NEWSY I WIDEO

Chelsea potwierdza rozmowy z nowymi właścicielami. Porozumienie coraz bliżej

Chelsea wkrótce mają przejąć nowi właściciele. Londyński klub oficjalnie ogłosił, że doszło do rozmów z konsorcjum, w którego skład wchodzą Todd Boehly, Mark Walter i Hansjoerg Wyss. 

Z wiadomych względów Chelsea znajduje się w sporych tarapatach. Przez powiązania z Wladimirem Putinem na Romana Abramowicza nałożono sankcje, które uderzyły bezpośrednio w „The Blues”. Oligarcha zdecydował się więc na sprzedaż klubu.

Do tej pory jednak nie udało się znaleźć nowego właściciela. Cierpi na tym zarówno Abramowicz, jak i Chelsea. Majątki biznesmena w Wielkiej Brytanii zostały zamrożone, podobnie jak budżet londyńczyków. Dodatkowo „The Blues” otrzymali zakaz transferowy, aż do zmiany właściciela.

Kto obejmie rządy?

Przez media przewijało się sporo osób, które mogłyby wykupić Chelsea. Między innymi pojawił się Conor McGregor czy Lewis Hamilton wraz z Sereną Williams. Ostatecznie na faworyta wyrasta jednak konsorcjum, w którego skład wchodzą Todd Boehly, Mark Walter i Hansjoerg Wyss. Klub oficjalnie potwierdził rozmowy z przedstawicielami.

Kwota, jaka trafi na konto Chelsea z tytułu nabycia klubu ma wynosić około 2,5 mld funtów. Roman Abramowicz już wcześniej zapowiadał, że w całości zostanie ona przeznaczona na cele charytatywne.

Przejęcie instytucji ze Stamford Bridge ma się zakończyć pod koniec maja bieżącego roku. Konsorcjum ma łącznie przeznaczyć 1,75 mld funtów na dalszy rozwój klubu. Inwestycja posłuży rozbudowie stadionu, drużyny kobiet oraz akademii.

 

Radomiak Radom rozbity przez Zagłębie Lubin. Mariusz Lewandowski: „To była nasza kompromitacja”

Zagłębie Lubin rozbiło Radomiaka Radom 6:1 w meczu 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Po zakończeniu pojedynku swojego niezadowolenia nie krył nowy trener Radomiaka, Mariusz Lewandowski.

Ostatnie dni w Radomiaku Radom były niezwykle gorące. Wszystko zaczęło się od decyzji prezesa Radomiaka, który nieoczekiwanie postanowił podziękować za współpracę trenerowi Dariuszowi Banasikowi. W kolejnych dniach Sławomir Stempniewski udzielił kilku kontrowersyjnych wypowiedzi, którymi skompromitował się w oczach tysięcy polskich kibiców.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prezes Radomiaka tłumaczy zwolnienie Banasika: „Ważne, żeby nie pracować z tym samym trenerem”

Radomiak zmiażdżony

Następca Dariusza Banasika został Mariusz Lewandowski. Były trener Termaliki i Zagłębia Lubin nie rozpoczął jednak najlepiej przygody w nowym klubie. W debiucie Lewandowski zremisował z Górnikiem Zabrze 0:0. Zdecydowanie gorzej było w drugim meczu w roli trenera Radomiaka. W meczu 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiak Radom został zmiażdżony na własnym stadionie przez walczące o utrzymanie Zagłębie Lubin. Miedziowi odnieśli zwycięstwo 6:1.

Komentarz Lewandowskiego

Po meczu głos zabrał trener nowy Radomiaka Radom, Mariusz Lewandowski. 42-letni szkoleniowiec nie przebierał w słowach i piątkową porażkę nazwał mianem kompromitacji.

– Nie było niczego, co trenowaliśmy. Całkowicie inny zespół niż z Górnikiem. Rozmawialiśmy po meczu, że nie powinno to tak wyglądać. Mam nadzieję, że praca przyniesie jak najszybsze efekty. To była nasza kompromitacja. Brakowało charakteru, woli walki – skomentował po meczu Mariusz Lewandowski.

