Najlepiej opłacanym trenerem na świecie zostanie niebawem… Abel Ferreira. Dość niespodziewane informacje ws. portugalskiego trenera przekazał dziennik „Sport”.
Ferreira od 2020 roku z wielkimi sukcesami prowadzi Palmeiras. Łącznie w Brazylii wygrał już osiem trofeów, z czego dwukrotnie triumfował w Copa Libertadores. Wcześniej dał się poznać szerszej publiczności pracując w Bradze czy PAOK-u Saloniki. Niebawem ma jednak ponownie zmienić klub.
Katarskie złoto
Dziennik „Sport” jest przekonany, że Ferreira odejdzie z Palmeiras już wkrótce. Portugalczyk ma jednak nie wrócić do Europy, bo na stole leży ponoć oferta z katarskiego Al-Sadd. Negocjacje mają być bardzo zaawansowane, a dziennikarze uważają, że potrwają jeszcze maksymalnie dwa tygodnie.
„Sport” podaje, że oferta, którą dostał Portugalczyk z Kataru to „oferta życia”. Jeśli zdecyduje się na jej przyjęcie, Ferreira zostanie najlepiej opłacanym trenerem na świecie. Nie sprecyzowano natomiast, ile dokładnie miałby zarabiać w nowym klubie.
– Ferreira to uczeń Jose Mourinho. Jest urodzonym zwycięzcą. Ma dużą osobowość. W Palmeiras udowodnił swoja wartość dzięki uporządkowanemu futbolowi, który czasami jest jednak zbyt reaktywny – napisał „Sport”.
Co ciekawe, Ferreira był rozpatrywany w kwestii przejęcie reprezentacji Brazylii. Tamtejsza federacja miała jednak zdecydować się na inne rozwiązanie i wciąż czeka, aż z Realu Madryt odejdzie Carlo Ancelotti.