NEWSY I WIDEO

Juventus zainteresowany napastnikiem PSG. 28-latek nie może się pogodzić z rolą rezerwowego

Według Todofichajes Mauro Icardi niedługo opuści Paris Saint-Germain. Wspomniane źródło twierdzi, że były napastnik Interu nie może pogodzić się z rolą rezerwowego.

Przyjście Messiego oznacza odejście innych zawodników

Do Paris Saint-Germain niedawno trafił Lionel Messi. To oznacza, że Argentyńczyk z pewnością zabierze komuś miejsce w składzie. W związku z tym PSG musi dokonać kilku sprzedaży. Jednym z pierwszych zawodników, którzy są przymierzani do odejścia jest Mauro Icardi. Według Todofichajes były piłkarz Interu nie może pogodzić się z rolą rezerwowego.

Wróci do Włoch?

Icardi zdaje sobie sprawę, że Neymar, Mbappe i Messi będą mieli pierwszeństwo przy wyborze składu. Paris Saint-Germain jest gotowe sprzedać zawodnika. Według medialnych doniesień o Argentyńczyka ma zabiegać Juventus.

Portal transfermarkt.de wycenia 28-latka na 40 mln euro. Jego umowa z PSG obowiązuje do końca czerwca 2024 roku. Mauro Icardi w poprzednim sezonie zaliczył 28 występów. W tym czasie zanotował 13 trafień i 6 asyst.

Źródło: Todofichajes

Kolejny głośny powrót do Ekstraklasy? Piłkarz jest gotów obniżyć wymagania finansowe, by ponownie zagrać w Wiśle Kraków

Po transferze Barry’ego Douglasa, Adama Hlouska czy Michała Pazdana możliwy jest kolejny powrót do Ekstraklasy. Według portalu WP Sportowe Fakty Donald Guerrier może znów zagrać w Polsce.

Guerrier reprezentował barwy Wisły Kraków w latach 2013-2016. Haitańczyk był główną postacią tamtejszej drużyny. W 75 meczach strzelił 20 goli i zanotował 6 asyst. W poprzednim sezonie grał dla cypryjskiego Apollonu Limassol. Haitańczyk odszedł ze wspomnianej drużyny przez brak otrzymywanego wynagrodzenia.

Chce grać dla Białej Gwiazdy

Według Piotra Koźmińskiego z WP Sportowe Fakty 32-latek rozważa powrót do Polski. Dziennikarz informuje, iż Haitańczyk rozmawiał już z dwoma zespołami. Konkretnie Pogonią Szczecin i Widzewem Łódź. Sam zawodnik chciałby jednak zagrać w Krakowie.

– W Wiśle zaczęła się moja europejska kariera. Ten klub jest dla mnie wyjątkowy. Dlatego jeśli gdzieś miałbym grać za dużo mniej, to najlepiej właśnie tu – mówił Guerrier w wywiadzie dla WP Sportowych Faktów.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Kilka miesięcy i pożegnamy się z Sousą? „Moim zdaniem jest już przygotowana lista kandydatów”

Po słabym Euro w wykonaniu naszej reprezentacji Zbigniew Boniek zapowiedział, że nie ma zamiaru zmieniać Paulo Sousy. Tomasz Włodarczyk jest jednak zdania, że za 3 miesiące Portugalczyk pożegna się ze stanowiskiem.

Na głęboką wodę

Paulo Sousa nie dostał łatwego zadania. Portugalczyk przejął reprezentację po Jerzym Brzęczku w styczniu 2021 roku i miał raptem kilka miesięcy, aby przygotować się do Mistrzostw Europy. Biało-czerwoni pod wodzą nowego selekcjonera w marcu rozegrali 3 spotkania eliminacji do Mundialu, a w czerwcu 2 sparingi, po których od razu pojechali na Euro.

Nie ma co ukrywać, że nasza reprezentacja spisała się na tym turnieju słabo. Polacy po blamażu ze Słowacją, „zwycięskim” remisie z Hiszpanią i porażce w meczu o wszystko przeciwko Szwecji wrócili do domu. Po Euro Zbigniew Boniek przekonywał, że nie ma zamiaru zamiaru rezygnować z usług Paulo Sousy.

Karuzela znów się zakręci?

