Sławomir Peszko odegrał się na Macieju Szczęsnym. Rewanż za słowa z 2012 roku

Sławomir Peszko odegrał się na Macieju Szczęsnym. Piłkarz Wieczystej Kraków zrewanżował się na ekspercie TVP Sport za obraźliwe słowa z przeszłości.

Jazda po alkoholu to częsty przypadek w polskiej piłce

We wtorkowy poranek do opinii publicznej wypłynęła informacja na temat zatrzymania Macieja Szczęsnego. Były bramkarz reprezentacji Polski prowadził samochód pod wpływem alkoholu.

Ekspert TVP Sport utrzymuje, że wypił dwa piwa po kolacji i poszedł spać, jednak niespodziewanie musiał zabrać żonę na lotnisko. Szczęsny trafił na rutynową kontrolę, a jego stężenie alkoholu we krwi przekraczało normę.

To kolejne tego typu zajście w szeroko pojętej polskiej piłce. Wcześniej na jeździe pod wpływem alkoholu przyłapano Michała Żewłakowa, a w piątek Głos Wielkopolski opublikował informację o tym, że piłkarz Lecha Poznań, Nika Kvekveskiri spowodował kolizję z 0,8 promila we krwi.

Kontratak „Peszkina”

Na zamieszanie wokół eksperta TVP Sport postanowił zareagować Sławomir Peszko. Piłkarz Wieczystej Kraków oberwał kiedyś od Macieja Szczęsnego, po tym jak trafił do izby wytrzeźwień i przekreślił swoje szanse na EURO 2012.

– Jeżeli grasz w reprezentacji i dajesz się zamknąć w izbie wytrzeźwień, to jesteś głąbem, kołkiem i debilem. Ten zawodnik nie raz pokazał, że po trzech piwach nie wie, na jakim świecie żyje – mówił Maciej Szczęsny w 2012 roku.

Peszko nie pozostał dłużny ekspertowi TVP Sport. Zawodnik Wieczystej Kraków dodał w swoich mediach społecznościowych dwa zdjęcia. Na pierwszym widnieje powyższy cytat Szczęsnego z podpisem „2012”. Druga fotografia przedstawia artykuł o zatrzymaniu eksperta TVP Sport za jazdę pod wpływem alkoholu z dopiskiem „dziś”.

https://twitter.com/OfPolski/status/1446358421876449281

Źródło: Meczyki.pl

Czas na nową siłę w Premier League. „Chcemy zobaczyć, jak Newcastle zdobywa trofea”

Newcastle United oficjalnie zmieniło właściciela. Arabscy szejkowie przejęli Sroki i mają bardzo ambitne cele. Przedstawicielka rady nadzorczej klubu zapowiedziała, że klub chce zmierzać na szczyt Premier League.

Nowa siła w Anglii

Siły ligi angielskiej mogą zostać zachwiane. Szejkowie z Arabii Saudyjskiej przejęli Newcastle United. Ich majątek wynosi około 320 miliardów funtów. Amandy Staveley, która dołączyła do rady nadzorczej klubu, opowiedziała o celach Srok na najbliższe lata.

– Newcastle United zasługuje na to, aby być na szczycie Premier League. Chcemy się tam dostać. To zajmie trochę czasu, ale dotrzemy tam. Jesteśmy dumni, że możemy być częścią Premier League. To niesamowicie konkurencyjna liga, którą uwielbiamy. Piłka w tej lidze jest najlepsza na świecie – powiedziała w rozmowie ze Sky Sports.

– Oczywiście chcemy zobaczyć, jak Newcastle zdobywa trofea. Chcemy zobaczyć je na szczycie Premier League, w Europie, ale zdobywanie trofeów oznacza cierpliwość, inwestycje, czas. Chcemy, aby wszyscy pracowali z nami, aby zbudować klub w kierunku tego, czym musi być – zaznaczyła Amandy Staveley.

– Możecie być spokojni, że chcemy inwestować na każdym poziomie. Chcemy mieć najlepszy skład, jaki możemy. Wszyscy mówią o zawodnikach z wielkimi nazwiskami, ale to, czego potrzebujesz, to zespół, który dobrze ze sobą współpracuje. To jest równie ważne – podsumowała.

Pierwsze przesłanki o zmianach

Według medialnych doniesień jednym z pierwszych ruchów nowych właścicieli Srok ma być zmiana trenera. Z klubu odejdzie Steve Bruce (zgarnie 8 mln funtów odprawy), a najpoważniejszym kandydatem na jego miejsce jest Antonio Conte (więcej TUTAJ).

