Nowe doniesienia ws. transferu Lewandowskiego. Cztery kluby obserwują sytuację Polaka

Maciej Iwański z TVP Sport przedstawił nowe informacje w sprawie przyszłości Roberta Lewandowskiego. Według wspomnianego dziennikarza sytuację kapitana reprezentacji Polski monitorują cztery kluby.

Czas na zmianę?

Umowa Roberta Lewandowskiego z Bayernem Monachium wygasa wraz z końcem następnego sezonu. Dla Bawarczyków to ostatni dzwonek, aby zarobić niezłe pieniądze na Polaku, ponieważ niewiele wskazuje na to, że dojdzie do przedłużenia kontraktu.

Wśród zainteresowanych usługami Roberta Lewandowskiego najczęściej wymienia się FC Barcelonę. Sytuację kapitana reprezentacji Polski monitoruje jednak więcej klubów, o czym poinformował Maciej Iwański z TVP Sport.

Ogromny skandal w FIFA. Działacze mieli wykorzystywać seksualnie piłkarzy i sędziów [CZYTAJ]

Nie tylko Barca interesuje się „Lewym”

Według wspomnianego dziennikarza napastnikiem Bayernu Monachium interesują się również Paris Saint-Germain, Chelsea oraz Arsenal. Iwański dodał, że Kanonierzy byliby w stanie przebić ofertę FC Barcelony, która ma kłopoty finansowe.

– To zaskakujący chętny, bo do tej pory – w odróżnieniu od poprzedników – tej nazwy się nie wymieniało. Arsenal także zapłaciłby za Polaka Bayernowi więcej, niż Barcelona i będzie go kusił wizją powrotu do klubowej wielkości w oparciu o klasę sportową i doświadczenie Lewandowskiego. No i naturalnie jest w stanie spełnić żądania finansowe piłkarza. Sportowo wydaje się jednak być najmniej interesującym Roberta kierunkiem i opcją rezerwową, ale futbol nie takie zwroty akcji widział – czytamy na sport.tvp.pl.

Kibice Evertonu prowokował Vieirę. Francuz odpowiedział kopniakiem [WIDEO]

Portal transfermarkt.de wycenia Roberta Lewandowskiego na 50 mln euro. 33-latek zanotował w tym sezonie 50 trafień oraz 7 asyst w 46 meczach.

Źródło: TVP Sport

Kibice Evertonu prowokował Vieirę. Francuz odpowiedział kopniakiem [WIDEO]

Patrick Vieira podczas ostatniego meczu swojego Crystal Palace z Evertonem nie wytrzymał emocji. Jeden z kibiców „The Toffies” nieustannie go prowokował. Szkoleniowiec „Orłów” wybuchł i kopnął go. 

W czwartek Everton w niebywałych okolicznościach wygrał z Crystal Palace 3-2 i zapewnił sobie utrzymanie w Premier League. Po pierwszej połowie podopieczni Franka Lamparda przegrywali 0-2, ale zdołali odwrócić losy spotkania.

Ogromny skandal w FIFA. Działacze mieli wykorzystywać seksualnie piłkarzy i sędziów [CZYTAJ]

Kibice po zwycięstwie w euforii wbiegli na murawę. Większość z nich chciała nacieszyć się cennym triumfem wraz z piłkarzami. Niestety nie każdy miał takie podejście.

Jeden z fanów Evertonu od początku próbował sprowokować Patricka Vieirę. Wymachiwał rękoma w jego pobliżu, pokazywał mu obraźliwe gesty i coś wykrzykiwał. Początkowo Francuz dzielnie znosił prowokację, ale w końcu nie wytrzymał. Najpierw złapał go za rękę, po czym próbował uderzyć. Na sam koniec go kopnął, a do zamieszania dołączyli inni kibice „The Toffies”.

Właściciel Rakowa stanowczo na temat przepisu o młodzieżowcu. „Proszę Cezarego Kuleszę o odwagę” [CZYTAJ]

https://twitter.com/frankie_efc/status/1527412786032168968?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1527412786032168968%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.meczyki.pl%2Fnewsy%2Fpatrick-vieira-kopnal-kibice-evertonu-francuz-nie-wytrzymal-prowokacji-wideo%2F188598-n

Ogromny skandal w FIFA. Działacze mieli wykorzystywać seksualnie piłkarzy i sędziów

Nie jest tajemnicą, że świat piłki nożnej przepełniony jest obrzydliwymi zachowaniami, często wręcz trudnymi do wyobrażenia i opisania. Są jednak osoby, które podejmują się ukazania prawdy w tych ciężkich tematach. Jednym z nich jest Romain Molina, francuski dziennikarz, specjalizujący się w tej dziedzinie. Tym razem ujawnił szokujące zachowanie członków FIFA w stosunku do działaczy Haitańskiego Związku Piłki Nożnej. 

