Robert Lewandowski może mieć problem z pobiciem wyczynu Mullera. „Nie obchodzi mnie ten rekord”

Nad formą Roberta Lewandowskiego rozpisują się wszystkie polskie i niemieckie media. Najlepszy piłkarz 2020 roku jest na świetnej drodze do pobicia legendarnego wyczynu Gerda Mullera z sezonu 1971/72. Uniemożliwić mu to może jednak zarząd Bayernu.

Polski snajper po 14 kolejkach Bundesligi ma już 19 bramek na koncie. Do wyczynu legendy Bawarczyków brakuje mu już 21 goli. „Bombowiec” sezon 71/72 skończył z dorobkiem 40 trafień, a od tamtej pory nikt nie miał szans na doścignięcie go.

Przeczytaj więcej o samym rekordzie i szansach Roberta Lewandowskiego. Polak depcze po piętach Mullera.

Zdrowie przede wszystkim

Osiągnięcia indywidualne to oczywiście ważna sprawa. Zapewne kapitan reprezentacji Polski chciałby przebić legendarnego napastnika, jednak Hasan Salihamidzić nie ukrywa, że rekord go nie obchodzi.

„Może schodzić wcześniej. Nie potrzebuję go na murawie w 90. minucie. Musi pozostać zdrowy, to zdecydowanie najważniejsze” – Mówił dyrektor Sportowy Bayernu w rozmowie ze „Sky”.

„Naprawdę nie obchodzi mnie ten rekord, choć nie mam nic przeciwko. Wierzę, że „Lewy” może zrobić wszystko. Jednak nie jest to coś najważniejszego. Potrzebuję go zdrowego na murawie” – Zaznaczył Salihamidzić.