Eden Hazard przeprasza za swoje zachowanie. „Hala Madrid!”

Eden Hazard zamieścił wpis na swoim instagramie, w którym przeprasza za swoje wczorajsze zachowanie. W większości kibice są zaskoczeni tym, że piłkarz musiał się tłumaczyć z takich rzeczy.

W środę odbył się rewanżowy mecz 1/2 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Chelsea a Realem Madryt. Zwycięsko z tego starcia wyszli piłkarze „The Blues”, który pokonali oponentów 2:0. Tym samym zagwarantowali sobie miejsce w finale najważniejszych klubowych rozgrywek w Europie, w którym stawią czoła Manchesterowi City.

Hazard śmieszkuje z byłymi kolegami

Wczorajszego wieczoru zamieszanie w mediach społecznościowych wywołała jedna ze scen po ostatnim gwizdku sędziego. Kamery telewizyjne uchwyciły, jak Eden Hazard (obecnie piłkarz Realu, a w przeszłości Chelsea) ucinał sobie pogawędkę z kolegami ze starej drużyny. Z takiego zachowania szczególnie nie byli zadowoleni kibice „Królewskich”.

Przeprosiny Belga

Na tłumaczenia ze strony Belga nie musieliśmy długo czekać. W czwartkowy wieczór piłkarz Realu opublikował krótki komunikat, w którym tłumaczy swoje zachowanie.

– Przepraszam. Przeczytałem dziś wiele opinii na swój temat i nie miałem zamiaru obrazić kibiców Realu Madryt. Zawsze moim marzeniem była gra dla Realu Madryt i przyszedłem tu, żeby wygrywać. Sezon się jeszcze nie skończył i razem musimy teraz walczyć w La Liga! Hala Madrid! – napisał na swoim instagramie Eden Hazard.

Wieczysta poluje na dwóch piłkarzy z Ekstraklasy! Jeden z nich ma 21 lat

Całkiem niedawno pisaliśmy o zainteresowaniu Łukaszem Burligą ze strony Wieczystej Kraków. Ten transfer nie doszedł jeszcze do skutku, a w mediach już mówi się o kolejnym!

Transferowa ofensywa Wieczystej!

Pod koniec kwietnia pisaliśmy o plotkach dotyczących chęci zakontraktowania przez Wieczystą Kraków kolejnego piłkarza z Ekstraklasy. Na celowniku żółto-czarnych znalazł się wówczas 32-letni Łukasz Burliga, jednak do tej pory nie otrzymaliśmy żadnego potwierdzenia w tej sprawie.

W ostatnich kilkunastu miesiącach Wieczysta zakontraktowała kilku piłkarzy z Ekstraklasową przeszłością. Większość z nich ma jednak już swoje najlepsze lata w karierze zdecydowanie za sobą, a przygoda w klubie z ligi okręgowej jest jedynie okazją do zarobienia dość dużych kwot przy niewielkim nakładzie sił i wysiłku.

Bergier na celowniku Wieczystej

Teraz jednak klub z krakowskiej ligi okręgowej planuje sprowadzić 21-letniego piłkarza Śląska Wrocław. Na liście życzeń Wieczystej znalazł się Sebastian Bergier, który do tej pory nie zdołał się na stałe przebić do pierwszej drużyny Wrocławskiego Klubu Sportowego.

Sebastian Bergier w obecnym sezonie Ekstraklasy wystąpił w zaledwie jednym spotkaniu. Dużo lepiej mu szło w rezerwach wrocławskiego klubu na poziomie II ligi, gdzie zagrał 26 razy i zdobył 18 goli.

– Ostatnie drugoligowe spotkanie GKS Katowice – Śląsk II Wrocław (1:3) obserwował trener Wieczystej Przemysław Cecherz. Nieoficjalnie obserwował Sebastiana Bergiera. 21-letni napastnik rezerw Śląska ma już na swoim koncie w tym sezonie w II lidze 18 bramek. W pierwszym zespole wrocławian nie dostaje szans – przekazali dziennikarze „Sportu”.

