Słabe zainteresowanie koszulkami Fatiego

Brazylijska federacja ucina spekulacje ws. zatrudnienia Carlo Ancelottiego

 

Piłkarska Federacja Brazylii ucina spekulacje dotyczące zatrudnienia Carlo Ancelottiego. – Wybór nowego selekcjonera reprezentacji Brazylii zostanie ogłoszony w odpowiednim czasie.

Ekipa bez trenera

Reprezentacja Brazylii wciąż pozostaje bez selekcjonera. Przypomnijmy, że Tite pożegnał się z kadrą po mistrzostwach świata. Canarinhos odpadli na etapie ćwierćfinału.

Co z przyszłością Piotra Zielińskiego? Włoski dziennikarz zwiastuje transfer [CZYTAJ]

W związku z brakiem selekcjonera trwają poszukiwania na miejsce Tite. Według medialnych doniesień faworytem do objęcia tej posady jest Carlo Ancelotti. Włoski szkoleniowiec w jednym z wywiadów przyznał, że nic nie wie na ten temat. Piłkarska Federacja Brazylii postanowiła uciąć temat, publikując specjalne oświadczenie.

– Brazylijska Federacja Piłkarska informuje, że wiadomość o tym, że Carlo Ancelotti, trener Realu Madryt, jest nowym selekcjonerem reprezentacji Brazylii, jest bezpodstawna. Prezes Ednaldo Rodrigues ucina spekulacje i zapewnia, że wybór nowego selekcjonera reprezentacji Brazylii zostanie ogłoszony w odpowiednim czasie – napisano w oświadczeniu.

Źródło: Twitter/Meczyki

Co z przyszłością Piotra Zielińskiego? Włoski dziennikarz zwiastuje transfer

 

Francesco Molaro udzielił wywiadu „Przeglądowi Sportowemu”. Dziennikarz „TuttoNapoli.net” opowiedział o sytuacji Piotra Zielińskiego, który może niedługo zmienić barwy klubowe.

Co z kontraktem Zielińskiego?

Według włoskich mediów Piotr Zieliński nie może się dogadać z SSC Napoli w sprawie nowego kontraktu. Przypomnijmy, że umowa polskiego pomocnika obowiązuje do końca czerwca 2024 roku. Francesco Molaro na łamach „Przeglądu Sportowego” stwierdził, że 28-latek może opuścić klub w letnim oknie transferowym.

– Rozmowy na temat kontraktu Piotra trwają już od dłuższego czasu, ale nie przebiegały dotąd pomyślnie. Na razie sytuacja utkwiła w martwym punkcie – powiedział dziennikarz „TuttoNapoli.net”.

John van den Brom skomentował doniesienia o konflikcie z Joao Amaralem. „Powiedział, że nie jest szczęśliwy” [CZYTAJ]

– Myślę, że Piotr w przyszłym roku opuści Napoli. Pojawiło się już wcześniej zainteresowanie ze strony angielskich i hiszpańskich klubów – dodał.

Portal transfermarkt.de wycenia polskiego pomocnika na 40 mln euro.

Źródło: Przegląd Sportowy

John van den Brom skomentował doniesienia o konflikcie z Joao Amaralem. „Powiedział, że nie jest szczęśliwy”

 

John van den Brom odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed meczem z Wisłą Płock. Holenderski szkoleniowiec Lecha Poznań skomentował doniesienia o rzekomym konflikcie z Joao Amaralem.

Mniejsza rola Amarala

Joao Amaral był kluczową postacią w mistrzowskim sezonie pod wodzą Macieja Skorży. Portugalczyk nie jest już jednak tak często wystawiany na boisko przez Johna van den Broma. W czwartek w mediach pojawiły się informacje o konflikcie piłkarza z trenerem (tę informację podał Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki” – przyp. red.). Holender postanowił odnieść się do plotek podczas piątkowej konferencji prasowej.

– Nie ma konfliktu między mną i Amaralem. Wyjaśnię to. Wcześniej był kontuzjowany, a potem przyszedł do mnie i powiedział, że chce odejść zimą. Przystałem na to, ale nie zgodził się na to klub. Była jedna oferta wypożyczenia, ale się na nią nie zgodziliśmy. To jest też powód, dla którego więcej nie będę się nim zajmował. Jeśli zawodnik przychodzi do nas i mówi, że chce odejść, to jego decyzja. Nie zawsze sytuacja jest taka sama, ale w tym wypadku mamy inne opcje na tę pozycję – powiedział John van den Brom.

Kluczowy piłkarz reprezentacji Polski opuści marcowe mecze? Możliwe, że czeka go operacja [CZYTAJ]

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z Filipa Marchwińskiego i Afonso Sousy, Filip Szymczak także może grać w tym miejscu. Mamy wielu młodych zawodników na tę pozycję. Właśnie dlatego zgodziłem się na odejście Amarala, ale nie ma mowy o żadnym konflikcie. Wciąż mamy normalną komunikację i mam nadzieję, że znajdziemy dla niego rozwiązanie. Jeśli nic się nie zmieni, nadal będzie naszym zawodnikiem. Jest zdrowy i trenuje, ale ze względu na opisaną sytuację nie będzie go w kadrze na mecz z Wisłą Płock. Dlaczego chciał odejść? Powiedział, że nie jest szczęśliwy – podsumował holenderski trener.

Wiele wskazuje więc na to, że Joao Amaral opuści Kolejorza w letnim oknie transferowym. Portal transfermakrt.de wycenia 31-latka na 1,2 mln euro. Jego umowa z mistrzami Polski obowiązuje do końca czerwca 2024 roku.

Źródło: Lech Poznań

Bayern nie zamierza sprzedawać Comana