Kilka dni temu portal „meczyki.pl” poinformował o interesującym planie Legii Warszawa. Mistrzowie Polski mieli ponoć zamiar spróbować ściągnąć na Łazienkowską Łukasza Piszczka. Już wtedy pojawiły się głosy, że to tylko plotki, z których raczej nic większego nie wyniknie. Na konferencji prasowej temat skomentował Czesław Michniewicz, który miał pełnić główną rolę w zakontraktowaniu byłego reprezentanta Polski.
Przypomnijmy, że kontrakt Piszczka z Borussią obowiązuje do końca trwającego sezonu. Po jego wygaśnięciu 35-latek chciał przenieść się do Goczałkowic, gdzie objąłby swój ukochany LKS.
Choć zamiary piłkarza były znane nam od dawna, to portal „meczyki.pl” przedstawił dosyć zaskakujące plany Legii Warszawa. Z ustaleń ich dziennikarza wynikało, że mistrzowie Polski zamierzają zaproponować byłemu kadrowiczowi angaż po wygaśnięciu umowy z BVB.
„Ma plany”
Najważniejszą rolę w całym projekcie miał odegrać Czesław Michniewicz. Szkoleniowiec w przeszłości współpracował z Piszczkiem, kiedy obaj pracowali w Zagłębiu Lubin. Wówczas młody piłkarz wchodził w profesjonalną piłkę, jeszcze jako napastnik.
Ostatecznie sam trener Legii skomentował te doniesienia. Michniewicz nie pozostawił złudzeń i zdementował wszelkie plotki na ten temat.
– To dla mnie wyjątkowy zawodnik. Wspólnie pracowaliśmy, potem mogłem śledzić jego karierę i regularnie mu kibicować. Obejrzałem kilka jego meczów w Niemczech na żywo, mogliśmy porozmawiać. Zdarzyło mi się nawet być na zgrupowaniu Borussii, kiedy jej trenerem był Jurgen Klopp. Piszczek jest wyjątkowym piłkarzem i człowiekiem – przyznał szkoleniowiec.
– To temat zamknięty. Taki piłkarz przydałby się każdemu klubowi, nie tylko w Ekstraklasie, ale też Bundeslidze. To zawodnik, który ma zaplanowany każdą godzinę i dzień już do emerytury. Ustalił, że po sezonie kończy z profesjonalnym futbolem. Borussia mocno namawiała go na jeszcze jeden rok kontraktu, ale zdecydował się na powrót w swoje strony. Ma plany na siebie, jak i na drużynę z Goczałkowic. Szkoda. Taki piłkarz byłby bardzo przydatny w szatni i na boisku, ale tak się nie stanie – zaznaczył.
- Wielka chwila dla Paula Pogby! Francuz może niedługo wrócić do gry po aferze dopingowej - 4 października 2024
- Kulesza odpowiedział Papszunowi w kwestii wyboru selekcjonera! Trener oskarżony o kłamstwo - 4 października 2024
- Wraca temat transferu Jakuba Kiwiora. Polak na ratunek wielkiemu klubowi? - 4 października 2024