Najgorsze transfery w historii Realu Madryt. Hazard, Kaka i… Dudek

„EsGolazo” skompletowało pełny skład złożony z najgorszych zawodników, jacy kiedykolwiek trafili do Realu Madryt. W drużynie znalazł się Eden Hazard czy, co ciekawe, także Jerzy Dudek. Nie zabrakło również miejsca dla Kaki czy Robinho.

Real Madryt w środę przegrał 0-2 z Chelsea i odpadł z Ligi Mistrzów w półfinale rozgrywek. Po spotkaniu głośno zrobiło się o Edenie Hazardzie, który wraz z zawodnikami rywali… śmiał się po porażce swojej drużyny.

Temat natychmiast podłapali dziennikarze, którzy odnotowali dziwne zachowanie Belga. 30-latek znalazł się także na cenzurowanym kibiców. Już od dłuższego czasu w jego kontekście mówiono o pieniądzach wyrzuconych w błoto, jednak teraz posunięto się o krok dalej.

Najgorsi

Hazard został bowiem umieszczony wśród najgorszych transferów Realu Madryt w historii. Nazwisko skrzydłowego zapisano obok między innymi Kaki czy Robinho, ale miejsca nie zabrakło również dla Woodgate’a, Antonio Cassano, Nicolasa Anelki czy Hamita Altintopa.

Co ciekawe, w zestawieniu znalazł się także polski akcent w postaci Jerzego Dudka. Wybór zdobywcy Ligi Mistrzów z 2005 roku zadziwił wielu internautów. Golkiper był rezerwowym Ikera Casillasa, który tworzył dobrą atmosferę w szatni „Królewskich”, o czym wspomina się do dziś.

Dodatkowo dla Dudka zorganizowano szpaler w jego pożegnalnym meczu. Umieszczenie go wśród najgorszych transferów Realu Madryt wydaje się zatem nieco na wyrost.

Pełny skład:

Ruszyła karuzela. Milan wybrał następcę Donnarummy. Szczęsny może żegnać się z Turynem?

We Włoszech rusza transferowa karuzela z udziałem Wojciecha Szczęsnego. Według mediów AC Milan wybrał już następcę Gianluigiego Donnarummy. To z kolei oznacza, że 22-latek jest na dobrej drodze do porozumienia z Juventusem. 

Saga transferowa z Wojciechem Szczęsnym toczy się już od jakiegoś czasu. Polak znalazł się na wylocie z ekipy Andrei Pirlo i niebawem może zmienić barwy klubowe. Jego usługami interesuje się kilka klubów z Premier League. Ostatnio najgłośniej było o Evertonie, jednak nie wiadomo, w jakim stanie są negocjacje.

AC Milan działa

W obliczu odejścia ich podstawowego bramkarza „Rossonerrii” szukają już kandydata na jego następcę. Mohamed Bouhafsi z „RMC Sport” podaje, że Milan wybrał już swojego kandydata. Mowa o rewelacji ostatnich kilku sezonów Ligue 1, a więc Mike’u Maignanie. 25-latek już od dłuższego czasu stanowi ostoję Lille. Między innymi dzięki jego postawie aktualnie zajmują oni pierwsze miejsce w tabeli francuskiej ekstraklasy.

W tym sezonie w barwach „Mastif” golkiper rozegrał 45 meczów, w których aż 21 razy zachował czyste konto. Mimo świetnej formy cena za Maignana może okazać się niemal promocyjna. Zdaniem Bouhafsiego wyniesie ona około 15 mln euro.

Dodatkowo 25-latek zgodził się już rzekomo na pięcioletni kontrakt. Za jego zatrudnieniem przemawia także argument finansowy. Na mocy umowy ma inkasować znacznie mniejsze wynagrodzenie niż Donnarumma, który otrzymywał 10 mln euro rocznie.

Co z transferem Piszczka do Legii? Czesław Michniewicz postawił sprawę jasno

Kilka dni temu portal „meczyki.pl” poinformował o interesującym planie Legii Warszawa. Mistrzowie Polski mieli ponoć zamiar spróbować ściągnąć na Łazienkowską Łukasza Piszczka. Już wtedy pojawiły się głosy, że to tylko plotki, z których raczej nic większego nie wyniknie. Na konferencji prasowej temat skomentował Czesław Michniewicz, który miał pełnić główną rolę w zakontraktowaniu byłego reprezentanta Polski.

