MAGUIRE… BALL WAS GOING MILES WIDE 😭 #MUNSEV pic.twitter.com/kY3OrhA54P
— The Premier League Club (@TPLCSports) April 13, 2023
Miesiąc: kwiecień 2023
Sztab medyczny Juventusu przebadał Wojciecha Szczęsnego. „Miał kołatanie serca”
Wojciech Szczęsny musiał zejść z boiska w pierwszej połowie meczu Juventusu ze Sportingiem. Romeo Agresti przekazał nowe informacje w sprawie stanu zdrowia Polaka.
Problem „Szczeny”
Wojciech Szczęsny nie dokończył pierwszej połowy ćwierćfinałowego meczu Ligi Europy. Polak chwycił się za klatkę piersiową, po czym niezwłocznie został zmieniony (więcej informacji TUTAJ)
Nowe informacje
Włoski dziennikarz dowiedział się, co dolegało polskiemu bramkarzowi. Romeo Agresti przekazał, że ze zdrowiem Wojciecha Szczęsnego powinno być wszystko w porządku.
– Szczęsny miał kołatanie serca. Bezpośrednio po zmianie przeprowadzono kontrolę w stadionowym centrum medycznym (EKG). Wszystko ok – czytamy we wpisie redaktora z Półwyspu Apenińskiego.
#Juventus: #Szczesny had palpitations. A check was carried out immediately after the change at the stadium medical center (ECG). Everything ok 🇵🇱💪
— Romeo Agresti (@romeoagresti) April 13, 2023
Źródło: Twitter
Wojciech Szczęsny zszedł z boiska z urazem. Polak trzymał się za klatkę piersiową [WIDEO]
Wojciech Szczęsny doznał urazu podczas czwartkowego meczu Ligi Europy. Bramkarz reprezentacji Polski został zmieniony w pierwszej połowie meczu Juventusu ze Sportingiem.
Szczęsny z urazem
Wojciech Szczęsny zagrał od pierwszej minuty w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Europy pomiędzy Juventusem a Sportingiem. Niestety, Polak nie mógł dokończyć nawet pierwszej połowy z uwagi na uraz.
Fatalna sytuacja Lechii Gdańsk. Klub zalega z wypłatami [CZYTAJ]
Reprezentant Polski w pewnym momencie złapał się za klatkę piersiową. Sztab postanowił niezwłocznie zmienić 32-letniego golkipera.
https://twitter.com/Fyordung/status/1646600589755797518
https://twitter.com/plangier/status/1646600851027382284
Po zmianie Polak udał się do szatni przy wsparciu Leonardo Bonucciego. Na twarzy byłego bramkarza Arsenalu widać było znaczący grymas bólu.
https://twitter.com/emaxstatman/status/1646601528319385602
Źródło: Twitter
Kibice Lecha z imponującym wykonaniem „The Poznań”. Cały stadion się trząsł [WIDEO]
Hahaha mój tato nie robił The Poznań i nagrał bramkę Velde 💙🤍@LechPoznan vs @acffiorentina @europacnfleague #LPOACF #LPOFIO #lech #poznan #ConferenceLeague #goal #ligakonferencji pic.twitter.com/kuSVr7K9jh
— Michał Moch (@MichalMoch87) April 13, 2023
Uroczy był ten ryk kibiców po powtórce na telebimie, bo w trakcie gola robili "Poznan" i byli obróceni plecami do bramki.
Ale dziwne uczucie, gdy siedzisz na takim kolosie i cały trzęsie się od skakania 40 tys. ludzi.
