Brutalny faul w Premier League i brak czerwonej kartki. Co McArthur chciał osiągnąć? [WIDEO]

Arsenal zremisował 2:2 z Crystal Palace. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie szokująca decyzja sędziego w jednej z akcji. James McArthur brutalnie zaatakował Bukayo Sakę i dostał tylko żółtą kartkę.

Boiskowy bandytyzm

W końcówce pierwszej połowy Bukayo Saka wyjaśnił zamieszanie pod własną bramką i wybił piłkę. Niespodziewanie zaatakował go McArthur. Szkot brutalnie uderzył Anglika w nogę, na której opierał cały ciężar ciała.

Jakim cudem nie obejrzał czerwieni?

Zagranie McArthura wywołało zniesmaczenie wśród opinii publicznej. To uczucie się pogłębiło, gdy piłkarz Crystal Palace ujrzał jedynie żółtą kartkę. Piłkarz nie miał żadnych szans na doskoczenie do futbolówki, co widać na poniższym wideo. Jakim więc cudem Mike Dean nie pokazał mu czerwonej kartki?

Miejmy nadzieję, że komisja dyscyplinarna wyeliminuje Szkota na kilka meczów Premier League. Takie zdarzenia nie mogą mieć miejsca w futbolu.

Lech Poznań strollował Legię Warszawa. Nawiązali do ich T-shirtów po meczu z Leicester

Legia Warszawa przegrała u siebie z Lechem Poznań. Kolejorz swoją wygraną wykorzystał do szydery z działu marketingu CWKS-u. Poznaniacy sporządzili specjalne koszulki.

Specjalne koszulki po wygranej z Lisami

Przypomnijmy kontekst: mistrzowie Polski niedawno pokonali u siebie Leicester City. Mahir Emreli wyszedł do pomeczowego wywiadu w specjalnej koszulce, na której widniał wynik spotkania (1:0).

https://twitter.com/ESPNUK/status/1443667406866558989

Lech Poznań wykorzystał zagranie Legii

Kolejorz postanowił wykorzystać tę sytuację i przygotował podobne koszulki na czas po spotkaniu z Legią Warszawa. Bartosz Salamon i Jakub Kamiński wyszli do wywiadów w specjalnym T-shircie z napisem „0 gospodarze: 1 Lech Poznań”. Tak jak w przypadku koszulki Legii Warszawa, pod wynikiem pojawiła się data meczu.

https://twitter.com/sport_tvppl/status/1449794218189279235

https://twitter.com/grzegorz1922/status/1449798026663534596

https://twitter.com/LechPoznan/status/1449801152162377732

Mistrzowie Polski ulegli u siebie Lechowi Poznań w niedzielnym hicie Ekstraklasy. Jedyną bramkę w spotkaniu strzelił Mikael Ishak po świetnym dośrodkowaniu Pedro Rebocho.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1449792613553516547

Jorge Mendes o nadchodzącej gali Ballon d’Or. „W tym roku Złota Piłka powinna mieć imię Cristiano Ronaldo”

Jorge Mendes udzielił wywiadu France Football, w którym podjął temat Złotej Piłki. Agent Cristiano Ronaldo uważa, że Portugalczyk powinien zgarnąć nagrodę dla najlepszego piłkarza na świecie.

Czas na rozstrzygnięcie

Już 29 listopada odbędzie się gala Złotej Piłki organizowana przez France Football. Faworytami są przede wszystkim Leo Messi, Jorginho, Robert Lewandowski oraz Karim Benzema. Opinia publiczna dość często pomija Cristiano Ronaldo w kontekście tegorocznego plebiscytu.

Czy Ronaldo zasłużył na nagrodę?

Głos w tej sprawie zabrał agent piłkarza Manchesteru United, Jorge Mendes. Zdaniem Portugalczyka 36-latek statystyki związane z Ronaldo przemawiają za tym, aby otrzymał on nagrodę dla najlepszego piłkarza na świecie.

– Liczby i statystyki związane z Cristiano Ronaldo przemawiają właśnie za nim. Moim zdaniem absolutnie powinny wystarczyć, aby zdobył kolejną Złotą Piłkę. Absolutnie niezwykła liczba 115 goli dla portugalskiej drużyny narodowej sprawia, że jest rekordzistą, jeżeli chodzi o międzynarodowy futbol – powiedział agent Portugalczyka na łamach France Football.