Źródło: Goal.pl, Sky Sports

Paulo Sousa zaskoczony pytaniem na konferencji prasowej. Chodzi o powtórzenie karnego z EURO 2016 [WIDEO]

Konferencje prasowe Paulo Sousy słyną z tego, że czasami pojawiają się dość… nietypowe pytania w kierunku selekcjonera reprezentacji Polski. Podczas piątkowego spotkania z mediami Portugalczyk otrzymał pytanie na temat legendarnej serii jedenastek z EURO 2016.

Powrót do mistrzostw Europy z 2016 roku

Październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski będzie ostatnim dla Łukasza Fabiańskiego. Podczas piątkowej konferencji prasowej jeden z dziennikarzy wrócił myślami do serii jedenastek w meczu biało-czerwonych z Portugalią. Pracownik Canal+ Sport zapytał Paulo Sousę, czy nie miałby nic przeciwko powtórzeniu rzutu karnego na EURO 2016.

– Czy nie miałby pan nic przeciwko, gdyby rzut karny przeciwko Portugalii z EURO 2016 został powtórzony? – zapytał dziennikarz Canal+ Sport.

Odpowiedź Paulo Sousy była dość wymowna. Selekcjoner zmarszczył czoło ze zdziwienia i odparł: „Czemu nie?”.

https://twitter.com/adam_dworak/status/1446432157044559889

Koniec kariery reprezentacyjnej

W sobotę dojdzie do pożegnalnego spotkania Łukasza Fabiańskiego w kadrze biało-czerwonych. Golkiper West Hamu United ma otrzymać od Polskiego Związku Piłki Nożnej koszulkę z numerem „57”. Później ma zagrać z San Marino, a następnie zejść z boiska w asyście szpaleru.

Źródło: Łączy nas piłka

Skandal w Lechu Poznań. Piłkarz prowadził samochód pod wpływem alkoholu, spowodował kolizję

Głos Wielkopolski dotarł do skandalicznych informacji z obozu Lecha Poznań. Piłkarz Kolejorza prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Podczas jazdy miał 0,8 promila we krwi i spowodował kolizję z dwoma innymi pojazdami.

Skandaliczne zachowanie

– Sytuacja miała miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek, 3 października o godz. 2 na skrzyżowaniu ulic Tadeusza Kościuszki i św. Marcin w Poznaniu. Nika Kwekweskiri prowadził swoje auto – mercedesa c200 – pod wpływem alkoholu. Według naszych ustaleń we krwi miał 0,8 promila. Gruzin doprowadził do kolizji z dwoma innymi autami – Renault Megane i Peugot 5008 – czytamy w Głosie Wielkopolskim.

Spokojny podczas interwencji

Piłkarz stracił prawo jazdy, jednak na szczęście nikomu nic się nie stało. Według świadków Gruzin z Lecha Poznań miał być spokojny podczas interwencji policji. Klub potępia zachowanie Niki Kvekveskiriego.

Potępienie ze strony klubu i przeprosiny Kvekve

Piłkarz obecnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Gruzji. Rzecznik prasowy Kolejorza, Maciej Henszel przekazał Głosowi WIelkopolskiemu, że „Kvekve” bardzo wszystkich przeprasza i zamierza dobrowolnie poddać się karze.

– Obecnie przeciwko niemu jest prowadzone postępowanie karne za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz doprowadzenie do kolizji drogowej – piszą.

Nika Kvekveskiri dołączył do Kolejorza w styczniu 2021 roku. Od tamtego momentu pomocnik wystąpił w 23 spotkaniach w niebiesko-białych barwach. W ciągu 1059 minut zanotował jedno trafienie. Portal transfermarkt.de wycenia 29-latka na 600 tysięcy euro. Jego umowa z Lechem Poznań obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku.

Źródło: Głos Wielkopolski

Angelino niezadowolony ze swojego tempa w FIFIE. „Nogę mi urwało?” [WIDEO]

Piłkarzowi RB Lipsk, Angelino nie spodobała się wartość szybkości, jaką otrzymał od EA Sports w trybie Fifa Ultimate Team. Hiszpan ironicznie skwitował swoje tempo pytaniem, czy urwało mu nogę.

Nie spodobało mu się jego tempo

Wraz z wyjściem nowej edycji gry FIFA kluby dokumentują reakcje piłkarzy na ich wirtualne wartości. Nie inaczej było w przypadku RB Lipsk. Kamery zarejestrowały oburzenie Angelino. Piłkarz ma problem, co do oceny jego szybkości na boisku.

