Drastyczne chwile na boiskach Ligue 1. Piłkarz zasłabł w trakcie meczu

Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło w niedzielę na boiskach francuskiej Ligue 1. Jeden z piłkarzy Girondins Bordeaux w trakcie meczu zasłabł i upadł na murawę. Na szczęście piłkarz po kilku chwilach wstał o własnych siłach.

Do zdarzenia doszło w trakcie meczu drugiej kolejki Ligue 1 pomiędzy Olympique Marsylia o Girondins Bordeaux. W piątej minucie meczu zespół gospodarzy przygotowywał się do wykonania rzutu wolnego. Tuż przed oddaniem strzału jeden z piłkarzy znajdujących się w murze nagle upadł na murawę. Nauczeni wydarzeniami z EURO 2020 piłkarze natychmiast ruszyli ku swojemu koledze.

https://twitter.com/foet247europa/status/1426980101216997386

Piłkarze wezwali pomoc medyczną, a ta zjawiła się przy Samuelu Kalu, bo to o nim mowa, już po kilkunastu sekundach. Po krótkiej chwili piłkarz wstał z murawy i chciał kontynuować grę, ale na to nie pozwolili mu lekarze. Co prawda Nigeryjczyk kontynuował grę przez jeszcze kilka minut, ale później zszedł z boisko i zakończył swój występ w tym meczu.

https://twitter.com/foet247europa/status/1426980761685667848

To nie pierwszy raz, kiedy ten piłkarz zasłabł w trakcie meczu. Po raz pierwszy przydarzyło mu się to w 2019 roku. Wówczas Nigeryjczyk zasłabł w trakcie jednego z treningów drużyny narodowej, a w szpitalu stwierdzono u niego odwodnienie.

Kolejny transfer do Lecha Poznań w drodze? Tym razem padło na reprezentanta Słowenii

Mimo że Lech Poznań rozpoczął sezon już kilka tygodni temu, to nie wyklucza to kolejnych transferów. Według doniesień dziennikarzy Kolejorz zagiął parol na obrońcę reprezentacji Słowenii.

Przed końcem okienka transferowego zarząd Lecha Poznań chce jeszcze sprawić swoim kibicom kilka miłych niespodzianek. W ostatnich dniach najwięcej mówiło się o skrzydłowym Victorii Pilzno, którym jest Adriel Ba Loua. Możliwe jednak, że na transfer będzie trzeba poczekać, ponieważ czeski klub zagra w IV rundzie eliminacji LKE i chce mieć Iworyjczyka u siebie do czasu zakończenia eliminacji. Więcej o tym transferze pisaliśmy TUTAJ.

Kolejny transfer w drodze?

O kolejnym potencjalnym transferze poinformował Piotr Koźmiński z portalu „WP Sportowe Fakty”. Dziennikarz przekazał, że Lech Poznań interesuje się obrońcą reprezentacji Słowenii i NK Domżale, Svenem Kariciem. 23-latek najczęściej występuje jako lewy i środkowy obrońca w systemie z czwórką obrońców oraz jako półlewy stoper w systemie z trójką defensorów.

Bogate doświadczenie

Obecny kontrakt Karicia obowiązuje do końca przyszłego roku. Słoweniec jest podstawowym piłkarzem swojego, dla którego zagrał w tym sezonie już 8 spotkań. W czerwcu tego roku zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Słowenii i zagrał w niej pełne 90 minut. Ma za sobą również liczne występy w narodowych zespołach młodzieżowych. W latach 2017-2019 przebywał w akademii Derby County, jednak nie zdołał przebić się do pierwszego zespołu.

źródło: wp sportowe fakty

Joan Laporta przywitany przez kibiców pod Camp Nou! „Laporta sługusem Florentino”

Przed niedzielnym meczem FC Barcelony z Realem Sociedad pod Camp Nou pojawiły się obraźliwe transparenty w kierunku Joana Laporty. Kibice Blaugrany są wściekli ze względu na wydarzenia, do jakich dopuścił prezydent klubu.

W niedzielę, o 20:00 rozpocznie się pierwszy mecz FC Barcelony w rozgrywkach La Liga w sezonie 2021/2022. Pierwszym rywalem zespołu z Katalonii będzie Real Sociedad, a mecz odbędzie się na Camp Nou. Aby nie pogorszyć morali wśród kibiców, zespół Koemana powinien ten mecz wygrać, tym bardziej że Real Madryt wygrał swoje pierwsze spotkanie 4:1.