– Wszystkie te osiągnięcia, które świadczą o najwyższym możliwym poziomie, powinny zdecydować o przyznaniu trofeum. Ronaldo wciąż pokazuje, że jest najlepszym piłkarzem wszech czasów. To prawda, że jest to trofeum indywidualne, ale nie zapominajmy, że Ronaldo był najlepszym strzelcem wymagającej Serie A oraz mistrzostw Europy – dodał Jorge Mendes.

Sprawdził się w każdym otoczeniu

Agent zawodnika zwraca uwagę na wiek „CR7” oraz to, że Portugalczyk udowadniał swoją wartość w kilku europejskich ligach. Jorge Mendes stwierdził, że Cristiano Ronaldo nigdy wcześniej nie zasłużył na nagrodę Złotej Piłki tak jak teraz.

– Jest strzeleckim rekordzistą w Lidze Mistrzów i jedynym graczem, który wygrywał wszystko w trzech bardzo konkurencyjnych krajach – w Anglii, Hiszpanii oraz we Włoszech. Wszystko to zrobił w wieku 36 lat, z absolutnie wyjątkową konsekwencją, zaangażowaniem i fenomenalną umiejętnością pokonywania trudności – zaznaczył.

– Moim zdaniem w tym roku Złota Piłka powinna mieć imię Cristiano Ronaldo. Jeszcze nigdy nie zasłużył na to aż tak bardzo – podsumował.

Portugalczyk ma szansę dogonić Messiego

Cristiano Ronaldo ma na swoim koncie pięć Złotych Piłek. Jest tylko jeden piłkarz, który może pochwalić się większą liczbą Ballon d’Or – to Leo Messi, który sześciokrotnie odbierał nagrodę dla najlepszego piłkarza na świecie. To właśnie Argentyńczyk jest stawiany w roli faworyta do wygrania Złotej Piłki za 2021 rok.

Źródło: France Football, Meczyki.pl

Tomasz Kłos z jasnym przekazem ws. przyszłości Paulo Sousy. „Jeżeli nie awansuje na mundial, to do zwolnienia”

Tomasz Kłos wypowiedział się na temat przyszłości Paulo Sousy. Były reprezentant Polski przedstawił swoje jasne stanowisko na temat portugalskiego selekcjonera biało-czerwonych.

Rozstrzygnięcie awansu na mundial wyklaruje przyszłość Sousy

Reprezentacja Polski walczy o awans na mistrzostwa świata w Katarze. Tomasz Kłos w programie Stan Futbolu przedstawił swoje zdanie na temat przyszłości Paulo Sousy, jeśli ten nie awansuje na mundial. Były piłkarz kadry biało-czerwonych zwolniłby Portugalczyka w przypadku braku promocji na turniej, który odbędzie się w 2022 roku.

– Jeżeli Sousa nie awansuje na mundial, to do zwolnienia. Krótko. Ja nie mam w takich sytuacjach sentymentów. Poświęcony został trener Brzęczek, który zasłużył na to, żeby jechać na mistrzostwa, bo już nie mówię o grze, ale awansował, powinien jechać. To powinna być nagroda – powiedział Tomasz Kłos w programie Stan Futbolu.

– Sousa, podpisując umowę z reprezentacją Polski, był świadomy tego, że są ciężkie mecze, jest ich mnóstwo, są mistrzostwa Europy i jeśli coś nie pójdzie, to wylatuje. Mnie żadne tłumaczenia nie przekonają, że Sousie trzeba dać szansę. Zawsze tak było, że trener, który nie awansował do jakiejś imprezy, umowa została rozwiązana. Dlaczego Sousa miałby być traktowany inaczej, jeśli nie wypełniłby minimum, jakim jest awans na mistrzostwa świata? – zakończył były reprezentant Polski.

Końcówka eliminacji

Następny mecz biało-czerwonych odbędzie się 12 listopada. Polacy polecą do Andory na dziewiątą kolejkę eliminacji do MŚ. Trzy dni później biało-czerwoni zmierzą się u siebie z Węgrami.

Polska zajmuje aktualnie drugie miejsce grupie I. Biało-czerwoni tracą do pierwszej Anglii 3 punkty. Trzecia Albania ma 2 oczka mniej.

