli na wsparcie, a nie na podłe, rasistowskie ataki, których doświadczają od niedzielnego wieczoru. Jeśli znęcasz się nad kimś w mediach społecznościowych, nie jesteś kibicem reprezentacji Anglii, nie chcemy Cię – napisał kapitan reprezentacji Anglii.

Źródło: Meczyki.pl

Donnarumma wyjaśnił swoją reakcję po ostatnim karnym. „Byłem zdziwiony. Zrozumiałem dopiero, jak spojrzałem na sędziego”

Gianluigi Donnarumma udzielił wywiadu po finałowym meczu EURO 2020. Młody bramkarz zdradził w rozmowie ze Sky Sports, że jego reakcja po ostatnim obronionym karnym była powodem niewiedzy o zwycięstwie.

„Szef”

Donnarumma zasłynął w mediach społecznościowych po finale tegorocznych mistrzostw Europy. Włoch obronił ostatnią jedenastkę Bukayo Saki i niewzruszony szedł w stronę linii pola karnego. Ludzie określili jego reakcje jako „zachowanie szefa”.

https://twitter.com/davidpreece12/status/1414517003017129985

https://twitter.com/PDumanowski/status/1414524169203732483

Gigi wyjaśnił

Okazuje się jednak, że reakcja Donnarummy wynikała z niewiedzy o wygranej. Były bramkarz AC Milan opowiedział o tym w rozmowie ze Sky Sports zaraz po meczu.

– Po rzucie karnym Bukayo Saki nie celebrowałem od razu, bo nie zdawałem sobie sprawy, że już wygraliśmy. Myślałem, że to nie koniec, byłem zdziwiony. Zrozumiałem dopiero, jak spojrzałem na sędziego, czy wszystko jest ok i zobaczyłem świętujących moich kolegów z drużyny – wyjaśnił.

Źródło: Sky Italia, Meczyki.pl

Gareth Southgate skomentował wzmożoną krytykę na Anglików. „To niewybaczalne”

Gareth Southgate skomentował ataki na reprezentantów Anglii. Według selekcjonera Synów Albionu zdecydowana większość kibiców stoi po stronie piłkarzy.

Krytyka piłkarzy, którzy nie trafili

Anglia przegrała w finale EURO 2020 z Włochami po rzutach karnych. Jadon Sancho, Bukayo Saka oraz Marcus Rashford nie wykorzystali jedenastek podczas konkursu. Po meczu spotkali się z ogromnym hejtem, m.in. na tle rasowym.

Zdanie selekcjonera

Gareth Southgate zabrał głos w sprawie krytyki, która spadła na zawodników reprezentacji Anglii. Według szkoleniowca Synów Albionu to niewybaczalne zachowanie.

– To naprawdę niewybaczalne. Wiem, że wiele z tych ataków pochodzi z zagranicy, ale nie wszystkie. Byliśmy latarnią morską, łączyliśmy ludzi. Reprezentowaliśmy wszystkich – ta wspólnota musi trwać – stwierdził selekcjoner reprezentacji Anglii.

– Pokazaliśmy, jaką siłę ma nasz kraj, kiedy działamy razem, łączymy naszą energię i optymizm. Teraz leczymy się jako drużyna. Jesteśmy z piłkarzami. Wiem, że 99 procent społeczeństwa też – dodał Gareth Southgate.

Zobacz również: Wandale zniszczyli mural poświęcony Rashfordowi. Zrobili to tuż po finale EURO 2020

Źródło: The Guardian, Meczyki.pl

Bodo/Glimt przyzwyczaja się do głośnych trybun. Trenowali z podłożonym dopingiem z głośników [WIDEO]

Już w środę 14 lipca odbędzie się rewanżowy mecz pierwszej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów pomiędzy Legią Warszawa a Bodo/Glimt. Piłkarze z Norwegii przygotowują się do głośnego dopingu podczas spotkania. Trenowali przy przyśpiewkach kibiców.

