✅ 𝐎𝐅𝐈𝐂𝐉𝐀𝐋𝐍𝐈𝐄: Po kilku tygodniach treningów w La Masii Joao Mendes (syn Ronaldinho) podpisał kontrakt z Barceloną. [@FCBmasia] pic.twitter.com/oAGDNhjkBX
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) March 2, 2023
Miesiąc: marzec 2023
Shenzhen FC zmaga się z problemami finansowymi. Zaplombowano ich autokar
Autokar Shenzhen FC został zaplombowany i oklejony taśmą decyzją sądu ludowego okręgu Shenzhen Nanshan. Klub z najszybciej rozwijającego się miasta w Chinach boryka się z wielkimi problemami finansowymi i zalega piłkarzom i trenerom z pieniędzmi za długi okres czasu #CSLPL pic.twitter.com/S8v6hrtwP5
— Piłkarskie Państwo Środka 🇨🇳⚽️ (@pilkachiny) March 2, 2023
Wisła Płock ze sponsorem tytularnym swojego stadionu
Wisła Płock uzyskała sponsora tytularnego swojego stadionu. Został nim Orlen, a nazwa nowego stadionu, to Orlen Stadion. Dzięki tej umowie co roku do kasy klubu z Płocka trafią prawie 2 miliony złotych.
Info: https://t.co/kER6fUrRsy pic.twitter.com/Kmt3PuXgJ2
— Oskar Mochnik (@Oskar_M04) March 2, 2023
Ogłoszono nominacje do nagrody najlepszego młodego zawodnika lutego w Ligue 1
Nominacje do nagrody najlepszego młodego zawodnika lutego w Ligue 1. 🧒
💎 Bradley Barcola (Lyon)
💎 Désiré Doué (Rennes)
💎 Warren Zaïre-Emery (PSG)Piękne trio. Mój typ – Barcola. Bramka z Troyes i bardzo dobre spotkanie, bramka z Angers, dobre spotkanie z Lens. pic.twitter.com/SzbDLXJPpI
— Trójkolorowa Piłka (@Trojkolorowa_) March 2, 2023
Kylian Mbappe zbaitował piłkarza Marsylii. Francuz nie mógł powstrzymać się od śmiechu [WIDEO]
High quality bait by Kylian Mbappé. pic.twitter.com/mNZbSaWgwi
— Trójkolorowa Piłka (@Trojkolorowa_) March 2, 2023
Kibice Marsylii zaczęli wracać na stadion po bramce w końcówce. OM odpadło dopiero po rzutach karnych [WIDEO]
Kibice Marsylii wyszli wczoraj przed ostatnim gwizdkiem myśląc, że ich drużyna już odpadła.
Szybko jednak zaczęli wracać po bramce OM w ostatniej minucie. 😅https://t.co/9HA4lRQdNo
— Trójkolorowa Piłka (@Trojkolorowa_) March 2, 2023
Newcastle United zainteresowane Raphinhą
Raphinha jest jednym z głównych celów Newcastle United w letnim okienku transferowym. Barcelona już w zimowym okienku transferowym odrzuciła ofertę od Arsenalu. [@sport]
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) March 2, 2023
Agent Kwaracchelii: On kocha Real Madryt
Agent Kwaracchelii: "Jego ojciec i ja jesteśmy fanami FC Barcelony, ale Kvara kocha Real Madryt. Piłkarz na tym poziomie, może grać w każdej drużynie. Gdybym zobaczył go w barwach Barçy byłbym szczęśliwy, ale on jest madridistą." [@giaco_iaco]
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) March 2, 2023
Mocne słowa trenera Motoru Lublin. „Jesteśmy jedynym zespołem, którego prezes jest smutny po zwycięstwach i zadowolony po porażkach” [WIDEO]
Nie chcę być złym prorokiem ale długo chyba @MotorLublin jako klub nie wytrzyma z dwójką Feio i Tomczyk wewnątrz.Jestem w szoku że GF tak mocno atakuje oficjalnie prezesa klubu, pomijając czy ma rację czy nie. Zapis konferencji z kanału Motoru. Link poniżej. @PZPNPuchar #MOTRCZ pic.twitter.com/ZDOLVN1tCT
— Maciek Szcześniewski (@MaciekSzcz) March 1, 2023
Komplet bardzo prawdopodobny. Ostatnie bilety na Lech – Djurgarden
Ślicznie 💙🤍
3️⃣4️⃣0️⃣0️⃣0️⃣ 🏆 pic.twitter.com/1ikQlOhmaQ— 𝙈𝙖𝙘𝙞𝙚𝙟 𝙈𝙖𝙘́𝙠𝙤𝙬𝙞𝙖𝙠 – 𝕄𝕒𝕔́𝕜𝕠 ⚽ (@Macko_director) March 2, 2023
Wylosowano ćwierćfinałowe pary FA Cup
Here's your full draw for the #EmiratesFACup quarter-final 👇
— Emirates FA Cup (@EmiratesFACup) March 1, 2023
Luis Enrique łączony z przejęciem Chelsea. Fabrizio Romano: „Chce wrócić do pracy”
Zaskakujące informacje ws. przyszłości Luisa Enrique. Hiszpan jest coraz bardziej łączony z przejęciem Chelsea, jeśli zwolniony zostanie Graham Potter. Fabrizio Romano podkreśla, że trenerowi zależy na ciągłości w pracy.