W marcu tego roku Joan Laporta ponownie objął stanowisko prezydenta FC Barcelony. Od samego początku ponownej pracy w klubie Hiszpan zapowiadał, że Leo Messi z pewnością zostanie w klubie i przedłuży z nim kontrakt. Jak się jednak całkiem niedawno okazało, na przeszkodzie w zawarciu porozumienia stanęły finanse klubu.

Napięta sytuacja w Barcelonie

To i kilka innych wydarzeń, jak np. chęć utworzenia Superligi, sprawiły, że Joan Laporta stracił w oczach wielu kibiców. Przed pierwszym meczem w La Liga pod Camp Nou pojawiła się masa transparentów, na których widniały przeróżne, obraźliwe teksty w kierunku prezydenta klubu.

Najciekawsze teksty to: „Laporta sługusem Florentino”, „Barça to nie jest twój biznes”, „Messi w Paryżu, a ty na Ibizie”, „Laporta, Judaszu, zdradziłeś Boga [w kontekście Messiego]”.

https://twitter.com/ReshadRahman_/status/1426917258878664705

Lewandowski skomentował pierwszy mecz w nowym sezonie. „Należy poprawić wiele rzeczy”

Za nami pierwszy mecz Bayernu Monachium w sezonie 2021/2022. Po meczu Robert Lewandowski zabrał głos ws. wydarzeń na boisku.

Bayern traci punkty

Sezon 2021/2022 w Bundeslidze został rozpoczęty! Na inaugurację doszło do małej niespodzianki w postaci straty punktów przez Bayern Monachium. Bawarczycy zaledwie zremisowali 1:1 na wyjeździe z Borussią Moenchengladbach. Jedyną bramkę dla przyjezdnych zdobył niezawodny Robert Lewandowski.

Komentarz Lewandowskiego

Ze straty punktów już w pierwszej kolejce nie był zadowolony Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium po meczu udzielił wywiadu, w którym zdradził, co nie zagrało w meczu z Borussią.

– Nie zagraliśmy perfekcyjnie. Brakowało nam szybkości i konsekwencji. Mogliśmy pokusić się o więcej, ale Borussia też miała swoje duże szanse. Teraz musimy dobrze przygotować się do kolejnego spotkania. Należy poprawić wiele rzeczy- skomentował Lewandowski.

–  W Monchengladbach nigdy nie gra się łatwo i zawsze mieliśmy tutaj problemy. Dzisiaj atmosfera była naprawdę świetna. Taki mecz jest dla kibiców czymś wyjątkowym- dodał.

Ocena trenera

Mecz z Moenchengladbach był również debiutem Juliana Nagelsmanna za sterami Bayernu Monachium. Były trener RB Lipsk zdradził, na czym jego zespół będzie musiał popracować w najbliższym czasie, by uniknąć kolejnych start punktów.

– Dla widzów był to interesujący mecz. Na początku graliśmy trochę chaotycznie, traciliśmy piłkę i zostaliśmy w tyle. Ostatnie 20 minut było bardzo mocne i zdobyliśmy bramkę. Pierwszy kwadrans II połowy też był dobry, mogliśmy strzelić 2 bramki – ocenił Julian Nagelsmann.

– Musimy lepiej się ustawiać, aby nie mieć problemów z powrotem. Jeśli znajdziemy trochę więcej czasu, to z pewnością to poprawimy – dodał.

Nowy sezon, ten sam Lewandowski. Polak z pierwszą bramką w sezonie 2021/2022! [WIDEO]

Robert Lewandowski znakomicie rozpoczął sezon 2021/2022! Reprezentant Polski zdobył bramkę w pierwszej kolejce Bundesligi, w meczu przeciwko Borussii Moenchengladbach. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

 

Barcelona chciała kupić Lewandowskiego, ale zabrakło jej pieniędzy. Polak przedłuży umowę z Bayernem?

Jak podaje Mateusz Borek, FC Barcelona jeszcze kilka tygodni temu chciała kupić Roberta Lewandowskiego, jednak na przeszkodzie stanęły finanse klubu z Katalonii. Według najnowszych doniesień kapitan reprezentacji Polski ma przedłużyć umowę z Bayernem.

