Raków Częstochowa poznał rywala w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów! Szczęście dopisało Polakom

Za nami losowanie I rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Swojego rywala poznał Raków Częstochowa. Polakom dopisało szczęście w losowaniu.

Dopiero co zakończył się sezon 2022/2023. Część piłkarzy w Polsce już wznowiła treningi i wkrótce rozpocznie nowy sezon. Już niedługo rozpocznie się również walka w europejskich pucharach. W tym roku Polskę na arenie międzynarodowej będą reprezentować 4 kluby – Raków Częstochowa, Legia Warszawa, Lech Poznań i Pogoń Szczecin. Raków rozpocznie grę w europejskich pucharach od I rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Z kolei Legia, Lech i Pogoń rywalizować będą od II rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy.

Rywalem Rakowa Częstochowa w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów w sezonie 2023/2024 będzie Flora Tallin. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w Polsce 11 lub 12 lipca. Rewanż odbędzie się w Estonii 18 lub 19 lipca.

https://twitter.com/JS_rankingUEFA/status/1671129286206423040

Flora Tallin jest dobrze znana polskim kibicom. W 2021 roku z Estończykami rywalizowała Legia Warszawa. Wówczas Legioniści wygrali oba mecze, w pierwszym meczu 2:1, a w rewanżu 1:0.

Raków Częstochowa może mówić o dużym szczęściu w losowaniu. Poza Florą Tallin Medaliki mogły trafić na duże mocniejsze kluby jak Karabach Agdam, Slovan Bratysława, Olimpija Ljubljana, czy HJK Helsinki.

Na tym dzisiejsze szczęście Rakowa się nie skończyło. Przegrany pary Raków-Flora nie zagra w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy, a – w drodze wyjątku – w III rundzie. Drugą parą z takim przywilejem jest Lincoln Red Imps – Karabach Agdam.

https://twitter.com/JS_rankingUEFA/status/1671131283986972673

Zamieszanie w reprezentacji Belgii. Courtois odpowiedział na słowa selekcjonera

 

W reprezentacji Belgii wybuchła afera dotycząca Thibauta Courtoisa i selekcjonera Domenico Tedesco. Bramkarz Realu Madryt opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do słów szkoleniowca Czerwonych Diabłów.

Zamieszanie w kadrze Belgii

Trzy dni temu w zremisowanym meczu z Austrią kapitanem reprezentacji Belgii był Romelu Lukaku. Thibaut Courtois miał się zdenerwować tym faktem, w związku z czym opuścił zgrupowanie. Bramkarz Realu Madryt opublikował swoje oświadczenie odnosząc się do słów selekcjonera Domenico Tedesco.

– Byłem zaskoczony, słysząc konferencję prasową trenera, na której przedstawił częściową i subiektywną relację z prywatnej rozmowy, którą odbyliśmy po meczu z Austrią. Chcę zaznaczyć, że nie po raz pierwszy rozmawiałem z trenerem na tematy związane z szatnią, ale pierwszy raz ktoś decyduje się, aby powiedzieć to publicznie. Jestem tym głęboko rozczarowany, ale chcę jasno zaznaczyć, że wypowiedzi trenera nie oddają w pełni rzeczywistości. W tej rozmowie poprosiłem go, nie dla bezpośredniej korzyści, żeby wyjaśnił i podjął decyzje, aby uniknąć sytuacji, które w przeszłości wyrządzały nam krzywdę, gdy szukaliśmy korzyści dla ogółu. Bycie albo niebycie kapitanem reprezentacji nie jest kaprysem, ani przypadkiem, to powinna być jego decyzja i to właśnie próbowałem mu przekazać. Niestety nie osiągnąłem swojego celu. Podkreślam, że w żadnym wypadku niczego nie zażądałem i rozmawiałem też z moim kolegą z drużyny, Romelu Lukaku, aby wyjaśnić wszelkie okoliczności związane z tą sytuacją. Jednocześnie chcę wyjaśnić, że nie rozmawiałem na ten temat z żadnym innym kolegą z zespołu, jak twierdzono – czytamy w oświadczeniu bramkarza Realu Madryt.