Molina niejednokrotnie podejmował się opisywania najokropniejszych stron piłki nożnej. To, co napisał jednak w swoim ostatnim materiale — wprost szokuje.

– Przez prawie dwie dekady czołowi działacze Haitańskiego Związku Piłki Nożnej tworzyli system wykorzystywania seksualnego. Obejmowały one gwałty na nastoletnich dziewczętach i chłopcach, aborcje, szantaż i groźby śmierci. Według dokumentów, które są w naszym posiadaniu, przynajmniej jedna ofiara popełniła samobójstwo – napisał dziennikarz. 

Właściciel Rakowa stanowczo na temat przepisu o młodzieżowcu. „Proszę Cezarego Kuleszę o odwagę” [CZYTAJ]

Piekło na ziemi

Molina wnikliwie opisał brutalną rzeczywistość, z jaką mierzyli się piłkarze czy działacze Haiti. W ośrodku La-Croix-des-Bouquets pracownicy FIFA mieli otrzymywać propozycje seksu z zawodnikami, sędziami czy zatrudnionymi w związku osobami. Według Moliny rzadko odmawiali. Z „usług” korzystali między innymi Sepp Blatter czy Ronald Gutierrez.

Dziennikarz nazywa ośrodek „piekłem na ziemi”. Mieszkało w nim wiele dziewcząt oraz chłopców do 14. roku życia. Przystępując do akademii zawodnicy oddawali swoje dokumenty federacji. W większości pochodzili z ubogich rodzin.

Polscy sędziowie wyróżnieni. Pojadą na mistrzostwa świata w Katarze [CZYTAJ]

– Nasze paszporty zostały zabrane. Szantażowali nas. To był koszmar. Nie mogliśmy powiedzieć prawdy rodzicom. Także dla nich byliśmy nadzieją na lepszą przyszłość – cytowano byłego mieszkańca ośrodka. 

Na temat skandali w La-Croix-des-Bouquets głośno było już w listopadzie 2020 roku. Wówczas FIFA dożywotnio zdyskwalifikowała Yvesa Jeana-Barta, byłego prezesa haitańskiego związku, oskarżonego o wykorzystanie seksualne aż 14 piłkarzy.

– Przyjeżdżałeś na Haiti, brałeś do hotelu dziewczynę z federacji. Taka to działało – mówił Ernso Laurence, były kapitan Haiti. 

Kibice Evertonu prowokował Vieirę. Francuz odpowiedział kopniakiem [WIDEO]

Operacja w toku

Jak ustalił Molina – na razie potwierdzono tożsamość 34 osób, które zostały skrzywdzone przez członków FIFA. Wszystko trwało jednak na tyle długo, że z pewnością było ich więcej.

– Prezydent federacji kazał jednej z pracownic złożyć wizytę Blatterowi. Odmówiła, bo bała się reakcji męża. Choć Jean-Bart nie rozumiał, jak można się sprzeciwić jego autorytetowi, wytypował inną kobietę. Ta się zgodziła. Nie miała wyboru – wspomina jeden z pracowników. Przy okazji dodał, że jeden z członków medycznego zespołu Haiti został poproszono o przyniesienie Blatterowi „niebieskich pigułek”.

– Mówimy o dwóch dekadach nadużyć. Na Haiti to była tajemnica poliszynela. Jak FIFA i CONCACAF mogły zamknąć oczy? – dodaje także jedna z ofiar.

Według Moliny członkowie sztabu ośrodka robili specjalne odprawy z pracownikami przed wizytami zagranicznych delegacji. Na nich tłumaczono im, co mają mówić i jak powinni odpowiadać na pytania. Mieli kłamać, że żyją w dobrych warunkach oraz są dobrze traktowani. W rzeczywistości jednak mieszkali w brudzie oraz otrzymywali fatalnej jakości posiłki.