Od 2014 roku Robert Lewandowski reprezentuje barwy Bayernu Monachium. Od tamtej pory polski napastnik zagrał w barwach bawarskiego klubu w 330 oficjalnych meczach i strzelił w nich 295 bramek. Największy sukces z Bayernem Polak osiągnął w sezonie 2019/2020, kiedy wygrał Ligę Mistrzów.

Lewandowski chce przedłużyć kontrakt

Obecny kontrakt Lewandowskiego z Bayernem Monachium obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Jak poinformował Mateusz Borek, reprezentant Polski w najbliższych dniach ma rozpocząć rozmowy z władzami klubu, w celu przedłużenia umowy. Polak chciałby grać w Bayernie do końca czerwca 2026 roku.

Oferta z Barcelony

Obecny dziś w studiu platformy „Viaplay” Mateusz Borek zdradził szczegóły jednej z ofert za Roberta Lewandowskiego. Ekspert powiedział, że jeszcze kilka tygodni temu z FC Barcelony trafiła konkretna oferta za Polaka. Na przeszkodzie stanęły jednak finanse klubu z Katalonii.

– Mogę zdradzić, że absolutnie konkretna oferta, satysfakcjonująca prywatne zarobki Roberta, przyszła od Barcelony. Była grana kilka tygodni temu. Wiemy jednak, jaka jest sytuacja finansowa Barcelony. Zabrakło kasy, by 33-letniego napastnika wykupić – zdradził Mateusz Borek.

źródło: sport.pl

Nicola Zalewski bez powołania do kadry U-21! Piłkarz AS Romy zagra w dorosłej reprezentacji?

W piątek ogłoszone zostały zagraniczne powołania do reprezentacji Polski U-21 na wrześniowe zgrupowanie. Na liście nie ma Nicoli Zalewskiego. Czy to może oznaczać powołanie do seniorskiej reprezentacji?

Selekcjoner reprezentacji Polski U-21, Maciej Stolarczyk, rozesłał powołania do zawodników grających poza granicami naszego kraju. Na liście powołanych piłkarzy znalazł się m.in. Kamil Piątkowski, który przecież znalazł się w szerokiej kadrze na EURO 2020. Ponadto Paulo Sousa nie skorzysta we wrześniu z usług Michała Karbownika i Sebastiana Walukiewicza. Obaj grali w drużynie prowadzonej przez Jerzego Brzęczka, jednak portugalski szkoleniowiec – póki co – nie widzi dla nich miejsca w seniorskiej reprezentacji, więc we wrześniu zagrają w drużynie młodzieżowej.

Powołania do reprezentacji Polski U-21:

  • Kamil Piątkowski (Red Bull Salzburg)
  • Sebastian Walukiewicz (Cagliari Calcio)
  • Michał Karbownik (Brighton & Hove Albion FC)
  • Jakub Kiwior (MSK Żilina)
  • Marcel Lotka (Hertha BSC)
  • Aleksander Paluszek (FK Pohronie)
  • Jakub Stolarczyk (Leicester City FC)
  • Adrian Benedyczak (Parma Calcio 1913)
  • Mateusz Bogusz (UD Ibiza)

Zalewski otrzyma szansę?

Wielce prawdopodobne, że szansę na debiut w seniorskiej reprezentacji Polski otrzyma Nicola Zalewski. Piłkarz AS Romy nie znalazł się na powyższej liście powołanych zawodników, więc bardzo możliwe, że spełnią się wcześniejsze doniesienia mówiące o tym, iż Paulo Sousa jest wielkim fanem jego talentu. Więcej o możliwym powołaniu pisaliśmy TUTAJ.

Jakub Moder z optymizmem patrzy na nowy sezon. „Czuję się dobrze fizycznie i piłkarsko”

Już w sobotę Brighton & Hove Albion rozegra pierwszy mecz w Premier League w sezonie 2021/2022. Przed rozpoczęciem sezonu ligowego Jakub Moder porozmawiał z Przemysławem Rudzkim z serwisu „newonce.sport”.

W październiku ubiegłego roku Brighton & Hove Albion zapłaciło Lechowi Poznań za Jakuba Modera około 11 milionów euro. Reprezentant Polski stał się pełnoprawnym piłkarzem „Mew” na początku tego roku, kiedy zakończył on grę na wypożyczeniu w „Kolejorzu”.

Moder zacznie strzelać dla Brighton?