Źródło: Weszło, Meczyki.pl

Kibice Lecha Poznań pojawili się pod stadionem, aby pożegnać piłkarzy przed wyjazdem na mecz z Legią [WIDEO]

Kibice Lecha Poznań zebrali się pod stadionem, żeby pożegnać piłkarzy przed wyjazdem do Warszawy na mecz z Legią. Liczba grupa fanatyków Kolejorza przyniosła na miejsce transparent z napisem „na boisku walka”, co nawiązuje do ich przyśpiewki.

Najważniejszy mecz w sezonie

Mecz Lecha Poznań z Legią Warszawa jest z pewnością najważniejszym wydarzeniem dla poznańskich kibiców. CWKS jest największą „kosą” Kolejorza, a konflikt miał swoje początki kilka pokoleń temu.

Mobilizacja przed klasykiem

Fanatycy Lecha zmobilizowali się, aby dodatkowo zmotywować swoich piłkarzy przed wyjazdem na mecz. Zawodników spotkało spore zbiorowisko kibiców przed stadionem. Z ust fanów wybrzmiewały przyśpiewki, ale również bluzgi w stronę warszawskiej Legii.

https://twitter.com/Wlodi90/status/1449362044633894912

https://twitter.com/Oliwier1922/status/1449357824614703107

https://twitter.com/pantkowiak91/status/1449355370296713216

Całość wydarzenia uwieczniły kamery portalu epoznan.pl.

Mecz Legia Warszawa – Lech Poznań odbędzie się 17 października w niedzielę o godzinie 17:30. Gospodarze zajmują 15. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasie, Kolejorz jest liderem. Nastroje w obu zespołach są dość zróżnicowane, jednak Lech nie może być niczego pewny, ponieważ ostatni raz na Łazienkowskiej wygrał w 2016 roku.

Źródło: Epoznan

Didier Drogba pochlebnie o Arkadiuszu Miliku. „Nie muszę mu doradzać”

Didier Drogba wypowiedział się na temat Arkadiusza Milika. Legendarny napastnik pochwalił napastnika reprezentacji Polski. – Nie muszę mu doradzać – stwierdził były piłkarz Chelsea.

Drogba nadal to ma

Niedawno odbył się charytatywny mecz pomiędzy legendami Olympique Marsylii oraz drużyną UNICEF-u. W składzie tych drugich znaleźli się m.in. Jens Lehmann, David Trezeguet czy Pierre Gasly (kierowca Formuły 1). Legendy pokonały UNICEF 7:4, a Didier Drogba zdobył trzy bramki.

Miłe słowa o Miliku

Legendarny napastnik Chelsea przed meczem spotkał się z Arkadiuszem Milikiem. Drogba odpowiedział na wpis Polaka w mediach społecznościowych i dodał: „Dziękuję przyjacielu, uczyń nas dumnymi z OM”.

https://twitter.com/didierdrogba/status/1448640993272549376?

– Nie muszę doradzać Arkowi Milikowi. On strzela gole, a dla nas, napastników, to są rzeczy, które cały czas powtarzamy. Wiemy, jak zdobywać bramki. Teraz bardzo ważne jest zaufanie od reszty zespołu, musisz czuć się dobrze w swoim otoczeniu. Ludzie zapominali, że potrzebowałem trzech lub czterech meczów przez zdobyciem pierwszej bramki na Velodrome – powiedział Drogba po zakończeniu charytatywnego spotkania.

Zobacz również: Arkadiusz Milik wrócił do gry. Kibice Marsylii przywitali go owacją [WIDEO]

Źródło: Sport.pl

Amanda Staveley zabrała głos ws. przyszłości Steve’a Bruce’a. „Dowie się o tym jako pierwszy”

Władze Newcastle United odniosły się do obecnej sytuacji Steve’a Bruce’a. Amanda Staveley potwierdziła, że obecny szkoleniowiec poprowadzi Sroki w niedzielnym meczu z Tottenhamem.

Nowe otwarcie

Tydzień temu Mike Ashley oficjalnie sprzedał Newcastle United. Nowym właścicielem Srok jest Saudyjski Fundusz Inwestycyjny, którym zarządza Mohammed bin Salman. Budżet PIF wynosi około 320 mld funtów.