Wątpliwości zostały rozwiane. Lukas Podolski na dłużej w Górniku Zabrze [CZYTAJ]

Właściciel Rakowa stanowczo na temat przepisu o młodzieżowcu. „Proszę Cezarego Kuleszę o odwagę”

Właściciel Rakowa Częstochowa, Michał Świerczewski, włączył się do dyskusji na temat słuszności przepisu o młodzieżowcu w Ekstraklasie. 44-latek na Twitterze subiektywnie wypunktował minusy tego systemu.  

Przepis o młodzieżowcu został wprowadzony do Ekstraklasy w sezonie 2019/2020. Jego reguły zakładają, że na boisku w każdym momencie meczu musi znajdować się przynajmniej jeden zawodnik, który w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie rozgrywek kończy maksymalnie 22. rok życia.

Znaczna część obserwatorów Ekstraklasy od początku krytykowała ten przepis, a według informacji przekazanych przez portal Weszło, ma on zostać usunięty wraz z rozpoczęciem przyszłej kampanii ligowej.

Świerczewski krytykuje

Głos w temacie przepisu o młodzieżowcu na Twitterze zabrał Michał Świerczewski. Właściciel Rakowa Częstochowa jest za wykreśleniem tego punkty z listy reguł Ekstraklasy.

– Nie wiem czy jestem wystarczająco długo w piłce. Nie wiem czy znam wystarczająco dobrze zapach szatni. Nie wiem również czy, w przeciwieństwie do wielu „ekspertów”, wystarczająco się znam i czy jestem godzien wypowiadać się w tym temacie. Wiem jednak co myślę o przepisie o młodzieżowcu – rozpoczął Świerczewski.

– Przepis na poziomie Ekstraklasy wyrządza dużo więcej szkody niż korzyści. Kto na nim korzysta? Na pewno nie kilkudziesięciu młodych piłkarzy, którzy praktycznie nie grają a muszą być w kadrach jako uzupełnienie. Na pewno nie służą również tym graczom pieniądze, które są niewspółmierne do ich umiejętności i powodują w większości przypadków zepsucie – stwierdził.

– Na tym poziomie na boisku powinni występować najlepsi, a nie uprzywilejowani nierozsądnymi przepisami. To wbrew idei rywalizacji i sportu. Musimy postanowić czy chcemy aby nasze drużyny walczyły w europejskich pucharach, adekwatnie do możliwości prawie czterdziestomilionowego kraju . A może jednak mamy ,,promować” zawodników grup menedżerskich, którym w ostatnim roku, jako kluby zapłaciliśmy ponad 40 milionów złotych? Kto najbardziej broni tego przepisu? Wiadomo… Do tego kilku zaprzyjaźnionych dziennikarzy i tak mydlone są oczy kibicom – wypunktował. 

– Zastanawiałem się czy to napisać i czy wdawać się w spór z kilkoma osobami. Jako kibic chciałbym jednak aby nasza piłka się rozwijała, a najlepsze kluby były nastawione przede wszystkim na rywalizowanie w europejskich pucharach i dostarczanie emocji, a nie tylko na zarabianie pieniędzy – zakończył. 

Raków Częstochowa chce zbojkotować galę Ekstraklasy! Nie spodobało im się świętowanie Lecha Poznań

Zdaniem Macieja Wąsowskiego, Raków Częstochowa ma plan, by zbojkotować zbliżającą się galę Ekstraklasy. Powodem takiej decyzji miałby być sposób świętowania Lecha Poznań, który nie spodobał się częstochowianom.

Mimo że przed nami jest jeszcze jedna seria gier PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2021/2022, to poznaliśmy już mistrza Polski. Najlepszą drużyną w Polsce w tym sezonie został Lech Poznań. Kolejorz zapewnił sobie mistrzostwo kraju dzięki porażce Rakowa Częstochowa w poprzedniej kolejce przeciwko Zagłębiu Lubin. Na jedną kolejkę przed końcem rozgrywek Lech ma 5 punktów przewagi nad Rakowem Częstochowa.