W ubiegłym sezonie w nowych barwach Jakub Moder zagrał w 13 oficjalnych meczach, nie zdobył on jednak ani bramki, ani asysty. 22-latek zapowiada jednak, że w nadchodzącym sezonie liczy na zmianę w tym aspekcie.

– To nowe rozdanie, mój pierwszy, pełny sezon w tej lidze. Zagrałem sporo meczów w podstawowym składzie w ciągu tych kilku miesięcy. Teraz moim celem jest jak największa liczba minut spędzonych na boiskach Premier League. […] Mam też świadomość, jak ważne są liczby. Wystąpiłem w dwunastu spotkaniach, ale nie zanotowałem asysty i nie zdobyłem bramki. To się musi zmienić – zapowiada 22-latek.

– Choć straciłem dwa tygodnie z letnich przygotowań, bo przecież miałem jeszcze ze względu na Euro przesunięty urlop, czuję się dobrze fizycznie i piłkarsko. W chwili, kiedy rozmawiamy, nie wiem jeszcze, czy będę grał przeciwko Burnley. Dopiero w piątek coś wywnioskujemy z treningu. Wiem, że gram w drużynie, w której jest dużo rotacji. Zwłaszcza na mojej pozycji. Mam występować na „ósemce”. Trener odchodzi od wahadła dla mnie. Solly March jest w gazie i będzie tam grał – mówi piłkarz Brighton.

Miasto przypadło do gustu

Jak już wspomnieliśmy, Jakub Moder gra w barwach Brighton od stycznia tego roku. Przez nieco ponad 8 miesięcy zdążył się już zadomowić w nowym klubie. Miasto również przypadło mu do gustu.

– Czuję się tutaj bardzo dobrze. To przyjemne, nadmorskie miasto, z życzliwymi ludźmi. Moje rodzina będzie mogła wreszcie przylatywać na mecze i z tego się cieszę. Dlatego też czekam na nowy sezon i czuje ekscytację – skomentował Jakub Moder.

źródło: newonce.sport

Krzysztof Piątek coraz bliżej powrotu na boisko! Trener Herthy zdradził, kiedy Polak może wrócić do gry

Krzysztof Piątek pali się do gry i jest coraz bliżej powrotu do gry. Pál Dárdai, trener Herthy, zdradził termin meczu, w którym chciałby zagrać 26-letni napastnik.

Reprezentant Polski dołączył do Herthy Berlin w styczniu 2020 roku. Wówczas klub ze stolicy Niemiec zapłacił Milanowi za Polaka 23 miliony euro. Do tej pory Piątek zagrał w 48 oficjalnych meczach Herthy i strzelił w nich 12 bramek.

Kontuzja Piątka

W maju tego roku Krzysztof Piątek doznał urazu, który wyeliminował go z gry na EURO 2020. Była to bardzo poważna kontuzja, gdyż okazało się, że reprezentant Polski w meczu z Schalke złamał kostkę.

Powrót do pełni zdrowia

Od kilku tygodni reprezentant Polski zamieszcza na swoim instagramie materiały z treningów, które mają mu pomóc do pełnej sprawności. Niemiecki „Kicker” podaje, że w środę Polak trenował indywidualnie na boisku z trenerem przygotowania fizycznego. Do treningu z całym zespołem ma natomiast wrócić w ciągu kilku najbliższych dni.

Kiedy wróci do gry?

Wiemy, kiedy Krzysztof Piątek może wrócić do gry. Pál Dárdai, trener Herthy, przekazał, że Polak chciałby zagrać w meczu z Bayernem Monachium w trzeciej kolejce, który ma się odbyć 28 sierpnia.

Jego sytuacja wygląda już zdecydowanie lepiej. Piątek chce zagrać w spotkaniu z Bayernem. Powiedział mi, że taki jest jego celprzekazał Pál Dárdai.

fot. Hertha BSC

Peter Hyballa skarży się na warunki pracy w Esbjergu! „Byłem zastraszany”

Peter Hyballa udzielił głośnego wywiadu rodzimemu „Bildowi”. Niemiecki trener poskarżył się na warunki, w jakich przyszło mu pracować w duńskim Esbjergu.

Porażka w Wiśle

Niemiecki szkoleniowiec dał się poznać polskim kibicom dzięki jego pracy z Wisłą Kraków. 45-latek spędził w klubie z południa Polski niespełna pół roku i w tym czasie poprowadził Wisłę w 18 oficjalnych meczach. Hyballa zasłynął przez swój wybuchowy temperament.