W sobotnim Stanie Futbolu Tomasz Włodarczyk zdradził, że jego zdaniem 50-latek pozostanie selekcjonerem jeszcze przez maksymalnie 3 miesiące, a PZPN przygotował listę kandydatów na jego miejsce. Dziennikarz uważa również, że najbliżej przejęcia naszej reprezentacji jest Stanisław Czerczesow.

– Trzy miesiące i Sousa będzie zmieniony. To max, który ma. Moim zdaniem jest już przygotowana lista kandydatów i nie zdziwię się, jeśli selekcjonerem zostanie Stanisław Czerczesow. Plotki głoszą, że są już nawet rozdani asystenci. Ale to plotki – powiedział Włodarczyk na antenie Weszło.

Agent Lukaku zabrał głos po powrocie Belga do Chelsea. „Ten klub jest dla niego wyjątkowy”

Powrót Romelu Lukaku do Chelsea stał się faktem. Belg powrócił na Stamford Bridge po siedmiu latach, jako zupełnie inny piłkarz. Kibice Interu Mediolan są na niego wściekli za to, że opuścił ich klub po świetnym sezonie. Agent 28-latka zabrał głos w tej sytuacji i wyjaśnił, że powodem transferu nie były pieniądze. 

Lukaku trafił do Chelsea siedem lat temu z Anderlechtu. Przygoda snajpera z „The Blues” nie była jednak udana. Belg tułał się po wypożyczeniach, aż trafił do Evertonu. Tam dojrzewał piłkarsko, aż trafił do Manchesteru United.

W 2019 roku 28-latek przeniósł się do Interu Mediolan, z którym w zeszłym sezonie sięgnął po mistrzostwo Serie A. Między innymi to właśnie Lukaku stał za świetnym wynikiem drużyny Antonio Conte.

Powrót po latach

Kilka dni temu napastnik zdecydował się na śmiały krok. Belg wrócił do Chelsea za 115 mln euro, co z kolei rozwścieczyło kibiców Interu. Sympatycy „Nerazzurrich” oskarżyli swojego byłego już zawodnika o przejściu na Stamford Bridge dla pieniędzy.

Federico Pastorello, reprezentujący interesy Lukaku poczuł się do zabrania głosu w sprawie decyzji swojego podopiecznego. Agent zawodnika wydał oświadczenie w mediach społecznościowych, w którym zaprzecza, jakoby Belg miał wrócić do Chelsea przez względy finansowe.

– Narracja, że transfer Lukaku został „wymyślony“ i „wymuszony“ tylko po to, by zaspokoić interesy finansowe, prowadzi wszystkich na manowce – napisał Pastorello.

Podczas gdy Lukaku nigdy publicznie nie wyrażał niepokoju czy niezadowolenia z powodu swojej przygody w FC Internazionale, sytuacji kontraktowej czy znanych wydarzeń w klubie, zainteresowanie Chelsea od pierwszej chwili naprawdę poruszyło duszę Romelu, ponieważ ten klub jest dla niego czymś wyjątkowym i specjalnym – dodał.

W ostatnich dniach obejrzałem filmik z 2009 roku, w którym 16-latek odwiedził ze swoją szkołą stadion Stamford Bridge i przysiągł, że pewnego dnia zagra na tej murawie. Polecam wszystkim uważne obejrzenie: to imponujące, jak wyraźnie 16-letni chłopak już wtedy rysował swoją przyszłość. Chciał założyć tę koszulkę, udało mu się to w wieku zaledwie 18 lat i niestety odszedł, zanim zdążył się wybić i wygrać coś ważnego – czytamy.

– To wyzwanie pozostało jak punkt zapalny w jego sercu i umyśle przez wszystkie te lata. A kiedy niemal niespodziewanie pojawiła się okazja, by spróbować jeszcze raz – w wieku 28 lat, po dwóch sezonach gry w podstawowym składzie FC Internazionale – prawie w to nie wierzył. Była to szansa, aby zatoczyć pełne koło i będąc wzorowym profesjonalistą, jakim jest, zdecydował, że nadszedł czas, aby ponownie podjąć to wyzwanie – kontynuował agent.

– Wierzcie lub nie, ale sympatia kibiców i szczególna więź z miastem Mediolan sprawiły, że długo się nad tym zastanawiał, ale kiedy już podjął decyzję, kontynuował ją z przekonaniem i stanowczością – podsumował.