Wątpliwości zostały rozwiane. Lukas Podolski na dłużej w Górniku Zabrze [CZYTAJ]

Świętowanie Lecha Poznań

Piłkarze Lecha Poznań wspólnie oglądali spotkanie Rakowa Częstochowa z Zagłębiem Lubin. Po bramce na wagę zwycięstwa dla Miedziowych zawodnicy Kolejorza rozpoczęli świętowanie. Wideo z reakcji poznaniaków zobaczycie TUTAJ. Tego samego dnia na mieście spotkali się kibice oraz piłkarze Lecha. Wideo ze świętowania zobaczycie TUTAJ.

Prowadzący „Pytanie na Śniadanie” założył szalik Lecha [WIDEO]

Obraźliwe przyśpiewki?

W związku ze świętowaniem zdobytego tytułu mistrzowskiego pojawiły się liczne przyśpiewki wykonywane zarówno przez kibiców, jak i piłkarzy Lecha. Jedno z nagrań zarejestrowało obraźliwe teksty w kierunku Rakowa Częstochowa. Do takich doniesień odniósł się Bartosz Salamon, który stwierdził, że „To na pewno jest montaż, nikt nie obrażał Rakowa”.

Obrażony Raków

Tłumaczenia piłkarza Lecha Poznań nie trafiły jednak do Rakowa Częstochowa. Według Macieja Wąsowskiego, klub z Częstochowy jest na tyle poirytowany zaistniałą sytuacją, że planuje bojkot zbliżającej się gali Ekstraklasy. Jest to o tyle szokujące, że wśród nominowanych znalazło się kilku przedstawicieli Medalików.

AS Monaco chce wypożyczyć Radosława Majeckiego. Klub z Polski monitoruje sytuację bramkarza, nie jest to Legia

Aktualizacja

Michał Świerczewski, właściciel Rakowa Częstochowa, zdementował powyższe plotki.

Wątpliwości zostały rozwiane. Lukas Podolski na dłużej w Górniku Zabrze

Górnik Zabrze poinformował o przedłużeniu współpracy z Lukasem Podolskim. Były reprezentant Niemiec podpisał nową umowę z polskim klubem do końca przyszłego sezonu.

Ku zaskoczeniu wielu kibiców Lukas Podolski przed startem sezonu 2021/2022 podpisał umowę z Górnikiem Zabrze. Początek przygody w polskim klubie nie układał się najlepiej dla 36-latka. Z biegiem czasu Lukas pokazał jednak, że wciąż ma wystarczająco dużo energii i umiejętności, by być wyróżniającą się postacią w Ekstraklasie.

Polscy sędziowie wyróżnieni. Pojadą na mistrzostwa świata w Katarze [CZYTAJ]

Udany sezon Podolskiego

W kończącym się sezonie PKO BP Ekstraklasy Lukas Podolski rozegrał 27 spotkań. W swoim premierowym sezonie na polskich boiskach Lukas zdołał strzelić 9 bramek, a do tego zanotował 4 asysty. 36-latek jest najlepszym strzelcem swojego zespołu na równi z Krzysztofem Kubicą.

Wielomilionowe prowizje dla agentów piłkarskich w Polsce. Które kluby wydały najwięcej? [CZYTAJ]

Przedłużenie kontraktu

Do samego końca nie było wiadomo, co dalej z przyszłością Podolskiego. Z jednej strony pojawiły się plotki o zainteresowaniu z ciekawych lig jak m.in. MLS, a z drugiej mówiło się o możliwym końcu kariery. Ostatecznie Podolski zostanie w Górniku na jeszcze co najmniej jeden sezon.

Szymon Marciniak o swoim największym błędzie sędziowskim: „Żarło mi 2 lata z rzędu” [CZYTAJ]

Polscy sędziowie wyróżnieni. Pojadą na mistrzostwa świata w Katarze

FIFA ogłosiła powołania sędziów na mistrzostwa świata w Katarze. W gronie wyróżnionych znalazło się czterech Polaków. Mowa o Szymonie Marciniaku, Tomaszu Listkiewiczu, Pawle Sokolnickim i Tomaszu Kwiatkowskim (VAR).

Wyróżnieni

FIFA opublikowała listę arbitrów, którzy pojadą na mundial w Katarze w 2022 roku. Wśród sędziów głównych znalazł się jeden Polak (Szymon Marciniak). Federacja „powołała” także dwóch Biało-Czerwonych asystentów – Tomasza Listkiewicza i Pawła Sokolnickiego. Na sędziego VAR wytypowano zaś Tomasza Kwiatkowskiego. Pełna lista arbitrów znajduje się tutaj.