– Nie dziwię się kibicom, że wyszli ze stadionu, naszą grą nie zasługiwaliśmy na oklaski, wręcz przeciwnie. Postaramy się, żeby naszą grą przekonać ich do zostania na trybunach w kolejnych meczach – dodał.

AEK Ateny chce zatrzymać Grzegorza Krychowiaka. Polak może zostać najlepiej zarabiającym piłkarzem w zespole

Wypożyczenie Grzegorza Krychowiaka do AEK Ateny powoli dobiega końca. Ostatnie plotki jednak mówią nam, że władze greckiego klubu będą chciały przedłużyć współpracę z polskim piłkarzem.

Pod koniec lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. Z tego powodu Ukrainie FIFA zezwoliła na wypożyczenie piłkarzy z ukraińskich i rosyjskich klubów poza oknem transferowym. Dalszej gry dla rosyjskiego klubu nie wyobrażał sobie Grzegorz Krychowiak. W związku z tym Polak postanowił skorzystać z nowego przepisu wprowadzonego przez FIFA. 15 marca ogłoszono wypożyczenie polskiego piłkarza do greckiego AEK Ateny.

Wypożyczenie do AEK Ateny

Reprezentant Polski szybko zadomowił się w nowym zespole. Od czasu dołączenia do AEK Ateny zagrał w każdym możliwym meczu ligi greckiej. Na ten moment Krychowiak rozegrał dla AEK Ateny 5 spotkań. W tym czasie zdołał już strzelić jedną bramkę, a do tego zanotował także jedną asystę.

Przedłużenie współpracy

Wypożyczenie Grzegorza Krychowiaka obowiązuje jedynie do końca tego sezonu. Niewykluczone jednak, że obie strony zdecydują się na przedłużenie współpracy. Władze AEK są zadowolone z dotychczasowych występów polskiego piłkarza. Zdaniem greckiego portalu „sportday.gr” AEK Ateny jest skłonny zaoferować Krychowiakowi kontrakt z zarobkami rzędu 1,5 miliona euro rocznie. Tym samym Polak stałby się najlepiej zarabiającym piłkarzem w zespole.

Co na to Krasnodar?

Problem może stanowić jednak FK Krasnodar, z którego jest wypożyczony Krychowiak. W teorii Polak wciąż ma ważny kontrakt z rosyjskim klubem, który obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. Nie wiadomo obecnie, jakie plany względem Krychowiaka mają władze Krasnodaru.


źródło: onet

David Moyes nie wytrzymał ciśnienia i kopnął piłkę. „Muszę przeprosić, ale piłka leciała idealnie na woleja” [WIDEO]

Podczas czwartkowego meczu Ligi Europy trener West Hamu, David Moyes, nie wytrzymał ciśnienia i kopnął piłkę w kierunku chłopca od podawania piłek. Za swoja zachowanie otrzymał czerwoną kartkę. Po meczu Szkot przeprosił i próbował tłumaczyć się tym, że „piłka leciała idealnie na woleja”. Niesmak jednak pozostał.

Dramatyczny stan akademii Legii Warszawa. „Jest do gruntownej przebudowy”

Funkcjonowanie akademii Legii Warszawa nie wygląda najlepiej, głównie w aspekcie organizacji. O realiach pracy w szkółce Legii opowiedział Tomasz Włodarczyk, dziennikarz serwisu „Meczyki.pl”.

Szkolenie w Legii Warszawa już od dłuższego czasu nie funkcjonuje najlepiej. Najlepiej świadczy o tym fakt, że w ostatnich latach niewielka liczba wychowanków zdołała przebić się do pierwszego składu. W tym sezonie PKO BP Ekstraklasy wychowankowie Legii zagrali w sumie 208 meczów ligowych. Pod tym względem Legia jest dopiero 7. w zestawieniu. Jeśli chodzi o młodych Polaków, którzy w tym sezonie zadebiutowali w Ekstraklasie, to w szeregach Legii było ich zaledwie dwóch.

