Wisła Kraków pozywa ojca Olka Buksy! Wiceprezes klubu domaga się 30 złotych na cel społeczny

Przedstawienie na linii Wisła Kraków – Aleksander Buksa i jego ojciec trwa w najlepsze! Maciej Bałaziński – wiceprezes Białej Gwiazdy – domaga się od ojca piłkarza m.in. wpłaty 30 złotych w jednozłotówkach na schronisko dla zwierząt.

W skrócie chodzi o to, że Aleksander Buksa w lecie ubiegłego roku rzekomo podpisał kontrakt do 2023 roku z Wisłą Kraków. Rzekomo, bo jak się okazało, umowa ta obowiązywała tylko do końca czerwca 2021 roku. Po ukończeniu 18. roku życia piłkarz miał jednak przedłużyć umowę do wspomnianego 2023 roku. Była to jednak tylko i wyłącznie ugoda słowna, której piłkarz nie dotrzymał. Więcej o tym pisaliśmy tutaj.

Wiceprezes Wisły pozywa Buksę

Co nowego w tej sprawie? A no to, że Wisła Kraków nie postanawia tak łatwo odpuścić tej sprawy. Piątkowego wieczoru Maciej Bałaziński – wiceprezes krakowskiego klubu – udostępnił na twitterze skan pozwu przeciwko Adamowi Buksie (chodzi oczywiście o ojca Aleksandra).

– Podczas kilku bezpośrednich rozmów zgodziliśmy się z Pinim Zahavim, że Wisła Kraków, to najlepsze miejsce dla Olka. Niestety nie mieliśmy decydującego wpływu na decyzję. Nie będę komentował pomówień i oszczerstw, ale z racji wykonywanego zawodu nie mogę ich pozostawić bez reakcji – czytamy na twitterze Macieja Bałazińskiego.

Walka o… 30 złotych

A co ciekawego w tym pozwie? A no to, że Maciej Bałaziński domaga się od Adama Buksy wpłacenia 30 złotych na schronisko dla zwierząt w jednozłotówkach, datowanych na rok 2020. Ponadto, wiceprezes Wisły oczekuje przeprosin w prywatnym liście. Bałaziński uważa, że Buksa naruszył jego dobre imię oraz rozpowszechniał informacje o oszustwie i nielegalnych praktykach stosowanych przy próbie podpisania kontraktu przez Wisłę z jego synem.