Zbigniew Boniek zdradził, czego oczekuje od Zielińskiego. „On też ma dobre kopyto”

„Od 100 lat wierzę w Piotrka, to wyjątkowy piłkarz” – powiedział Zbigniew Boniek na temat Zielińskiego w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z WP SportoweFakty. Polski pomocnik zanotował błyskotliwy występ w meczu z Cagliari, w którym strzelił dwie piękne bramki.

26-latek odgrywa bardzo ważną rolę w Napoli. Gennaro Gattuso z pewnością ustalając skład na kolejne spotkania zaczyna go od Piotrka Zielińskiego. Nic w tym dziwnego. Polak wszedł w końcu na poziom, którego od dawna od niego oczekiwaliśmy.

Udowodnił to w szczególności w ostatnim meczu z Cagliari. Ekipa spod Wezuwiusza wygrała go 4-1, ale to  reprezentant Polski świecił tego wieczoru najmocniej. Ustrzelił dublet, a obydwa jego trafienia były wyjątkowej urody.

Gole 26-latka możecie zobaczyć poniżej:

Kapitalna bomba z dystansu. Zielińskie otworzył wynik meczu [WIDEO]

Piękna akcja „Zielka”. Tak strzela jeden z najlepszych pomocników na świecie [WIDEO]

Dojrzał?

Jerzy Brzęczek powiedział kiedyś, że czekamy, aż Zielińskiemu coś przeskoczy w głowie. Kiedy to nastąpi, będziemy mieć piłkarza, którego zazdrościć będzie nam każda reprezentacja na świecie. Zbigniew Boniek ocenił słowa selekcjonera z perspektywy czasu.

„Wszyscy się wtedy przyczepili tych słów i wyciągają je przy różnych okazjach. Nie chcę już się bawić w te wieczne polemiki, w to szczypanie się. Trenerowi chodziło po prostu o to, że czekamy na taki moment, aż wszystko co Piotrek umie, zgra mu się w jednym momencie” – Powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty.

„Zawodnicy dojrzewają w różnym wieku. Piotrek to bardzo fajny, pozytywny, grzeczny, inteligentny człowiek. Każdy trener, powtarzam każdy, chciałby z nim pracować” – Dodał prezes PZPN.

Zieliński jako wykonawca rzutów wolnych?

Piotr Koźmiński zauważył, że 26-latek w tym sezonie Serie A założył rywalom najwięcej „siatek”. Polak ośmieszył rywali już ośmiokrotnie. Jak się okazuje, Zbigniew Boniek czeka na coś innego w wykonaniu „Zielka”.

„Czekam, aby zaczął podchodzić do rzutów wolnych. Przecież on też ma dobre „kopyto”, potrafi pięknie uderzyć z dystansu. Teraz sytuacja jest taka, że w kadrze do wolnych podchodzi Lewandowski, a w Napoli Lorenzo Insigne. Natomiast gdyby Piotrek powiedział im: panowie, teraz ja uderzę, to myślę, że nie byłoby sprzeciwu” – Przyznał Boniek.

„Pasowałby do Messiego”

Prezes PZPN-u został zapytany o niedoszły transfer Zielińskiego do FC Barcelony. Łukasz Wiśniowski w programie „Eleven Gol Live” wyznał, że reprezentant Polski mógł trafić do Katalonii pod koniec listopada 2019 roku.

„Nie ma czegoś takiego jak za wysokie progi, czy za wysoka półka dla Zielińskiego. To piłkarz wyjątkowy, jeden z najlepszych obecnie pomocników. Powiem więcej. Wprawdzie to się pewnie nie zdarzy, ale on według mnie pasowałby do Lionela Messiego. Bo Leo lubi mieć niedaleko siebie piłkarza, który też dobrze, krótko prowadzi piłkę…” – Uważa 64-latek.