O realiach funkcjonowania akademii Legii Warszawa opowiedział Tomasz Włodarczyk. Z informacji przekazanych przez dziennikarza wynika, że organizacja centrum szkoleniowego stołecznego klubu nadaje się do gruntownej przebudowy. Włodarczyk podkreślił, że nie tyle chodzi o kwestię sportową, co o aspekt organizacyjny.

– Generalnie funkcjonowanie akademii Legii Warszawa jest do gruntownej przebudowy. Możemy tutaj wymieniać mnóstwo sytuacji i słyszę to właściwie co tydzień od agentów piłkarskich, którzy mają tam młodych zawodników. Akademia funkcjonuje źle – na poziomie nie tyle szkolenia, co organizacji. Tam jest mnóstwo satelickich problemów, takich jak dojazd, nauka w szkołach, bo 90% piłkarzy nie zostanie profesjonalnymi graczami. Nawet problemy trenerów, którzy muszą dojechać do Książenic – jeżdżą w czwórkę czy piątkę, bo benzyna jest droga, a pensja trenera akademii niekoniecznie wysoka. Jedź tam siedem razy w tygodniu, to wychodzą ci poważne pieniądze – opowiedział Tomasz Włodarczyk.

– Ktoś się może z tego śmiać, ale to są takie drobne rzeczy, które wpływają na funkcjonowanie całego organizmu. Ponoć jakość nauczania w szkole jest średnia, więc jeden kamyczek, drugi, trzeci, piąty do ogródka powoduje, że ta piękna akademia z infrastrukturą na poziomie europejskim i światowym nie funkcjonuje – dodał.


źródło: meczyki.pl

Wielka chwila dla Jose Mourinho. Wzruszenie portugalskiego szkoleniowca po awansie do finału [WIDEO]

AS Roma pokonała Leicester w półfinale Ligi Konferencji. Jose Mourinho nie krył swojego wzruszenia po zakończeniu spotkania.

Zalewski doceniony przez kibiców gromkimi brawami. „To cudowne uczucie”

AS Roma pokonała Leicester City w półfinale Ligi Konferencji. Dziennikarz Viaplay po spotkaniu przepytał Nicolę Zalewskiego, który schodząc z boiska otrzymał owację od kibiców Giallorossich.

Awans i gromkie brawa od kibiców

-To cudowne uczucie, ale wiemy, że przed nami najważniejszy mecz. Mamy finał, ale mamy też trzy mecze ligowe i musimy zdobyć jak najwięcej punktów – powiedział reprezentant Polski.

Zaufanie od Jose Mourinho

Portugalski szkoleniowiec AS Romy regularnie stawia na 20-letniego piłkarza. Mourinho znalazł mu nową rolę na boisku. Wychowanek Giallorossich występuje od niedawna na pozycji lewego wahadłowego. Zalewski w wywiadzie dla Viaplay przyznał, że nie ma problemów z przystosowaniem się do gry w nowym miejscu na placu gry.

– Czuję się bardzo dobrze. Trener mówił mi od początku, że mogę tam grać – podsumował.

Źródło: Viaplay, WP Sportowe Fakty

Kibice Eintrachtu Frankfurt wtargnęli na boisko. Wielkie świętowanie awansu do finału Ligi Europy [WIDEO]

Eintracht Frankfurt pokonał West Ham United w półfinale Ligi Europy. Kibice niemieckiej drużyny wtargnęli na murawę, aby świętować awans do finału rozgrywek.

Rewelacja rozgrywek

Pierwszy mecz West Hamu United z Eintrachtem Frankfurt zakończył się zwycięstwem gości 1:2. Niemcy przypieczętowali awans w rewanżu, notując wygraną 1:0. Dla tego klubu to pierwszy awans do finału europejskich pucharów od 1980 roku.

Kibice jeździli po całej Europie

W każdym ze spotkań podopieczni Glasnera mogli liczyć na liczne wsparcie kibiców. Na Camp Nou pojawiło się ich 30 tysięcy, a na Stadionie Olimpijskim w Londynie około 10 tysięcy.

