Szokujące doniesienia ws. Cristiano Ronaldo. „Nie jest zadowolony z pobytu w Arabii Saudyjskiej”

 

Według hiszpańskich mediów Cristiano Ronaldo rozważa odejście z Al Nassr. „El Nacional” przekonuje, iż Arabia Saudyjska znudziła się byłemu zawodnikowi Realu Madryt.

Ronaldo znów zmieni otoczenie?

Cristiano Ronaldo rozstał się z Manchesterem United w napiętym nastroju. Portugalczyk udzielił wywiadu, w którym uderzył w trenera Erika ten Haga oraz skrytykował bierność władz klubu ws. rozwoju infrastruktury. Czerwone Diabły postanowiły rozwiązać kontrakt z doświadczonym napastnikiem.

Zbigniew Boniek ostro przed finałem Pucharu Polski. „Odróżniajmy jednak kibiców od bandytów” [CZYTAJ]

Niedługo później Portugalczyk trafił do Al Nassr jako wolny zawodnik. Według medialnych doniesień „CR7” ma zarabiać w Arabii Saudyjskiej około 200 milionów euro za rok gry. 38-latek wystąpił już w piętnastu spotkaniach nowego klubu. W tym czasie zanotował 12 trafień oraz 2 asysty.

Hiszpańskie media twierdzą jednak, że Portugalczyk nie jest do końca zadowolony z pobytu w Arabii Saudyjskiej. „El Nacional” przekonuje, że Cristiano Ronaldo chce opuścić Al Nassr. Źródło dodaje, iż Real Madryt zaoferował 38-latkowi funkcję ambasadora.

Źródło: El Nacional

Zbigniew Boniek ostro przed finałem Pucharu Polski. „Odróżniajmy jednak kibiców od bandytów”

Zbigniew Boniek zabrał głos przed finałem tegorocznego Pucharu Polski. W rozmowie z „Interią” były prezes PZPN skomentował zachowanie kibiców, które niejednokrotnie mu się nie podobało.

Przed nami finał Pucharu Polski. Już dziś o godzinie 16:00 rozpocznie się spotkanie między Legią Warszawa a Rakowem Częstochowa. Raków dotarł do finału po pokonaniu Zagłębia Sosnowiec, Pogoni Szczecin, Motoru Lublin oraz Górnika Łęczna. Z kolei Legia na drodze do finału rozprawiła się z Termaliką Nieciecza, Wisłą Płock, Lechią Gdańsk, Lechią Zielona Góra oraz KKS Kalisz.

Tradycyjnie przed finałem Pucharu Polski pojawił się konflikt między PZPN a kibicami. Kością niezgody ponownie była kwestia oprawy stadionowej. Ostatecznie władze zezwoliły na wniesienie przez fanów dużych flag, tzw. sektorówek. W dniu finału pojawił się jednak problem związany z kontrolą elementów oprawy. Koniec końców obie strony doszły do porozumienia.

Przy okazji finałów krajowego pucharu wielokrotnie pojawiały się problemy z kibicami. Tak jest i w tym roku. Swoje zdanie na ten temat w rozmowie z „Interią” przedstawił Zbigniew Boniek.

–  Jestem za tym, żeby były sektorówki i oprawy, ale głównymi aktorami mają być jednak piłkarze. Kibice czasami przeginają, robią coś, czego robić się nie powinno – skomentował Zbigniew Boniek.

– My zawsze szliśmy na współpracę z kibicami. Odróżniajmy jednak kibiców od bandytów. Niestety, są w tej grupie tacy ludzie, którzy nie akceptują żadnych zasad i zakazów – dodał były prezes PZPN.


źródło: interia

Legia i Raków powalczą o spore pieniądze. Imponująca kwota za wygranie Pucharu Polski

 

Już dziś o 16:00 Legia Warszawa zmierzy się na Stadionie Narodowym z Rakowem Częstochowa w ramach finału Pucharu Polski. Obie drużyny walczą o spore pieniądze, które mogą pomóc im w zaplanowaniu budżetu na kolejne lata.

Walka o sporą kasę

Legia Warszawa i  Raków Częstochowa zmierzą się ze sobą w wielkim finale Pucharu Polski. Spotkanie zaplanowano na 2 maja o godzinie 16:00. Obie drużyny przystępują z wielką motywacją do tego starcia.

Legia Warszawa po latach chce odzyskać to trofeum. Stołeczny klub już nie ma większych szans na mistrzostwo, dlatego Puchar Polski może być dla nich nagrodą pocieszenia. Z kolei Raków Częstochowa, który jest już prawie pewny wygranej w lidze, może przejść do historii. Przed Medalikami stoi szansa na zdobycie trzeciego z rzędu pucharu kraju. Ponadto, podopieczni Marka Papszuna walczą o tryplet (wcześniej pokonali Lecha Poznań w Superpucharze – przyp. red.).

