Łukasz Teodorczyk ostatnimi czasy nie ma zbyt wielu okazji, aby strzelić bramkę. We wtorkowym spotkaniu napastnik trafił do siatki rywala po prawie dwóch latach przerwy!
Strzelecka niemoc
Łukasz Teodorczyk w sierpniu 2018 roku przeszedł z Anderlechtu do Udinese. Od tamtego czasu napastnik w barwach włoskiego klubu strzelił raptem jednego gola w trzydziestu dwóch spotkaniach. Nic dziwnego, że Bianconeri zdecydowali się puścić Polaka na wypożyczenie.
Obecnie Teodorczyk reprezentuje barwy RSC Charleroi, które na co dzień swoje mecze rozgrywa w Jupiler Pro League. Niestety 29-latek nie dostaje zbyt wielu okazji, aby trafić do siatki rywala. Od początku sezonu Polak wystąpił w siedmiu spotkaniach, a na boisku spędził raptem 50 minut.
Przełomowy moment nastąpił w środę, kiedy to RSC Charleroi zmierzyło się z KVC Westerlo w ramach Pucharu Belgii. Teodorczyk wszedł na boisko w 59. minucie i w samej końcówce spotkania zdobył bramkę, która dała jego drużynie awans do następnej rundy. Był to pierwszy gol Polaka od 3 listopada 2019 roku.
Premier goal pour Teodorczyyyyk 🔥⚽
Les Zèbres se rapprochent des 1/8 🏆#RCSC #WESCHA pic.twitter.com/R679xl5JZ4
— Royal Charleroi Sporting Club (@SportCharleroi) February 3, 2021