Lech Poznań: Dwie porażki na start ligi. „Zasługiwaliśmy na więcej, ale jest, jak jest”

Lech Poznań przegrał 1:3 w niedzielnym spotkaniu PKO BP Ekstraklasy z Wisłą Płock. John van den Brom podczas pomeczowej konferencji prasowej przyznał, że… jest dumny z zespołu.

Kiepski start mistrzów Polski

Kolejorz notuje fatalny start w nowy sezon ligowy. Mistrzowie Polski po dwóch kolejkach mają 0 punktów i zamykają tabelę Ekstraklasy. W niedzielę Lech uległ u siebie przeciwko Wiśle Płock. John van den Brom podczas pomeczowej konferencji prasowej dostrzegł jednak pewne pozytywy.

– Na końcu liczy się wynik z boiska, ale widzieliśmy, jak zawodnicy się starali. Mieliśmy pecha, nie wykańczaliśmy sytuacji, czasami wynik to mniej niż się zasłużyło. Zasługiwaliśmy na więcej, ale jest, jak jest. Mamy 0 punktów po 2 meczach, musimy myśleć o kolejnych ważnych spotkaniach, to nie jest koniec, musimy walczyć dalej w następnych meczach – powiedział holenderski szkoleniowiec.

Dyrektor sportowy Piasta zdradził szczegóły ws. nieudanego transferu Kądziora do Lecha. „Kwota była za niska” [CZYTAJ]

– Podobała mi się reakcja zespołu po przerwie. Drużyna dobrze zareagowała, oczywiście są też aspekty, które trzeba zmienić. Nie możemy tracić tylu goli, trzeba poprawić kontrolę nad meczami. Jeśli zaczniemy wykorzystywać okazje, to pojawią się dobre wyniki. Mamy u siebie już więcej porażek niż w całym zeszłym sezonie, musimy umieć odwracać wyniki spotkań – dodał van den Brom.

Szkoleniowiec przypomniał, że przed meczem z Wisłą Płock Kolejorzowi brakowało trzech środkowych obrońców. John van den Brom przyznał również, że nie ma pojęcia kiedy do gry wrócą Bartosz Salamon, Antonio Milić i Artur Sobiech.

Źródło: KKSLech.com/Lech Poznań

Dyrektor sportowy Piasta zdradził szczegóły ws. nieudanego transferu Kądziora do Lecha. „Kwota była za niska”

Bogdan Wilk w materiale dla Canal+ Sport opowiedział o tym, dlaczego Damian Kądzior nie trafił do Lecha Poznań. Dyrektor sportowy Piasta Gliwice uważa, że władze Kolejorza oferowały zbyt niską kwotę za 30-letniego skrzydłowego.

Lech walczył o Kądziora

Media od wielu tygodni informowały o podchodach Lecha Poznań pod Damiana Kądziora. Kolejorz walczył o polskiego skrzydłowego już pół roku wcześniej. Wówczas zdecydowano się na sprowadzenie Adriela Ba Loui. Temat Kądziora powrócił po kilku miesiącach, jednak negocjacje nie przebiegły po myśli władz ekipy z Bułgarskiej.

200 IQ czy brak fair play? Dani Olmo przechytrzył piłkarzy Bayernu [WIDEO]

Szczegóły rozmów Lecha Poznań z Piastem Gliwice zdradził dyrektor sportowy klubu ze Śląska. Bogdan Wilk w materiale dla Canal+ Sport przekazał, że kwota oferowana przez władze Kolejorza była za niska.

– Damian Kądzior na pewno wart jest dużo. Ma wielką wartość dla zespołu i wiem, o co pan pyta. Dlaczego nie zgodziliśmy się na to, żeby odszedł? Uznaliśmy, że kwota, jaka jest zaproponowana za takiego zawodnika, jest po prostu za niska. Myślę, że sam Damian by się na nas lekko obraził, gdybyśmy się zgodzili, żeby odszedł za taką kwotę – powiedział działacz mistrzów Polski z 2019 roku.

Według Sebastiana Staszewskiego z Interii Sport Lech Poznań przy trzecim podejściu oferował za Damiana Kądziora około 500 tysięcy euro (wcześniejsze oferty były niższe). Piast Gliwice oczekiwał jednak 850 tysięcy euro, dlatego odrzucono ofertę Kolejorza.

Źródło: Canal+ Sport/Twitter

200 IQ czy brak fair play? Dani Olmo przechytrzył piłkarzy Bayernu [WIDEO]

 

Bayern Monachium w sobotę pokonał RB Lipsk (5:3) w Superpucharze Niemiec. Podczas spotkania doszło do nietypowej sytuacji. Dani Olmo postanowił przechytrzyć mistrzów Bundesligi.

Lucas Hernandez dał się nabrać na sztuczkę Daniego Olmo

W pewnym momencie spotkania Alphonso Davies potrzebował pomocy medycznej. Gracze RB Lipsk postanowili oddać piłkę Bawarczykom. Dani Olmo znalazł na to bardzo nietypowy sposób. Hiszpan zostawił futbolówkę na linii autowej tak, aby ta nie wyszła poza boisko.

Hiszpańskie media o Lewandowskim w meczu z NY Red Bulls: „Zaprezentował katalog błędów” [CZYTAJ]

Lucas Hernandez nie zauważył, że piłka mieści się w obrębie placu gry. Obrońca Bayernu Monachium chwycił futbolówkę w ręce. Po chwili na jego twarzy pojawiły się oznaki zdziwienia. Sędzia zanotował przewinienie Francuza i wskazał rzut wolny dla RB Lipsk.

Nasilone rozmowy Evertonu i PSG

RB Lipsk rozmawia z Maxem Eberlem

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.