— Damian Smyk (@D_Smyk) April 13, 2023
Velde zrobił psikusa kibicom. Fani robili „Poznań”, a ten strzelił gola [WIDEO]
CO TU SIĘ DZIEJE 🤯
VELDINHO 🔥#LPOACF #UECL pic.twitter.com/OyRTxGJQA8
— Remigiusz Fornalik (@REMCOOO46) April 13, 2023
Mocny początek w wykonaniu Fiorentiny. Lech stracił bramkę już w czwartej minucie [WIDEO]
https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1646591811094282241
Piłkarze Lecha Poznań solidarni z Bartoszem Salamonem [ZDJĘCIE]
https://twitter.com/viaplaysportpl/status/1646589883329449984
https://twitter.com/sport_tvppl/status/1646590896354340865
Imponująca oprawa kibiców Kolejorza. „FORZA LECH” [ZDJĘCIE]
https://twitter.com/g_halasik/status/1646588928864968706
fot. Grzegorz Hałasik
Fatalna sytuacja Lechii Gdańsk. Klub zalega z wypłatami
Nowy prezes Lechii Gdańsk przyznał, że klub zalega z wypłatami dla pracowników i piłkarzy. – Sytuacja finansowa nie jest najprostsza – powiedział Zbigniew Ziemowit Deptuła.
Fatalna sytuacja drużyny z Trójmiasta
Lechia Gdańsk nie znajduje się aktualnie w najlepszym położeniu. Klub zajmuje siedemnaste miejsce w tabeli Ekstraklasy, co może skazać ich na spadek do niższej ligi. Do tego zbiegła się kiepska sytuacja finansowa, o czym poinformował portal „Lechia.net”.
– Z informacji, które otrzymaliśmy od osób blisko związanych z klubem (prosiły o zachowanie anonimowości) wynika, że wynagrodzeń za marzec nie otrzymali szeregowi pracownicy klubu – czytamy.
Nowy prezes klubu, Zbigniew Ziemowit Deptuła potwierdził powyższe doniesienia na konferencji prasowej.
– Sytuacja finansowa nie jest najprostsza. Na tyle ile wiem, to zalegamy z jedną wypłatą dla pracowników. Tak samo jeśli chodzi o piłkarzy – przyznał.
https://twitter.com/damian_nitka/status/1646130826919268352
Spadek oznacza upadek?
Jeszcze niedawno portal Interia poinformował o bardzo trudnej sytuacji gdańszczan. Spadek do niższej ligi miałby oznaczać stratę w wysokości 20 milionów przychodów. W związku z tym rozpoczęto przypuszczenia, że degradacja mogłaby oznaczać nieprzystąpienie do rozgrywek I ligi. Lechia miałaby grać trzy poziomy niżej. Takiego rozwiązania nie widzi nowy prezes klubu.
– Nie ma żadnego tematu IV ligi. Jak już, to zrobimy przystanek w I lidze. Cały czas priorytetem utrzymanie. […] Przed przyjściem do Lechii przeczytałem wszystko. Sytuacja nie jest aż tak zła, jak przedstawiają to dziennikarze – podsumował Deptuła.
https://twitter.com/Lechianet/status/1646136332937310209
Źródło: Interia, Lechia.net, Przegląd Sportowy Onet, Lechia Gdańsk
Fot. Kacper Polaczyk
Kibice i eksperci oburzeni na decyzję UEFA ws. zawieszenia Bartosza Salamona. „Wyjątkowe świństwo” [REAKCJE]
UEFA podjęła decyzję o zawieszeniu Bartosza Salamona. Sęk w tym, że poinformowała o tym w dniu meczu Lecha Poznań z Fiorentiną. Polscy kibice oraz dziennikarze są wściekli.
Salamon zawieszony przez UEFA
W czwartkowe przedpołudnie Lech Poznań poinformował o zawieszeniu Bartosza Salamona. Decyzją UEFA polski piłkarz jest wykluczony z gry oraz treningów na okres trzech miesięcy. Jest to kara tymczasowa, do czasu rozwiązania sprawy. Zawieszenie jest pokłosiem pozytywnego wyniku próbki A w badaniu antydopingowym.
W związku z decyzją UEFA Bartosz Salamon nie zagra w dzisiejszym meczu przeciwko Fiorentina w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. To co budzi największe kontrowersje to czas, w jakim europejska federacja podjęła decyzję o zawieszeniu piłkarza. Klub, zawodnik i kibice dowiedzieli się o tym w dniu niezwykle ważnego meczu dla Lecha Poznań.
