Xavi nowym trenerem FC Barcelony! Hiszpan przywitał się z kibicami. „Wracam do domu”

FC Barcelona ogłosiła w mediach społecznościowych, że nowym trenerem jej pierwszej drużyny będzie nie kto inny jak Xavi Hernández. 41-letni Hiszpan zamieścił wpis na Instagramie, w którym bezpośrednio zwrócił się do kibiców Blaugrany.

Xavi Hernández przez zdecydowaną większość kariery piłkarskiej występował w FC Barcelonie, której jest wychowankiem. W seniorskim zespole klubu z Katalonii zadebiutował 18 sierpnia 1998 w meczu o Superpuchar Hiszpanii przeciwko Mallorce, w którym nawet zdołał zdobyć bramkę. Łącznie w bordowo-granatowych barwach rozegrał łącznie 767 oficjalnych spotkań. W 2015 roku Hiszpan w poszukiwaniu nowych doznań udał się do Kataru, w którym najpierw przez 4 lata występował jako piłkarz Al-Sadd, a następnie przejął w tym klubie funkcję trenera.

Xavi trenerem Barcelony!

Minionej nocy FC Barcelona przekazała za pomocą mediów społecznościowych, iż Xavi Hernández wraca do klubu i przejmie funkcję trenera pierwszej drużyny. Klub doszedł do porozumienia z 41-latkiem ws. kontraktu do końca sezonu 2023/2024. W komunikacie napisano także, że prezentacja nowego szkoleniowca została zaplanowana na poniedziałek.

Wpis Hiszpana

W związku z tym Xavi dodał wpis na Instagramie, w którym odniósł się do ostatnich wydarzeń. Hiszpan stwierdził, że wraca do domu i podziękował kibicom za okazane wsparcie.

– Drodzy Culés, wracam do domu. Wracam do miejsca, w którym dorastałem, wracam do Klubu mojego życia. Nie mam słów, aby opisać emocje, które czuję. Chcę ponownie poczuć wibracje na Camp Nou oraz usłyszeć okrzyki od tych wspaniałych fanów – napisał Xavi na swoim Instagramie.

– Wiem, że przybywam w trudnym momencie, ale podchodzę do tego wyzwania z największym entuzjazmem. Będę pracować i walczyć z wami wszystkimi, aby wspólnie dotrzeć do miejsca, na które zasługujemy. Dziękuję FC Barcelonie za dane mi zaufanie, a także wszystkim fanom, którzy wierzyli, że powinienem wziąć na siebie tę ważną rolę – dodał Hiszpan.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Xavi Hernández (@xavi)

Michał Budzich