Kolejna nieudana przygoda

Po niezbyt długiej i niezbyt udanej przygodzie w Polsce Peter Hyballa udał się do Danii, by tam kontynuować swoją trenerską przygodę. Jak się okazało, przygoda Niemca w Esbjergu trwała jeszcze krócej niż ta w Wiśle. 45-letni trener poprowadził duński klub w zaledwie trzech oficjalnych meczach i po niespełna trzech miesiącach wyleciał z klubu.

Wyniki sportowe nie były jedynym problemem w pracy niemieckiego trenera. Pod koniec lipca piłkarze Esbjerga opublikowali list owarty, w którym spiętnowali metody szkoleniowe Niemca. Metody treningowe stosowane przez trenera miały się negatywnie odbić na zdrowiu psychicznym oraz fizycznym piłkarzy. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.

Hyballa skarży się na kibiców, media i piłkarzy

Peter Hyballa rozstał się z klubem i od razu udzielił wywiadu dziennikarzom z niemieckiego „Bilda”. Były trener Wisły Kraków narzekał na warunki, w jakich musiał pracować w Esbjergu.

– To, co działo się tam w Danii, nie jest normalne. Byłem zastraszany. Kibice, media i część zawodników bez przerwy mnie atakowała. To był najgorszy okres w mojej karierze, bo nie było tam żadnej jakości życia. Odszedłem i nie chcę żadnej odprawy. Po prostu uciekam! – powiedział Peter Hyballa.

– Dlaczego piłkarze byli przeciwko mnie? Trenowaliśmy dwa razy dziennie, co w Danii prawdopodobnie było nowością. Lubię ciężką pracę, ale na moich treningach jest dobra atmosfera. Wymagam dużo, ale większość zawodników chciała ze mną współpracować. Tylko dwóch graczy, których odstawiłem od składu, podżegało resztę do buntu – dodał.

Jestem w połowie Niemcem i w połowie Holendrem. Nigdy nie myślałem, że jako trener zostanę zniesławiony z powodu mojego pochodzenia, a pracowałem w wielu krajach. Czasami otrzymywałem wiadomości typu „Cześć nazistowski chłopcze… wypierdalaj z naszego kraju… wojna się skończyła… a ty przegrałeś”. To niewiarygodne! Moja rodzina również została znieważona – zdradził Niemiec.

Robert Lewandowski mógł przenieść się do PSG! „W Paryżu stawka była absolutnie niebotyczna”

Robert Lewandowski mógł trafić do PSG – tak przynajmniej wynika z informacji podanej przez Romana Kołtonia. Prowadzący kanał „Prawda Futbolu” zdradził, dlaczego Polak zrezygnował z tej opcji.

Od 2014 roku Robert Lewandowski reprezentuje barwy Bayernu Monachium. Kapitan reprezentacji Polski należy do światowej czołówki wśród napastników od dobrych kilku sezonów, nic więc dziwnego, że budzi on zainteresowanie innych wielkich klubów.

W kontekście potencjalnego transferu Lewandowskiego najczęściej przewijającym się w mediach klubem był Real Madryt. Królewscy obserwowali Polaka, kiedy ten grał jeszcze w Borussii Dortmund. W ostatnich latach dużo mówiło się również o zainteresowaniu ze strony PSG.

Lewandowski w PSG?

Roman Kołtoń z „Prawdy Futbolu” zdradził, że w przeszłości Lewandowski mógł trafić do Paris Saint-Germain. Dokładnie chodzi o 2018 rok, reprezentant Polski odrzucił propozycję paryżan. Kołtoń zdradził powody tej decyzji.

–  Miałem taką rozmowę z Robertem Lewandowskim przy okazji meczu Champions League w Amsterdamie – rozpoczął Roman Kołtoń.

–  Wymienialiśmy stawki padające pod jego adresem. Robert bardziej się uśmiechał, ale przyznał jedno – że w Paryżu ta stawka była absolutnie niebotyczna, jeśli chodzi o gażę. Powiedział natomiast, że problemem jest liga francuska, która nie jest takim wyzwaniem – zdradził dziennikarz.

Kiedyś rywale, a dziś przyjaciele. Sergio Ramos zaproponował Leo Messiemu wspólne mieszkanie!