– Szymon Marciniak, Tomasz Listkiewicz, Paweł Sokolnicki oraz Tomasz Kwiatkowski (VAR) będą sędziować mecze na mistrzostwach świata w Katarze – poinformował na swoim profilu na Twitterze rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej, Jakub Kwiatkowski.

Klimala strzelił bramkę Sloninie. Czwarte trafienie w bieżącym sezonie MLS [WIDEO]

Źródło: FIFA, Jakub Kwiatkowski

Hiszpańska prasa ujawniła listę życzeń FC Barcelony. Dziewięć nazwisk na oku Xaviego

„AS” opublikował listę życzeń Xaviego Hernandeza. Trener FC Barcelony chciałby aż dziewięciu zawodników. Wydatki będą jednak uzależnione od uzyskanych środków ze sprzedaży Frenkiego de Jonga.

Ekonomiczna sytuacja FC Barcelony nie wygląda najlepiej. Mimo to Xavi ma bogatą listę nazwisk, które chciałby zobaczyć w swojej drużynie. Hiszpańska prasa opublikowała, kogo Hiszpan życzyłby sobie w ekipie z Camp Nou.

Wolni agenci i światowa gwiazda

Według medialnych doniesień Barca sprowadzi do siebie dwóch zawodników, którym kończą się umowy. Tymi wolnymi agentami mają być Frank Kessie (AC Milan) oraz Andreas Christensen (Chelsea).

Najgłośniejszym nazwiskiem z listy jest Robert Lewandowski. Polaka wciąż obowiązuje umowa z Bayernem Monachium, ale wiele wskazuje na to, że kapitan Biało-Czerwonych opuści ligę niemiecką już latem. FC Barcelona musiałaby jednak wyłożyć około 40 mln euro na 33-latka.

Akt desperacji PSG. Szejkowie proponują Mbappe stanowisko „szefa” w klubie [CZYTAJ]

Pozostali zawodnicy na liście Xaviego

Według „AS” na liście życzeń trenera Dumy Katalonii znaleźli się również Marcos Alonso i Cesar Azpiliqueta z Chelsea, Carlos Soler z Valencii, Martin Zubimendi z Realu Sociedad, Raphinha z Leeds United oraz Jules Kounde z Sevilli.

https://twitter.com/facil_futbol/status/1527225712796651521

Klimala strzelił bramkę Sloninie. Czwarte trafienie w bieżącym sezonie MLS [WIDEO]

Źródło: AS, Meczyki.pl

Akt desperacji PSG. Szejkowie proponują Mbappe stanowisko „szefa” w klubie

PSG podejmuje desperackie próby zatrzymania Kyliana Mbappe. Według francuskiego dziennikarza 23-latek może otrzymać ogromne przywileje, jeśli zdecyduje się zostać we Francji. Może zostać „szefem” klubu. 

Przyszłość Kyliana Mbappe waha się od kilku miesięcy. Kontrakt gwiazdora z PSG wygasa tego lata i nadal nie wiadomo, jak zdecyduje się kontynuować swoją karierę. Piłkarz ma negocjować umowę z Realem Madryt, który kusi go od dłuższego czasu. Wiele wskazuje na to, że po sezonie piłkarz pożegna się z Paryżem.

Bayern Monachium szuka następcy Roberta Lewandowskiego. Agent napastnika przyłapany [WIDEO]

Desperacja

Edu Aguirre z „El Chiringuito” informuje, że PSG nie może pogodzić się ze stratą Mbappe. Szejkowie podejmują wszelkie starania, aby jednak przekonać go do zostania w klubie. Jak podał dziennikarz, paryżanie zaproponowali mu nietypową rolę.

Trwa wyścig o Sadio Mane. Bayern Monachium wypadł z gry? Pojawił się nowy faworyt

Mbappe miałby zostać „szefem projektu”. W skrócie 23-latek miałby gigantyczny wpływ na dalszy rozwój PSG. Decydowałby między innymi o transferach do klubu czy usuwać piłkarzy z kadry drużyny. Decydowałby także o wyborze trenera. Informacje Aguirre potwierdził również francuski dziennikarz, Romain Molina.

 

Bayern Monachium szuka następcy Roberta Lewandowskiego. Agent napastnika przyłapany [WIDEO]

Bayern Monachium rozpoczął poszukiwania następcy Roberta Lewandowskiego. Według niemieckich mediów Bawarczycy spotkali się z agentem zawodnika VfB Stuttgart. Na ich liście życzeń wylądował Sasa Kalajdzić.