Spadek szybkości na przestrzeni lat

Hiszpan faktycznie otrzymał dość spory spadek tempa w ciągu ostatnich edycji. Jego prędkość w grze spadła aż siedem punktów w ciągu dwóch lat.

https://twitter.com/Maxx_Mateo/status/1446184785446113283

Zobacz również: Erling Haaland poznał ocenę Roberta Lewandowskiego w FIFA 22. „Bez komentarza” [WIDEO]

Mancini niezadowolony z zachowania kibiców. „To mecz reprezentacji, a nie pomiędzy klubami”

Hiszpania wygrała z Włochami w półfinale Ligi Narodów UEFA. Roberto Mancini na pomeczowej konferencji prasowej zwrócił uwagę na zachowanie włoskich kibiców względem Gianluigiego Donnarummy. San Siro reagowało gwizdami na bramkarza Paris Saint-Germain, gdy ten był przy piłce.

Powrót Gigio na San Siro

W pierwszym półfinale Ligi Narodów Włosi ulegli Hiszpanom 1:2. Spotkanie miało jednak również inną historię, ponieważ Gianluigi Donnarumma wrócił na San Siro. Kibice Milanu dali o sobie znać na trybunach. Fanatycy Rossonerich gwizdali, gdy golkiper PSG był przy piłce.

Donnarumma niemiło przywitany w Mediolanie. Gwizdy kibiców, obraźliwe transparenty

Mancini niezadowolony z zachowania kibiców

Takie zachowanie kibiców nie spodobało się selekcjonerowi Włoch. Roberto Mancini twierdzi, że fani powinni oddzielić kibicowanie klubowi i reprezentacji.

– Na pewno reakcje trybun podczas meczu nie spodobały się zarówno Gigio, jak i nam. Jestem rozczarowany, bo to mecz reprezentacji, a nie pomiędzy klubami. Mogli to odłożyć na inne spotkanie albo na starcie PSG z Milanem. Mecz kadry Włoch jest ponad wszystko inne. Mimo wszystko Donnarumma zagrał dobry mecz – ocenił selekcjoner Italii.

Źródło: Sport.pl

Piszczek o rywalizacji Szczęsnego z Fabiańskim. „Wojtek zawsze startował z pewnym handicapem”

Łukasz Piszczek udzielił wywiadu portalowi Interia Sport, w którym poruszył temat rywalizacji Wojciecha Szczęsnego z Łukaszem Fabiańskim. Były piłkarz Borussii Dortmund zdradził, z którym bramkarzem reprezentacji Polski grało mu się lepiej.

Czas na koniec kariery reprezentacyjnej

Już w sobotę dojdzie do pożegnalnego spotkania Łukasza Fabiańskiego w kadrze biało-czerwonych. Golkiper West Hamu United ma otrzymać od Polskiego Związku Piłki Nożnej koszulkę z numerem „57”. Później ma zagrać z San Marino, a następnie zejść z boiska w asyście szpaleru.

– Ze sceny zejdzie jeden z ostatnich piłkarskich dinozaurów. „Fabian” zapisał kawał pięknej historii, a przecież musimy pamiętać o tym, że nigdy nie miał łatwo – powiedział Łukasz Piszczek w rozmowie z portalem Interia Sport.

Podsumowanie rywalizacji Fabiańskiego ze Szczęsnym

Były piłkarz Borussii Dortmund wypowiedział się na temat rywalizacji Wojciecha Szczęsnego z Łukaszem Fabiańskim. Łukasz Piszczek cieszy się, że przez całą karierę obu panów nie dochodziło między nimi do konfliktów.

– Kiedy tak sobie myślę o ostatnich latach, to mam wrażenie, że Wojtek – nic mu nie ujmując – zawsze startował do tej rywalizacji z pewnym handicapem. „Fabian” musiał natomiast walczyć o swoje. Chociaż były także momenty, gdy to on miał swój czas: jak na mistrzostwach Europy w 2016 roku, gdy bronił świetnie. Żaden z nich nie odpuszczał. Fajne było także to, że mimo iż Łukasz i Wojtek walczyli, to zawsze potrafili się dogadać, nie było między nimi żadnych konfliktów – dodał.

– Z którym mi się lepiej grało? Moja odpowiedź nie będzie obiektywna, bo Łukasz jest moim przyjacielem. I nie mogę się od tego odciąć. Kiedy masz z kimś taką relację jak my, rozumiesz się bez słów. Także na boisku. Mieliśmy nić porozumienia, która pozwalała nam grać na pełnym zaufaniu – zakończył „Piszczu”.