Wraz z przejęciem klubu przez Saudyjczyków rozpoczęły się spekulacje na temat zmiany trenera. Według medialnych doniesień Sroki byłyby zainteresowane zatrudnieniem Antonio Conte, Franka Lamparda, Brendana Rodgersa czy Stevena Gerarda. Na liście życzeń znajdował się również Zinedine Zidane. Ten jednak odmówił ze względu na swoje marzenie o poprowadzeniu reprezentacji Francji.

Co z Bruce’em?

Nowi właściciele do tej pory nie podjęli decyzji w sprawie przyszłości Steve’a Bruce’a i jego następcy. Jedna z nowych twarzy projektu Newcastle United, Amanda Staveley wypowiedziała się na temat spotkania z obecnym szkoleniowcem Srok.

– W poniedziałek spotkaliśmy się ze Stevem. Był bardzo profesjonalny i jego sztab szkoleniowy poprowadzi zespół w niedzielę. Jeśli w przyszłości wprowadzimy jakiekolwiek zmiany, to Steve dowie się o tym jako pierwszy. Życzymy mu powodzenia w jego tysięcznym meczu w roli menadżera – powiedziała na łamach nufc.co.uk.

Newcastle United zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli Premier League. Do wyjścia ze strefy spadkowej brakuje im zaledwie jednego punktu. Steve Bruce pracuje na St James’ Park od lipca 2019 roku. Mecz Srok z Tottenhamem odbędzie się w niedzielę (17 października) o godzinie 17:30.

Źródło: nufc.co.uk, WP Sportowe Fakty

Marcin Kamiński z golem na wagę zwycięstwa. Polski obrońca Schalke zachował się niczym rasowy napastnik [WIDEO]

Schalke pokonało Hannover za sprawą trafienia Marcina Kamińskiego. Polak w samej końcówce spotkania pokonał bramkarza gospodarzy i wprawił w euforię całą społeczność klubu z Gelsenkirchen.

https://twitter.com/Gianni030_/status/1449080741179056132

Nika Kvekveskiri odpowie za swój wybryk po alkoholu. „Nałożono na niego pokaźną karę finansową”

Lech Poznań oficjalnie odniósł się do wybryku Niki Kvekveskiriego, który spowodował kolizję dwóch samochodów pod wpływem alkoholu. Gruzin otrzymał dotkliwą karę finansową.

Oświadczenie rzecznika

Nika Kvekveskiri z Lecha Poznań spowodował kolizję dwóch pojazdów w nocy z 2 na 3 października. Piłkarz miał we krwi 0,8 promila alkoholu. Rzecznik prasowy Kolejorza, Maciej Henszel wygłosił krótkie oświadczenie w tej sprawie na piątkowej konferencji przed meczem z Legią Warszawa. Gruzin jest po rozmowie z trenerem i dyrektorem sportowym. 29-latek złożył obszerne wyjaśnienia. Klub podtrzymuje, że zawodnik zamierza dobrowolnie poddać się karze.

– Zawodnik spotkał się z trenerem Maciejem Skorżą i dyrektorem sportowym Tomaszem Rząsą. Nałożono na niego pokaźną karę finansową wynikającą z regulaminu drużyny. On sam podkreśla, że chce wziąć udział w akcji związanej z profilaktyką społeczną. Dlatego jesteśmy w kontakcie z Komendą Wojewódzką Policji w Poznaniu i przygotowujemy taką inicjatywę – powiedział rzecznik prasowy Lecha Poznań.

Portal transfermarkt.de wycenia Kvekveskiriego na 600 tysięcy euro. Umowa 29-letniego pomocnika z Lechem Poznań obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Piłkarz zanotował w bieżącym sezonie 10 występów, w których strzelił jedną bramkę.

Źródło: Lech Poznań

Wojciech Szczęsny zdradził swoje odczucia po odejściu Cristiano Ronaldo. „To jest jego największa jakość”

Wojciech Szczęsny w rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim i Jakubem Polkowskim opowiedział o pożegnaniu Cristiano Ronaldo z Juventusem. Bramkarz zdradził, że Portugalczyk nie robił imprezy na koniec swojego pobytu w Turynie ze względu na szybkie załatwianie transferu do Anglii.

W letnim oknie transferowym doszło do wielu szokujących przenosin. Swoje kluby zmienili m.in. Sergio Ramos czy Leo Messi. Do grona gwiazd, które przeniosły się do innego zespołu, dołączył także Cristiano Ronaldo. Portugalczyk wrócił do Manchesteru United.