Przypomnijmy, że kontrakt Piszczka z Borussią obowiązuje do końca trwającego sezonu. Po jego wygaśnięciu 35-latek chciał przenieść się do Goczałkowic, gdzie objąłby swój ukochany LKS.

Choć zamiary piłkarza były znane nam od dawna, to portal „meczyki.pl” przedstawił dosyć zaskakujące plany Legii Warszawa. Z ustaleń ich dziennikarza wynikało, że mistrzowie Polski zamierzają zaproponować byłemu kadrowiczowi angaż po wygaśnięciu umowy z BVB. 

„Ma plany”

Najważniejszą rolę w całym projekcie miał odegrać Czesław Michniewicz. Szkoleniowiec w przeszłości współpracował z Piszczkiem, kiedy obaj pracowali w Zagłębiu Lubin. Wówczas młody piłkarz wchodził w profesjonalną piłkę, jeszcze jako napastnik.

Ostatecznie sam trener Legii skomentował te doniesienia. Michniewicz nie pozostawił złudzeń i zdementował wszelkie plotki na ten temat.

– To dla mnie wyjątkowy zawodnik. Wspólnie pracowaliśmy, potem mogłem śledzić jego karierę i regularnie mu kibicować. Obejrzałem kilka jego meczów w Niemczech na żywo, mogliśmy porozmawiać. Zdarzyło mi się nawet być na zgrupowaniu Borussii, kiedy jej trenerem był Jurgen Klopp. Piszczek jest wyjątkowym piłkarzem i człowiekiem – przyznał szkoleniowiec. 

– To temat zamknięty. Taki piłkarz przydałby się każdemu klubowi, nie tylko w Ekstraklasie, ale też Bundeslidze. To zawodnik, który ma zaplanowany każdą godzinę i dzień już do emerytury. Ustalił, że po sezonie kończy z profesjonalnym futbolem. Borussia mocno namawiała go na jeszcze jeden rok kontraktu, ale zdecydował się na powrót w swoje strony. Ma plany na siebie, jak i na drużynę z Goczałkowic. Szkoda. Taki piłkarz byłby bardzo przydatny w szatni i na boisku, ale tak się nie stanie zaznaczył.

Hansi Flick zarządził specjalny trening strzelecki. Pomoże Lewandowskiemu w pobiciu rekordu?

Hansi Flick robi wszystko, co w jego mocy, by Robert Lewandowski wyrównał lub nawet pobił rekord Gerda Muellera. Niemiecki szkoleniowiec zarządził specjalny trening strzelecki dla polskiego snajpera.

Walka o rekord

Do końca sezonu Bundesligi pozostały 3 kolejki. Bayern Monachium zmierzy się z Borussią Mönchengladbach, Freiburgiem oraz Augsburgiem. Oprócz batalii o mistrzostwo Niemiec Robert Lewandowski walczy także o wyrównanie lub pobicie rekordu Gerda Muellera.

Polak ma 36 bramek w bieżącym sezonie ligi niemieckiej. Do wyrównania osiągnięcia legendarnego snajpera brakuje mu 4 goli. Mueller w sezonie 1971/1972 zaliczył aż 40 trafień w lidze.

Szlifują skuteczność

„Lewy” ma trzy spotkania na poprawienie swojego wyniku. W tym chciałby pomóc mu trener Bayernu Monachium, Hansi Flick, który zarządził specjalny trening.

Piłkarze podczas ćwiczeń trenowali zagrania w bocznych strefach boiska, by dośrodkować w pole karne do Roberta Lewandowskiego. Według Bilda był to trening, który ma mu pomóc w pobiciu rekordu 40 bramek w Bundeslidze.