Lewandowski skomentował pierwszy mecz w nowym sezonie. „Należy poprawić wiele rzeczy”

Za nami pierwszy mecz Bayernu Monachium w sezonie 2021/2022. Po meczu Robert Lewandowski zabrał głos ws. wydarzeń na boisku.

Bayern traci punkty

Sezon 2021/2022 w Bundeslidze został rozpoczęty! Na inaugurację doszło do małej niespodzianki w postaci straty punktów przez Bayern Monachium. Bawarczycy zaledwie zremisowali 1:1 na wyjeździe z Borussią Moenchengladbach. Jedyną bramkę dla przyjezdnych zdobył niezawodny Robert Lewandowski.

Komentarz Lewandowskiego

Ze straty punktów już w pierwszej kolejce nie był zadowolony Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium po meczu udzielił wywiadu, w którym zdradził, co nie zagrało w meczu z Borussią.

– Nie zagraliśmy perfekcyjnie. Brakowało nam szybkości i konsekwencji. Mogliśmy pokusić się o więcej, ale Borussia też miała swoje duże szanse. Teraz musimy dobrze przygotować się do kolejnego spotkania. Należy poprawić wiele rzeczy- skomentował Lewandowski.

–  W Monchengladbach nigdy nie gra się łatwo i zawsze mieliśmy tutaj problemy. Dzisiaj atmosfera była naprawdę świetna. Taki mecz jest dla kibiców czymś wyjątkowym- dodał.

Ocena trenera

Mecz z Moenchengladbach był również debiutem Juliana Nagelsmanna za sterami Bayernu Monachium. Były trener RB Lipsk zdradził, na czym jego zespół będzie musiał popracować w najbliższym czasie, by uniknąć kolejnych start punktów.

– Dla widzów był to interesujący mecz. Na początku graliśmy trochę chaotycznie, traciliśmy piłkę i zostaliśmy w tyle. Ostatnie 20 minut było bardzo mocne i zdobyliśmy bramkę. Pierwszy kwadrans II połowy też był dobry, mogliśmy strzelić 2 bramki – ocenił Julian Nagelsmann.

– Musimy lepiej się ustawiać, aby nie mieć problemów z powrotem. Jeśli znajdziemy trochę więcej czasu, to z pewnością to poprawimy – dodał.

Lech Poznań dogadał się z nowym skrzydłowym. To zawodnik Victorii Pilzno

Dawid Dobrasz z Głosu Wielkopolskiego oraz Sebastian Staszewski z portalu Interia Sport przedstawili nowe informacje ws. transferu skrzydłowego do Lecha Poznań. Według wspomnianych dziennikarzy do Kolejorza niedługo może dołączyć piłkarz Victorii Pilzno, Adriel Ba Loua.

Przyjdzie skrzydłowy

Sprawa nowego skrzydłowego w Lechu Poznań rozwiązuje się od kilku tygodni. Ta pozycja jest jednym z największych deficytów Kolejorza. Zwłaszcza w obliczu słabej dyspozycji Jana Sykory. Według Sebastiana Staszewskiego z Interii Sport i Dawida Dobrasza z Głosu Wielkopolskiego, do Lecha Poznań dołączy 25-latek z Victorii Pilzno.

– Usłyszałem, że Lech ma czekać na Adriela Ba Loua, 25-letniego skrzydłowego z Victorii Pilzno, pochodzącego z WKS. Sytuacja podobna, jak z Satką. Piłkarz ma pomóc w awansie Czechów do pucharów – poinformował Dobrasz.

– Lech Poznań dogadał się z Victorią Pilzno i Adrielem D’Avilą Ba Loua. Transfer jednak „wisi”, bo Czesi rzutem na taśmę awansowali do 4. rundy el. LKE. Gdyby nie to, Ba Loua w weekend podpisałby umowę. Ale transfer wciąż bardzo możliwy. Po prostu trzeba poczekać – dodał Staszewski.

Casus Satki

Sprawa wygląda więc podobnie jak z Lubomirem Satką. Przypomnijmy, że wówczas Kolejorz czekał na swojego stopera aż skończy rozgrywki pucharowe z Dunajską Stredą. Po zakończeniu przygody z eliminacjami Słowak przeprowadził się do Poznania, by reprezentować Lecha.