Nieudana misja Ronaldo

Przygoda „CR7” z Juventusem nie była do końca udana. Portugalczyk miał za zadanie zdobyć Ligę Mistrzów ze Starą Damą. Tak się jednak nie stało. Wojciech Szczęsny opowiedział o pożegnaniu Cristiano Ronaldo z turyńskim zespołem. Polak zdradził na antenie Foot Trucka, że wszystko działo się bardzo szybko.

– Cristiano Ronaldo pożegnał się z każdym piłkarzem indywidualnie. Nie robił też imprezy na pożegnanie, tym bardziej że wszystko z jego transferem było załatwiane bardzo szybko. Nie mam więc żadnych anegdot z tym związanych – powiedział Szczęsny w rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim i Jakubem Polkowskim.

Stracili największą gwiazdę

Dziennikarze zapytali bramkarza reprezentacji Polski o odczucia po odejściu „CR7” ze Starej Damy. Szczęsny stwierdził, że Ronaldo potrafił zrobić coś z niczego. Teraz jednak nie ma takiego punktu odniesienia.

– Teraz nie ma takiego punktu odniesienia. Od trzech lat był ten Cristiano, który w ciężkim momencie w meczu jest w stanie strzelić dwa gole z niczego, nawet jeśli go nie było widać na murawie. I to jest jego największa jakość – dodał.

Źródło: Foot Truck, Sport.pl

Tymoteusz Puchacz o swojej sytuacji w Unionie Berlin: Staram się jak najszybciej dostosować

Tymoteusz Puchacz wypowiedział się na temat swojej sytuacji w Unionie Berlin. Wychowanek Lecha Poznań zdradził, że trener Urs Fischer nie ma do niego żadnych zarzutów i często go uspokaja, że nie ma czym się martwić.

Ciężki początek w Niemczech

Tymoteusz Puchacz dołączył do Unionu Berlin w letnim oknie transferowym. Wychowanek Lecha Poznań do tej pory gra tylko w Lidze Konferencji. Polak wciąż nie zdołał zadebiutować w Bundeslidze, chociaż już dwukrotnie oglądał spotkanie ligowe z perspektywy ławki rezerwowych.

Wsparcie trenera

Lewy obrońca reprezentacji Polski opowiedział o swojej sytuacji w Unionie Berlin podczas rozmowy z Foot Truckiem. 22-latek zdradził, że trener Urs Fischer nie ma do niego żadnych zarzutów. Puchacz dodał również, iż na początku musiał się skupić na wielu elementach taktycznych.

– To dziwna sytuacja o tyle, że jest dobrze, a nie jest dobrze. Myślę, że wszystko jest kwestią czasu. Ważne dla mnie jest to, że trener Urs Fischer nie miał żadnych zarzutów do mnie. Czuję się fajnie, robię swoje cały czas i trener chce, żebym był na sto procent gotowy – powiedział „Puszka” w rozmowie z Foot Truckiem.

– Trener na początku pokazywał mi mnóstwo rzeczy, jest dużo różnic w kwestii taktyki. Teraz czuję, że to łapię, jestem wolno wprowadzany, ale jestem też ufny. Skupiam się na tym, na co faktycznie mam wpływ. Trener wziął mnie na rozmowę i powiedział mi, że gram dobrze w kadrze, a w klubie na razie nie i on to rozumie – dodał.

– Wie, że musi to być dla mnie ciężkie i dodał, żebym się nie martwił. Ja słyszę takie słowa i zap******am. Jestem w nowym klubie, są tu nowe rzeczy, więc staram się jak najszybciej dostosować – podsumował.

Portal transfermarkt.de wycenia Tymoteusza Puchacza na 3,5 mln euro. Umowa 22-latka z Unionem obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. Berlińczycy w następnym spotkaniu zmierzą się z Wolfsburgiem u siebie. Początek meczu o godzinie 15:30 w sobotę 16 października.

Źródło: Foot Truck, Sport.pl

Szczęsny przedstawił swoje zdanie ws. Casha. „Nigdy mi to nie przeszkadzało”

Wojciech Szczęsny był gościem w programie Foot Truck. Bramkarz Juventusu wypowiedział się na temat ewentualnej gry Matty’ego Casha w reprezentacji Polski. 31-latek nie ma nic przeciwko temu, aby piłkarz Aston Villi reprezentował biało-czerwonych.