Wczoraj kataloński „Sport” podał sensacyjną informację. Luis Enrique, który pozostaje bezrobotny od odejścia z reprezentacji Hiszpanii, miałby objąć Chelsea w przypadku zwolnienia Grahama Pottera.
Jest blisko?
Te rewelacje wywołały spory szum w mediach. Teraz na ten temat wypowiedział się Fabrizio Romano. Włoch nie potwierdził ani nie zaprzeczył podanym informacjom. Zaznaczył jednak, że Enrique chce wrócić do pracy.
– Enrique to topowy trener. Normalne, że jego nazwisko łączone jest z wieloma posadami, takimi jak w Chelsea. Ale w tym momencie Hiszpan nie negocjuje z żadnym klubem – wyjaśnił dziennikarz.
– Jedyne, co mogę powiedzieć na sto procent, to to, że Luis Enrique chce jak najszybciej wrócić do pracy i marzy mu się powrót w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Nie chce się zatrzymywać – podkreślił.
W ostatnich dniach pojawiły się również informacje łączące byłego selekcjonera „La Roja” z Atletico Madryt oraz FC Barceloną. Najpierw jednak w obu klubach musiałaby się wyjaśnić przyszłość obecnych szkoleniowców.
Ekspert wskazał napastnika, który powinien pojechać na kadrę. Nieoczywisty wybór
Reprezentacja Polski ma sporo problemów przed marcowym zgrupowaniem. Wielu zawodników z każdej formacji jest kontuzjowanych. W obliczu tej sytuacji powołanie może dostać kilku niespodziewanych piłkarzy. Janusz Michalik w rozmowie z „TVP Sport” przyznał, kogo spodziewa się zobaczyć w kadrze.
Początek Fernando Santosa w reprezentacji Polski nie zapowiada się szczególnie łatwo. Portugalczyk ma bardzo okrojone pole manewru jeszcze przed wysłaniem powołań. Wielu zawodników zmaga się z kontuzjami. Szczególnie źle sytuacja wygląda między innymi w ataku, gdzie z problemami zdrowotnymi zmagają się Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik czy Adam Buksa. Dodatkowo Krzysztof Piątek znajduje się w bardzo słabej formie, a Karol Świderski wrócił dopiero do regularnej gry.
Będą niespodzianki?
W przypadku Roberta Lewandowskiego sytuacja jest na szczęście najlepsza. Kapitan reprezentacji powinien w pełni wykurować się jeszcze przed startem marcowego zgrupowania. Wiadomo natomiast, że zabraknie Milika i Buksy. Oprócz wspomnianych już Piątka i Świderskiego do dyspozycji Santosa jest jeszcze Dawid Kownacki, który notuje świetne występy w 2. Bundeslidze.
Według Janusza Michalika, który rozmawiał z „TVP Sport” selekcjoner powinien postawić na pewno na Świderskiego. Napastnik nie ma wielu występów na koncie w tym sezonie, jednak potrafił już udowodnić, że może dać wiele dobrego kadrze.
– Rzeczywiście, późny start sezonu może być przeciwko zawodnikom w kwestii powołania, jednak (…) mamy problemy. Świderski po prostu zasłużył sobie na powołanie. Nawet jeśli rozegra jeszcze tylko 2-3 mecze, udowodnił, że jest przydatny, zarówno grając od pierwszych minut, jak i wchodząc z ławki – stwierdził ekspert od piłki w USA.
– Oczywiście nie wiemy, co zrobi Fernando Santos. Jest szansa, że będzie szukał w zupełnie innym miejscu. Patrząc realnie, nie jest jednak takim magikiem, żeby po miesiącu pobytu w Polsce znaleźć zawodników, którzy byliby zaskoczeniem. Będzie polegał na wypróbowanych piłkarzach. Świderski na pewno będzie tym graczem ze Stanów Zjednoczonych, który przyleci na zgrupowanie – dodał.
Michalik zaznaczył również, że Świderski jest bardzo elastycznym piłkarzem. To duży atut, który z pewnością może wykorzystać Fernando Santos.
– To jest duży atut Świderskiego – potrafi grać praktycznie na każdej pozycji z przodu. Santos postawi raczej na czwórkę z tyłu, ale nie wiemy, jak poustawia to wyżej. Według mnie Świderski może nawet występować z boku. Lubi wejść z prawej strony i rozegrać piłkę lub oddać strzał. Trudno określić jego najlepszą pozycję. Prawdopodobnie jest to rola drugiego napastnika za Lewandowskim. Musimy poczekać na koncepcję Santosa, jednak ze względu na wszechstronność Świderski tym bardziej powinien zostać powołany – ocenił.