Koniec przygody Lewandowskiego w Monachium?

Dla Bayernu to ostatni dzwonek, aby zarobić sensowne pieniądze na Robercie Lewandowskim. Kapitan reprezentacji Polski ma umowę ważną do końca następnego sezonu. Piłkarz nie zamierza przedłużać kontraktu, a wiele wskazuje również na to, że chciałby opuścić ligę niemiecką już tego lata.

Głównym kandydatem do zakontraktowania snajpera z Bundesligi jest FC Barcelona. W związku z licznymi plotkami na temat przenosin „Lewego” do Dumy Katalonii Bayern postanowił poszukać jego następcy.

Najwartościowsze kluby 2021 roku: FC Barcelona pierwsza w rankingu „Forbesa” [CZYTAJ]

Austriak ze Stuttgartu na celowniku

Według niemieckich mediów dyrektor techniczny Bawarczyków – Marco Neppe oraz dyrektor sportowy – Hasan Salihamidzić spotkali się z agentami Sasy Kalajdzicia. Bayern Monachium jest podobno bardzo zdeterminowany, aby piłkarz Stuttgartu do nich dołączył (klub jest w stanie go sprzedać za około 25 mln euro – przyp. red.). Na transfer bardzo naciska Julian Nagelsmann, który widzi go w swojej koncepcji na zespół.

Kamery uchwyciły, jak menadżer Austriaka przyjechał do ośrodka Bayernu Monachium.

Szymon Marciniak o swoim największym błędzie sędziowskim: „Żarło mi 2 lata z rzędu” [CZYTAJ]

Sasa Kalajdzić reprezentuje barwy VfB Stuttgart od lipca 2019 roku. Austriak zaliczył tam 57 występów, notując 24 trafienia i 9 asyst.

Źródło: Sky, WP Sportowe Fakty

Trwa wyścig o Sadio Mane. Bayern Monachium wypadł z gry? Pojawił się nowy faworyt

Sadio Mane od pewnego czasu jest łączony z odejściem z Liverpoolu. Senegalczyka przymierzano do Bayernu Monachium, gdzie miałby zastąpić Roberta Lewandowskiego. Według niemieckich mediów faworytem w wyścigu po zawodnika stał się jednak inny klub. 

Kontrakt Mane wygasa w przyszłym roku. Na razie nie wiadomo, czy Liverpool zdecyduje się przedłużyć z nim umowę. Jeśli postanowi się go jednak pozbyć, to musi pomyśleć o zrobieniu tego lata. Za kilka miesięcy Senegalczyk będzie mógł zmienić barwy za darmo.

Najwartościowsze kluby 2021 roku: FC Barcelona pierwsza w rankingu „Forbesa”

Nowy faworyt

30-latek wzbudza spore zainteresowanie na rynku transferowym. Do niedawna bardzo głośno było o zakusach Bayernu Monachium. Wobec prawdopodobnego odejścia Roberta Lewandowskiego Bawarczycy chcą wzmocnić siłę ofensywną swojej drużyny.

Ostre starcie w finale Ligi Europy. Piłkarz Eintrachtu kopnięty w głowę [WIDEO]

Według Christiana Falka z niemieckiego „Bilda” faworytem do pozyskania Mane jest jednak kto inny. Mowa konkretnie o PSG, które prawdopodobnie straci niebawem Kyliana Mbappe. Paryżanie mogą skusić Senegalczyka atrakcyjnymi zarobkami, których Liverpool z pewnością nie byłby w stanie przebić.

Szymon Marciniak o swoim największym błędzie sędziowskim: „Żarło mi 2 lata z rzędu”

Mane świetnie spisuje się w tym sezonie. W 49 występach strzelił 22 gole i zanotował 5 asyst. Na Anfield gra od 2016 roku. W tym czasie udało mu się łącznie zanotować 119 bramek i 48 ostatnich podań w 267 spotkaniach.

28 maja Senegalczyk będzie miał okazję wygrać swoją drugą Ligę Mistrzów z „The Reds”. Tego dnia Liverpool zmierzy się w Paryżu z Realem Madryt.

