Od zwolnienia Jerzego Brzęczka minął już ponad tydzień. Były już selekcjoner do tej pory nie skomentował tej sprawy, natomiast głos zabrał jeden z jego znajomych – Krzysztof Kołaczyk. Dyrektor Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków udzielił wywiadu portalowi WP Sportowe Fakty.
18 stycznia usłyszeliśmy wszyscy o zwolnieniu Jerzego Brzęczka z posady selekcjonera reprezentacji Polski. Zbigniew Boniek postanowił odczekać kilka dni, by 21 stycznia na konferencji prasowej odpowiedzieć na pytania dziennikarzy oraz przedstawić nowego trenera – Paulo Sousę.
Przyjaciel Brzęczka zszokowany zwolnieniem Brzęczka
– Tomek Wałdoch zadzwonił do mnie z Niemiec i pyta: „Co się dzieje? Jurek został zwolniony”. A ja zdziwiony: jaki Jurek? O czym ty mówisz? Byłem w szoku. Natychmiast rzuciliśmy się do Internetu. – zdradza Krzysztof Kołaczyk, przyjaciel Jerzego Brzęczka.
– Rozmawiałem z nim (z Brzęczkiem – przyp. red.). Słychać było, że to przeżył, bo znam go dobrze. Ale potem jego słowa były takie: „Krzychu, głowa do góry. Trzeba się pozbierać i do roboty. Ciśniemy dalej!” Jurek jest silny, twardy. Wiem, że to wszystko mocno przeżył, to w nim siedzi – dodaje 51-latek.
ZOBACZ: Zbigniew Boniek zdradza kulisy zwolnienia Jerzego Brzęczka. „Piłkarze są po to, żeby grać”
„Dzisiaj możemy tylko spekulować”
Jeśli chodzi o czas decyzji Zbigniewa Bońka, to opinie w społeczeństwie są mocno podzielone. Jedni mówią, że na zwolnienie Brzęczka nigdy nie jest za późno, a inni natomiast uważają, iż prezes Boniek się spóźnił o kilka tygodni, a może i miesięcy.
– Powiem tak: dzisiaj możemy tylko spekulować. Jak na Euro nam nie wyjdzie, to gwarantuję, że wrócimy do tego momentu. Będzie dyskusja: „niepotrzebnie był Brzęczek zwalniany”. Jak wypadniemy super, to będzie konstatacja: „to była dobra decyzja z tym zwolnieniem Brzęczka!”. Tymczasem my możemy tylko dywagować, spekulować. Nigdy nie dowiemy się, co by było, gdyby jednak Brzęczek kadrę na Euro poprowadził. To jest najgorsze – komentuje Kołaczyk.
Co z biografią Brzęczka?
Dobrze wiemy, jaki wydźwięk miała premiera biografii Jerzego Brzęczka. Treść książki to jedno, natomiast czas w jakim została ona wydana to drugie. Wiele osób uważa, że taka lektura dużo lepiej by się przyjęła np. po sukcesie na EURO.
– Wielu szkoleniowców wydawało książki w trakcie swojej pracy trenerskiej. Jurek też to zrobił, podobnie, jak dziesiątki innych trenerów. Natomiast wiadomo, że jak ktoś szuka argumentów przeciw, to znalazł i taki. Nie wiem, dlaczego mielibyśmy krytykować sam fakt wydania książki na temat selekcjonera. Miał ochotę trener Brzęczek na taki ruch, to tak zrobił, nie wiem, dlaczego miałoby się to obracać przeciwko niemu – ocenia przyjaciel Brzęczka.
źródło: WP Sportowe Fakty