Luka Modrić wściekły na sędziego po meczu z Argentyną. „On jest katastrofą!”

 

Reprezentacja Chorwacji przegrała z Argentyną w półfinale Mistrzostw Świata w Katarze. Po spotkaniu oberwało się sędziemu Danielowi Orsato. Kapitan ekipy z Bałkanów, Luka Modrić nie był zadowolony z pracy włoskiego arbitra.

Modrić nie zgadza się z decyzją Orsato

Argentyna wyszła na prowadzenie po bramce Lionela Messiego z rzutu karnego. Daniel Orsato wskazał na jedenastkę po faulu Dominika Livakovicia na Julianie Alvarezie. Bramkarz Chorwacji otrzymał za to przewinienie żółtą kartkę.

Antoni Piechniczek: Michniewicz zrealizował postawiony cel, docenimy ten sukces, gdy nerwy ustaną [CZYTAJ]

Z interpretacją tego zdarzenia przez sędziego nie zgadza się Luka Modrić. Kapitan reprezentacji Chorwacji przejechał się po włoskim arbitrze w pomeczowym wywiadzie.

– Nie wierzę, że sędzia podyktował ten rzut karny. Obejrzałem tę sytuację. Nie było karnego. Napastnik oddał strzał i wpadł w naszego bramkarza. A wcześniej, przed tą akcją, nie przyznano nam rzutu rożnego. Normalnie nie rozmawiam o arbitrach, ale dziś to jest niemożliwe. Orsato to jeden z najgorszych sędziów, jakich znam. Nie mówię tylko o dzisiejszym występie, bo spotykałem go kilka razy wcześniej i nigdy nie miałem z nim dobrych wspomnień. On jest katastrofą! – wypalił Luka Modrić.

https://twitter.com/EleModric10/status/1602811880757776389

Porażka Chorwatów w półfinale Mistrzostw Świata nie przekreśla ich szans na medal. Drużyna z Bałkanów zagra mecz o trzecie miejsce z przegraną drużyną pary Francja – Maroko.

Źródło: diario sport/realmadryt.pl/TYC/meczyki.pl

Antoni Piechniczek: Michniewicz zrealizował postawiony cel, docenimy ten sukces, gdy nerwy ustaną

 

Antoni Piechniczek stanął w obronie Czesława Michniewicza. Były selekcjoner reprezentacji Polski uważa, że gdy minie nerwowa atmosfera wokół kadry, kibice i dziennikarze docenią osiągnięcie kadry pod wodzą 52-letniego szkoleniowca.

Michniewicz może nie poprowadzić kadry w eliminacjach do EURO

Wciąż nie wiadomo, czy Czesław Michniewicz zachowa posadę selekcjonera reprezentacji Polski. Wiele mówi się o potencjalnych kandydatach na jego miejsce. W tym gronie są m.in. nazwiska Nenada Bjelicy czy Andrija Szewczenki.

Przestrzelony pomysł Gianniego Infantino. Prezydent FIFA chciał zmodernizować Klubowe Mistrzostwa Świata [CZYTAJ]

Antoni Piechniczek w rozmowie z serwisem WP Sportowe Fakty stwierdził, że zbyt szybko dokonano oceny pracy Czesława Michniewicza. Były selekcjoner reprezentacji Polski uważa, że werdykt dotyczący przyszłości 52-letniego trenera powinien być podparty głęboką analizą.

– Nie podoba mi się to, co dzieje się wokół kadry, bo moim zdaniem w tym wszystkim zapomnieliśmy o sporcie. Chciałbym, żeby trener po docelowej imprezie podlegał spokojnej analizie przeprowadzonej przez działaczy, a nie osądowi dziennikarzy czy kibiców – powiedział Antoni Piechniczek w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.

– Obecnie jest dużo nerwów, ale gdy one ustaną, to docenimy ten sukces. Przed Michniewiczem postawiono cel, który zrealizował. Przegraliśmy tylko z Argentyną i Francją, które są w pierwszej czwórce mistrzostw – dodał były selekcjoner reprezentacji Polski.

W środę zostanie podjęta decyzja ws. Michniewicza. Selekcjoner spotka się z zarządem [CZYTAJ]

Reprezentacja Polski pierwszy raz od 36 lat awansowała z fazy grupowej mundialu. Biało-Czerwoni na turnieju w Katarze mierzyli się z Meksykiem (0:0), Arabią Saudyjską (2:0) i Argentyną (0:2). W fazie pucharowej podopieczni Czesława Michniewicza ulegli Francji (1:3).

Źródło: WP Sportowe Fakty