Źródło: Bild, WP Sportowe Fakty

fot. BILD

Ceferin zapowiada surowe kary dla klubów z Superligi. „Wszyscy będą odpowiedzialni”

Według ESPN UEFA rozważa ewentualne sankcje dla drużyn, które wciąż nie zrezygnowały z chęci gry w Superlidze. Mowa o ukaraniu FC Barcelony, Realu Madryt, Juventusu i AC Milan.

Najważniejsze osoby w UEFA w ostatnich dniach rozmawiały z przedstawicielami dwunastu klubów Superligi. Do porozumienia doszli z siedmioma z nich. Arsenalem, Atletico, Chelsea, Liverpoolem, Manchesterami: City i United oraz Tottenhamem.

Giganci zostaną surowo ukarani?

Według doniesień ESPN władze UEFA są także blisko porozumienia z działaczami Interu. Wciąż jednak nie ma jasnej sytuacji, co do pozostałej czwórki. Mowa o Juventusie, Realu, Barcelonie i Milanie. Te kluby wciąż nie wycofały się z Superligi, przez co mogą otrzymać sankcję od UEFY. Kluby bronią się tym, że Superliga poprosiła o zgodę na prowadzenie rozgrywek, nie chcąc odrywać się od organizacji.

Każdy odpowie za dołączenie do Superligi

Dziennikarze ESPN przekonują, iż jeśli 9 z 12 drużyn wycofa się z projektu, to Superliga zostanie uznana za zamkniętą. Takie rozwiązanie nie do końca odpowiada Aleksandrowi Ceferinowi. Słoweniec nie mógłby wówczas ukarać klubów za dołączenie do innych rozgrywek. Działacz UEFA podkreśla jednak, że wyciągnie konsekwencje wobec wszystkich drużyn.

– Dla mnie są trzy grupy tej dwunastki – angielska szóstka, która wyszła pierwsza, potem Atletico oraz Inter, a potem ci, którzy czują, że Ziemia jest płaska i myślą, że Superliga nadal istnieje (Barcelona, ​​Real Juventus i Milan). Między nimi jest duża różnica. Wszyscy jednak będą odpowiedzialni. W jaki sposób zobaczymy – stwierdził prezes UEFA, Aleksander Ceferin.

Źródło: ESPN, TVP Sport

Milik odniósł się do plotek transferowych z jego udziałem. „To medialne wymysły”

Arkadiusz Milik udzielił wywiadu telewizji Canal+. Polski napastnik zdementował plotki, jakoby po sezonie miał opuścić Olympique Marsylia. Milik jest wdzięczny OM za szansę w trudnym momencie swojej kariery.

Odpowiedział na medialne doniesienia

Media od wielu tygodni spekulują na temat kolejnego transferu Arkadiusza Milika. W ostatnim czasie mówiło się, iż Marsylia, która wypożyczyła Polaka z obowiązkiem wykupu, sprzeda go po sezonie za ponad 12 milionów euro jeśli tylko przyjdzie taka oferta. Medialne doniesienia szybko zdementował prezes Olympique Marsylia, Pablo Longoria.

Milik również nie pozostał dłużny i wypowiedział się w tym gorącym dla prasy temacie. Polak wyjaśnił także swoje słowa z wywiadu dla L’Equipe. Kibice negatywnie odebrali jego wypowiedź o marzeniach.

– Pytano mnie o to, jakie są moje marzenia. A ja jestem bardzo ambitnym człowiekiem i cały czas chcę się rozwijać, iść do przodu. Moje słowa zostały błędnie zinterpretowane – przyznał Polak w rozmowie z Canal+.

– Transfer już w letnim oknie transferowym? To medialne wymysły. Jestem bardzo szczęśliwy w Marsylii i nigdy nie powiedziałem, że chcę zmienić klub. Kiedy byłem w trudnym momencie swojej kariery, Olympique Marsylia dał mi szansę. Jestem za to bardzo wdzięczny – dodał Milik.

Arkadiusz Milik zagrał w bieżącym sezonie w 13 spotkaniach. W tym czasie strzelił 6 bramek oraz zanotował jedną asystę. Według portalu transfermarkt.de 27-latek jest warty 22 miliony euro.

