Rybus spodziewał się wykluczenia z reprezentacji Polski. „Nie byłem pewny, czy w ogóle pojadę na mundial”

 

Maciej Rybus udzielił wywiadu rosyjskiemu serwisowi sport-express.ru. Piłkarz Spartaka Moskwa opowiedział w nim, że skorzystałby z zaproszenia, gdyby otrzymał powołanie do reprezentacji Polski. Były piłkarz Legii Warszawa zdawał sobie jednak sprawę z tego, że jeśli nie opuści Rosji, to nie zagra w kadrze.

Wiedział wcześniej, że nie zagra w kadrze

Sprawa Macieja Rybusa była szeroko komentowana w polskich mediach. Piłkarz postanowił pozostać w Rosji mimo agresji tego państwa na Ukrainie. 33-latek argumentuje swoje zachowanie dbaniem o rodzinę.

Tymoteusz Puchacz może zmienić klub jeszcze tego lata! Trwają rozmowy z klubem z Serie A [CZYTAJ]

Piłkarz w rozmowie z portalem sport-express.ru przyznał również, że po takim obrocie spraw spodziewał się wykluczenia z reprezentacji Polski. Rybus rozmawiał wcześniej z Czesławem Michniewiczem, który wyjaśnił mu, jak wygląda sytuacja.

– Wiedziałem o tym wcześniej. Rozmawialiśmy z trenerem kadry narodowej. Wyjaśnił mi, jak wygląda sytuacja. W stu procentach rozumiałem, że jeśli przebywam w Rosji, nie pojadę do Kataru, ale postanowiłem tu zostać, stąd jest moja rodzina, od dawna mieszkam i pracuję w waszym kraju – powiedział Maciej Rybus.

Krzysztof Piątek zagra w Lidze Mistrzów?! Niespodziewany kandydat do wykupienia napastnika [CZYTAJ]

– Nie byłem pewny, czy w ogóle pojadę. Zaczynają przebijać się u nas młodsi, którzy grają w dobrych klubach. Nie mam pewności, że zostałbym powołany na mistrzostwa świata tylko dlatego, że mam większe doświadczenie. Nie wiadomo, w jakiej byłbym formie. Nawet gdybym pojechał grać w innym kraju, nie miałbym gwarancji, że pojadę na turniej – dodał były piłkarz Legii Warszawa.

– Nigdy nie powiem, że skończyłem karierę reprezentacyjną. Jeśli kadra do mnie zadzwoni, przyjadę – podsumował 33-latek.

Bartosz Białek został wypożyczony z Wolfsburga. 20-latek trafił do Holandii [CZYTAJ]

Maciej Rybus reprezentuje barwy Spartaka Moskwa od lipca. 33-latek zanotował w tym czasie cztery występy. W jednym z nich zdobył bramkę.

Źródło: sport-express.ru

Bartosz Białek został wypożyczony z Wolfsburga. 20-latek trafił do Holandii

Sezon 2022/2023 Bartosz Białek spędzi poza VfL Wolfsburg. Polski napastnik został wypożyczony do Eredivisie, gdzie dołączył do innego polskiego piłkarza.

Od sierpnia 2020 roku Bartosz Białek jest piłkarzem VfL Wolfsburg. Wówczas niemiecki klub pozyskał polskiego napastnika z Zagłębia Lubin za 5 milionów euro. Od tamtej pory Białek rozegrał w barwach Wolfsburga 36 meczów, w których strzelił 2 bramki. Zdecydowana większość występów miała miejsce po wejściu z ławki rezerwowych.

Tymoteusz Puchacz może zmienić klub jeszcze tego lata! Trwają rozmowy z klubem z Serie A [CZYTAJ]

Kontuzja

Karierę Białka mocna wyhamowała kontuzja, której nabawił się w 2021 roku. Polak zerwał więzadła krzyżowe, przez co musiał pauzować od kwietnia do grudnia. W sumie z powodu tej kontuzji opuścił 25 meczów swojego zespołu.

Krzysztof Piątek zagra w Lidze Mistrzów?! Niespodziewany kandydat do wykupienia napastnika [CZYTAJ]

Brak szans na grę

W tym sezonie trener Wolfsburga nie widział w Białku piłkarza wyjściowego składu. Ba, nie widział w nim nawet wartościowego zmiennika. W pierwszych czterech kolejkach Bundesligi 20-latek nie zagrał choćby raz.