Adriel Ba Loua w poprzednim sezonie wystąpił w 39 spotkaniach. W tym czasie zanotował 8 trafień i 6 asyst. Portal transfermarkt.de wycenia Iworyjczyka na 2 mln euro. Jego umowa z Victorią Pilzno obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku.

Źródło: Twitter

Nowy sezon, ten sam Lewandowski. Polak z pierwszą bramką w sezonie 2021/2022! [WIDEO]

Robert Lewandowski znakomicie rozpoczął sezon 2021/2022! Reprezentant Polski zdobył bramkę w pierwszej kolejce Bundesligi, w meczu przeciwko Borussii Moenchengladbach. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

 

Barcelona chciała kupić Lewandowskiego, ale zabrakło jej pieniędzy. Polak przedłuży umowę z Bayernem?

Jak podaje Mateusz Borek, FC Barcelona jeszcze kilka tygodni temu chciała kupić Roberta Lewandowskiego, jednak na przeszkodzie stanęły finanse klubu z Katalonii. Według najnowszych doniesień kapitan reprezentacji Polski ma przedłużyć umowę z Bayernem.

Od 2014 roku Robert Lewandowski reprezentuje barwy Bayernu Monachium. Od tamtej pory polski napastnik zagrał w barwach bawarskiego klubu w 330 oficjalnych meczach i strzelił w nich 295 bramek. Największy sukces z Bayernem Polak osiągnął w sezonie 2019/2020, kiedy wygrał Ligę Mistrzów.

Lewandowski chce przedłużyć kontrakt

Obecny kontrakt Lewandowskiego z Bayernem Monachium obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Jak poinformował Mateusz Borek, reprezentant Polski w najbliższych dniach ma rozpocząć rozmowy z władzami klubu, w celu przedłużenia umowy. Polak chciałby grać w Bayernie do końca czerwca 2026 roku.

Oferta z Barcelony

Obecny dziś w studiu platformy „Viaplay” Mateusz Borek zdradził szczegóły jednej z ofert za Roberta Lewandowskiego. Ekspert powiedział, że jeszcze kilka tygodni temu z FC Barcelony trafiła konkretna oferta za Polaka. Na przeszkodzie stanęły jednak finanse klubu z Katalonii.

– Mogę zdradzić, że absolutnie konkretna oferta, satysfakcjonująca prywatne zarobki Roberta, przyszła od Barcelony. Była grana kilka tygodni temu. Wiemy jednak, jaka jest sytuacja finansowa Barcelony. Zabrakło kasy, by 33-letniego napastnika wykupić – zdradził Mateusz Borek.

źródło: sport.pl

Nie ilość, a jakość! Piękna bramka Aleksandara Koleva [WIDEO]

Bilans strzelonych bramek przez Aleksandara Koleva jako napastnika nie robi zbyt dużego wrażenia. Na gola Bułgara musieliśmy czekać bardzo długo, ale chyba było warto! Zobaczcie zresztą sami, jaką bramkę zdobył napastnik Stali Mielec w meczu z Wisłą Kraków.

https://twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1426263577950924802

Filip Marchwiński opuści Lecha Poznań? „Są zawirowania odnośnie jego przyszłości”

Maciej Skorża przedstawił nowe informacje w sprawie Filipa Marchwińskiego. Według trenera Lecha Poznań niedługo wyjaśni się przyszłość 19-letniego pomocnika.

Filip Marchwiński zagrał w 68 meczach pierwszej drużyny Lecha Poznań. W tym czasie zanotował 8 trafień i jedną asystę. Przy okazji dobrych meczów zwrócił na siebie uwagę skautów z zagranicy. Dużą rolę miał w tym również fakt, iż 19-latka reprezentuje włoska agencja menadżerska.

Niedługo wszystko się wyjaśni

W przeszłości mówiło się o transferze „Marchewy” do Juventusu lub Atalanty. Ostatecznie utalentowany pomocnik został w Lechu Poznań. Jego forma pozostawiała jednak wiele do życzenia. Za panowania Macieja Skorży Marchwiński nie może liczyć na dużo okazji do gry. Bardzo możliwe, że 19-latek opuści Kolejorza. Szkoleniowiec liderów Ekstraklasy przyznał przed piątkowym spotkaniem z Termalicą, iż występują pewne zawirowania w sprawie przyszłości „Marchewy”.