Reakcje
Co oczywiste decyzja UEFA nie spodobała się polskim kibicom. Wyrazili oni swoje niezadowolenie na Twitterze. To, co najczęściej jest zarzucane UEFIE, to timing, w jakim ogłoszono decyzję.
Wyjątkowe świństwo zrobiła UEFA z tym zawieszeniem Bartosza Salamona. Skład @LechPoznan na mecz z @acffiorentina ustalony, taktyka w ostatnich dniach zrobiona, i na 10 godzin przed początkiem spotkania cios między oczy. Zupełnie jakby ktoś nad tym popracował… #LPOACF
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) April 13, 2023
Albo zawieszamy piłkarza od razu po próbce A albo kierujemy się zasadą domniemania niewinności, czekamy na rozwiązanie sprawy i pozwalamy mu grać.
Zawieszenie Salamona kilka godzin przed meczem jest nie w porządku, a przede wszystkim nielogiczne.
— Kacper Tomczyk (@kac_tomczyk) April 13, 2023
Skandalem jest, że UEFA nie zawiesiła Salamona wcześniej, skoro był taki zamiar. 9,5h przed meczem w 1/4 finału LKE brzmi jak nieśmieszny żart. Wygląda na to, że dziś Lubomir Satka z "bojowym zadaniem".
— Dominik Stachowiak (@D__Stachowiak) April 13, 2023
Samo zawieszenie Bartosza Salamona w obliczu wyniku próbki A jest dość logiczne, ale skoro, jak informuje @dobraszd, klub nie ma wyniku próbki B, to dlaczego z informacją zwlekano do dzisiejszego poranka?
Dlaczego nie podjęto tej decyzji półtora tygodnia temu?
— Maciej Łuczak (@maciejluczak) April 13, 2023
https://twitter.com/SzRatajczak/status/1646447796021522433
Czyli do listy klubów mających kosę z UEFA dołącza dziś Lech Poznan? Zapraszamy, starczy miejsca dla wszystkich.
— Michał Gajdek (@michalgajdek) April 13, 2023
UEFA w dzień meczowy o 11:00 mówiąca Lechowi, że ten potrzebuje na wieczór Satki, bo Salamon jednak zawieszony. pic.twitter.com/c7IX8myQG3
— Damian Smyk (@D_Smyk) April 13, 2023
Generalnie to słabo, że w dniu meczu UEFA wysyła taką informację. Fajnie, że sztab szkoleniowy miał czas na przygotowanie się… #UEFA 🫤 https://t.co/vVioGJbo0Z
— Łukasz Rogowski (@zawodsedzia) April 13, 2023
Skauci wielkich klubów pojawią się w Poznaniu na meczu Lecha z Fiorentiną. Southampton, BVB i inne uznane marki
Dzisiejszego wieczoru Lech Poznań zmierzy się z Fiorentiną w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. Na stadionie w Poznaniu pojawią się przedstawiciele wielu rozpoznawalnych klubów. Obecni będą również skauci klubów spoza Europy.
Przed nami pierwsze ćwierćfinałowe starcie Lecha Poznań z Fiorentiną w 1/4 finału Ligi Konferencji Europy. Dzisiejsze starcie zostanie rozegrany w Poznaniu. Początek meczu został zaplanowany na godzinę 21:00. Rewanż we Florencji zostanie rozegrany za tydzień.
Szansa dla piłkarzy
Gra w europejskich pucharach jest szansą dla piłkarzy Lecha na pokazanie się szerszej publiczności. Wraz z awansem do kolejnych etapów zmagań rośnie zainteresowanie poczynaniami zawodników ze strony skautów zagranicznych klubów. Spotkanie z Fiorentiną jest znakomitą okazją dla piłkarzy Kolejorza na udowodnienie swojej wartości i zapracowanie sobie na transfer za granicę.
Skauci na meczu Lecha
Na dzisiejszym meczu Lecha z Fiorentiną pojawią się skauci wielu uznanych klubów. Tomasz Włodarczyk z „Meczyków” informuje, że na stadionie w Poznaniu mają pojawić się przedstawiciele takich klubów jak chociażby Bologna, Union Berlin, Southampton, Borussia Dortmund, Gent, Genk, Ajax, Sassuolo, czy Pafos. Nie zabraknie także skautów spoza Europy. Mecz Lecha z Fiorentiną mają obejrzeć przedstawiciele amerykańskiego klubu Minnesota United.