Zobacz również: Kibice West Hamu zaatakowali niemieckich dziennikarzy. „Nie jest łatwo komentować, kiedy cały czas myślisz, że ktoś może zadać cios od tyłu”

Po czwartkowej wygranej fanatycy Eintrachtu wtargnęli na murawę. Wszystko uwieczniły kamery zgromadzonych we Frankfurcie dziennikarzy.

Źródło: Twitter, Meczyki

Łukasz Gikiewicz był bliski zagrania w innej reprezentacji. „Nie miałbym z tym problemu”

Łukasz Gikiewicz zdradził, że był bliski zagrania dla innej reprezentacji niż Polska. 34-letni piłkarz przyznał także, że nie miałby nic przeciwko takiemu obrotowi spraw.

Piłkarska przygoda Łukasza Gikiewicza jest na swój sposób niezwykle interesująca. Co prawda 34-latek nie osiągnął w piłce tak wiele, jak chociażby jego brat Rafał, jednak miał okazję zagrać w wielu egzotycznych ligach. W swoim CV Łukasz Gikiewicz ma grę dla klubów z takich krajów jak chociażby Arabia Saudyjska, Tajlandia, Jordania, czy ostatnio Indie.

W ostatniej rozmowie z Sebastianem Staszewskim na kanale „Po gwizdku” w serwisie youtube 34-latek podzielił się niezwykle ciekawą historią ze swojej kariery. Obecny napastnik indyjskiego Chennaiyin FC przyznał, że w przeszłości miał propozycję gry dla reprezentacji Jordanii.

– Miałem sezon, że strzeliłem 35 bramek i miałem 13 asyst. Pytali się mnie i już nawet wstawiali zdjęcia z moją podobizną w koszulce reprezentacji Jordanii – rozpoczął Łukasz Gikiewicz.

– Szejk z federacji myślał, czy mógłbym grać w reprezentacji. A czy bym przyjął? Nie miałbym z tym problemu. Jestem Polakiem, mam biało-czerwoną krew, jednak reprezentacja to zaszczyt. Jordania to mój drugi dom. Do dziś mam kontakt z kibicami i prezesem – zdradził Gikiewicz.

Nagły zwrot akcji w sprawie Kyliana Mbappe! PSG złożyło ofertę nie do odrzucenia

Zagraniczne media przekazały nowe informacje w sprawie przyszłości Kyliana Mbappe. Władze PSG złożyły swojemu piłkarzowi ofertę przedłużenia kontraktu. Szczegóły złożonej propozycji robią ogromne wrażenie.

Kontrakt Kyliana Mbappe z Paris Saint-Germain wygasa 30 czerwca 2022 roku. Mimo że do końca umowy nie pozostało dużo czasu, to Francuz wciąż zwleka z ogłoszeniem oficjalnej decyzji. Niewykluczone, że wszystko wyjaśni się jednak w najbliższych tygodniach.

Zainteresowanie Realu

O zainteresowaniu Kylianem Mbappe ze strony Realu Madryt wiadomo nie od dziś. Niektóre zagraniczne media już przed rokiem za pewnik podawały informację o przejściu Francuza do klubu ze stolicy Hiszpanii. Mimo to do tej pory Mbappe nie ogłosił jednoznacznej chęci odejścia z PSG na rzecz Realu Madryt.

Oferta PSG

W czwartkowy wieczór nowe informacje w sprawie przyszłości Kyliana Mbappe przekazał francuski dziennik „Le Parisien”. Z opublikowanych informacji dowiadujemy się, że Kylian Mbappe podjął decyzję o podpisaniu nowej umowy z PSG na dwa lata z opcją przedłużenia o kolejny rok. Na mocy nowego kontraktu Francuz miałby zarabiać 50 milionów euro. Ponadto miałby on otrzymać premię lojalnościową w wysokości 100 milionów euro.