Kibice Legii wejdą na Narodowy na swoich warunkach! „Ogon kręci psem” [CZYTAJ]

Wspomniane aspekty to jednak niejedyna motywacja, jaką mają oba zespoły. Kluby walczą o pokaźne sumy związane z triumfem w Pucharze Polski. Wygrany tego turnieju otrzyma pięć milionów złotych. Srebrni medaliści będą musieli się zadowolić kwotą w wysokości 760 tysięcy złotych.

Źródło: Twitter

Kibice Legii wejdą na Narodowy na swoich warunkach! „Ogon kręci psem”

 

Według doniesień Tomasza Włodarczyka kibice Legii Warszawa doszli do porozumienia z Polskim Związkiem Piłki Nożnej w sprawie wniesienia oprawy na Stadion Narodowy. Dziennikarz „Meczyków” przekazał, że federacja ugięła się i przystała na warunek fanów stołecznego klubu.

Zamieszanie przed finałem

W dzień finału Pucharu Polski Sebastian Staszewski poinformował o problemach w związku z wniesieniem flag na Stadion Narodowy. Dziennikarz „Interii” twierdził, że fani Legii Warszawa chcieli wnieść swoje flagi bramą numer „2”. Umowa między stronami mówiła, że mają one zostać wniesione bramą numer „4”.

Xavi zauważył progres Roberta Lewandowskiego. „Wykonał krok naprzód” [CZYTAJ]

Tak się jednak nie stanie. Według Tomasza Włodarczyka z „Meczyków” PZPN ugiął się pod presją kibiców Legii Warszawa. Taka decyzja nie do końca wszystkim się spodobała. Przypomnijmy, że rok temu fani Lecha Poznań nie weszli na stadion z flagami, mimo długich negocjacji. Federacji zarzuca się brak konsekwencji.

– Ogon kręci psem – zareagował jeden z fanów na tę decyzję.

– Niby fajnie, ale jak widać sprawiedliwości to nie ma – dodał inny kibic.

Źródło: Meczyki.pl, Interia

Kibice Legii nie chcą poddać kontroli swojej oprawy. Atmosfera przed finałem Pucharu Polski gęstnieje

Dziś odbędzie się finał Pucharu Polski. Raków Częstochowa postara się obronić trofeum i po raz trzeci z rzędu (!) włożyć statuetkę do swojej gabloty. Rywalem „Medalików” będzie Legia Warszawa. Przed spotkaniem jednak już teraz gęstnieje atmosfera…

Już o 16:00 na Stadionie Narodowym Legia Warszawa zmierzy się z Rakowem w finale Pucharu Polski. Niemal jak co roku przed spotkaniem narastają kontrowersje związane z oprawami.

Sebastian Staszewski z „Interii” przekazał, że kibice z Częstochowy wnieśli już swoje barwy i całą oprawę. Gorzej mają się sympatycy stołecznego klubu. Dziennikarz poinformował, że nie chcą poddać kontroli wszystkich części scenografii. W grę wchodzi także duża flaga.

Zamieszanie przed finałem Pucharu Polski. Z tego co słyszę, kibice Legii Warszawa nie chcą poddać kontroli wszystkich elementów oprawy (w tym wielkiej flagi), chociaż warunki wniesienia były wcześniej ustalone. Trwają rozmowy. Raków Częstochowa swoją oprawę już wniósł – napisał na Twitterze Staszewski. 

Do finału Pucharu Polski zostało już kilka godzin. Jeśli w sprawie opraw pojawią się kolejne informacje, podamy wam je na bieżąco.

Xavi zauważył progres Roberta Lewandowskiego. „Wykonał krok naprzód”

Po serii niezbyt udanych występów Robert Lewandowski wydaje się wracać na odpowiednie tory. Lepszą ostatnio dyspozycję polskiego napastnika dostrzegł jego trener, Xavi Hernandez.

Robert Lewandowski znakomicie rozpoczął swoją przygodę w FC Barcelonie. Po znakomitej pierwszej części sezonu polski napastnik wpadł jednak w ogromny dołek formy. Po kilku tygodniach niemocy strzeleckiej Robert w końcu wydaje się wracać na odpowiednie tory. W ostatnich dwóch meczach zdobył dla Barcy dwie bramki. Poza zdobytymi golami wyglądał także lepiej w innych aspektach gry.

Lepszą formę Roberta Lewandowski zauważył również Xavi Hernandez. Trener FC Barcelony zwrócił uwagę, że polski napastnik poza golami jest także bardziej dynamiczny. Hiszpański trener podkreślił także, że cały sezon w wykonaniu reprezentanta Polski jest doskonały.

– Nie chodzi nawet o gole. Czuje się bardziej dynamiczny, wykonał krok naprzód. W pewnym momencie nie był w pełni formy. Ma tę dojrzałość i pewność siebie – ocenił Xavi Hernandez.

– Dwa ostatnie występy Roberta były bardzo dobre, a cały sezon wręcz doskonały – podkreślił trener Barcy.


źródło: fcbarca.com