źródło: meczyki.pl
Bartosz Salamon zawieszony przez UEFA! Decyzja kilka godzin przed meczem z Fiorentiną
UEFA podjęła decyzję o zawieszeniu Bartosza Salamona. Decyzja została podjęta w dniu meczu Lecha Poznań z Fiorentiną w Lidze Konferencji Europy.
Dzisiejszego wieczoru Lech Poznań rozegra pierwsze ćwierćfinałowe starcie w Lidze Konferencji Europy. Rywalem Kolejorza będzie włoska Fiorentina. Spotkanie zostanie rozegrane w Poznaniu. Początek o godzinie 21:00. Niestety, w meczu udziału nie weźmie Bartosz Salamon.
Problemy Salamona
Przed kilkoma dniami dowiedzieliśmy się o pozytywnym wyniku testu antydopingowego u Bartosza Salamona. Próbka A wykazała obecność niedozwolonej substancji w organizmie piłkarza Lecha Poznań. W oczekiwaniu na wynik próbki B Salamon mógł kontynuować treningi oraz grę w oficjalnych meczach. Jego przyszłość stanęła jednak pod dużym znakiem zapytania.
Salamon zawieszony
W dniu meczu z Fiorentiną UEFA podjęła decyzję o zawieszeniu Bartosza Salamona. Piłkarz Lecha Poznań został wyłączony z gry na okres trzech miesięcy. Ponadto Bartek nie może brać udziału w treningach. Władze Lecha Poznań zapowiedziały odwołanie się od tej decyzji.
Lech Poznań otrzymał przed chwilą decyzję UEFA o zawieszeniu Bartosza Salamona na trzy miesiące. W czasie zawieszenia obrońca nie może brać udziału w meczach oraz treningach. Jako klub zdecydowaliśmy o odwołaniu się od tej decyzji. pic.twitter.com/abHSBubNdZ
— Lech Poznań (@LechPoznan) April 13, 2023
ASENSIO podwyższa prowadzenie na 2:0! [WIDEO]
https://twitter.com/MadridTotal_/status/1646250542568439811
John van den Brom mierzy wysoko! „To tylko ćwierćfinał, a my chcemy zagrać w finale LKE!”
John van den Brom pojawił się na konferencji prasowej przed meczem Ligi Konferencji Europy przeciwko Fiorentinie. Trener Lecha Poznań nie przejmuje się włoskim zespołem, gdyż jego celem jest finał Ligi Konferencji Europy.
Tegoroczna przygoda Lecha Poznań w europejskich pucharach zostanie zapamiętana przez polskich kibiców na długie lata. Na jesieni Kolejorz zajął drugie miejsce w swojej grupie Ligi Konferencji Europy, dzięki czemu awansował do 1/16 finału tych rozgrywek. Na wiosnę polski zespół pokonał w fazie pucharowej Bodo/Glimt oraz Djurgardens IF.
Kolejnym przeciwnikiem Lecha Poznań w Lidze Konferencji Europy jest Fiorentina. Nie da się ukryć, że faworytem tego dwumeczu jest zespół z Włoch. Pierwsze starcie między tymi zespołami odbędzie się już w ten czwartek w Poznaniu. Rewanż został zaplanowany na 20 kwietnia.
W środę odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa. John van den Brom został zapytany o to, czy mecz z Fiorentiną jest najważniejszym w jego karierze. Trener Lecha stwierdził, że nie, gdyż jego zespół celuje w finał.
– Czy to najważniejszy mecz w mojej karierze? Nie! Takie samo pytanie otrzymałem przed poprzednimi rywalami. To tylko ćwierćfinał, a my chcemy zagrać w finale Ligi Konferencji Europy! – powiedział John van den Brom.
Trener Lecha Poznań John Van den Brom: Czy to najważniejszy mecz w mojej karierze? Nie! Takie samo pytanie otrzymałem przed poprzednimi rywalami. To tylko ćwierćfinał, a my chcemy zagrać w finale Ligi Konferencji Europy!
