Robert Lewandowski udzielił wywiadu portalowi WP Sportowe Fakty. Napastnik Bayernu Monachium przyznał, że myślał, iż kontuzja z meczu przeciwko Andorze może go wykluczyć z udziału w EURO 2020.
Wróci niebawem
Robert Lewandowski doznał urazu w marcowym spotkaniu reprezentacji Polski z Andorą (3:0). Polak musiał pauzować przez cztery tygodnie. Według najnowszych doniesień „Lewy” wróci na boisko w najbliższą sobotę. Bayern zagra wówczas z Mainz.
Czuł, że czeka go przerwa
Kapitan biało-czerwonych przyznał na łamach WP Sportowe Fakty, że obawiał się dłuższej pauzy. Liczył jednak, że to nie może być na tyle groźny uraz, by pauzować dłużej niż kilkanaście dni.
– Od razu po meczu z Andorą wiedziałem, że czeka mnie pauza. Czułem to już w momencie, gdy szedłem na badanie. Bardzo liczyłem na to, że uraz nie zabierze mi wielu tygodni – przyznał Lewandowski na łamach portalu WP Sportowe Fakty.
– Człowiekowi przychodzą jednak różne myśli do głowy. „A co, gdyby kontuzja była poważniejsza? A gdyby trzeba było pauzować dwa miesiące? Gdyby przepadła końcówka ligi i zagrożony był występ w mistrzostwach Europy?”. To by dopiero było rozczarowanie…
– Każdy piłkarz, który przez kontuzję nie może zagrać na EURO albo mundialu, przeżywa zawód. To tak, jakby cząstka ciebie uległa zamrożeniu. Albo zniknęła. Ból musi być wtedy okropny – zakończył napastnik Bayernu Monachium.
Robert Lewandowski w bieżącym sezonie rozegrał dla Bawarczyków 36 spotkań. W tym czasie strzelił 42 bramki oraz zanotował 8 asyst. Według portalu transfermarkt.de w bieżącej kampanii Polak strzela średnio co 72 minuty.
Źródło: WP Sportowe Fakty