Źródło: Sport.pl, Canal+

Makana Baku o atmosferze panującej w Warcie Poznań. „Pierwszy raz doświadczyłem czegoś takiego”

Makana Baku udzielił wywiadu Piotrowi Koźmińskiemu z portalu WP Sportowe Fakty. Niemiecki skrzydłowy Warty Poznań opowiedział o atmosferze w ekipie Zielonych. Wypożyczony z Kilonii piłkarz zdradził plany dotyczące swojej przyszłości.

Pierwszy raz doświadczył takiej atmosfery

Warta Poznań uchodzi za niespodziankę tego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Ogromny wpływ na ten fakt ma doskonała atmosfera, jaka panuje w szatni Zielonych.

– Czegoś takiego doświadczyłem w mojej krótkiej jeszcze karierze po raz pierwszy. Nigdzie indziej, w żadnym innym zespole, nie było tak świetnej atmosfery, jaka jest w Warcie – mówił w rozmowie z WP Sportowe Fakty Makana Baku.

O kolorycie szatni Warty wielokrotnie wspominał Łukasz Trałka, który jest pewnym punktem w środku pola beniaminka PKO BP Ekstraklasy. Zieloni nie kryją się ze zwyczajami z szatni.

Nietypowy prezent dla drugiego bramkarza Warty

W ostatnim tygodniu furorę w sieci zrobiło nagranie z urodzin Daniela Bielicy. Wypożyczony z Górnika Zabrze piłkarz otrzymał prezent w postaci… koguta.

Zapytany przez trenera co zrobi ze wspomnianym zwierzęciem odpowiedział „będę go zjadł” nawiązując do legendarnych słów Prejuce’a Nakoulmy.

https://twitter.com/WartaPoznan/status/1388104478633693187

Baku też dostał nietypowy prezent

Makana Baku obchodził urodziny 8 kwietnia. Piłkarz również przekonał się o kreatywności szatni Warty Poznań. Zawodnicy Zielonych sprezentowali Niemcowi… pluszowego węża. Dlaczego akurat to zwierzę? To wyjaśnił Piotr Tworek: „Panowie, Maki bardzo boi się węży. Od dzisiaj będziesz mógł się do niego przytulać”.

Co dalej?

Baku w rozmowie z dziennikarzem WP Sportowe Fakty zdradził również plany na swoją przyszłość. Niemiec z kongijskimi korzeniami imponuje swoją formą, przez co może wzbudzić zainteresowanie bogatszych klubów z Ekstraklasy.

– Jeszcze nie wiem, jaka będzie moja przyszłość. W tym momencie myślę przede wszystkim o tych ostatnich spotkaniach, będziemy się bili o czwarte miejsce. Natomiast co będzie później… Myślę, że wszystkie scenariusze są możliwe. Również taki, że to będą moje dwa ostatnie mecze w Warcie – stwierdził skrzydłowy Zielonych.

– Oferty od czołowych polskich klubów? Rozważyłbym, tak jak wspomniałem, wszystkie scenariusze są możliwe. Nie chcę się zamykać na tę, czy tamtą opcję, czegoś tu deklarować na „nie”. Po sezonie wrócę do Niemiec i zobaczymy co się pojawi na stole – uzupełnił Baku.

Makana Baku dołączył do Warty Poznań w ostatnim zimowym oknie transferowym. Od tego czasu wystąpił w 11 spotkaniach, w których zdobył 5 bramek oraz zaliczył 2 asysty.

Portal transfermarkt.de wycenia 23-latka na 600 tysięcy euro. Zawodnik obecnie przebywa w Warcie na zasadzie wypożyczenia z niemieckiego Holstein Kiel.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Gorący doping na ulicach Londynu! Kibice Chelsea przekazali wsparcie swoim zawodnikom

W czwartkowy wieczór Chelsea mierzy się z Realem Madryt w ramach półfinału Ligi Mistrzów. Przed meczem kibice The Blues zebrali się na ulicach Londynu, aby wesprzeć swoich ulubieńców.

Po finał!

