Lech Poznań próbował latem ściągnąć do siebie Petara Brleka. Na drodze stanął mu jednak koronawirus. Były zawodnik m.in. Wisły Kraków był wówczas zakażony, co uniemożliwiło transfer do klubu z ulicy Bułgarskiej. Teraz poznaniacy robią drugie podejście pod Chorwata, jednak na drodze stoi im Reggina.
Podczas zimowego okna transferowego do Kolejorza dołączył już Jesper Karlstrom. Kolejnym wzmocnieniem może być pomocnik, który kiedyś już miał epizod w Ekstraklasie – Petar Brlek.
Rywalizacja o piłkarza
Według portalu tuttomercatoweb.com, poznaniacy złożyli ofertę 26-letniemu Chorwatowi. Lech jednak nie jest osamotniony w walce o podpis pomocnika, ponieważ o jego względy zabiega również Reggina Calcio z Serie B.
Z odejściem Brleka z Genui nie powinno być problemów. Chorwat odszedł z Wisły Kraków w 2017 roku za 2 miliony euro do wspomnianego klubu, by do tej pory zagrać w jego barwach tylko… pięć spotkań. 26-latek większość „pobytu” w klubie z Serie A spędził na wypożyczeniach. W poprzedniej kampanii bronił barw drugoligowego Ascoli Calcio.
Drugie podejście
Lech Poznań robił podchody pod Petara Brleka już latem, jednak sprawę pokrzyżował koronawirus. Chorwat był zakażony, przez co nie mógł przemieścić się na badania.
Ciężki sezon
Po jesiennej przygodzie z europejskimi pucharami Kolejorza czeka trudna wiosna. Poznaniacy zajmują obecnie 9. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Wiele wskazuje na to, że ich jedyną szansą na uratowanie sezonu będzie triumf w Pucharze Polski.
— Adam Dworak (@adam_dworak) January 3, 2021
fot. lechpoznan.pl/ Przemysław Szyszka
- Oyedele pokazał próbkę swoich umiejętności w języku polskim. Mówi lepiej od Casha [WIDEO] - 4 października 2024
- Łukasz Skorupski o transferze Wojciecha Szczęsnego. „Barcelonie się nie odmawia” [WIDEO] - 3 października 2024
- Kapitalny mecz Świderskiego przeciwko Chicago Fire. Dwa gole i asysta Polaka [WIDEO] - 3 października 2024