Doniesienia zdementowane

Nowe informacje przekazał z kolei Fabrizio Romano. Źródła bliskie Realu Madryt zaprzeczają informacji dot. osiągnięcia porozumienia przez Mbappe z jakimkolwiek klubem, czy to PSG, czy też Realem Madryt. 23-latek wciąż myśli o swojej przyszłości z rodziną.

Komentarz matki Mbappe

Informacje dotyczące przedłużenia umowy Mbappe z PSG zdementowała także matka piłkarza. Przekazała ona, że wszelkie decyzje toczą się z dużym spokojem. Nie chcą oni podejmować żadnych pochopnych decyzji.

Kibice wysyłali wiadomości do piłkarzy Lecha. „Prosili o opóźnienie spotkania”

Kibice Lecha Poznań nie mogli wejść na mecz finału Pucharu Polski. Tomasz Włodarczyk w programie „Poznań vs. Częstochowa” na antenie kanału „Meczyki” zdradził, że fanatycy próbowali wymusić na piłkarzach opóźnienie spotkania.

Ultrasi Lecha Poznań podjęli decyzję, że żaden fan Kolejorza nie wejdzie na sektor, dopóki na trybunie nie pojawi się oprawa. Tomasz Włodarczyk donosi, że kibice klubu z Poznania przed meczem wysyłali wiadomości do piłkarzy. Poproszono ich o opóźnienie meczu.

– Zastanawiam się, na ile wydarzenia z kibicami wpłynęły na piłkarzy Lecha. Z tego co wiem, to oni otrzymywali wiadomości od najważniejszych fanów „Kolejorza”, żeby w związku z ich protestem i niewniesieniem oprawy spróbowali opóźnić to spotkanie – powiedział Włodarczyk w programie „Poznań vs. Częstochowa” na kanale „Meczyki”.

– Nie wiem, czy to jest najlepszy moment, żeby wpływać w ten sposób na swoich piłkarzy tuż przed gwizdkiem jednego z najważniejszych momentów i meczów sezonu. Liczysz na mocnego kopa, a wychodzisz na ten stadion i jest stypa. Te problemy przerosły organizatorów, władze miasta, straż pożarną, policję i inne instytucje. Mam wrażenie, że piłkarze Lecha Poznań zaczęli ten mecz mocno rozkojarzeni i to było widać po pierwszej bramce – dodał dziennikarz.

Zobacz również: Organizacyjna porażka. Niebiesko-Biała perspektywa finału Pucharu Polski [REPORTAŻ]

Źródło: Meczyki.pl

Selekcjoner Szwedów po raz pierwszy zabrał głos po porażce z Polską. „Wielu piłkarzy przyjechało z niskim poczuciem własnej wartości”

Janne Andersson udzielił wywiadu serwisowi Sportbladet. Selekcjoner reprezentacji Szwecji po raz pierwszy zabrał głos od porażki z Polską. Szkoleniowiec wrócił myślami do wydarzeń ze Stadionu Śląskiego w Chorzowie.

Niedowartościowani piłkarze Trzech Koron

– Wszyscy doszliśmy do wniosku, że to było całkiem ciężkie losowanie. Później przyszła ta straszna wojna, która dała Polsce przewagę i nie polepszyło to naszej szansy. Wielu piłkarzy przyjechało na zgrupowanie z niskim poczuciem własnej wartości. To się dzieje, gdy nie gra się w klubie. Mieliśmy dwa dni pracy nad tym aspektem. Naszym sposobem było stworzenie środowiska, gdzie piłkarze czują się bezpieczni poprzez bycie klarownym – powiedział Janne Andersson na łamach Sportbladet.

Źródło: Sportbladet, Piotr Piotrowicz

Ogłoszono obsadę finału Ligi Mistrzów w TVP. Kto skomentuje mecz Liverpool – Real?

28 maja odbędzie się finał Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpoolem a Realem Madryt. Spotkanie transmitować będzie Telewizja Polska. Wiadomo już, kogo wyznaczono do skomentowania ostatniego meczu tegorocznych rozgrywek. 