Lewandowski podsłuchiwany w szatni? „Brak znajomości języka nie przeszkodził w zrozumieniu”

Najwartościowsze kluby 2021 roku: FC Barcelona pierwsza w rankingu „Forbesa”

„Forbes” w ostatnim czasie opublikował listę sportowców, którzy zarobili największe pieniądze w 2021 roku. Tym razem magazyn wziął pod lupę konkretnie piłkarski świat. Wyselekcjonowano kluby o największej wartości. Zwycięzcą okazała się FC Barcelona. 

Według listy „Forbesa” najwięcej w 2021 roku zarobił Leo Messi. Argentyńczyk wyprzedził w zestawieniu LeBrona James’a oraz Cristiano Ronaldo. Magazyn opublikował również inne wyniki swoich analiz.

Zamieszki w Sevilli. Starcie kibiców Eintrachtu i Rangersów [WIDEO]

Barcelona na szczycie

„Forbes” sporządził listę najbardziej wartościowych klubów piłkarskich ubiegłego roku. Co ciekawe, mimo kłopotów, z jakich zmagała się ostatnio FC Barcelona, to właśnie ona przoduje w rankingu. Blaugranę wyceniono na 4,760 miliarda dolarów.

Co prawda nieznacznie, ale jednak wyprzedza ona Real Madryt. Wartość „Królewskich” wyceniono na 4,750 miliarda dolarów. Podium zamyka natomiast Bayern Monachium z wyceną na poziomie 4,215 miliarda.

Wielomilionowe prowizje dla agentów piłkarskich w Polsce. Które kluby wydały najwięcej? [CZYTAJ]

Listę opracowano na bazie przychodów i zysku operacyjnego za sezon 2019/20. Z obliczeń wyłączono jednak zysk z wypożyczeń piłkarzy, natomiast wliczono ekonomię stadionową, a nie wartość nieruchomości.

Lista najwartościowszych klubów 2021 roku wg. „Forbesa”:

  1. FC Barcelona: 4,760 miliarda dolarów
  2. Real Madryt: 4,750 miliarda
  3. Bayern Monachium: 4,215 miliarda
  4. Manchester United: 4,200 miliarda
  5. Liverpool: 4,100 miliarda
  6. Manchester City: 4 miliardy
  7. Chelsea: 3,200 miliarda
  8. Arsenal: 2,800 miliarda
  9. Paris Saint-Germain: 2,500 miliarda
  10. Tottenham Hotspur: 2,300 miliarda
  11. Juventus: 1,950 miliarda
  12. Borussia Dortmund: 1,900 miliarda
  13. Atlético Madryt: 1 miliard
  14. Inter Mediolan: 743 miliony
  15. Everton: 658 milionów
  16. AC Milan: 559 milionów
  17. AS Roma: 548 milionów
  18. West Ham United: 508 milionów
  19. Leicester City: 455 milionów
  20. Ajax: 413 milionów

AS Monaco chce wypożyczyć Radosława Majeckiego. Klub z Polski monitoruje sytuację bramkarza, nie jest to Legia [CZYTAJ]

Ostre starcie w finale Ligi Europy. Piłkarz Eintrachtu kopnięty w głowę [WIDEO]

Do przerwy w finale Ligi Europy utrzymuje się bezbramkowy remis. Już od samego początku na boisku nie brakowało emocji. Sebastian Rode już w 5. minucie został ostro potraktowany przez Johna Lundstrama, piłkarza Rangersów. 

Szymon Marciniak o swoim największym błędzie sędziowskim: „Żarło mi 2 lata z rzędu”

Szymon Marciniak jest najbardziej rozpoznawalnym polskim sędzią piłkarskim. Arbiter był gościem programu Kuba Wojewódzki, gdzie m.in. wskazał swój największy błąd w karierze.

Szymon Marciniak sukcesywnie pnie się po szczeblach sędziowskiej kariery. 41-latek prowadził w tym sezonie półfinał Ligi Mistrzów Liverpool – Villareal. Wiele osób wskazywało polskiego arbitra, jako rozjemcę jednego z europejskich finałów, lecz ostatecznie do tego nie doszło. Według Rafała Rostkowskiego, emerytowanego sędziego międzynarodowego, Marciniak oraz jego zespół są bliscy wyjazdu na Mundial w Katarze.