Umowa Filipa Marchwińskiego z Lechem Poznań obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Według portalu transfermarkt.de 19-latek jest warty około 2,5 mln euro. Przyszłość ofensywnego pomocnika Kolejorza powinna wyjaśnić się w przyszłym tygodniu.

Źródło: Canal+, Twitter

Nicola Zalewski bez powołania do kadry U-21! Piłkarz AS Romy zagra w dorosłej reprezentacji?

W piątek ogłoszone zostały zagraniczne powołania do reprezentacji Polski U-21 na wrześniowe zgrupowanie. Na liście nie ma Nicoli Zalewskiego. Czy to może oznaczać powołanie do seniorskiej reprezentacji?

Selekcjoner reprezentacji Polski U-21, Maciej Stolarczyk, rozesłał powołania do zawodników grających poza granicami naszego kraju. Na liście powołanych piłkarzy znalazł się m.in. Kamil Piątkowski, który przecież znalazł się w szerokiej kadrze na EURO 2020. Ponadto Paulo Sousa nie skorzysta we wrześniu z usług Michała Karbownika i Sebastiana Walukiewicza. Obaj grali w drużynie prowadzonej przez Jerzego Brzęczka, jednak portugalski szkoleniowiec – póki co – nie widzi dla nich miejsca w seniorskiej reprezentacji, więc we wrześniu zagrają w drużynie młodzieżowej.

Powołania do reprezentacji Polski U-21:

  • Kamil Piątkowski (Red Bull Salzburg)
  • Sebastian Walukiewicz (Cagliari Calcio)
  • Michał Karbownik (Brighton & Hove Albion FC)
  • Jakub Kiwior (MSK Żilina)
  • Marcel Lotka (Hertha BSC)
  • Aleksander Paluszek (FK Pohronie)
  • Jakub Stolarczyk (Leicester City FC)
  • Adrian Benedyczak (Parma Calcio 1913)
  • Mateusz Bogusz (UD Ibiza)

Zalewski otrzyma szansę?

Wielce prawdopodobne, że szansę na debiut w seniorskiej reprezentacji Polski otrzyma Nicola Zalewski. Piłkarz AS Romy nie znalazł się na powyższej liście powołanych zawodników, więc bardzo możliwe, że spełnią się wcześniejsze doniesienia mówiące o tym, iż Paulo Sousa jest wielkim fanem jego talentu. Więcej o możliwym powołaniu pisaliśmy TUTAJ.

Jakub Moder z optymizmem patrzy na nowy sezon. „Czuję się dobrze fizycznie i piłkarsko”

Już w sobotę Brighton & Hove Albion rozegra pierwszy mecz w Premier League w sezonie 2021/2022. Przed rozpoczęciem sezonu ligowego Jakub Moder porozmawiał z Przemysławem Rudzkim z serwisu „newonce.sport”.

W październiku ubiegłego roku Brighton & Hove Albion zapłaciło Lechowi Poznań za Jakuba Modera około 11 milionów euro. Reprezentant Polski stał się pełnoprawnym piłkarzem „Mew” na początku tego roku, kiedy zakończył on grę na wypożyczeniu w „Kolejorzu”.

Moder zacznie strzelać dla Brighton?

W ubiegłym sezonie w nowych barwach Jakub Moder zagrał w 13 oficjalnych meczach, nie zdobył on jednak ani bramki, ani asysty. 22-latek zapowiada jednak, że w nadchodzącym sezonie liczy na zmianę w tym aspekcie.

– To nowe rozdanie, mój pierwszy, pełny sezon w tej lidze. Zagrałem sporo meczów w podstawowym składzie w ciągu tych kilku miesięcy. Teraz moim celem jest jak największa liczba minut spędzonych na boiskach Premier League. […] Mam też świadomość, jak ważne są liczby. Wystąpiłem w dwunastu spotkaniach, ale nie zanotowałem asysty i nie zdobyłem bramki. To się musi zmienić – zapowiada 22-latek.