Sergio Ramos i Leo Messi w sezonie 2021/2022 będą dzielić szatnię PSG. Hiszpański dziennik „El Pais” ujawnił zaskakującą propozycję byłego kapitana Realu Madryt.

Po 16 latach spędzonych w Realu Madryt Sergio Ramos znalazł dla siebie nowy klub, którym okazało się PSG. Kilka tygodni później Les Parisiens zakontraktowali inną gwiazdę La Liga, Leo Messiego. Coś, co jeszcze kilka lat temu wydawało się niemożliwe, stało się faktem.

Zaskakującą propozycję Sergio Ramosa ujawnili dziennikarze „El Pais”. Według hiszpańskiego dziennika były kapitan Realu Madryt miał zaoferować Messiemu i jego rodzinie wspólne mieszkanie do czasu, aż Ci nie znajdą sobie nowego domu. Przypomnijmy, że obecnie Argentyńczyk i jego najbliżsi mieszkają w hotelu.

– Jeśli nie chcecie spać w hotelu, możecie mieszkać u mnie – miał zaproponować Sergio Ramos.

Kibole Dinama Zagrzeb powstrzymani przez policję w ostatniej chwili! „Chorwaci dążyli do konfrontacji”

Kibole Dinama Zagrzeb zostali powstrzymani przez policję jeszcze przed rozpoczęciem meczu Legia-Dinamo. Grupa licząca około 150 osób zmierzała w kierunku Warszawy, lecz została zatrzymana na trasie S8.

Legia Warszawa poległa w dwumeczu z Dinamem Zagrzeb i odpadła z eliminacji do Ligi Mistrzów. Legioniści będą kontynuować walkę o europejskie puchary w IV rundzie kwalifikacji do Ligi Europy, w której zmierzą się ze Slavią Praga. W przypadku porażki Polacy zagrają na jesieni w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy.

Dwumecz Legia-Dinamo upłynął także pod znakiem zamieszek z udziałem sympatyków obu drużyn. W Chorwacji zaatakowani zostali kibice Legii, o czym pisaliśmy tutaj.

Jak podaje portal Interia Sport, kibice Dinama wybierali się na rewanż do Warszawy, jednak plany pokrzyżowała im policja. Wczorajszego popołudnia kilkanaście radiowozów miało zablokować trasę S8 w kierunku Warszawy. Zatrzymane zostały trzy autokary, które były wypożyczone z Czech w celu zmylanie funkcjonariuszy. Jak się okazało, do stolicy Polski wybrała się grupa 150 kiboli, którzy nie mieli nawet biletów na mecz.

– Nieoficjalnie udało się nam potwierdzić, że Chorwaci dążyli do konfrontacji. A w chwili, gdy policja zatrzymała ich autokary, w kierunku Pruszkowa miała zbliżać się duża grupa gotowych do bójki legionistów – czytamy.

– Jak o godz. 22 poinformował Interię komisarz Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji, po zatrzymaniu autokary zostały skierowane przez służby w bezpieczne miejsce, gdzie funkcjonariusze zaczęli prowadzić czynności sprawdzające. Według naszych źródeł w autobusach znaleziono sprzęt, który zapewne posłużyłby w bójce: nakolanniki, nałokietniki, ochraniacze na szczękę – czytamy dalej.

Messi oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarz PSG! „Kiedy tu dotarłem, to szczęście było nie do opisania”

Lionel Messi został zaprezentowany jako nowy piłkarz Paris Saint-Germain. Za nami konferencja prasowa, w której udział wziął Argentyńczyk oraz Nasser Al-Khelaifi.

Jeszcze kilka lat temu nikt by się tego nie spodziewał. Po 21 latach Leo Messi opuścił Barcelonę i będzie kontynuował swoją karierę w PSG. Argentyńczyk podpisał z francuskim klubem dwuletni kontrakt z możliwością przedłużenia o 12 miesięcy.

Dzień dobry wszystkim, bardzo się cieszę, to były trudne chwile opuszczenia Barcelony, zmiana była trudna. Kiedy tu dotarłem, to szczęście było nie do opisania. Zawsze będę wdzięczny kibicom Barcelony, ponieważ to jest mój dom. Wiedzieli, że trafię do silnego i konkurencyjnego zespołu. Wiedzą, że lubię wygrywać. Moim celem i marzeniem jest zdobycie kolejnej Ligi Mistrzów. Trafiłem w idealne miejsce, by móc to osiągnąć – powiedział Leo Messi na konferencji prasowej.