AS Monaco chce wypożyczyć Radosława Majeckiego. Klub z Polski monitoruje sytuację bramkarza, nie jest to Legia [CZYTAJ]

We wtorek ukazał się najnowszy odcinek programu Kuba Wojewódzki, w którym gościł Szymon Marciniak. Arbiter opowiedział m.in. o sytuacji, którą uznaje za swój największy błąd sędziowski. Miało to miejsce w 1/8 finału Ligi Mistrzów w sezonie 2017/2018 pomiędzy Tottenhamem a Juventusem. Arbiter nie podyktował wówczas rzutu karnego po ewidentnym faulu na Douglasie Coscie.

– Wojtek Szczęsny powiedział: „Ale się jeb***”. Żarło mi dwa lata z rzędu. Ludzie zastanawiali się, kiedy się pomylę. 17. minuta, rzut karny niepodyktowany dla Juventusu. Starałem się zarządzić tym, zawodnicy się do mnie zbiegli – powiedział Szymon Marciniak.

– Nigdy nie byłem fałszywie skromny. Ludzie w Polsce nie lubią osób pewnych siebie. Wyobraź sobie, że wchodzisz na 100-tysięczny Camp Nou. Nikt nie chce korupcji, każdy chce żebyś gwizdał uczciwie dla danego zespołu – dodał.

Lech Poznań jest faworytem do pozyskania portugalskiego talentu. „Kolejorz” pobije rekord transferowy ligi [CZYTAJ]

41-latek opowiedział również o swoich relacjach z zawodnikami na boisku.

– Staram się skracać dystans na boisku. Większość mówi do mnie „Simon”, „Marcin”, „Martin”, „Szimon”, bo Szymon jest ciężko powiedzieć dla obcokrajowców. Ronaldo mówi do mnie „Simon”, a ja do niego „Cris” – zdradził arbiter.

Lewandowski podsłuchiwany w szatni? „Brak znajomości języka nie przeszkodził w zrozumieniu” [CZYTAJ]

fot. Kacper Polaczyk/Polczyk FOTO

AS Monaco chce wypożyczyć Radosława Majeckiego. Klub z Polski monitoruje sytuację bramkarza, nie jest to Legia

W najbliższym oknie transferowym Radosław Majecki najprawdopodobniej uda się na wypożyczenie. Pojawiło się także zainteresowanie z Polski. Tym razem nie ma jednak tematu powrotu do Legii Warszawa.

Radosław Majecki został sprzedany z Legii Warszawa do AS Monaco za 7 milionów euro. Polski bramkarz rozpoczął swoją przygodę z klubem występującym w Ligue 1 od sezonu 2020/2021. Dotychczasowa kariera Majeckiego w Monaco nie układa się jednak najlepiej. Przez prawie dwa lata 22-letni już bramkarz nie zdołał na stałe przebić się do wyjściowej jedenastki. W ciągu niemal dwóch sezonów Majecki wystąpił w barwach Monaco zaledwie 11 razy.

Pedro Tiba coraz bliżej dołączenia do Legii Warszawa! Portugalczyk wstępnie dogadał się z klubem [CZYTAJ]

Monaco wypożyczy Majeckiego

Szanse polskiego bramkarza na regularną grę w przyszłym sezonie w barwach AS Monaco dalej nie są największe. W związku z tym klub będzie chciał go wypożyczyć, tak wynika z doniesień Sebastiana Staszewskiego. Wcześniej Monaco nie było zainteresowane wypożyczeniem Majeckiego i odrzucało oferty z Belgii, Holandii i Włoch.

Grzegorz Krychowiak pożegnał się z greckim klubem. „Bardzo dziękuję” [CZYTAJ]

Zainteresowanie z Polski

Zdaniem Sebastiana Staszewskiego, jeden z polskich klubów monitoruje sytuację Majeckiego. Nie jest to Legia Warszawa, z której trafił do Monaco, a Lech Poznań! Kolejorz od dłuższego czasu ma problem z obsadzeniem pozycji bramkarza. Latem klub ma opuścić Mickey van der Hart, a Filip Bednarek jest przymierzany do roli zmiennika. Według „Interii” poza Majeckim na radarze Kolejorza jest kilkunastu innych bramkarzy, głównie obcokrajowców

Lech Poznań jest faworytem do pozyskania portugalskiego talentu. „Kolejorz” pobije rekord transferowy ligi [CZYTAJ]


źródło: interia

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.