Źródło: Interia Sport

Tebas krytykuje PSG i Ligue 1. „Zaprosiłem ich na spotkanie, by pokazać nieprawidłowości związane z FFP. Nie odpowiedzieli”

Prezes ligi hiszpańskiej otwarcie krytykuje działania Paris Saint-Germain. Javier Tebas w wywiadzie dla L’Equipe zaatakował władze paryskiego klubu, które według niego łamią zasady Finansowego Fair Play.

Atak na PSG

Prezes La Liga, Javier Tebas udzielił wywiadu L’Equipe. Hiszpan wypowiedział się na temat działań Paris Saint-Germain. Działaczowi nie podoba się to, że katarscy właściciele mają taryfę ulgową u międzynarodowych władz piłkarskich.

– Krytykuję PSG, bo ten klub nie generuje pieniędzy, by mieć taki skład, jaki ma. To zakłóca konkurencję w europejskiej piłce pod względem ekonomicznym. Jak PSG może wytłumaczyć, że ma skład warty prawie 600 milionów?! Jeżeli za wygranie Ligue 1 otrzymuje ich 45? To po prostu niemożliwe – grzmiał Javier Tebas w rozmowie z francuską L’Equipe.

Nie odpowiedzieli na prośbę spotkania

Hiszpan ma twarde dowody na to, że Paris Saint-Germain łamie zasady Finansowego Fair Play. Tebas chciał się spotkać z władzami ligi francuskiej i PSG, jednak nie otrzymał odpowiedzi. Szef La Liga żąda kar dla wicemistrzów Ligue 1 za to, że nie przestrzegają ustalonego prawa.

– Zaprosiłem prezesa PSG Al Khelaifiego oraz prezesa Ligue 1 Vincenta Labrune’a na spotkanie, by pokazać im te nieprawidłowości, wszystko na konkretnych liczbach, ale nie odpowiedzieli. Krytykują mnie, a nie potrafią zareagować – dodał szef La Liga.

– Za pomocą liczb mogę pokazać, jak oni oszukują z Finansowym Fair Play. (…) Nie obchodzi mnie, czy Messi i Neymar będą tam grali. Chodzi mi o to, że oni szkodzą europejskiej piłce. I nie tylko ja tak twierdzę. PSG uniknęło kary za łamanie zasad FFP – zakończył.

Źródło: L’Equipe, Meczyki.pl

Łukasz Fabiański mógł zmienić klub. Odrzucił propozycję drużyny z Ligi Mistrzów

Marcin Rosłoń udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu, w którym zdradził, że Łukasz Fabiański mógł opuścić West Ham United. Polak był na liście życzeń klubu z Ligi Mistrzów.

Kumple z szatni

Ekspert i komentator Canal+ od ligi angielskiej jest byłym piłkarzem Legii Warszawa. Rosłoń poznał się z Łukaszem Fabiańskim właśnie w szatni Wojskowych. Od tamtego momentu panowie utrzymują regularny kontakt.

Fabiański mógł zmienić otoczenie

Dziennikarz w rozmowie z Przeglądem Sportowym zdradził, że „Fabian” mógł niedawno zmienić West Ham United na klub z Ligi Mistrzów. Mowa o portugalskiej Benfice. Polak wolał jednak pozostać w Londynie, gdzie ma określoną pozycję w zespole.

– Kiedy był w West Hamie, dostał propozycję z Benfiki Lizbona. Miałby możliwość gry w Lidze Mistrzów i regularnej walki o trofea, ale zrezygnował. W Londynie ma określoną pozycję, w Premier League w cenie są starsi i doświadczeni bramkarze – powiedział Marcin Rosłoń w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Źródło: Przegląd Sportowy

Kylian Mbappe wyjaśnił konflikt sprzed EURO 2020. „Tamtego wieczoru byłem wściekły”

Kylian Mbappe udzielił obszernego wywiadu L’Equipe. Snajper PSG wrócił myślami do czasu z mistrzostw Europy, kiedy było głośno o jego konflikcie z Olivierem Giroud. Francuz opowiedział o swoich relacjach z napastnikiem Milanu.

Konflikt przed EURO

Po towarzyskim meczu Trójkolorowych z Bułgarią wybuchła sprawa konfliktu na linii Giroud-Mbappe. Doświadczony napastnik strzelił dwie bramki, jednak nadal narzekał na brak podań od kolegów z zespołu.