Piłkarz Premier League kuszony przez Saudyjczyków. Arabski gigant prowadzi negocjacje z jego agentem [CZYTAJ]

– Dodatkowo wczoraj po południu przeszedłem badania pod kątem problemu z moim prawym kolanem. Sztab medyczny mojego klubu był w kontakcie z lekarzami reprezentacji, oceniono odpowiednie materiały, żeby podjąć decyzję o moim opuszczeniu zgrupowania – dodał Thibaut Courtois.

https://twitter.com/theMadridZone/status/1670883084063977473

Źródło: Meczyki.pl, Twitter

Piłkarz Premier League kuszony przez Saudyjczyków. Arabski gigant prowadzi negocjacje z jego agentem

 

Saudyjczycy nie przestają wysyłać lukratywnych ofert do piłkarzy z Europy. Na celowniku klubów z Bliskiego Wschodu znalazł się Bernardo Silva.

Kuszony przez Saudyjczyków

David Ornstein z The Athletic przekazał informację o tym, że kluby z Arabii Saudyjskiej wyrażają zainteresowanie Bernardo Silvą. Według doniesień dziennikarza Jorge Mendes (agent piłkarza – przyp. red.) prowadzi negocjacje z jednym z arabskich gigantów.

Wieteska doceniony przez Francuzów. „Jego pierwszy sezon był bardzo satysfakcjonujący” [CZYTAJ]

Fabrizio Romano twierdzi jednak, że dla Portugalczyka priorytetem jest gra w Europie. W ostatnich tygodniach wiele mówiło się o tym, że o Bernardo Silvę zabiega m.in. FC Barcelona czy PSG. W grze mają być również angielskie kluby.

https://twitter.com/FabrizioRomano/status/1670925436769976320

Umowa Portugalczyka z Manchesterem City obowiązuje do końca czerwca 2025 roku.

Źródło: The Athletic, Fabrizio Romano

Wieteska doceniony przez Francuzów. „Jego pierwszy sezon był bardzo satysfakcjonujący”

 

Jason Cotard z sofoot.com w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty wypowiedział się na temat Mateusza Wieteski. Francuski dziennikarz uważa, że polski obrońca Clermont Foot 63 dobrze spisuje się w rozgrywkach Ligue 1.

Wieteska doceniony przez Francuzów

Mateusz Wieteska ma za sobą niezły sezon w Ligue 1. Piłkarz Clermont Foot 63 notował regularne występy i przyczynił się do utrzymania swojej drużyny w elicie. Francuski dziennikarz w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty pochwalił polskiego obrońcę.

– Za ten sezon dałbym mu mocne 7 na 10. Popełnił kilka błędów, ale przeważnie prezentował się dobrze. Jest dobry w grze jeden na jeden, świetnie gra głową i – nawet jeśli nie jest to jego najmocniejsza strona – potrafi wyprowadzać piłkę. Clermont jest ósme w tabeli także dzięki dobrej adaptacji Polaka. Trafił do „jedenastki” 38. kolejki „L’Equipe” – powiedział Jason Cotard z sofoot.com.

Nowe informacje ws. przejęcia Śląska Wrocław. „Kucharski pomógł znaleźć inwestora” [CZYTAJ]

– Szybko zintegrował się z drużyną. Bariera językowa nie stanowiła problemu i widać, że środowisko Clermont szybko mu się spodobało, zwłaszcza mniejsze miasto w porównaniu do tego, co znał w Warszawie. Dla mnie jego pierwszy sezon był jednak bardzo satysfakcjonujący – dodał dziennikarz.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Nowe informacje ws. przejęcia Śląska Wrocław. „Kucharski pomógł znaleźć inwestora”

 

Według doniesień Przeglądu Sportowego Onet Cezary Kucharski może mieć udział w przejęciu Śląska Wrocław. Zdaniem wspomnianego źródła polski agent załatwił klubowi potencjalnego inwestora.

Zmiana właściciela we Wrocławiu

Śląsk Wrocław walczył o pozostanie w Ekstraklasie do ostatniej kolejki. Podopieczni Jacka Magiery ostatecznie utrzymali się w elicie. Nowy sezon stoi jednak pod znakiem zmian. Miasto Wrocław zamierza sprzedać klub prywatnemu inwestorowi.

Gundogan o swojej przyszłości. „Powrót do Bundesligi nie jest częścią moich planów” [CZYTAJ]

Według doniesień Przeglądu Sportowego Onet w sprawach dotyczących nowego właściciela Śląska miał udział Cezary Kucharski. Zdaniem wspomnianego źródła kupnem wrocławskiego klubu zainteresowana jest firma Westminster. Jej właścicielem jest niemiecki przedsiębiorca-deweloper, Marian Ziburske. Na stole nie ma innych ofert.

