Skorża i Kamiński niezadowoleni z decyzji sędziego. „Widziałem powtórki i mam wątpliwości”

Lech Poznań zremisował u siebie z Legią Warszawa (1:1). Kolejorz w końcówce spotkania stworzył groźną sytuację pod polem karnym gości. Piłka trafiła w rękę Rose’a, jednak sędziowie nie dopatrzyli się przewinienia. Maciej Skorża i Jakub Kamiński z Lecha Poznań są innego zdania, o czym powiedzieli po spotkaniu.

Ligowy klasyk zakończył się remisem 1-1. Spotkanie nie było porywające, jednak nie zabrakło kontrowersyjnych momentów. W ostatniej akcji meczu Kolejorz powinien dostać rzut karny. Więcej o całej sytuacji pisaliśmy TUTAJ.

W Kolejorzu sprawę widzą inaczej

Trener Lecha Poznań na pomeczowej konferencji prasowej odniósł się do wydarzeń z końcówki spotkania. Maciej Skorża zdradził, że poszedł do pokoju sędziowskiego, jednak otrzymał odpowiedź, że arbitrzy VAR nie widzieli przewinienia u obrońcy Legii Warszawa.

– Byłem po meczu w pokoju sędziowskim i chciałem zapytać o sytuację z uderzeniem Joela Pereiry. Sędzia wytłumaczył mi, że sytuacji sam nie widział, ale z wozu VAR dostał informację, że to czysta sytuacja. Nie wiem… Ja widziałem powtórki i mam wątpliwości. To już historia. Remisujemy i nie jesteśmy z tego powodu zadowoleni – mówił trener Kolejorza.

– Dziwi mnie to, że sędzia nawet tego nie sprawdził, dlatego byłem to wyjaśnić. Arbiter czekał na sygnał z wozu VAR, ale go nie dostał. Zatem sędzia zakończył mecz i tyle dowiedziałem się z jego strony. Na pewno to kontrowersja, ale czasu już nie cofniemy – dodał.

Do sytuacji z końcówki spotkania odniósł się również Jakub Kamiński. Młody skrzydłowy Kolejorza udzielił wywiadu stacji Canal+ Sport, w której przyznał, że w jego ocenie gospodarze powinni otrzymać jedenastkę.

Źródło: Głos Wielkopolski, Lech Poznań, Twitter