Poznaliśmy terminarz meczów Lecha w Lidze Konferencji. Na początek wyjazd do Hiszpanii [CZYTAJ]

Wypożyczenie

W związku z małymi szansami na regularną grę zdecydowano się na wypożyczenie Bartosza do innego klubu. Ostatecznie padło na holenderskie Vitesse. Tym samym Białek połączy siły z Kacprem Kozłowskim, który także trafił do klubu z Arnhem na zasadzie wypożyczenia.

– Bartosz to prawdziwy snajper, którego cechuje między innymi wzrost i siła. Potrafi dobrze strzelać, ale też nieźle gra głową. Co więcej, w żadnym wypadku nie jest statycznym napastnikiem; jest bardzo aktywny i zdecydowanie bierze udział w grze. Spodziewamy się, że dzięki tym cechom Bartosz będzie mógł dodać coś do naszego zespołu – skomentował dyrektor techniczny Vitesse.

Dyrektor sportowy Wisły Płock o wybryku Rafała Wolskiego: „Coś takiego nie ma prawa się powtórzyć”

Dyrektor sportowy Wisły Płock wypowiedział się na temat zachowania Rafała Wolskiego. Paweł Magdoń stwierdził, że jeśli piłkarz powtórzy swój wybryk z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu, to zostanie wyrzucony z klubu.

Nieodpowiedzialne zachowanie piłkarza

Onet ujawnił niedawno, że Rafał Wolski prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Piłkarz Wisły Płock miał we krwi 1,8 promila. Klub oraz sąd dotkliwie ukarały byłego reprezentanta Polski. Paweł Magdoń w rozmowie z Przeglądem Sportowym zdradził, że taki wybryk nie może się powtórzyć.

Tymoteusz Puchacz może zmienić klub jeszcze tego lata! Trwają rozmowy z klubem z Serie A [CZYTAJ]

– Przykra sytuacja, która nie może się zdarzać. Jest dla mnie niedopuszczalna jako dyrektora, byłego piłkarza. Gdy dowiedzieliśmy się o tym, porozmawialiśmy z Rafałem i nałożyliśmy na niego karę. Karę dostał też od sądu. Coś takiego nie ma prawa się powtórzyć. Gdyby coś takiego się powtórzyło, to byłby koniec Rafała w tym klubie – powiedział dyrektor sportowy Wisły Płock.

Źródło: Przegląd Sportowy

Tymoteusz Puchacz może zmienić klub jeszcze tego lata! Trwają rozmowy z klubem z Serie A

Przed nami ostatnie dni letniego okna transferowego. Wielce prawdopodobne, że klub ponownie zmieni Tymoteusz Puchacz. Tym razem Polakiem interesuje się klub z Włoch.

Przygoda Tymoteusza Puchacza po opuszczeniu Ekstraklasy nie potoczyła się najlepiej. W lipcu 2021 roku reprezentant Polski przeszedł z Lecha Poznań do Unionu Berlin za 2,5 miliona euro. Polak nie zdołał się jednak na stałe przebić do wyjściowego składu niemieckiego klubu. Do tej pory dla klubu ze stolicy Niemiec rozegrał jedynie 7 meczów, wszystkie w Lidze Konferencji Europy.

Krzysztof Piątek zagra w Lidze Mistrzów?! Niespodziewany kandydat do wykupienia napastnika [CZYTAJ]

Epizod w Turcji

Wiosnę poprzedniego sezonu Puchacz spędził na wypożyczeniu w Trabzonsporze. W Turcji 23-latek mógł liczyć na regularną grę. W sumie rozegrał tam 13 spotkań i wywalczył mistrzostwo kraju. Po zakończeniu wypożyczenia turecki klub nie zdecydował się jednak na definitywny transfer Polaka, więc ten wrócił do Unionu.

Reprezentant Polski w końcu zmieni klub? Pomocnik „na szczycie listy życzeń” [CZYTAJ]

Zainteresowanie z Serie A

Nic nie wskazuje na to, by w obecnym sezonie sytuacja Tymoteusza Puchacz uległa znacznej poprawie względem poprzedniego. Najprawdopodobniej polski obrońca po raz kolejny uda się na wypożyczenie. Jak donosi Tomasz Włodarczyk, rozmowy ws. wypożyczenia Puchacza prowadzi AC Monza. Klub występujący w Serie A jest także zainteresowany potencjalnym wypożyczeniem Polaka.


źródło: meczyki.pl