Przygotowują piłkarzy

Bodo/Glimt w dość nietypowym stylu przygotowywało się do drugiego meczu z Legią Warszawa. Klub postanowił przygotować swoich zawodników na głośny doping warszawskich kibiców. Piłkarze trenowali przy włączonych przyśpiewkach kibiców z głośników.

https://twitter.com/ptanona/status/1414600014651924487

Walka o awans

Legia Warszawa pokonała Bodo/Glimt w pierwszym spotkaniu pierwszej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. CWKS wygrał 3:2 na norweskim terenie. Rewanżowy mecz pomiędzy tymi drużynami odbędzie się w środę 14 lipca o godzinie 20:00. Przypomnijmy, że od bieżącego sezonu nie obowiązuje już zasada premiowania goli na wyjeździe.

Źródło: Bodo/Glimt, Paweł Tanona

Wandale zniszczyli mural poświęcony Rashfordowi. Zrobili to tuż po finale EURO 2020

Według brytyjskich mediów już godzinę po finale EURO 2020 wandale zniszczyli mural poświęcony Marcusowi Rashfordowi. Atakujący Manchesteru United był jednym z zawodników, którzy nie trafili rzutu karnego.

Gareth Southgate wprowadził Marcusa Rashforda tylko po to, by wykorzystał rzut karny w końcowej serii jedenastek. Piłkarz Manchesteru United nie pokonał Gianluigiego Donnarummy. Piłka po jego strzale uderzyła w słupek.

Obelgi na muralu

Według medialnych doniesień wandale niedługo po zakończeniu finału EURO zniszczyli mural związany z Rashfordem. Napisano na nim obraźliwe hasła.

Jeden z użytkowników Twittera doniósł jednak, że zakryto obelgi na wspomnianym muralu w Manchesterze.

https://twitter.com/TheFergusonWay/status/1414533820469039110

Marcus Rashford słynie ze swojej dobroczynnej działalności. W okresie pandemii załatwił biednym dzieciom dostęp do ciepłych posiłków, za co otrzymał ogromne pochwały od obywateli Wielkiej Brytanii. Motywem przewodnim muralu w Manchesterze są słowa: Bierz dumę z wiedzy, że twoje porażki będą odgrywać największą rolę w realizacji twojego celu.

Źródło: Weszło!

Świetna reakcja Gianluigiego Donnarummy po obronie ostatniego karnego. „Oglądam to pięćdziesiąty raz, definicja szefa”

Po niedzielnym zwycięstwie Włochów nad Anglikami w finale mistrzostw Europy świat zachwyca się reakcją Gianluigiego Donnarummy. 22-letni piłkarz po obronieniu ostatniego rzutu karnego bez wzruszenia odszedł od bramki. Dopiero po chwili złapali go świętujący piłkarze Azzurrich.

Włosi wygrali turniej EURO 2020 po ekscytującym konkursie rzutów karnych. Podstawowy czas gry zakończył się bowiem wynikiem 1:1. Bohaterem serii jedenastek był golkiper zwycięzców, Gianluigi Donnarumma. 22-latek obronił strzały Jadona Sancho i Bukayo Saki.

Bez układu nerwowego

Po interwencji przy strzale Saki Włosi byli już pewni, że wygrali mistrzostwa Europy. Piłkarze zaczęli biec w stronę Donnarummy, jednak ten był niewzruszony. Poniżej reakcja piłkarza po zakończeniu konkursu jedenastek:

https://twitter.com/davidpreece12/status/1414517003017129985

https://twitter.com/PDumanowski/status/1414524169203732483

Gianluigi Donnarumma na razie pozostaje bez pracodawcy. Według medialnych doniesień piłkarz ma podpisać kontrakt z Paris Saint-Germain. 22-letni Włoch dołączy do wicemistrzów Francji jako wolny agent, ponieważ jego umowa z AC Milan wygasła wraz z końcem czerwca.

Specjalny list do selekcjonera Anglików. „55 lat temu miałam szczęście wręczyć puchar świata Bobby’emu Moore’owi. Życzę powodzenia”

Anglicy zmierzą się z Włochami w finale EURO 2020. Angielska Federacja Piłki Nożnej pochwaliła się w mediach społecznościowych listem z gratulacjami i życzeniami powodzenia od królowej Wielkiej Brytanii.