Pierwszy półfinał Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Chelsea zakończył się wynikiem 1:1. W lepszej sytuacji są The Blues, którzy do czwartkowego rewanżu przystąpili ze z golem zdobytym na wyjeździe. Kibice z niebieskiej części Londynu wierzą, że ich ulubieńcy są wstanie po raz drugi wznieść trofeum Ligi Mistrzów.

Aby przekazać swoje wsparcie, fani Chelsea zebrali się na ulicach stolicy Anglii. Kibice odpalili race oraz prowadzili gorący doping, a to wszystko na oczach zawodników The Blues, którzy akurat przejeżdżali autokarem

UEFA przygotowała na Euro specjalny protokół covidowy. Selekcjoner musi mieć w gotowości 13-stu zawodników

Już za kilka tygodni rozpoczną się długo wyczekiwane Mistrzostwa Europy. UEFA przygotowała protokół rozgrywania meczów, który bierze pod uwagę pandemię koronawirusa.

Większe pole manewru

Nie dwudziestu trzech a dwudziestu sześciu zawodników może mieć do dyspozycji każdy selekcjoner na Euro 2020. Tak wyniku z regulaminu rozgrywania spotkań, który UEFA przygotowała uwzględniając pandemię koronawirusa. A co, jeśli piłkarze zostaną poddani kwarantannie, bądź trafią do izolacji?

Aby spotkanie odbyło się w czasie, selekcjoner musi mieć do dyspozycji dwunastu zawodników z pola oraz jednego bramkarza. Jeśli uzbieranie takiej liczy graczy okaże się niemożliwe, spotkanie może zostać przesunięte o 48 godzin, a nawet przeniesione do innego kraju. Jeśli nie uda się przenieść meczu, UEFA może ukarać dany zespół walkowerem.

Mistrzostwa Europy 2020 rozpoczną się 11 czerwca, a spotkanie finałowe zostanie rozegrane 11 lipca. Biało-czerwoni zmierzą się w grupie z Słowakami, Hiszpanami i Szwedami, a swoje mecze rozegrają w Sankt Petersburgu, Sevilli i… Sankt Petersburgu.

Krystian Bielik wrócił do treningów z piłką! O EURO może jednak tylko pomarzyć [WIDEO]

Krystian Bielik opublikował na swoim instagramie film, na którym zaprezentował ćwiczenie z użyciem piłki. Do powrotu do gry jednak jest jeszcze bardzo daleko.

Trzykrotny reprezentant Polski 30 stycznia tego roku zerwał więzadło krzyżowe w kolanie w meczu z Bristol City. A warto zaznaczyć, że w ubiegłym roku Polak doznał tej samej, bolesnej kontuzji. Wówczas wrócił do regularnej gry po około 10 miesiącach i natychmiast stał się wyróżniającą postacią swojego zespołu.

– To bardzo smutna wiadomość. Wszyscy jesteśmy zdruzgotani. Krystian będzie teraz potrzebował dużo czasu, by wrócić do pełnej sprawności. Zrobimy wszystko, by wrócił jeszcze silniejszy – mówił Wayne Rooney.

Kiedy Bielik wróci do gry?

Biorąc pod uwagę to, że przy ostatniej niemal identycznej kontuzji pauzował 10 miesięcy, to o występie na nadchodzącym EURO może jedynie pomarzyć. Wielu ekspertów mówi, że Krystian może nawet nie wrócić na boisko do końca tego roku.

Krystian Bielik trenuje z piłką!

Krystian z pewnością chce jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności. Dziś opublikował film, na którym widać, jak trenuje z piłką. Jak sam pisze, nagranie tego wideo zajęło mu trochę czasu. – Nie zamierzam kłamać. Nagranie tego filmu zajęło mi trochę czasu, ale praktyka czyni mistrza – napisał.

– Szybka aktualizacja dla tych wszystkich, którzy mnie wspierali przez ten trudny czas. Moja rehabilitacja przebiega dobrze. Czuję się coraz lepszy i silniejszy – napisał Krystian Bielik na swoim instagramie.