Niemiec już w przeszłości miał plany wejścia w Śląsk, dokładnie w 2017 roku. Klub z Wrocławia nie jest jednak jedynym klubem na oku Ziburske. Przedstawiciel firmy Westminster ma rozmawiać również ws. inwestycji w Lechię Gdańsk.

Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Gundogan o swojej przyszłości. „Powrót do Bundesligi nie jest częścią moich planów”

 

Ilkay Gundogan odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej reprezentacji Niemiec. Pomocnik Manchesteru City nadal nie wie, gdzie zagra w następnym sezonie.

Co dalej?

Ilkay Gundogan zdobył w bieżącym sezonie potrójną koronę z Manchesterem City. Wciąż jednak nie wiadomo, gdzie niemiecki pomocnik zagra w następnej kampanii. Jego umowa z Obywatelami wygasa wraz z końcem czerwca.

– Kontaktowałem się z BVB, ale nigdy nie było blisko transferu, bo powrót do Bundesligi nie jest częścią moich planów. […] Jeszcze nie podjąłem żadnej decyzji, wciąż jestem w trakcie podejmowania wyboru co do mojej przyszłości – powiedział dziennikarzom.

Dziennikarz ocenił transfer Puchacza. „2. Bundesliga to poziom wyższy niż Ekstraklasa” [CZYTAJ]

Manchester City chętnie prolongowałby umowę Ilkaya Gundogana. O podpis pomocnika reprezentacji Niemiec zabiega także FC Barcelona.

Źródło: Weszło.com

Dziennikarz ocenił transfer Puchacza. „2. Bundesliga to poziom wyższy niż Ekstraklasa”

 

Dziennikarz sportowy Canal+ wypowiedział się na temat transferu Tymoteusza Puchacza do 1.FC Kaiserslautern. Mateusz Rokuszewski uważa, że 2. Bundesliga prezentuje lepszy poziom od Ekstraklasy.

Zmiana Puchacza

Tymoteusz Puchacz w sezonie 2023/2024 będzie reprezentował barwy 1.FC Kaiserslautern. Piłkarz Unionu Berlin został wypożyczony do drugoligowca, aby złapać więcej minut na boisku. Głos w sprawie transferu wychowanka Lecha Poznań zabrał Mateusz Rokuszewski.

Ekstraklasa opublikowała wyniki oglądalności za poprzedni sezon. Te zespoły były najchętniej oglądane [CZYTAJ]

– Przykład Dawida Kownackiego i Michała Karbownika pokazuje, że w 2. Bundeslidze można się odbić, grać regularnie i prezentować całkiem niezły poziom. Trzymam kciuki za Tymoteusza Puchacza. Uważam, że Kaiserslautern to solidna drużyna, której nie będzie groził awans do najwyższej klasy, ale taka, której można pograć na niezłym poziomie – powiedział dziennikarz Canal+ w programie „International Level” na antenie Meczyków.

– Sądzę, że 2. Bundesliga to poziom wyższy niż Ekstraklasa. Liczę, że jeszcze się odbije – ma talent do ciężkiej pracy i warunki motoryczne. Może pod względem taktycznym i technicznym to nie jest piłkarz na ligi TOP 5, ale też nie jestem zawodnikiem pozbawionym jakichkolwiek atutów – dodał.

Źródło: Meczyki.pl

Ekstraklasa opublikowała wyniki oglądalności za poprzedni sezon. Te zespoły były najchętniej oglądane

Lech Poznań był najchętniej oglądanym zespołem w minionym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Jak prezentowała się reszta stawki?

Przed kilkoma tygodniami zakończyły się zmagania w PKO BP Ekstraklasie. Po mistrzostwo kraju sięgnął Raków Częstochowa. Podium uzupełnili Legia Warszawa i Lech Poznań. Z Ekstraklasą pożegnały się natomiast Miedź Legnica, Lechia Gdańsk i Wisła Płock.

Władze Ekstraklasy pochwaliły się oglądalnością rozrywek w minionym sezonie. Łączna oglądalność meczów w telewizji wyniosła 40,2 miliona, co oznacza wzrost o 15% względem poprzedniego sezonu. Średnia oglądalność jednego meczu wyniosła 131,4 tys. widzów.