Kylian Mbappe bardzo źle przyjął słowa byłego piłkarza Chelsea. Chciał zwołać konferencję prasową i odnieść się do zarzutów Giroud, jednak odradził mu to selekcjoner Didier Deschamps.

Perspektywa Mbappe

Niedawno Mbappe w rozmowie z L’Equipe przybliżył całą sprawę opinii publicznej. Atakujący Paris Saint-Germain twierdzi, iż po dwóch dniach zapomniał o całym konflikcie, a napastnikowi Milanu życzy jak najlepiej.

– To się przeciągało, bo ludzie ciągnęli ten temat. Powiem prawdę, tamtego wieczoru byłem wściekły, ale dwa dni później już o tym nie myślałem. Nie mam z nim żadnego problemu, życzę mu wszystkiego najlepszego. Widziałem, że dobrze rozpoczął przygodę z Milanem – powiedział Kylian Mbappe w rozmowie z L’Equipe.

Źródło: L’Equipe, WP Sportowe Fakty

fot. PSG

Szpakowski o Złotej Piłce 2021. „Gdyby to ode mnie zależało, to przyznałbym tę nagrodę Robertowi Lewandowskiemu”

Dariusz Szpakowski przedstawił swoje zdanie na temat faworytów do wygrania Złotej Piłki. Komentator TVP Sport uważa, że nagroda dla najlepszego piłkarza na świecie powinna trafić do Roberta Lewandowskiego.

Czy Robert Lewandowski zdobędzie Ballon d’Or?

Robert Lewandowski najprawdopodobniej wygrałby Złotą Piłkę w 2020 roku, jednak odwołano ceremonię ze względu na pandemię koronawirusa. Dariusz Szpakowski twierdzi, że Polak powinien otrzymać tę nagrodę. Komentator TVP Sport stawia snajpera Bayernu Monachium w roli faworyta do wygrania Złotej Piłki za 2021 rok.

– Robert ma wyjątkowy rok, potwierdzający jego dojrzałość piłkarską. Nawet w przegranych mistrzostwach Europy był pierwszoplanową postacią. To jest dziś absolutnie kompletny napastnik. Dla mnie jest faworytem numer jeden. Jest drogowskazem dla wszystkich młodych ludzi – powiedział komentator TVP Sport.

– Ponadto jego profesjonalizm, wzorcowe prowadzenie się… Pamiętam, jak po przegranym meczu z Anglią pojechali ze Szczęsnym i ich kobietami do jakiegoś klubu. Przed wejściem czekali paparazzi, a Robert wyszedł z wodą, kompletnie trzeźwy i nie było sensacji. Gdyby to ode mnie zależało, to przyznałbym tę nagrodę Robertowi, który ma niesamowity czas, zachwyca nas i jest w tym momencie graczem numer jeden na świecie – dodał Szpakowski.

Niedługo poznamy nominacje

Ceremonia wręczenia Złotej Piłki odbędzie się 29 listopada w Paryżu w Theatre du Chatelet. Nominowani zostaną ogłoszeni 8 października.

Źródło: TVP Sport

Kylian Mbappe wyjaśnił swoją sprzeczkę z Neymarem. „Tak, nazwałem go wtedy żebrakiem”

Kylian Mbappe udzielił obszernego wywiadu francuskiej gazecie L’Equipe. Snajper Paris Saint-Germain skomentował swoją niedawną sprzeczkę z Neymarem.

Reakcja Mbappe na gola drużyny

Przypomnijmy, że Kylian Mbappe został zdjęty w meczu z Montpellier (2:0). Po drugiej bramce dla paryżan kamery wyłapały reakcję Francuza. Napastnik PSG miał powiedzieć wtedy, że „ten żebrak (Neymar) w ogóle mi nie podaje”.

Komentarz trenera i wyjaśnienie ze strony piłkarza

Później całą sytuację na konferencji prasowej wyjaśniał Mauricio Pochettino. Argentyński szkoleniowiec zapewniał, że zawodnicy wszystko sobie wyjaśnili i nie ma powodów do obaw. Kylian Mbappe przedstawił swoją wersję zdarzeń na łamach L’Equipe.

– Tak, nazwałem Neymara „żebrakiem”, ponieważ nie byłem zadowolony z podań. To są rzeczy, które w piłce nożnej zdarzają się cały czas. Dlatego jak to wyciekło, rozmawiałem z nim o tym. Dzieje się tak, ponieważ chcemy wygrywać. To wszystko, nie ma problemu – skomentował Kylian Mbappe.