– Choć straciłem dwa tygodnie z letnich przygotowań, bo przecież miałem jeszcze ze względu na Euro przesunięty urlop, czuję się dobrze fizycznie i piłkarsko. W chwili, kiedy rozmawiamy, nie wiem jeszcze, czy będę grał przeciwko Burnley. Dopiero w piątek coś wywnioskujemy z treningu. Wiem, że gram w drużynie, w której jest dużo rotacji. Zwłaszcza na mojej pozycji. Mam występować na „ósemce”. Trener odchodzi od wahadła dla mnie. Solly March jest w gazie i będzie tam grał – mówi piłkarz Brighton.

Miasto przypadło do gustu

Jak już wspomnieliśmy, Jakub Moder gra w barwach Brighton od stycznia tego roku. Przez nieco ponad 8 miesięcy zdążył się już zadomowić w nowym klubie. Miasto również przypadło mu do gustu.

– Czuję się tutaj bardzo dobrze. To przyjemne, nadmorskie miasto, z życzliwymi ludźmi. Moje rodzina będzie mogła wreszcie przylatywać na mecze i z tego się cieszę. Dlatego też czekam na nowy sezon i czuje ekscytację – skomentował Jakub Moder.

źródło: newonce.sport

W PSG jednak nie jest tak kolorowo. Klub musi sprzedać zawodników

Z Francji dochodzą do nas coraz ciekawsze wiadomości. L’Equipe poinformowało, że PSG musi jak najszybciej sprzedać kilku zawodników, aby zdobyć aż 180 milionów euro!

A miało być tak pięknie

Jeszcze niedawno PSG było w siódmym niebie. Do drużyny dołączyli m.in. Donnarumma, Sergio Ramos czy Messi; a do tego francuski rząd zapowiedział, że do 2023 roku będzie przymykać oko na sytuację finansową Paryżan.

Według L’Equipe sytuacja na Parc de Princes nie wygląda wcale tak kolorowo. Mimo tego, że większość piłkarzy trafiła do PSG na zasadzie wolnego transferu, na ich kontrakty klub wydał wiele milionów. Francuscy dziennikarze informują, że wicemistrzowie Francji znacznie przekroczyli budżet i do końca okienka muszą zarobić 180 milionów euro.

Zostaną tylko wybrani

L’Equipe podało, że w klubie zostaną zawodnicy, którzy są filarami projektu katarskich właścicieli. Na tej liście znajdują się Neymar, Marquinhos, Kylian Mbappe, Angel Di Maria oraz Marco Verratti. PSG chciałoby zdobyć pieniądze na sprzedaży drugoplanowych zawodników. Na liście transferowej znaleźli się m.in. Rafinha, Layvin Kurzawa czy Mauro Icardi. Jak na razie tylko Thilo Kehrer wzbudził zainteresowanie innych klubów.

Ujawniono pożegnalną wiadomość Leo Messiego na grupie WhatsApp. „Nie chcę iść”

Leo Messi po 20 latach odszedł z FC Barcelony. Nowym klubem Argentyńczyka jest Paris Saint-Germain. Dziennikarka Veronica Brunati ujawniła ostatnią wiadomość 34-latka na prywatnej grupie WhatsApp dla piłkarzy Blaugrany.

Nie chciał odchodzić

Według argentyńskiej dziennikarski sportowej Leo Messi pożegnał się z kolegami z FC Barcelony następującymi zdaniami. „Nie chcę iść. Nic więcej się nie da zrobić, nie ma pieniędzy. Klub bardzo źle sobie radzi i nie mogą podpisać ze mną kontraktu.”

Nowe wyzwanie

Argentyńczyk ostatecznie zasilił Paris Saint-Germain. FC Barcelona nie mogła sobie pozwolić na podpisanie nowej umowy z Lionelem Messim ze względów na finanse. Piłkarz był gotowy na obniżkę zarobków, jednak to nie wystarczyło. Na pożegnalnej konferencji prasowej zaznaczał, że jeszcze wróci do Dumy Katalonii.

Kontrakt Messiego z PSG będzie obowiązywać przez najbliższe dwa lata. Klub ma opcję przedłużenia umowy o rok. Argentyńczyk będzie inkasował około 35 mln euro rocznie za grę w Paris Saint-Germain.

Źródło: Veronica Brunati


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.