Od ostatniego (i jedynego) sukcesu reprezentacji Anglii minęło 55 lat. Synowie Albionu wygrali mistrzostwa świata w 1966 roku. Wówczas trofeum na Wembley piłkarzom wręczała Elżbieta II. Królowa Wielkiej Brytanii napisała specjalny list do Garetha Southgate’a, który w niedzielę poprowadzi Anglików w meczu o mistrzostwo Europy.

Wiadomość od królowej Wielkiej Brytanii

– 55 lat temu miałam szczęście wręczyć puchar świata Bobby’emu Moore’owi i zobaczyłam, jak wiele dla piłkarzy, działaczy i sztabu szkoleniowego znaczy wygrana w finale wielkiego międzynarodowego turnieju – napisała Elżbieta II.

– Gratuluję w imieniu moim i całej rodziny dotarcia do finału mistrzostw Europy i życzę powodzenia jutro z nadzieją, że historia zapamięta nie tylko wasze sukcesy, ale także ducha, zaangażowanie i dumę, jakie reprezentowaliście – dodała królowa.

Czas na rozstrzygnięcie

Finał EURO 2020 pomiędzy Anglią a Włochami odbędzie się w niedzielę 11 lipca o godzinie 21:00 na Wembley w Londynie.

Zobacz również: Wielka pewność siebie Anglików. „Reprezentacja będzie jeszcze lepsza”

Źródło: TVP Sport

Leo Messi zostanie w FC Barcelonie. „Podpisze swój nowy kontrakt po Copa America”

Według doniesień Fabrizio Romano Leo Messi pozostanie piłkarzem FC Barcelony. Argentyńczyk ma podpisać dwuletni kontrakt z Dumą Katalonii zaraz po zakończeniu Copa America.

Umowa Lionela Messiego z FC Barceloną wygasła wraz z końcem czerwca 2021 roku. Piłkarz od ponad tygodnia pozostaje bez pracodawcy. Ta sytuacja niepokoi fanów Blaugrany.

Dobre informacje dla kibiców Barcelony

Fabrizio Romano donosi jednak, że kibice Barcy mogą być spokojni. Włoski dziennikarz uważa, że Argentyńczyk chce pozostać w Katalonii. Po zakończeniu Copa America ma podpisać dwuletni kontrakt. Co do tego wątpliwości nie ma również prezydent klubu, Joan Laporta.

– Leo Messi zostanie i podpisze swój nowy kontrakt do czerwca 2023 w ciągu najbliższych dni, po Copa America – donosi Romano.

Argentyna z Messim w składzie awansowała do finału Copa America. Doświadczony atakujący zmierzy się w ostatnim spotkaniu turnieju przeciwko ekipie Neymara, Brazylii. Początek meczu w niedzielę 11 lipca o godzinie 2:00.

Źródło: Fabrizio Romano

Mancini przemówił przed finałem EURO 2020. „Chcemy dostarczyć kibicom rozrywki, będąc przy tym solidnymi”

Już w niedzielę odbędzie się finał mistrzostw Europy. Naprzeciwko siebie staną Anglicy i Włosi. Szkoleniowiec Italii zaczyna wywierać presję na Synach Albionu, twierdząc, że ci są lepsi fizycznie w każdej formacji.

Pompowanie rywali

Roberto Mancini odpowiedział na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej poprzedzającej finał EURO 2020. Według byłego szkoleniowca m.in. Manchesteru City Anglicy są pod względem fizycznym lepsi od Włochów w każdej formacji.

– Anglia jest od nas fizycznie silniejsza w każdej formacji, nie tylko w pomocy. W piłkę nożną gra się jednak przy pomocy stóp, więc mam nadzieję, że zwycięży technika. Anglia zawsze miała dobre drużyny, przez lata mieli pecha. To będzie wspaniały mecz piłkarski na pełnym stadionie i to znakomita wiadomość dla każdego, kto kocha ten sport – ocenił Mancini.

„Zachować spokój”

56-letni trener reprezentacji Włoch twierdzi, iż jego drużyna musi zachować spokój. Mancini dodał także, że Hiszpanie dobrze ograniczyli Azzurrich w półfinałowym spotkaniu. Szkoleniowiec nie zamierza jednak zmieniać tożsamości i stylu gry drużyny.

