NEWSY I WIDEO

Wojciech Szczęsny nie zagra w dzisiejszym meczu Juventusu. Kontuzja tuż przed zgrupowaniem reprezentacji Polski

Wojciech Szczęsny doznał kontuzji, która wyklucza go z gry w dzisiejszym meczu Juventusu Turyn z Fiorentiną. Nie wiadomo jeszcze, jak poważny jest uraz Polaka i jak długo będzie trwała jego absencja. Nie wiemy też, czy 31-latek pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski.

Dziś o godzinie 18:00 Juventus Turyn podejmie na własnym obiekcie Fiorentinę. Po 11 rozegranych kolejkach niespodziewanie to klub z Florencji zajmuje wyższą lokatę w tabeli. Viola zajmuje 7. miejsce z 18 punktami na koncie, z kolei Stara Dama uzbierała do tej pory 15 oczek, co daje jej dopiero 10 pozycję w tabeli Serie A.

Kontuzja Szczęsnego

W kadrze na spotkanie Juventusu z Fiorentiną niespodziewanie nie znalazł się Wojciech Szczęsny. Według włoskich mediów polskiego bramkarza z gry wyeliminowała kontuzja. Przed kilkoma dniami 31-latek miał stłuc sobie żebra. W tej sprawie wciąż milczą władze Starej Damy.

Ostatnie mecze Polaków w el. do MŚ

Kontuzja wyeliminowała Szczęsnego z gry w dzisiejszym meczu w Serie A, jednak nadal nie wiemy, czy bramkarz stawi się na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski, które rozpocznie się już za kilka dni. Przypomnijmy, że przed Biało-Czerwonymi dwa ostatnie mecze w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Najpierw Polacy na wyjeździe zmierzą się z reprezentacją Andory, a następnie na Stadionie Narodowym podejmą reprezentację Wegier.

AKTUALIZACJA (14:50)

Nowe informacje ws. kontuzji Wojtka Szczęsnego przekazał rzecznik prasowy PZPN, Jakub Kwiatkowski. Co prawda powyższe doniesienia nt. urazu żeber są prawdziwe, jednak przyjazd 31-letniego bramkarza na zgrupowanie reprezentacji Polski nie jest zagrożony.

Xavi nowym trenerem FC Barcelony! Hiszpan przywitał się z kibicami. „Wracam do domu”

FC Barcelona ogłosiła w mediach społecznościowych, że nowym trenerem jej pierwszej drużyny będzie nie kto inny jak Xavi Hernández. 41-letni Hiszpan zamieścił wpis na Instagramie, w którym bezpośrednio zwrócił się do kibiców Blaugrany.

Xavi Hernández przez zdecydowaną większość kariery piłkarskiej występował w FC Barcelonie, której jest wychowankiem. W seniorskim zespole klubu z Katalonii zadebiutował 18 sierpnia 1998 w meczu o Superpuchar Hiszpanii przeciwko Mallorce, w którym nawet zdołał zdobyć bramkę. Łącznie w bordowo-granatowych barwach rozegrał łącznie 767 oficjalnych spotkań. W 2015 roku Hiszpan w poszukiwaniu nowych doznań udał się do Kataru, w którym najpierw przez 4 lata występował jako piłkarz Al-Sadd, a następnie przejął w tym klubie funkcję trenera.

Xavi trenerem Barcelony!

Minionej nocy FC Barcelona przekazała za pomocą mediów społecznościowych, iż Xavi Hernández wraca do klubu i przejmie funkcję trenera pierwszej drużyny. Klub doszedł do porozumienia z 41-latkiem ws. kontraktu do końca sezonu 2023/2024. W komunikacie napisano także, że prezentacja nowego szkoleniowca została zaplanowana na poniedziałek.

Wpis Hiszpana

W związku z tym Xavi dodał wpis na Instagramie, w którym odniósł się do ostatnich wydarzeń. Hiszpan stwierdził, że wraca do domu i podziękował kibicom za okazane wsparcie.

– Drodzy Culés, wracam do domu. Wracam do miejsca, w którym dorastałem, wracam do Klubu mojego życia. Nie mam słów, aby opisać emocje, które czuję. Chcę ponownie poczuć wibracje na Camp Nou oraz usłyszeć okrzyki od tych wspaniałych fanów – napisał Xavi na swoim Instagramie.