Wygląda więc na to, że wersje trenera i zawodnika się pokrywają. Z pewnością taki fakt może uspokoić kibiców Paris Saint-Germain.

Zobacz również: „Dajcie spokój, to Messi”. Mbappe opowiedział o swoich relacjach z Argentyńczykiem

Źródło: L’Equipe, WP Sportowe Fakty

„Dajcie spokój, to Messi”. Mbappe opowiedział o swoich relacjach z Argentyńczykiem

Kylian Mbappe udzielił obszernego wywiadu gazecie L’Equipe. Francuz w rozmowie z dziennikarzami opowiedział m.in. o swoich relacjach z Lionelem Messim.

Historyczna zmiana klubu

Latem 2021 roku doszło do jednej z największych sensacji w świecie futbolu. Leo Messi opuścił FC Barcelonę i przeszedł do Paris Saint-Germain jako wolny zawodnik. Gwiazdor paryżan, Kylian Mbappe postanowił skomentować swoje relacje z Argentyńczykiem w rozmowie z L’Equipe. Francuz zdradził również, jak to jest, gdy w szatni obraca się wokół samych gwiazd futbolu.

– Kiedy grasz ze świetnymi graczami, musisz iść na ustępstwa. Nie jesteś jedyną „grubą rybą”. To już nie ty i inni, tylko wszyscy razem. Bo wszystkim nam zależy na wygrywaniu. To nie problem, istnieje ustalona hierarchia. Cieszę się, kiedy Messi idzie, a ja biegam, to nie problem! Dajcie spokój, to Messi – stwierdził Kylian Mbappe.

– Nigdy nie wyobrażałem sobie, że on tu przyjdzie! Jest jednym z niewielu, których umieściłem w kategorii „niemożliwych do zagrania”. Dla mnie on miał grać do końca w Barcelonie. Teraz przy nim delektuję się każdą chwilą. To dla mnie wielki przywilej – dodał.

Messi stara się integrować

Kylian Mbappe przyznał, że Leo Messi bywa czasami nieśmiały, jednak stara się integrować z drużyną. Dla Francuza najważniejsze jest to, że Argentyńczyk nie jest wstydliwy na boisku i zawsze daje z siebie maksimum możliwości.

– To ktoś, kto kocha piłkę nożną. Rozmawia ze wszystkimi, stara się integrować na swój sposób, nawet jeśli jest trochę nieśmiały, ale najważniejsze, że nie jest nieśmiały na boisku – zakończył.

Źródło: L’Equipe, Meczyki.pl

Sławomir Peszko skomentował formę Lecha Poznań. Pokusił się również o wytypowanie wyniku starcia Polski z San Marino

Sławomir Peszko odniósł się do bieżących spraw w polskiej piłce w programie Studio Ekstraklasa. Były reprezentant Polski skomentował wybitną formę Lecha Poznań i zadeklarował, że Wieczysta pokonałaby San Marino.

Forma Kolejorza

Lech Poznań świetnie rozpoczął sezon 2021/22. Kolejorz zajmuje pierwsze miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy i imponuje w meczach z najsilniejszymi rywalami. Ostatnio poznaniacy pokonali u siebie ówczesnego wicelidera bez porażki, Śląska Wrocław aż 4:0.

– Lech jest dobrze przygotowany i nastawiony na pressing na całym boisku. Zawiedli tydzień wcześniej, a w tej kolejce zaliczyli szybką rehabilitację. Rozmawiałem z Arturem Sobiechem po meczu. Mówił: mamy naprawdę mocną „pakę”, czujemy się pewni. Powiedział mi: po przerwie na kadrę będzie mecz Legia – Lech i jak to wygramy, to odskoczymy już na tyle, że Legia nas nie dogoni – zdradził Sławomir Peszko w programie Studio Ekstraklasa.

Reprezentacja Polski

„Peszkin” postanowił również skomentować sytuację wokół najbliższego meczu reprezentacji Polski. Piłkarz Wieczystej Kraków żałuje, że Paulo Sousa nie powołał na zgrupowanie Jakuba Kamińskiego, który bardzo dobrze prezentuje się na polskich boiskach.

Były reprezentant Polski pokusił się nawet o wytypowanie wyniku starcia Polaków z San Marino. Sławomir Peszko twierdzi, że biało-czerwoni wygrają 7:0.

– Wieczystą byśmy ich ograli – zakończył.

Źródło: Interia Sport