– Znamy ich cechy i zobaczymy, co się stanie. Nie da się dotrzeć do finału bez świetnego zespołu. To, co muszą zrobić Włochy, to zachować spokój. To trudne z wielu powodów, ale musimy skoncentrować się na naszym futbolu i zrozumieć, że to ostatnia przeszkoda. Chcemy cieszyć się sobą jeszcze przez 90 minut – dodał selekcjoner Azzurrich.

Presja przed Wembley

Mancini zapytany o emocje związane z niedzielnym finałem odparł, że jest spokojny. Szkoleniowiec przyznaje, że przed samym meczem może się to zmienić. Były trener Manchesteru City chce zapewnić kibicom sporo rozrywki, utrzymując przy tym solidność.

– Na razie nie czuję się poruszony. Być może jutro będzie inaczej. Naszym celem jest dostarczanie rozrywki kibicom, ale mam też nadzieję, że możemy być solidni. Turniej nie był łatwy, udało nam się tu dostać i musimy raz jeszcze przycisnąć, zanim udamy się na wakacje – zakończył.

Źródło: Football Italia, Meczyki.pl

Anglicy podjęli ważną decyzję przed finałem mistrzostw Europy. Przekażą premię na cele charytatywne

Anglicy podjęli ważną decyzję przed finałem mistrzostw Europy. Przekażą część premii za turniej na cele charytatywne. Kwota może sięgać blisko 10 mln funtów!

Już w niedzielę o godzinie 21:00 odbędzie się finał EURO 2020. Naprzeciw siebie staną Włosi i Anglicy. Obie ekipy walczą nie tylko o trofeum. Zwycięzcy zdobędą także premię w wysokości 24 milionów funtów.

Decyzja o przekazaniu środków na cele charytatywne

Synowie Albionu podjęli ważną decyzję związaną z premiami za występ na mistrzostwach Europy. Część z zarobionych pieniędzy przeznaczą na cele charytatywne (m.in. na pomoc służbie zdrowia).

https://twitter.com/adam_dworak/status/1413851479350317059

– Po pozytywnym zakończeniu rozmów z piłkarską federacją, drużyna z przyjemnością potwierdza, że znaczna część pieniędzy zostanie przekazana na cele charytatywne. Te pieniądze zostaną pobrane z funduszu zarezerwowanego na wsparcie tego rodzaju inicjatyw – czytamy w oświadczeniu.

Zobacz również: Tomasz Hajto ocenił szanse finalistów EURO 2020. „Skłaniałbym się w kierunku…”

Źródło: WP Sportowe Fakty

Tomasz Hajto ocenił szanse finalistów EURO 2020. „Skłaniałbym się w kierunku…”

Tomasz Hajto ocenił szanse Włochów i Anglików na zdobycie mistrzostwa Europy. Były reprezentant Polski porównał Synów Albionu do piłkarzy ręcznych. Wskazał również, kto według niego ma większe szanse na wygranie trofeum.

Zachwycony Anglikami

Ekspert Polsatu Sport, Tomasz Hajto ocenił szanse Anglii i Włoch na zdobycie tytułu mistrzów Europy. Według 48-latka trudno znaleźć faworyta. Hajto twierdzi jednak, że minimalnie większe szanse na wygraną mają Anglicy.

– Wydaje mi się, że Anglia jest najlepiej przygotowana fizycznie. Duże turnieje wygrywa się fizycznie. Z całym szacunkiem dla pomysłu i gry Włochów… Anglia będzie groźna w finale. Szanse są wyrównane, nie szukałbym tu faworyta, ale skłaniałbym się w kierunku Anglików – ocenił ekspert Polsatu Sport.

– Oni przez 120. minut z Duńczykami gali niesamowicie. Zobaczcie, co zrobiła Anglia z Duńczykami w drugiej połowie. Wydawało się, że oni grają w piłkę ręczną. Dwóch zawodników dostało dwie minuty kary i oni się w pięciu bronią. Anglia ich zdominowała. 55% szans na zwycięstwo w finale daję Anglikom – dodał.

„To nie ta sama Italia”

Tomasz Hajto przy ocenie Italii wrócił myślami do półfinałowego starcia z Hiszpanią. Według byłego reprezentanta Polski Azzurri nie pokazali się wówczas z najlepszej strony.

– W meczu Hiszpania-Włochy to Hiszpanie zdominowali rywali. To nie była reprezentacja Włoch – zaznaczył Tomasz Hajto.