Liverpool zapewnił sobie grę w finale we wtorek. Po emocjonującym widowisku „The Reds” wygrali z Villarrealem 3-2, choć przegrywali dwoma bramkami. Real Madryt także awansował po wielkich emocjach, ale w jeszcze bardziej spektakularnym stylu.

„Los Blancos” w doliczonym czasie gry strzelili dwa gole i doprowadzili do dogrywki z Manchesterem City. W dodatkowych 30 minutach rzut karny wykorzystał Karim Benzema i zapewnił Realowi finał.

Kto skomentuje finał?

28 maja obie ekipy spotkają się na Stade de France w Paryżu. Mecz będzie można obejrzeć w otwartej telewizji na antenie TVP. Stacja ogłosiła już dwójkę komentatorów, których wyznaczono do skomentowania widowiska.

Postawiono na duet Dariusz Szpakowski-Sebastian Mila. Obaj komentowali już wczorajsze spotkanie Realu z Manchesterem City.

Jeśli chodzi o resztę ogłoszenia, to studio TVP poprowadzi Jacek Kurowski. Ekspertami na to spotkanie wytypowano Janusza Michalika, Jakuba Wawrzyniaka i Roberta Podolińskiego. W roli reportera zobaczymy natomiast Patryka Ganieka.

Kolejny klub zainteresowany Piotrem Zielińskim! Transfer coraz bliżej?

Piotr Zieliński jest łączony z odejściem z SSC Napoli. Według włoskich mediów sprowadzeniem Polaka zainteresowany jest Bayern Monachium. „La Gazzetta dello Sport” informuje, że do walki o pomocnika dołączyła także Borussia Dortmund. 

Reprezentant Polski od pewnego momentu przeżywa gorszy okres w swojej karierze. Do tej pory zanotował siedem goli i dołożył pięć asyst. Obecnie nie może się jednak przełamać i powiększyć swojego dorobku.

Zmiana barw

Włoskie media zaczęły więc powielać informacje o możliwym odejściu Zielińskiego z Napoli. Według ich informacji zainteresowanym sprowadzeniem Polaka ma być Bayern Monachium. Przebąkiwano również o Juventusie.

„La Gazzetta dello Sport” do tego grona dodaje teraz jeszcze Borussię Dortmund. Władze BVB mają obserwować Zielińskiego jeszcze od 2016 roku, nim ten trafił do Napoli. Obecnie drużynę z Zagłębia Ruhry czeka przebudowa.

27-latek ma ważną umowę z neapolitańczykami do 2024 roku. W sumie dla klubu zaliczył 278 spotkań. Strzelił w nich 39 goli i zanotował 33 asysty. Przed transferem do Napoli występował w Udinese oraz Empoli.

Rio Ferdinand krytykuje Manchester City. „Ten stadion pozbawił ich życia”

Rio Ferdinand wypowiedział się na temat meczu Realu Madryt z Manchesterem City. Ekspert telewizji BT Sport skrytykował ekipę przyjezdnych.

„To nie była przekonująca drużyna”

Real Madryt wyeliminował Manchester City w półfinale Ligi Mistrzów. Królewscy pokonali Obywateli 3:1. Rio Ferdinand podsumował środowy mecz na antenie stacji BT Sport.

– Ten stadion pozbawił City życia. Widziałeś wagę historii, wielkość stadionu. Goście nigdy nie wyglądali, jakby mieli całkowitą kontrolę. To nie była przekonująca drużyna – powiedział legendarny obrońca Manchesteru United. 

– Nigdy nie można wątpić w jakość tego zespołu. Serce, pragnienie, charakter. Oni widzieli to już tyle razy. Ci zawodnicy patrzą na siebie i ufają sobie nawzajem. Przede wszystkim przy tej publiczności. Ta publiczność dodała im skrzydeł – dodał były reprezentant Anglii.

Królewscy zmierzą się w finale z Liverpoolem. Ostatni mecz tej edycji Ligi Mistrzów odbędzie się w Paryżu. Spotkanie zaplanowano na 28 maja.

Źródło: WP Sportowe Fakty


TROLLNEWSY I MEMY