Michał Probierz nie powołał Arkadiusza Milika na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Selekcjoner Biało-Czerwonych wytłumaczył brak obecności napastnika Juventusu w rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem na antenie „Meczyków”.
Brak Milika
Arkadiusz Milik był wielkim nieobecnym listopadowego zgrupowania reprezentacji Polski. Napastnik Juventusu nie otrzymał powołania pierwszy raz od dekady (kiedy był zdrowy – przyp. red.). Według medialnych doniesień powodem braku zaproszenia na kadrę mogła być jego niesubordynacja.
Wrócą zgrupowania polskich ligowców? Michał Probierz zdradza swój pomysł [CZYTAJ]
Podczas październikowego meczu z Wyspami Owczymi Arkadiusz Milik miał nie założyć kamizelki nadajnikiem GPS. W związku z tym trenerzy nie mogli odczytać jego parametrów wydolnościowych. Tomasz Włodarczyk w rozmowie z Michałem Probierzem zapytał selekcjonera o powód nieobecności snajpera Juve.
– Faktycznie, Arek nie założył GPS, ale normalnie o tym rozmawialiśmy. To nie był powód braku powołania dla niego. Na spotkanie z Czechami mieliśmy inną koncepcję – pamiętajmy, że powołany był Benedyczak, który jednak wypadł, a w jego miejsce wszedł Struski. Nie chciałem dowoływać już napastnika – powiedział Michał Probierz.
Reprezentacja Polski nie dostała się bezpośrednio na Mistrzostwa Europy w Niemczech. Podopieczni Michała Probierza spróbują szczęścia w barażach. W pierwszym meczu Biało-Czerwoni zagrają przeciwko Estonii.
Źródło: Meczyki.pl