Finał EURO 2020 odbędzie się w niedzielę o godzinie 21:00. Mecz zostanie rozegrany na Wembley w Londynie.

Zobacz również: Sterling przewidział swoją przyszłość: „Zawsze powtarzałem, że zagram na Wembley”

Źródło: Polsat Sport

Aleksander Ceferin dobitnie o formacie EURO 2020. „Nie będę bronił tego pomysłu. To niesprawiedliwe”

Prezydent UEFA Aleksander Ceferin udzielił wywiadu BBC. Działacz przyznał, że format rozgrywania Euro 2020 był błędem. Ceferin stwierdził, że nie pozwoli, aby podobna sytuacja miała miejsce w przyszłości.

Tegoroczne mistrzostwa Europy będą wspominane, jako jedne z najbardziej niesprawiedliwych. Pomiędzy reprezentacjami są ogromne dysproporcje w liczbie kilometrów, jakie drużyny musiały w trakcie turnieju pokonać.

Półfinaliści grali u siebie

Euro odbywało się w 11 miastach: Sewilli, Kopenhadze, Londynie, Budapeszcie, Bukareszcie, Sankt Petersburgu, Monachium, Amsterdamie, Glasgow, Baku, i Rzymie. Najwięcej kontrowersji było związanych ze stolicą Azerbejdżanu. Obawy związane z rozgrywaniem spotkań w Baku się sprawdziły.

Warto zaznaczyć, iż każda z półfinałowych drużyn zagrała min. 3 spotkania u siebie. To zdecydowanie pokazuje, że przebyte kilometry miały wpływ na boiskową dyspozycję.

Głos prezydenta UEFA

Głos w tej sprawie zabrał prezydent UEFA Aleksander Ceferin. Nie zapominajmy jednak, że to nie on podjął decyzję o takim formacie turnieju. Taki wygląd EURO 2020 zawdzięczamy poprzednikowi Ceferina, Michelowi Platiniemu, który zgodził się na turniej rozsiany po całym kontynencie.

– Nie będę już tego pomysłu bronił ani wspierał podobnych inicjatyw w przyszłości. Jest to niesprawiedliwe, że niektóre drużyny musiały przebyć już ponad 10 tys. km, a inne zaledwie 1000. To tylko jeden z przykładów – powiedział Słoweniec w rozmowie z BBC.

– Nie jest to również postępowanie fair względem kibiców, którzy jednego dnia byli w Rzymie, a już następnego musieli lecieć do Baku. To cztery i pół godziny lotu samolotem. Pomysł ten był już zaakceptowany, gdy objąłem stanowisko i uszanowałem tę decyzję – dodał Ceferin.

W finale mistrzostw Europy zmierzą się Włosi z Anglikami. Ostatni mecz turnieju odbędzie się w niedzielę 11 lipca o godzinie 21:00. Przewagę kibiców będą mieli Synowie Albionu, ponieważ mecz odbędzie się na Wembley w Londynie.

Źródło: BBC, Onet Sport

„Nigdy nie kibicowałem i z pewnością nie będę kibicować przeciwnej drużynie”. Neymar odniósł się do zamieszania w Brazylii przed finałem Copa America

Już niedługo finał Copa America, w którym zagra Brazylia z Argentyną. Neymar jest jednak niezadowolony z postawy kibiców przed rozstrzygnięciem turnieju. Na swoim Instagramie przekazał wiadomość do fanów.

W nocy z soboty na niedzielę odbędzie się finał Copa America. Na Maracanie w Rio de Janeiro zmierzą się ze sobą Brazylia i Argentyna. Według wielu to spotkanie jest świętem. W kraju gospodarza turnieju panują jednak nieco inne nastroje.

Brazylijczycy za Argentyną

Część Brazylijczyków mimo występu Canarinhos w finale Copa America będzie kibicować Argentynie. Dlaczego? Powodów jest kilka, jednak często się to sprowadza do sympatii w kierunku Leo Messiego.

Pomocna dłoń od CBF

Federacja Brazylii postanowiła podać tym kibicom pomocną dłoń. CBF stworzy strefy kibica (w tym mieszane), w których będzie można także kibicować Argentynie.

