Fatalna sytuacja Lechii Gdańsk. Klub zalega z wypłatami

 

Nowy prezes Lechii Gdańsk przyznał, że klub zalega z wypłatami dla pracowników i piłkarzy. – Sytuacja finansowa nie jest najprostsza – powiedział Zbigniew Ziemowit Deptuła.

Fatalna sytuacja drużyny z Trójmiasta

Lechia Gdańsk nie znajduje się aktualnie w najlepszym położeniu. Klub zajmuje siedemnaste miejsce w tabeli Ekstraklasy, co może skazać ich na spadek do niższej ligi. Do tego zbiegła się kiepska sytuacja finansowa, o czym poinformował portal „Lechia.net”.

– Z informacji, które otrzymaliśmy od osób blisko związanych z klubem (prosiły o zachowanie anonimowości) wynika, że wynagrodzeń za marzec nie otrzymali szeregowi pracownicy klubu – czytamy.

Kibice i eksperci oburzeni na decyzję UEFA ws. zawieszenia Bartosza Salamona. „Wyjątkowe świństwo” [REAKCJE]

Nowy prezes klubu, Zbigniew Ziemowit Deptuła potwierdził powyższe doniesienia na konferencji prasowej.

– Sytuacja finansowa nie jest najprostsza. Na tyle ile wiem, to zalegamy z jedną wypłatą dla pracowników. Tak samo jeśli chodzi o piłkarzy – przyznał.

Spadek oznacza upadek?

Jeszcze niedawno portal Interia poinformował o bardzo trudnej sytuacji gdańszczan. Spadek do niższej ligi miałby oznaczać stratę w wysokości 20 milionów przychodów. W związku z tym rozpoczęto przypuszczenia, że degradacja mogłaby oznaczać nieprzystąpienie do rozgrywek I ligi. Lechia miałaby grać trzy poziomy niżej. Takiego rozwiązania nie widzi nowy prezes klubu.

– Nie ma żadnego tematu IV ligi. Jak już, to zrobimy przystanek w I lidze. Cały czas priorytetem utrzymanie. […] Przed przyjściem do Lechii przeczytałem wszystko. Sytuacja nie jest aż tak zła, jak przedstawiają to dziennikarze – podsumował Deptuła.

Źródło: Interia, Lechia.net, Przegląd Sportowy Onet, Lechia Gdańsk

Fot. Kacper Polaczyk