Manchester City pokonał Liverpool (4:1) w sobotnim meczu Premier League. Erling Haaland został przyłapany na świętowaniu z kibicami w znany w Polsce sposób.
Haaland zrobił „Poznań”
Kibice Manchesteru City poznali cieszynkę „Poznań” podczas dwumeczu z Kolejorzem w sezonie 2010/2011. Wówczas oba zespoły spotkały się w fazie grupowej Ligi Europy. Fani The Citizens zapożyczyli zabawę fanów z Wielkopolski i regularnie celebrują w ten sposób dobrą grę swojego zespołu.
Tomasz Hajto przeprosił Matty’ego Casha. „Korona mi z głowy nie spadła” [CZYTAJ]
Nie inaczej było podczas sobotniego spotkania z Liverpoolem. Manchester City pokonał podopiecznych Jurgena Kloppa 4:1, a znajdujący się na trybunach Erling Haaland świętował z kibicami. Kontuzjowany Norweg wraz z fanami Obywateli celebrował trafienia kolegów, między innymi robiąc „Poznań”.
To sformułowanie trafiło nawet do angielskiego słownika.
– The Poznań – Celebracja wykonana przez kibiców piłkarskich po strzeleniu gola przez ich drużynę, polegająca na odwróceniu się plecami do boiska, trzymania się za ramiona i wspólnym podskakiwaniu – wyjaśniono w Cambridge Dictionary.
The Haaland Poznan. pic.twitter.com/CmtK8Elp0P
— DAZ TAZER (@daz_tazer) April 1, 2023
Źródło: Twitter/WP Sportowe Fakty