Niezadowolenie reprezentanta Brazylii

Piłkarze Canarinhos nie są zadowoleni z tego powodu. Głos w tej sprawie zabrał brazylijski piłkarz Paris Saint-Germain, Neymar. Według 29-latka bycie Brazylijczykiem to wielka duma i miłość. Neymar kibicuje Brazylijczykom w każdej dziedzinie, gdy ci walczą z innymi nacjami.

– Czuję wielką dumę i miłość z powodu bycia Brazylijczykiem. Moim marzeniem zawsze było móc grać w reprezentacji i słuchać śpiewu naszych kibiców. Nigdy nie kibicowałem i z pewnością nie będę kibicować przeciwnej drużynie, jeśli rywalizować będzie Brazylia, nieważne czy mowa o innym sporcie, konkursie modelek czy Oscarach… Jeśli gdzieś pojawia się Brazylia, to ja jestem za Brazylią, a jeśli ktoś jest Brazylijczykiem i robi inaczej? Cóż, muszę to uszanować… – napisał na swoim Instagramie Neymar.

Źródło: Transfery.info, Instagram (Neymar)

Kasper Schmeichel przekazał sędziemu, że ktoś świeci mu laserem po oczach. „Po interwencji rozmawiał z arbitrem technicznym”

Reprezentacja Danii odpadła z turnieju EURO 2020 na etapie półfinałów. Anglicy pokonali Skandynawów dopiero po dogrywce. Po meczu świat obiegł skandal związany z tym, że kibice gospodarzy świecili Kasprowi Schmeichelowi laserami w oczy podczas obrony rzutu karnego. Piłkarz przyznał, że mówił o tym sędziemu spotkania.

Podstawowy czas gry w meczu Anglia – Dania zakończył się remisem 1:1. Synowie Albionu wyszli na prowadzenie dopiero w dogrywce. Sędzia spotkania podyktował dyskusyjny rzut karny dla gospodarzy. Do jedenastki podszedł Harry Kane, którego strzał obronił Kasper Schmeichel. Duńczyk nie miał jednak szans z dobitką snajpera Tottenhamu.

Dostał laserem po oczach

Po meczu okazało się, że Schmeichel miał pewne przeszkody przy bronieniu karnego. Jeden z kibiców Anglii świecił mu laserami prosto w oczy. Piłkarz zabrał głos w tej sprawie po odpadnięciu z półfinału. Bramkarz Leicester twierdzi, iż poinformował o tym sędziego.

– Doświadczyłem tego w drugiej połowie. Podczas rzutu karnego osoba świecąca laserem była za mną, po mojej prawej stronie. Powiedziałem o tym sędziemu. Po mojej interwencji arbiter poszedł porozmawiać z sędzią technicznym, ale żadnych dalszych działań nie było – przyznał Schmeichel.

Oślepianie zawodników laserem jest zabronione, a wnoszenie takich przedmiotów na stadion jest zakazane. Na razie jednak nie wiadomo, kim jest kibic, który świecił w oczy Schmeichelowi oraz czy zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.

Zobacz również: UEFA zaczyna działać. Angielska federacja usłyszała trzy zarzuty za mecz z Danią

Źródło: WP Sportowe Fakty, Daily Mirror

Patryk Klimala z bramką w polskim meczu. Pewnie pokonał bramkarza z jedenastu metrów [WIDEO]

New York Red Bulls zremisowało 1:1 z Philadelphią Union. Bramkę dla Czerwonych Byków zdobył Patryk Klimala. W ekipie gości wystąpił Kacper Przybyłko.

Bramka Klimali

Sędzia spotkania New York Red Bulls – Philadelphią Union w pierwszym kwadransie drugiej połowy podyktował jedenastkę dla gospodarzy. Do karnego podszedł Patryk Klimala, który pewnie pokonał bramkarza Philadelphii Union.

https://twitter.com/NewYorkRedBulls/status/1413318301745299457

Dla Klimali to druga bramka w tym sezonie MLS. Oprócz tego były zawodnik Celtiku ma na swoim koncie 4 asysty.

Polski mecz

Przeciwnikiem Klimali był Kacper Przybyłko, który w tym sezonie ma na koncie 3 trafienia oraz dwie asysty.