Co więcej, ekspert twierdzi, że do reprezentacji powinien wrócić także Mateusz Klich. Pomocnik D.C. United był skrupulatnie pomijany przez Czesława Michniewicza.
– Mamy problemy w środku pola, zawsze je mieliśmy. (…) Nie ma zbytnio w kim wybierać, dlatego nie można zapominać o takim zawodniku. Mam nadzieję, że będzie mógł kadrze pomóc. W debiucie zdobył bramkę, jego drużyna postarała się o bardzo dobre zwycięstwo z Toronto. Jeśli utrzyma poziom w kolejnych spotkaniach, nie będę zdziwiony, jeśli pod koniec marca znajdzie się na zgrupowaniu. Nie wiem, czy kibice chcieliby Klicha, ale nie jesteśmy reprezentacją, która może sobie pozwolić, żeby już skreślić takiego piłkarza – podsumował.
Genialne zagranie Martina Odegaarda w meczu z Evertonem. Kompletnie zmylił rywala [WIDEO]
this the shit i was talking about https://t.co/hj0Alo8Jvp pic.twitter.com/t7pRE9qzc5
— jaden (@JadenAFC) March 1, 2023
Ostre słowa Ivana Djurdjevicia po kompromitacji Śląska Wrocław w Pucharze Polski. „Obsraliśmy zbroje”
Śląsk Wrocław skompromitował się w Pucharze Polski, przegrywając 0:3 z drugoligowym KKS-em Kalisz. Po meczu rozgoryczenia nie krył trener Śląska, Ivan Djurdjevic. – Wstyd roku, musimy ten wynik wziąć na klatę – mówił po meczu serbski szkoleniowiec.
Tegoroczna odsłona Pucharu Polski stoi pod znakiem wielu niespodzianek. Najlepiej o tym świadczy fakt, że na etapie 1/4 finału były tylko 3 zespoły z Ekstraklasy (Śląsk Wrocław, Legia Warszawa i Raków Częstochowa). Ponadto do ćwierćfinału awansowały 3 zespoły z II ligi (KKS Kalisz, Pogoń Siedlce, Motor Lublin), 1 drużyna z I ligi (Górnik Łęczna) oraz 1 ekipa z III ligi (Lechia Zielona Góra).
Znamy półfinalistów Pucharu Polski
W tym tygodniu poznaliśmy wszystkie rozstrzygnięcia w 1/4 finału Pucharu Polski. Dzięki odniesionym zwycięstwom do półfinału awansowały Legia Warszawa, Górnik Łęczna, Raków Częstochowa oraz KKS Kalisz. Z rozgrywkami pożegnały się natomiast Lechia Zielona Góra, Pogoń Siedlce, Motor Lublin oraz Śląsk Wrocław.
Blamaż Śląska Wrocław
Na etapie 1/4 finału Pucharu Polski zawiódł tylko jeden faworyt – Śląsk Wrocław. Ekstraklasowy zespół na mecz z II-ligowym KKS-em Kalisz wyszedł w niemalże najsilniejszym możliwym zestawieniu. Nie wystarczyło to jednak na pokonanie ekipy z Kalisza. Klub występujący w II lidze wysoko pokonał swoich ekstraklasowych rywali 3:0, czym sprawił ogromną sensację.
.@KaliskiKKS w półfinale #FortunaPucharPolski✅
Gratulacje! 👏 #KKSŚLĄ pic.twitter.com/8XkthV4aXh
— Puchar Polski (@PZPNPuchar) March 1, 2023
Ostre słowa Djurdjevicia
Nie da się ukryć, że porażka Śląska Wrocław w starciu z II-ligowcem jest ogromnym blamażem. Złości nie krył także trener wrocławskiego zespołu, Ivan Djurdjevic. 46-letni szkoleniowiec wskazał możliwą przyczynę porażki.
– Tak obsranego swojego zespołu jeszcze nie widziałem. Obsraliśmy zbroje i wyszło jak wyszło. Wstyd roku, musimy ten wynik wziąć na klatę. Dopiero w drugiej połowie dokonaliśmy jakichś zmian, ale biliśmy głowa w mur. Niewytłumaczalne jest to, co się wydarzyło – skomentował Ivan Djurdjevic.
– Każdy mecz ma swoją historię. Zaczęliśmy nerwowo, byliśmy spóźnieni i przegrywaliśmy większość pojedynków. Te dwie szybkie stracone bramki były tego efektem. Nasza drużyna nie była odpowiednio skoncentrowana. W przerwie wszyscy poważnie porozmawialiśmy, nie chcieliśmy się poddawać, ale nie byliśmy w stanie odrobić wyniku – podkreślił.
– Trzeba tę porażkę przekuć w coś pozytywnego. Jest mi wstyd i słowo „przepraszam” to za mało. Gratulacje dla KKS-u. Życzę im powodzenia w półfinale – dodał trener Śląska.
źródło: slasknet.com