🔵⚪️👏
— Radosław Laudański (@radek_laudanski) April 12, 2023
Fiorentina jest niewątpliwym faworytem nadchodzącego dwumeczu. Włoski zespół jest w znakomitej formie. Fiorentina jest niepokonana od 12 spotkań. Po raz ostatni zaznali goryczy porażki 12 lutego w meczu z Juventusem. John van den Brom pokusił się o krótką charakterystykę włoskiej drużyny.
– Każdy wie, że liga włoska jest silna, jeśli zobaczycie inne włoskie zespoły w rozgrywkach europejskich, to te zespoły awansują. Podoba mi się fakt, że włoska piłka idzie do przodu. Jest ona wyjątkowa, znam tę ligę i czekam na jutrzejsze spotkanie – powiedział John van den Brom.
– Fiorentina jest bardzo dobrym zespołem, ostatnio wygrali prawie wszystkie spotkania. Grają również dobrze w LKE. Mają bardzo dużo indywidualnych umiejętności, grają bardzo ofensywnie, zawsze wysokim pressingiem i mają świetnych piłkarzy na każdej pozycji – uzupełnił trener Lecha Poznań.
źródło: Twitter
Konflikt w szatni Bayernu Monachium po porażce z Manchesterem City. Doszło do bójki!
Po meczu w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi City w szatni Bayernu Monachium miało dojść do bójki. W konflikt wpadli Leroy Sane oraz Sadio Mane.
We wtorek zostały rozegrane dwa pierwsze ćwierćfinały Ligi Mistrzów. Niewątpliwym hitem było starcie Manchesteru City z Bayernem Monachium. Maszyna Pepa Guardioli nie pozostawiła złudzeń, kto tego dnia był lepszy. The Citizens odnieśli wysokie zwycięstwo 3:0. Tym samym angielski zespół jest o krok od awansu do półfinału. Rewanż zostanie rozegrany w Monachium już za tydzień.
Przed meczem Manchesteru City z Bayernem Monachium mało kto mógł zakładać, że Bawarczycy odniosą aż tak dotkliwą porażkę. Blamaż w Manchesterze spowodował konflikt w szatni Bawarczyków. Jak donoszą zagraniczne media, w konflikt mieli wpaść Sadio Mane oraz Leroy Sane. Pierwszy z nich miał uderzyć swojego kolegę z zespołu. Sane przypłacił kłótnię opuchniętą wargą.
– Po wczorajszym meczu Bayernu z City, w szatni monachijczyków doszło do „incydentu”. Pomiędzy Sane a Mane miało dość do krótkiej, lecz głośnej kłótni. Senegalczyk był niezadowolony ze sposobu, w jakim Leroy się do niego odzywał, po czym miał go uderzyć w twarz – napisał Bild, cytowany przez Gabriela Stacha.– Wkrótce potem piłkarze zostali rozdzieleni. Aby uspokoić sytuację, Sane został nawet wysłany poza szatnię FCB. Naoczni świadkowie twierdzą, że uderzenie Mane pozostawiło ślad na twarzy Sane. Bawarczycy odmówili komentarza w tej sprawie – dodano.
Bild: Po wczorajszym meczu Bayernu z City, w szatni monachijczyków doszło do „incydentu”. Pomiędzy Sane a Mane miało dość do krótkiej, lecz głośnej kłótni. Senegalczyk był niezadowolony ze sposobu, w jakim Leroy się do nie odzywał, po czym miał go uderzyć w twarz. pic.twitter.com/Nlqk0rDKhW
— Gabriel Stach (@GabrielStachPL) April 12, 2023
Sport1 i @kerry_hau potwierdzają – w szatni Bayernu doszło do bójki. Sadio Mane miał najpierw obrazić Leroya, a następnie uderzyć kolegę w twarz, który ma teraz opuchniętą wargę.
Konsekwencje wciąż są niejasne.
— Gabriel Stach (@GabrielStachPL) April 12, 2023
fot. Bayern