– Wiem, że przybywam w trudnym momencie, ale podchodzę do tego wyzwania z największym entuzjazmem. Będę pracować i walczyć z wami wszystkimi, aby wspólnie dotrzeć do miejsca, na które zasługujemy. Dziękuję FC Barcelonie za dane mi zaufanie, a także wszystkim fanom, którzy wierzyli, że powinienem wziąć na siebie tę ważną rolę – dodał Hiszpan.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Xavi Hernández (@xavi)

Derbowy weekend – Freebet 50 PLN w Betcris!

Weekend upłynie nam pod hasłem derbowych spotkań. W Premier League Manchester United mierzy się z Manchesterem City. W PKO BP Ekstraklasie będziemy świadkami derbów Krakowa. Z kolei w Serie A odbędzie się starcie AC Milanu z Interem. Z tej okazji legalny polski bukmacher Betcris przygotował specjalną propozycję. 

Emocji nie powinno zabraknąć. Już w sobotę o godzinie 13:30 Manchester United powalczy na Old Trafford z Manchesterem City. „Czerwone Diabły” zmagają się z dużymi problemami, a ewentualne zwycięstwo w derbach wydaje się najlepszym lekarstwem. W niedziele zobaczymy derby Krakowa, a także starcie AC Milanu z Interem.

Freebet 50 PLN w Betcris

Z okazji derbowych spotkań specjalną promocję przygotował bukmacher Betcris. Aby wziąć udział w promocji należy wpłacić minimum 100 PLN i postawić kupon AKO za minimum 100 PLN składający się z minimum 3 zdarzeń. Co istotne, jedno z tych zdarzeń musi dotyczyć wskazanych derbów z minimalnym kursem każdego zdarzenia 1.30.

Jeśli kupon okaże się przegrany otrzymasz freebet w wysokości 50 PLN, który można wykorzystać na kupon AKO (z oferty przedmeczowej lub live z wyłączeniem sportów wirtualnych) złożony z minimum 3 zdarzeń i kursem minimalnym każdego zdarzenia 1.30.

Derbowe starcia, które biorą udział w promocji:

  • Manchester United – Manchester City
  • AC Milan – Inter Mediolan
  • Wisła Kraków – Cracovia Kraków

Więcej o promocji tutaj.

Jeśli nie masz jeszcze konta u bukmachera Betcris zarejestruj się z tym linkiem i kodem GRAMGRGUBO. Skorzystaj z oferty powitalnej bukmachera w postaci zakładu bez ryzyka i freebetu.

Żurkowski na ustach włoskich mediów: „Miał druzgocący wpływ”

W piątek Empoli FC zremisowało 2:2 z Genoą. Duży wpływ na wynik spotkania miał Szymon Żurkowski. 24-latek asystował  przy golu Di Francesco, a chwilę później sam trafił do siatki rywala.

Z piekła do nieba (prawie)

Szymon Żurkowski zameldował się na boisku w 59. minucie. Zaraz po wejściu Polak asystował przy bramce Federico Di Francesco, a 10 minut później 24-latek popisał się świetnym strzałem z dystansu.

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1456731822478528520?s=20

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1456733268313788429?s=20

Najlepszy na boisku

Mimo tego, że Genoa zdołała wyrównać w końcówce, włoskie media nie miały problemu z wyborem Szymona Żurkowskiego na najlepszego zawodnika meczu. 24-latek otrzymał wysokie noty, a dziennikarze docenili jego występ.

– Miał druzgocący wpływ na grę. Najpierw zaliczył asystę, a potem świetnie zakończył akcję strzałem z dystansu. Jest w stanie łaski – napisało tuttomercatoweb.com i oceniło występ Polaka na 7.5 w dziesięciostopniowej skali.

– Wystarczyło mu 12 minut, aby obalić Genoę. Najpierw pomógł Di Francesco w wyrównaniu, a potem wymyślił strzał lewą nogą, który nie pozostawił Sirgiu żadnego wyjścia – napisało calciomercato.com i przyznało pomocnikowi ósemkę.

Calcionews24.com oceniło występ Żurkowskiego na 7.5.

Klarowne stanowisko „France Football”. Zwycięzca nie został jeszcze poinformowany

Według RTP Lionel Messi miał zostać przedwcześnie poinformowany o swojej wygranej w tegorocznym plebiscycie Ballon d’Or. Informacje podawane przez Portugalczyków skomentował dyrektor France Football– Pascal Ferre.

