Canal+ zawiązuje partnerstwo z Viaplay. Dobre wieści dla widzów Premier League

Dobre wieści dla użytkowników Canal+. Nadawca poinformował, że nawiązał porozumienie z serwisem „Viaplay”, który udzielił mu sublicencji. Przez kolejne trzy sezony obie stacje czeka współpraca. 

Viaplay Group mocno weszła na polski rynek. Skandynawowie mają już w swojej ofercie rozgrywki Bundesligi, Premier League czy europejskie puchary w postaci Ligi Europy i Ligi Konferencji. To jednak zaledwie część praw, jakie posiada dostawca.

Kibice Pogoni wezwali piłkarzy na rozmowę. „Piłkarze, wracajcie z buta” [CZYTAJ]

Współpraca

Canal+ przekazało informację o porozumieniu zawartym między stacjami. Na jego mocy Canal+ w ciągu kolejnych trzech sezonów będzie mogło transmitować dwa czołowe spotkania każdej kolejki Premier League.

FC Barcelona planuje prezentację Roberta Lewandowskiego. Wiemy, kiedy miałoby do tego dojść [CZYTAJ]

To jednak nie wszystko. Nadawcy zawiązali współpracę, dzięki której użytkownicy Canal+ otrzymają dostęp do platformy streamingowej Viaplay.

– Viaplay Group udzielił CANAL+ Polska sublicencji na transmisje dwóch czołowych meczów Premier League w każdej kolejce przez trzy następne sezony (2022/23, 2023/24 i 2024/25). Mecze będą dostępne na kanałach CANAL+ już od sierpnia, wraz z rozpoczęciem kolejnego sezonu rozgrywek Premier League. Viaplay Group oraz CANAL+ Polska uzgodniły również warunki partnerstwa obejmującego dystrybucję w modelu direct-to-home (DTH), które umożliwi abonentom platformy satelitarnej CANAL+ Polska posiadającym pakiet kanałów CANAL+ dostęp do serwisu streamingowego Viaplay – czytamy w komunikacie.

Gikiewicz nie porzuca swoich marzeń o reprezentacji. „Wystarczy mi minuta z San Marino albo Białorusią” [CZYTAJ]

Kibice Pogoni wezwali piłkarzy na rozmowę. „Piłkarze, wracajcie z buta”

Pogoń Szczecin awansowała do II rudny eliminacji Ligi Konferencji Europy. „Portowcy” przeszli przez pierwszą fazę, mimo porażki z KR Reykjavik (0-1). Kibice na Islandii byli zdecydowanie niezadowoleni z postawy polskiej ekipy. 

Tydzień temu w Szczecinie Pogoń zagrała koncertowo. W pierwszym spotkaniu z Reykjavikiem łatwo udało się wygrać 4-1. Z taką zaliczką śmiało można było jechać na Islandię i nie drżeć o sprawę awansu.

FC Barcelona planuje prezentację Roberta Lewandowskiego. Wiemy, kiedy miałoby do tego dojść [CZYTAJ]

Tylko że piłkarze Pogoni wzięli to sobie do serca. W rewanżu nie udało się strzelić ani jednej bramki. Ba, nie udało się nawet spotkania na Islandii zremisować. Po końcowym gwizdku to Reykjavik był zwycięzcą, choć oczywiście dzięki zaliczce awans należał do „Portowców”.

Spowiedź

Na meczu obecna była spora grupka kibiców Pogoni. Obserwowali oni poczynania swoich piłkarzy z poziomu trybun. W trakcie gry intonowali także przyśpiewki, które jasno pokazywały ich nastawienie.

Gikiewicz nie porzuca swoich marzeń o reprezentacji. „Wystarczy mi minuta z San Marino albo Białorusią” [CZYTAJ]

– Przypominamy, my dzisiaj z Wami wracamy. Piłkarze, wracajcie z buta – śpiewali. 

Po ostatnim gwizdku piłkarze podeszli pod sektor gości. Tam kibice udzielili im treściwej pogawędki. Co ciekawe, faktycznie będą oni wracać tym samym samolotem.

Łukasz Teodorczyk może wrócić do Ekstraklasy. Piłkarz został zaproponowany przez swojego agenta [CZYTAJ]

Austriak dogadany z Bayernem Monachium

Najlepiej punktujące kraje w rankingu UEFA