Kolejny skandal z udziałem Motoru Lublin. Piłkarze pobili mężczyznę w klubie nocnym

 

Według doniesień Jana Mazurka z portalu Weszło, dwóch piłkarzy Motoru Lublin pobili mężczyznę w klubie nocnym. Dziennikarz donosi, że sprawą zajmuje się już policja.

Kolejny skandal z udziałem Motoru Lublin

Według doniesień portalu Weszło, Filip Wójcik oraz Łukasz Budziłek pobili 36-latka w klubie nocnym. Do zdarzenia miało dojść około drugiej nocy. O tym zdarzeniu słyszał również Marcin Borzęcki z Viaplay. Komentator Bundesligi stwierdził, że Motor Lublin bardzo chciał ukryć tę sprawę.

Opis zdarzeń

– Akcja dzieje się o 2:06. Dwóch piłkarzy Motoru i ich kolega przemieszczają się w stronę 36-letniego mężczyzny i jego koleżanki. Pierwszy wyprowadza pierwszy cios w twarz faceta, a chwilę później we dwójkę rzucają go na ziemię. Ten drugi dwa razy kopie leżącą ofiarę w głowę. Interweniują inni klubowicze, wparowuje ochrona, wyprowadza głównego prowodyra bijatyki, w ślad za nim podążają zaś dwaj jego koledzy. O 2:08 jest już po wszystkim. Od wejścia do wyjścia piłkarzy Motoru Lublin mija zaledwie piętnaście minut. Świadkowie zdarzenia relacjonują, że 36-letni mężczyzna ze złamanym nosem i rozciętą skronią jedzie na Szpitalny Oddział Ratunkowy – czytamy w artykule Jana Mazurka.

Poważny wypadek bramkarza PSG. Do szpitala został przetransportowany helikopterem [CZYTAJ]

Przypomnijmy, że to nie pierwszy skandal z udziałem Motoru Lublin w roli głównej. Ostatnio głośno było o zachowaniu trenera Goncalo Feio. Portugalczyk uderzył tacą prezesa i zwyzywał rzeczniczkę prasową. Później do mediów trafiła informacja, jakoby mobbingował byłego asystenta.

Źródło: Weszło