Informacje podawane przez RTP wzbudziły bardzo wiele emocji. Stąd też pewnie tak szybkie stanowisko dyrektora France Football– Pascala Ferre. Naczelny paryskiego portalu zaprzeczył sensacyjnym doniesieniom komentując całą sytuacje w następujących słowach:

To wielka bzdura, jak to wszystko, co widzieliśmy na ten temat w ostatnich dniach. Wielki blef

Głosowanie na zwycięzcę zostało już zakończone. Jednak sama gala, na której oficjalnie zostanie wyłoniony zwycięzca Złotej Piłki odbędzie się 29. listopada w Paryżu. Wśród faworytów do zgarnięcia nagrody znajdują się między innymi: Robert Lewandowski, Lionel Messi czy też Karim Benzema.

Świetny mecz Szymona Żurkowskiego! Gol i asysta w meczu z Genoą [WIDEO]

Szymon Żurkowski zaliczył udany występ przeciwko Genoi (2-2)! Polski pomocnik najpierw zaliczył asystę przy trafieniu Di Francesco, zaś później sam trafił do siatki. Dla 24-latka był to drugi gol w tym sezonie Serie A.

Gol Żurkowskiego:

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1456733268313788429?s=20

Asysta:

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1456731822478528520

Przemysław Frankowski dobił Troyes! Kolejny gol Polaka w barwach Lens [WIDEO]

Przemysław Frankowski podtrzymuje dobrą formę! Polak strzelił swojego czwartego gola w tym sezonie Ligue 1. Jego Lens rozbiło Troyes aż 4-0. 

Newcastle proponuje wielkie pieniądze za lidera FC Barcelony. Przyjmą ofertę?

Nowy cel transferowy Newcastle? Na celu znalazł się piłkarz FC Barcelony. „Sroki” proponują olbrzymie pieniądze.

Po tym, jak na St. James’ Park doszło do zmiany władz, a stery klubu przejęli Saudyjczycy, szykowane są duże transfery. W kontekście Newcastle wiele mówiło się między innymi o wspomnianym Coutinho czy Timo Wernerze, jednak wciąż pojawiają się nowe plotki o innych piłkarzach.

Obstawa bramki

Obecnie między słupkami „Srok” stoi Karl Darlow. Wiekowy golkiper nie jest jednak docelowym bramkarzem, na którego liczą saudyjscy właściciele. Nowe władze mają na oku kogoś innego.

„Sky Sports” donosi, że chodzi o Marca-Andre Ter Stegena. Według telewizji Newcastle jest gotowe zaproponować Barcelonie za 29-letniego golkipera 55 milionów euro. Nie da się ukryć, że pieniądze są obecnie niesamowicie potrzebne katalońskiemu klubowi. Być może problemy finansowe przesądzą o ostatecznym rozstrzygnięciu w tej sprawie.

Nieoficjalnie: Leo Messi z kolejną Złotą Piłką. France Football poinformowało piłkarza

Według doniesień RTP Lionel Messi wygrał plebiscyt na najlepszego piłkarza 2021 roku. To oznacza, że Argentyńczyk odbierze siódmą Złotą Piłkę 29 listopada podczas ceremonii w Paryżu.

Nieoficjalnie: Messi z kolejną Złotą Piłką

Coraz bliżej do gali France Football, podczas której wręczona zostanie Złota Piłka. Dziennikarze RTP przekazali, iż zwycięzcą plebiscytu został Leo Messi. Argentyńczyk został o tym poinformowany w tym tygodniu przez redakcję France Football.

https://twitter.com/MessiMX30i/status/1456633710896459776

Gala wręczenia Złotej Piłki odbędzie się w paryskim Theatre du Chatelet. Wśród faworytów do wygrania Ballon d’Or wymieniano Roberta Lewandowskiego, Karima Benzemę, Lionela Messiego czy Jorginho. O oficjalnym wyniku plebiscytu przekonamy się 29 listopada.

Kulesza podtrzymuje swoje stanowisko. „Nie ma i nie było tematu zmiany selekcjonera”

Cezary Kulesza udzielił wywiadu „Polskiej Agencji Prasowej”. Prezes PZPN ponownie zapewnił, że nie rozważa zmiany selekcjonera. – Trener wie, że może liczyć na moje wsparcie w każdej ważnej dla niego sprawie — przyznał.

Paulo Sousa pracuje z reprezentacją Polski od początku 2021 roku. Portugalczyk zastąpił na stanowisku zwolnionego Jerzego Brzęczka, jeszcze za kadencji Zbigniewa Bońka. Kontrakt szkoleniowca jest ważny do końca listopada, jednak w przypadku awansu na mistrzostwa świata zostanie automatycznie przedłużony.

