Paulo Sousa odwiedził ośrodek przygotowawczy przed EURO. „Selekcjoner był pod wrażeniem”

Selekcjoner reprezentacji Polski – Paulo Sousa – zanim wybrał się na mecz Lech-Raków, postanowił odwiedzić ośrodek treningowy w Opalenicy. Jak mówi dyrektor obiektu: „Selekcjoner był pod wrażeniem”.

Sousa na meczu Lech-Raków

Następca Jerzego Brzęczka rozpoczął swoją podróż po Polsce od wtorkowego starcia w ramach Pucharu Polski pomiędzy Lechem Poznań a Rakowem Częstochowa. Kolejnym przystankiem na drodze Paulo Sousy ma być Warszawa. Dziś o 20:30 Legia zmierzy się z Piastem Gliwice w ćwierćfinale Pucharu Polski.

ZOBACZ: Kapustka wróci do reprezentacji Polski? „Poczekajmy z tymi komplementami”

Selekcjoner odwiedził bazę treningową

Zanim jednak Paulo Sousa wyjechał do Poznania, odwiedził Opalenicę. Znajduje się tam ośrodek treningowy, z którego od wielu lat korzysta reprezentacja Polski. W hotelu Remes przebywali rodacy Sousy w 2012 roku. Cristiano Ronaldo i spółka przygotowywali się w nim do Mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie.

Trener Sousa dostał mocną rekomendację naszego hotelu przede wszystkim od swojej federacji. Poza tym zna wiele osób, które tutaj gościły, a także wie, jakie drużyny nas odwiedzały. Przyznał, że nasz ośrodek jest już znany w całej Europiepowiedział w rozmowie z PAP dyrektor obiektu – Jakub Wrobiński.

W trakcie wizyty trener Sousa wraz ze swoim sztabem przyjrzeli się boiskom, na którym będą trenować jego podopieczni. W trakcie zgrupowania reprezentacja Polski będzie miał hotel na wyłączność.

Po wizycie nie miał żadnych uwag. Uznał, że mamy wszystko, co jest potrzebne do pracy: boiska, sprzęt sportowy, strefę masażu, wellness. Będzie też możliwość rozluźnienia się, dysponujemy bowlingiem, stołami bilardowymi. Selekcjoner był pod wrażeniem standardu naszego hotelu – opowiedział Jakub Wrobiński.

Reprezentacja Polski rozpocznie przygotowania w ośrodku w Opalenicy 24 maja. Następnie 10 lub 11 czerwca zespół Paulo Sousy wyleci do Irlandii. Tam podczas mistrzostw będą przebywać w hotelu Portmarnock Hotel&Golf Links.

źródło: PAP

Michał Budzich