– Dziękuję za miłe wiadomości. Wrócę silniejszy niż kiedykolwiek. W ten weekend będę wspierał chłopaków z drużyny najlepiej, jak tylko będę mógł – dodał Polak.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Krystian Bielik (@krystianbielik)

Bomba transferowa. PSG znalazło alternatywę za Mbappe? Gwiazda Liverpoolu kandydatem

Wciąż nie wiadomo, jak potoczy się przyszłość Kyliana Mbappe. Francuz nadal nie podpisał nowej umowy z PSG, co frustruje zarząd mistrzów Francji. Na domiar złego paryżanie kolejny raz nie zdobędą Ligi Mistrzów, a to może bezpośrednio zaważyć na decyzji 22-latka.

Na temat Mbappe powstało już wiele plotek i teorii. Media przebąkiwały o kolejnych ofertach przedłużenia umowy z PSG, które młody gwiazdor odrzucał. Według informacji francuskich dziennikarzy piłkarz czekał na ruch ze strony Realu Madryt. Brak awansu do finału Ligi Mistrzów w tym sezonie także może się dobić negatywnie na relacjach skrzydłowego z klubem.

Poszukiwania następcy

Niepewna sytuacja z ich największą gwiazdą skłania zarząd PSG do szukania dla niego następcy. Jakiś czas temu pojawiły się doniesienia o zakończonych poszukiwaniach. W razie odejścia Mbappe ze stolicy Francji do Paryża miałby trafić Jadon Sancho z Borussii Dortmund. 

Aktualnie temat nieco przycichł, jednak „Le Parisien” w środę zrzuciło bombę. Z ich informacji wynika, że Mohamed Salah nie będzie chciał pozostawać na kolejny sezon w Liverpoolu i może zmienić barwy klubowe. To właśnie na Egipcjaninie swój wzrok mieli skupić szejkowie z PSG.

Gdyby taki transfer miał dojść do skutku potrzebne by były ogromne pieniądze. Kontrakt 28-latka z Liverpoolem wygasa dopiero w czerwcu 2023 roku, co stawia „The Reds” w dobrej sytuacji negocjacyjnej. Ponadto, portal „Transfermarkt” wycenia skrzydłowego na 110 mln euro i bardzo prawdopodobne, że mniej więcej takiej kwoty zażyczą sobie mistrzowie Anglii.

Aż siedmiu piłkarzy na wylocie z Bayernu. „Sport Bild” opublikował listę nazwisk

Bayern Monachium najbliższego lata może przejść rewolucję kadrową. Według niemieckich mediów wielu piłkarzy Bawarczyków znalazło się na liście do opuszczenia klubu. O kogo dokładnie chodzi?

Jakiś czas temu Bayern oficjalnie potwierdził zakontraktowanie Juliana Nagelsmanna. Przyjście nowego szkoleniowca było pokłosiem decyzji Hansiego Flicka o odejściu z Monachium najbliższego lata. Ze zmianą trenera wiążą się także korekty w drużynie. Tych, jak się okazuje, będzie całkiem sporo.

7 piłkarzy na wylocie

Na chwilę obecną wiadomo, że mistrzom Niemiec mocno zależy na wzmocnieniu defensywy. W tym celu potwierdzono już dogadanie się z Lipskiem w sprawie pozyskania Dayota Upamecano. Do mediów wyciekła również informacja o zainteresowaniu Bayernu Achrafem Hakimim. Marokańczyk byłby cennym ogniwem na prawej stronie obrony, gdzie aktualnie są widoczne braki.

Na razie najwięcej wiadomo jednak o piłkarzach, którzy po sezonie rozstaną się z klubem. Mowa o Davidzie Alabie, Jeromie Boatengu oraz Javim Martinezie. „Sport Bild” dotarł dodatkowo do listy z kolejnymi nazwiskami, które latem mogą rozstać się z Monachium.

Według gazety znaleźli się na niej:

  • Corentin Tolisso
  • Niklas Sule
  • Bouna Sarr
  • Adrian Fein
  • Michael Cuisance
  • Joshua Zirkzee
  • Jann-Fiete Arp

Obecnie nie wiadomo, jaka przyszłość czeka wymienioną siódemkę. W najbliższym czasie ich sytuacja powinna się jednak wyjaśnić.