„Ma moje wsparcie”

Kiedy wybory na prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej wygrał Cezary Kulesza, wydawało się, że pozycja Sousy jest zagrożona. Nowy szef PZPN-u zapewnił jednak, że Portugalczyk może skupić się na pracy. Nie ma bowiem tematu jego zwolnienia.

– Portugalczyk ma ważną umowę, w której jest taki zapis, że jeśli nie awansujemy na mistrzostwa świata, to kontrakt automatycznie się rozwiązuje. Do jesiennych meczów nie ma sensu niczego zmieniać, a jeśli potem nadal zachowamy szansę na awans przynajmniej do strefy barażowej, jestem zdania, że trener Sousa powinien dokończyć to, co zaczął – mówił w sierpniu Kulesza.

W wywiadzie dla „Polskiej Agencji Prasowej” prezes podtrzymał swoje stanowisko. Ponownie zaznaczył, że selekcjoner ma jego pełne wsparcie, a w umowie zachowano wstępne warunki.

– Każdy trener i prezes klubu broni się wynikami. A Paulo Sousa z ostatnich pięciu meczów wygrał cztery i jeden zremisował – z Anglią w Warszawie. Dlatego naprawdę, nawet w moich myślach, nie ma i nie było tematu zmiany selekcjonera. Trener ma moje pełne zaufanie, kilka razy spotkaliśmy się, rozmawialiśmy. Mamy dobry kontakt. Trener wie, że może liczyć na moje wsparcie w każdej ważnej dla niego sprawie – przyznał na łamach „PAP”.

Kulesza zapewnił, że kontrakt Sousy będzie automatycznie przedłużony. Jeśli jednak wywalczymy „tylko” prawo do gry w barażach, to umowa obowiązywać będzie do marca, kiedy rozegrają się decydujące spotkania o wyjazd na mundial. Jeśli selekcjonerowi nie uda się awansować na mistrzostwa świata — strony się rozstaną.

 

Piotr Zieliński ocenił mecz z Legią Warszawa. „Jestem zadowolony ze zdobytej bramki”

SSC Napoli pokonało Legię Warszawa przy ulicy Łazienkowskiej aż 4:1. Piotr Zieliński po meczu udzielił wywiadu telewizji TVP Sport. Polak podsumował spotkanie z mistrzami Polski.

Wysokie zwycięstwo Włochów

Napoli dwukrotnie wygrało z Legią Warszawa w tegorocznej fazie grupowej Ligi Europy. Spotkanie przy Łazienkowskiej zakończyło się wygraną Włochów aż 4:1. Jedną z bramek zdobył Piotr Zieliński. Polak pokonał Cezarego Misztę po uderzeniu z rzutu karnego. Reprezentant kadry biało-czerwonych podsumował spotkanie na antenie TVP Sport.

– W pierwszej połowie zabrakło skuteczności, bo stwarzaliśmy sytuacje, ale była czy to poprzeczka, czy to dobra obrona bramkarza. Wyszliśmy z szatni z nastawieniem, że musimy wygrać. Dobrze się to ułożyło, w drugiej części gry strzeliliśmy cztery gole, wygraliśmy. To, co musieliśmy, zrobiliśmy – ocenił „Zielu”.

Kontrowersyjny karny? Zieliński widział to inaczej

Część ekspertów nie była przekonana co do faulu przed pierwszym rzutem karnym dla Napoli. Piotr Zieliński przedstawił sytuację ze swojej perspektywy. Polak uważa, że przewinienie było ewidentne, a jedenastka się należała.

– Nie widziałem przeciwnika. Chciałem uderzyć, a on we mnie wbiegł. Wydaje mi się, że „jedenastka” ewidentna. Ne wiem, jak to wyglądało z boku, ale według mnie był rzut karny. Podszedłem, wykonałem. Jestem zadowolony ze zdobytej bramki, ale najbardziej cieszy zwycięstwo całej drużyny – stwierdził Piotr Zieliński.

Wideo ze wspomnianą sytuacją:

Zieliński doprowadza do remisu! Kontrowersyjna decyzja sędziego [WIDEO]

Kluczowa faza

Napoli zajmuje pierwsze miejsce w grupie C. Azzurri mają na swoim koncie siedem punktów po czterech kolejkach. Legia Warszawa znajduje się na drugiej pozycji z „oczkiem” mniej. W następnej kolejce Włosi polecą na mecz do Moskwy, aby zmierzyć się ze Spartakiem. Mistrzowie Polski zagrają w Anglii z Leicester City.