Które zespoły były najchętniej oglądane? Najwięcej kibiców przed odbiornikami zebrał Lech Poznań. Mecze Kolejorza zgromadziły łącznie 9,47 miliona odtworzeń. Drugie miejsce należy do Legii Warszawa, której oglądalność wyniosła 8,45. Podium zamknął mistrz Polski, Raków Częstochowa, z oglądalnością na poziomie 6,46.

Najchętniej oglądanym meczem w minionym sezonie było starcie Lecha Poznań z Legią Warszawa z 11. kolejki. To spotkanie obejrzało 1,017 mln osób. Drugie najchętniej oglądane starcie to rewanż między tymi drużynami, który obejrzało 743 tysiące kibiców.


źródło: Ekstraklasa

Legenda reprezentacji Polski z apelem do kadrowiczów. „Mam nadzieję, że tego nie zrobią”

Reprezentacja Polski zmierzy się z Mołdawią w eliminacjach Euro 2024. Włodzimierz Lubański zaapelował do kadrowiczów przed tym spotkaniem. Ma do nich jedną prośbę. 

„Biało-Czerwoni” rozegrali podczas czerwcowego zgrupowania na razie jedno spotkanie. W piątek zmierzyli się z Niemcami w meczu towarzyskim, który wygrali 1-0 po bramce Jakuba Kiwiora. We wtorek zagrają z kolei z Mołdawią, ale tym razem spotkanie będzie o punkty w eliminacjach do mistrzostwa Europy.

Apel do piłkarzy

Mecz z Niemcami, mimo zwycięstwa, nie był pokazem finezji „Biało-Czerwonych”. Włodzimierz Lubański zauważył jednak, że dobrze prezentowaliśmy się w obronie. Odbiło się to natomiast na kondycji formacji ofensywnej.

– Zdecydowanie lepiej prezentowaliśmy się w obronie, niż w ataku. Wciąż mamy problem z tym, co zrobić z piłką po jej odzyskaniu – stwierdził w rozmowie z „TVP Sport”. 

Lubański przed meczem z Mołdawią postanowił zaapelować do reprezentantów. Przestrzega przede wszystkim przed zlekceważeniem niżej notowanych rywali.

– To zespoły, które mają dobrych zawodników, a czasami patrzymy na nie z przymrużeniem oka. Zlekceważenie Mołdawii może skończyć się źle dla naszej reprezentacji. Mam nadzieję, że piłkarze tego nie zrobią – przyznał.

– To nie będzie łatwe spotkanie, a nasi piłkarze ponownie muszą stanowić zespół. Dobry występ jednego czy dwóch zawodników nic nam nie da, jeśli inni będą zawodzić. Wszyscy muszą prezentować odpowiedni poziom – dodał.

I faktycznie, zlekceważeniem Mołdawii może się źle skończyć. W Kiszyniowie przekonali się już o tym Czesi, którzy nie zdołali przywieźć do kraju trzech punktów i jedynie bezbramkowo zremisowali.

Zbigniew Boniek wróci do pracy klubowej?! AS Roma szykuje niespodziewaną ofertę

Niespodziewane informacje w sprawie Zbigniewa Bońka. Według włoskich mediów dla byłego prezesa PZPN szykowana jest oferta… z AS Romy. 

Boniek w dawnych latach grał w barwach rzymskiego klubu i nigdy nie ukrywał swojej sympatii w jego kierunku. Do tej pory często można zauważyć go na trybunach Stadio Olimpico.

Asystent Mourinho?

Zdaniem „Corriere dello Sport” Boniek miał się w ostatnim czasie znacząco zbliżyć do właścicieli Romy. Włoskie media uważają, że może to wkrótce zaowocować ofertą pracy dla byłego prezesa PZPN. 67-latek miałby ponoć zająć stanowisko menadżera, który utrzymywałby stałe kontakty z dyrektorem generalnym.

Naturalnie oznaczałoby to także współpracę z Jose Mourihno. Boniek pomagałby Portugalczykowi między innymi w kontaktach z mediami. Co ciekawe to sam szkoleniowiec nalegał na zatrudnienie kogoś na to stanowisko. Brany pod uwagę miał być również Francesco Totti.