Walka o grę dla Polski

Sprawa Matty’ego Casha ciągnie się od wielu tygodni. Anglik złożył odpowiednie dokumenty, aby uzyskać polski paszport. Wszystko ma się odbyć w trybie przyspieszonym, ponieważ matka 24-latka jest Polką. Jego dziadkowie, Ryszard i Janina Tomaszewscy urodzili się i wychowali w Polsce.

Szczęsnemu to nie przeszkadza

Wielu kibiców i ekspertów nazywa Casha farbowanym lisem. Część opinii publicznej zwyczajnie nie chce, aby piłkarz Aston Villi reprezentował Polskę. Nieco odmienne zdanie na ten temat ma Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu w rozmowie na antenie Foot Trucka stwierdził, że nie przeszkadzałaby mu obecność Casha w polskiej szatni.

– Mi nigdy nie przeszkadzało, że ktoś, kto ma polskie korzenie, chce grać w naszej kadrze. Przeszkadzały mi z punktu widzenia kibica, bo to nie było za moich czasów, takie tematy jak Olisadebe czy Roger Guerreiro. Oni z naszym krajem nie mieli nic wspólnego poza tym, że grali dobrze w lidze. To mi się nie podoba. Ale jak ktoś ma polski paszport, bo ma polskie korzenie, to czemu nie? – stwierdził Wojciech Szczęsny w Foot Trucku.

Źródło: Foot Truck, WP Sportowe Fakty

Ronaldo ma swojego faworyta do wygrania Złotej Piłki. „Prezentuje brutalny poziom od 10 lat”

Brazylijczyk Ronaldo postanowił wygłosić swoje zdanie na temat faworyta do zdobycia Złotej Piłki. Legendarny napastnik stoi murem za Karimem Benzemą.

Niedługo poznamy najlepszego piłkarza roku

Już w listopadzie poznamy zwycięzcę plebiscytu Złotej Piłki organizowanego przez France Football. Wspomniane źródło opublikowało już listę kandydatów do wygrania tej nagrody. W zestawieniu znajdują się m.in. Jorginho, Robert Lewandowski, Karim Benzema czy Leo Messi.

Ronaldo ma swojego faworyta

Brazylijczyk Ronaldo postanowił przedstawić swoje zdanie na temat nadchodzącej gali France Football. Zdaniem legendarnego napastnika Złotą Piłkę powinien otrzymać piłkarz Realu Madryt, Karim Benzema.

– Bez wątpienia moim kandydatem do „Złotej Piłki” jest Benzema. To najlepszy napastnik i przede wszystkim mistrz, prezentuje brutalny poziom od 10 lat – napisał na swoim Instagramie Ronaldo.

Zobacz również: Kto wygra Złotą Piłkę? Rummenigge nie ma wątpliwości. „Życzę mu tego”

Źródło: Twitter, Meczyki.pl

FC Barcelona monitoruje sytuację Jessego Lingarda. Anglik otwarty na zmianę ligi

Według medialnych doniesień Jesse Lingard może opuścić Manchester United wraz z końcem sezonu. ESPN uważa, iż FC Barcelona i AC Milan monitorują sytuację angielskiego pomocnika.

Kto się skusi na Jessego Lingarda?

Umowa Jessego Lingarda z Czerwonymi Diabłami obowiązuje do końca bieżącego sezonu. Anglik może być dobrym rozwiązaniem dla wielu klubów. Niedawno łączono go z Newcastle United.

Walka o mundial

Lingardowi zależy przede wszystkim na regularnej grze, dlatego odrzucił propozycję odnowienia kontraktu z Manchesterem United. Piłkarz nie może liczyć na sporo szans pod skrzydłami Ole Gunnara Solskjaera. Siedzenie na ławce mogłoby wykluczyć Anglika z przyszłorocznych mistrzostw świata w Katarze.

Gotowy na zmianę ligi

Według ESPN FC Barcelona i AC Milan obserwują sytuację zawodnika Czerwonych Diabłów. Piłkarz będzie mógł podpisać umowę z nowym klubem już w styczniu. Sam zawodnik jest podobno zainteresowany zmianą ligi.

Źródło: ESPN