Źródło: TVP Sport, Legia.net

fot. SSC Napoli

Xavi trenerem FC Barcelony. Al Sadd poinformował o odejściu Hiszpana

Dyrektor generalny klubu Al Sadd poinformował, że Xavi Hernandez zostanie nowym trenerem FC Barcelony. Duma Katalonii musiała zapłacić klauzulę zapisaną w kontrakcie.

Słaby start i zmiana trenera

Władze FC Barcelony zwolniły niedawno Ronalda Koemana, który miał fatalny start sezonu ze swoją drużyną. Przez dwa spotkania Barcę prowadził Sergi Barjuan. Wspomniany szkoleniowiec pełnił funkcję tymczasowego trenera.

Xavi wraca do Katalonii

Media od dawna spekulowały, iż następcą Koemana ma zostać Xavi. Stało się tak, jak przypuszczało wielu. Katarski klub Al Sadd wyraził zgodę na odejście Hiszpana. Dyrektor generalny, Turki Al-Ali poinformował o tym w specjalnym oświadczeniu.

– Administracja Al Sadd zgodziła się na odejście Xaviego do Barcelony po zapłaceniu klauzuli zapisanej w kontrakcie. Uzgodniliśmy z Barceloną warunki współpracy w przyszłości. Xavi jest ważną częścią historii Al Sadd. Życzymy mu powodzenia na kolejnym etapie – czytamy.

– W ostatnich dniach Xavi poinformował nas, że pragnie wrócić do Barcelony. Zwłaszcza w tym szczególnym czasie, kiedy klub przeżywa kryzys. My to rozumiemy i postanowiliśmy pozwolić mu wybrać tę drogę – podsumował dyrektor generalny katarskiego klubu.

Prowadzenie Wojskowych, gol Zielińskiego, małpka na boisku i wkurzenie Mioduskiego. Legia przegrała z Napoli [REAKCJE]

Legia Warszawa przegrała z Napoli 1:4 w czwartej kolejce fazy grupowej Ligi Europy. Początkowo mistrzowie Polski prowadzili, jednak z czasem różnica klas pomiędzy zespołami dała o sobie znać.

Dobry początek

Legia Warszawa dobrze rozpoczęła spotkanie z Napoli. Wojskowi pomimo przewagi gości zdołali wbić bramkę już w 10. minucie. Mahir Emreli pokonał Mereta z okolic dziewiątego metra.

Później było już tylko gorzej

Z czasem przewaga gości zarysowywała się coraz bardziej. Legioniści przetrzymali korzystny wynik do przerwy, jednak w drugiej części było już tylko gorzej. Pierwszą bramkę dla Napoli zdobył Piotr Zieliński, który pewnie pokonał Misztę strzałem z rzutu karnego.

Zieliński doprowadza do remisu! Kontrowersyjna decyzja sędziego [WIDEO]

https://twitter.com/adam_dworak/status/1456335720453480461

Kuriozalny błąd Josue

Legia ostatecznie się wypompowała, a ich końcówka była fatalna. Josue popełnił kuriozalny faul w polu karnym. Portugalczyk próbował zrobić przewrotkę, jednak uderzył przeciwnika. Jedenastkę pewnie wykorzystał Mertens, a na tablicy z wynikiem było już 1:2.

Wkurzenie na trybunach

Emocje udzieliły się też kibicom warszawiaków. Po drugim golu dla Napoli jeden z fanatyków rzucił w piłkarza gości… małpką. Sędzia dostarczył dowód arbitrowi technicznemu, jednak po chwili wznowiono grę.

Kilka minut później kolejną bramkę dla Napoli zdobył Hirving Lozano.

Zdenerwowany właściciel

Przy czwartej bramce dla Napoli Dariusz Mioduski nie wytrzymał.

https://twitter.com/ked_90/status/1456345036900159488

https://twitter.com/rafalzky/status/1456344924807438344?

Legia zawaliła końcówkę

https://twitter.com/majkel1999/status/1456344954331074566

Sytuacja w tabeli się komplikuje

Po czterech kolejkach fazy grupowej Ligi Europy warszawiacy mają na koncie sześć punktów i zajmują drugie miejsce w tabeli. Wiele jednak zależy od wyniku w starciu Leicester City ze Spartakiem Moskwa. Sytuacja mistrzów Polski się komplikuje, a walka o awans będzie się toczyć do samego końca.


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.