Krzysztof Piątek na szczycie listy. „Jest idealnym rozwiązaniem w ataku”

Krzysztof Piątek jest ponoć blisko kolejnej zmiany klubu. Reprezentant Polski latem powinien odejść z Salernitany i zasilić szeregi innego klubu z Serie A. Jest on postrzegany jako idealne rozwiązanie w ataku.

Piątek nie podbił Włoch ponownie, po tym, jak odszedł z Herthy do Salernitany. W 33 występach tylko czterokrotnie zdołał umieścić piłkę w siatce. Tym samym klub nie zdecydował się na wykupienie Polaka z Berlina (Piątek przebywał w Salernitanie na zasadzie wypożyczenia).

Zostanie we Włoszech?

Nie oznacza to jednak, że 27-latek musi rozstawać się z Półwyspem Apenińskim. Silna renoma, jaką Piątek wyrobił sobie w Serie A kilka lat temu wciąż pozwala mu przewijać się na listach transferowych klubów z dolnych rejonów tabeli.

Według „La Gazzetty dello Sport” sam zawodnik nie chce wracać do Herthy, zaś berlińczycy spadli do 2. Bundesligi i obecnie potrzebują oszczędności. Sprzedanie 27-latka wyjdzie więc na dobre obu stronom. Wspomniane źródło sugeruje, że zainteresowana wykupieniem Piątka ma być… Genoa! To właśnie w tym klubie przed laty reprezentant Polski pokazał się szerszej publiczności i zawędrował do Milanu.

– Genoa ma jasną koncepcję: potrzebuje składu zdolnego do spokojnego utrzymania, ale mieszącego się w określonych ramach finansowych. Piątek spełnia te warunki. Jest uważany za idealne rozwiązanie do ataku – czytamy na „LGdS”.

W Genoi Piątek spędził zaledwie kilka miesięcy. W ich trakcie strzelił 19 goli w zaledwie 21 występach. Po tym czasie przeniósł się do Mediolanu, skąd wykupiła go Hertha.

FC Barcelona sprowadzi brazylijski talent! Może zostać następcą Roberta Lewandowskiego

FC Barcelona jest bliska finalizacji transferu Vitora Roque. Brazylijski talent może trafić do Katalonii już tego lata. W przyszłości mógłby zostać następcą Roberta Lewandowskiego.

W ostatnich miesiącach zagraniczne media poświęcały dużą uwagę potencjalnemu transferowi Vitora Roque do FC Barcelony. 18-latek uchodzi za jeden z największych talentów w Brazylii. W marcu zadebiutował nawet w seniorskiej reprezentacji Canarinhos. Na co dzień reprezentuje barwy Athletico Paranaense. Występuje na pozycji napastnika. Jego obecna wartość rynkowa wynosi 18 milionów euro.

Najnowsze szczegóły odnośnie transferu Vitora Roque do FC Barcelona opublikował Fabrizio Romano. Zdaniem dziennikarza kataloński klub jest coraz bliżej osiągnięcia porozumienia z Athletico Paranaense. Oba kluby uzgodniły wysokość transferu na poziomie 35 milionów euro + 10 milionów euro zmiennych. Zawodnik miał podpisać kontrakt do 2028 roku. Barca chce, by Vitor Roque dołączył do ich klubu już teraz.

Vitor Roque jest piłkarzem Athletico Paranaense od kwietnia 2022 roku. Od tamtej pory rozegrał w tym klubie 61 oficjalnych spotkań, w których strzelił 17 bramek i zanotował 8 asyst.


fot. fcbarcelona.com

Robert Lewandowski o plotkach wokół FC Barcelony: „Nie ma sensu tego śledzić”

Plotki medialne są nieodłącznym elementem piłki nożnej. Ich liczba nasila się, gdy zbliżamy się do rozpoczęcia okna transferowego. O plotkach wokół FC Barcelony wypowiedział się Robert Lewandowski.

Hiszpańskie media sportowe żyją z plotek. Co oczywiste, poświęcają one największą uwagę dwóch najpopularniejszym klubom – Realowi Madryt i FC Barcelonie. W przypadku Blaugrany w ostatnich tygodniach wiele mówiło się o potencjalnym powrocie Leo Messiego. Katalońskie media żyły tym tematem przez długi czas. Wielu dziennikarz powrót Messiego brało za pewnik. Ostatecznie Argentyńczyk postanowił przenieść się do Interu Miami.