– Wszystko, co mi się przydarzyło w tym ostatnim tygodniu, było z jednej strony trudne, a jednocześnie szybkie. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy mnie tu przywitali, to było szalone, wszyscy wyszli na ulice. Mamy nadzieję, że będzie to świetny sezon – zapowiedział Argentyńczyk.

– Cała szatnia i sztab szkoleniowy miały duży wpływ na mój wybór. Z Pochettino mam bliskie relacje. Rozmawialiśmy, kiedy pojawił się temat transferu. Zarówno on, jak i szatnia zrobili dla mnie wiele, aby wybrać ten klub. Jednym z powodów mojego dołączenia do PSG był także fakt, iż w szatni są tacy piłkarze jak Neymar, Di Maria czy Paredes – dodał.

Nasser Al-Khelaifi

Na konferencji prasowej obecny był również prezydent klubu, Nasser Al-Khelaifi. Katarczyk opowiedział nieco o kulisach transferu.

Jestem zaszczycony, że Lionel Messi wybrał PSG. Jesteśmy dumni, że możemy powitać go w paryskiej rodzinie. Messi nie krył swoich oczekiwań związanych z rywalizacją na najwyższym poziomie. Chce wygrywać trofea i jego ambicje sięgają bardzo wysoko. Równie wielkie ambicje ma klub, dlatego nasze drogi spotkały się. Przyjście Leo Messiego potwierdza i pokazuje jakość okna transferowego w PSG w tym roku. Skład jest dobrany bardziej taktycznie, uzupełniliśmy braki i jesteśmy w dalszym ciągu prowadzeni przez wielkiego trenera oraz jego sztab. Nie mogę się doczekać tego zespołu, który stworzy nową historię dla wszystkich kibiców PSG – rozpoczął Nasser Al-Khelaifi.

– Zawsze szanowaliśmy zasady Finansowego Fair Play. Od naszego pierwszego dnia w klubie. Zanim cokolwiek zrobimy, nasz zespół analityków finansowych wszystko weryfikuje. Dzięki temu wiedzieliśmy, że możemy podpisać umowę z Messim. Zawsze będziemy przestrzegać zasad – skomentował prezydent PSG.

– Wpływ Leo Messiego na nasz klub jest ogromny. To, co się wydarzyło pod względem ekonomicznym w ostatnich trzech dniach jest niesamowite. Gdybyście zobaczyli te wszystkie liczby, to bylibyście w szoku – dodał.

Liga Mistrzów nie dla Legii Warszawa. Mistrz Polski przegrał z Dinamem Zagrzeb [REAKCJE]

Legia Warszawa przegrała w rewanżowym meczu z Dinamem Zagrzeb i odpadła z eliminacji do Ligi Mistrzów w sezonie 2021/2022. Jak na porażkę Mistrza Polski zareagowali kibice i eksperci?

Legia przegrała z Dinamem

Pierwszy mecz pomiędzy Dinamem a Legią został rozegrany w Chorwacji i zakończył się remisem 1:1, wówczas jedyną bramkę dla Legionistów strzelił Ernest Muci. W rewanżu w Warszawie Legia, pomimo dobrej gry, uległa rywalom 0:1. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Bartol Franjic.

Koniec marzeń o Lidze Mistrzów

W związku z dzisiejszą porażką Legia odpada z eliminacji do Ligi Mistrzów w sezonie 2021/2022. Walkę o europejskie puchary podopieczni Czesława Michniewicza będą kontynuować w kwalifikacjach do Ligi Europy. W przyszłym tygodniu Legioniści zagrają na wyjeździe ze Slavią Praga, rewanż 7 dni później w Warszawie. Zwycięzca tego dwumeczu awansuje do fazy grupowej Ligi Europy, z kolei przegrany zagra w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy.

Reakcje kibiców

Po meczu do głosu doszli kibice oraz eksperci, którzy zamieścili masę wpisów na twitterze. Wiele osób zwraca uwagę na to, że Legia zaprezentowała się w dwumeczu z wyżej notowanym rywalem naprawdę nieźle. Poniżej najciekawsze z nich.

https://twitter.com/MierzwaFilip/status/1425199926573735937

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.