W kwestii plotek medialnych wypowiedział się Robert Lewandowski. W rozmowie na łamach „Canal+” piłkarz FC Barcelony przyznał, że nie da się śledzić wszystkich pogłosek w mediach na temat FC Barcelony. Przyznał, że wiele plotek jest wyssanych z palca.

– Jeśli chodzi o wszystko, co się pisze o Barcelonie, to faktycznie, tyle tych historii jest, że nie da się tego śledzić. One często są wymyślane przez gazety, którym na rękę jest pisać dobrze lub niedobrze o Barcelonie. A wiadomo, że media w dzisiejszych czasach łapią wszystko – skomentował Robert Lewandowski.

– Nie ma sensu tego śledzić. Czasami to są takie historie wymyślone, że mówię: „Co? Skąd to w ogóle wzięte jest” – dodał.

Lech Poznań poluje na lewego obrońcę. Na celowniku piłkarz z Bundesligi!

Lech Poznań poszukuje następcę Pedro Rebocho. Na celowniku Kolejorza znalazł się lewy obrońca z Bundesligi! Jeśli transakcja doszłaby do skutku, miałaby potencjał na okazanie się transferowym hitem.

Po dwóch latach szeregi Lecha Poznań opuszcza Pedro Rebocho. Wygasający w czerwcu kontrakt Portugalczyka nie zostanie przedłużony. Decyzja o nie przedłużaniu współpracy została ogłoszona już w maju. W związku z tym jedynym lewym obrońcą w kadrze poznańskiego klubu jest Barry Douglas.

W Poznaniu trwają poszukiwania następcy Pedro Rebocho. O jednym z kandydatów napisał Tomasz Włodarczyk. Zdaniem dziennikarza na radarze Kolejorza znalazł się Daley Sinkgraven! Jak czytamy, piłkarz Bayeru Leverkusen jest wysoko na liście życzeń Lecha Poznań. Holender mógłby przenieść się do Poznania na zasadzie wolnego transferu, gdyż wraz z końcem czerwca wygasa jego kontrakt.

Daley Sinkgraven jest piłkarzem Bayeru Leverkusen. Trafił do Niemiec w 2019 roku. Bayer zapłacił za niego Ajaxowi 5 milionów euro. Przed transferem za 7 milionów euro do Ajaxu reprezentował barwy SC Heerenveen.

W minionym sezonie Sinkgraven wystąpił w 12 meczach Bundesligi. Zanotował w nich 2 asysty. Portal Transfermarkt wycenia go obecnie na 3 miliony euro. W szczytowym momencie swojej kariery jego wartość rynkowa wynosiła 9 milionów euro.


lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka

źródło: meczyki.pl

Robert Lewandowski o końcu kariery. „Po wypełnieniu kontraktu zacznę się zastanawiać”

 

Robert Lewandowski udzielił wywiadu Tomaszowi Ćwiąkale dzień po meczu z reprezentacją Niemiec. Kapitan Biało-Czerwonych opowiedział o możliwości zakończenia piłkarskiej kariery w FC Barcelonie.

Co z końcem kariery?

Robert Lewandowski jest już doświadczonym zawodnikiem. Polskiemu napastnikowi pozostało niewiele lat gry do końca kariery. Tomasz Ćwiąkała w rozmowie z „Lewym” zapytał go o to, czy bierze pod uwagę zawieszenie butów na kołki w Barcelonie.

Sebastian Mila wskazał potencjalnego następcę Jakuba Błaszczykowskiego. „Widzę w nim przyszłego kapitana” [CZYTAJ]

– Czy Barcelona jest miejscem, w którym chciałbym zakończyć karierę? Bardzo możliwe. Stany Zjednoczone to rzucony temat sześć, siedem lat temu i on tak już idzie. Naprawdę nie myślę o tym. Czuję się bardzo dobrze w Barcelonie, mam tutaj kontrakt. Dopiero po jego wypełnieniu zacznę się zastanawiać, czy chcę grać dalej – powiedział Robert Lewandowski na antenie Canal+.

– Spekulacje o Arabii Saudyjskiej? Mam umowę, która mnie zobowiązuje do czegoś. Na dziś jestem szczęśliwy w Barcelonie. Czuję, że jestem w klubie, który pasuje do mnie, ale też ja pasuje do niego – dodał.

Źródło: Canal+

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.