Paulo Bento jednak nie obejmie reprezentacji Polski? Nowe informacje od Fabrizio Romano

Paulo Bento, jednak nie zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski? Wskazują na to słowa agenta Portugalczyka, które przekazał Fabrizio Romano. Według włoskiego dziennikarza 52-latek na razie nie planuje przylatywać do naszego kraju.

Cezary Kulesza przekazał dziś za pośrednictwem Twittera, że we wtorek na Stadionie Narodowym odbędzie się konferencja prasowa z udziałem nowego selekcjonera. Z wcześniejszych ustaleń wynikało, że zostanie nim Paulo Bento.

Zmiana na ostatniej prostej?

Według nowych wieści to jednak nie na Portugalczyka postawił Kulesza. Fabrizio Romano zapytał agenta Bento, czy planują przylot do Polski w najbliższych dniach. Jak udało się ustalić – nie ma takich planów.

– Agent Paulo Bento właśnie powiedział mu, że na razie na ma planów przylotu do Polski – przekazał Tomasz Włodarczyk w programie „Pogadajmy o piłce”.

Co więcej, w trakcie programu Włodarczyk chciał skontaktować się z prezesem PZPN. Cezary Kulesza, choć telefon odebrał, poinformował, że nie może rozmawiać, bo bierze udział w spotkaniu. Przedmiotem rozmów miało być ustalenie sztabu dla nowego selekcjonera.

Tak wyglądał pierwszy dzień Daniego Alvesa w więzieniu. Poruszenie i dezorientacja

Dani Alves ma za sobą pierwszy dzień spędzony w więzieniu. Z relacji przedstawionej w mediach możemy się dowiedzieć, że był zdezorientowany całą sytuacją. 

Wczoraj aresztowano 39-letniego Daniego Alvesa. Brazylijczyk został oskarżony o napaść na tle seksualnym i gwałt. Sytuacja miała mieć miejsce w grudniu 2022 roku. Piłkarz miał zamknąć się z kobietą w toalecie, po czym miał ją uderzyć i kilkukrotnie szarpać. Następnie miało dojść do napaści seksualnej.

Relacja z więzienia

„La Vanguardia” opisuje pierwszy dzień z pobytu Alvesa w więzieniu. Piłkarz (obecnie bez klubu), wydawał się zdezorientowany i poruszony całą sytuacją. Służba więzienna nie stosowała żadnych przywilejów wobec Brazylijczyka i traktowała go tak samo, jak trzech innych, przywiezionych z nim mężczyzn.

Według relacji dziennika Alves dostał standardową opcję wykonania jednego telefonu. Nie pamiętał jednak żadnego numeru. Miał ze sobą tylko sznurówki, włożone w plastikową torbę, wyciągnięte z butów przed przewiezieniem go do sądu. Wieczorem do więzienia nie przybył nawet prawnik 39-latka, który miał przywieść mu kilka rzeczy. Pracownicy wręczyli mu tylko butelkę wody i książkę.

Alves został ulokowany w celi z oknem, łóżkiem, biurkiem, prysznicem i sedesem. Wieczorem podano mu kolację. Nie zjadł prawie nic, poza kilkoma owocami. Swoim zachowaniem wzbudził zainteresowanie służby więziennej. Wypowiadał się rzadko, bez emocji i z obniżonym głosem. W rozmowie z lekarzem stwierdził, że miał problemy z zaśnięciem.

39-latek otrzymał specjalną kartę, dzięki której będzie mógł kupić niektóre produkty z automatów. Niebawem zostanie przeniesiony z bloku dla nowoprzybyłych na inny oddział. Przed tym odbędzie się natomiast konsultacja ze specjalistami, którzy wybiorą najlepszą dla Brazylijczyka opcję.

Oficjalnie! Wiadomo, kiedy poznamy nowego selekcjonera. Kulesza potwierdził datę

We wtorek poznamy oficjalnie nowego selekcjonera reprezentacji Polski! Cezary Kulesza poinformował o konferencji prasowej za pośrednictwem swojego Twittera. 

Saga związana z poszukiwaniami nowego selekcjonera ciągnęła się już od kilku tygodni. W tym czasie przewinęło się wielu potencjalnych kandydatów. PZPN wybrał w końcu następcę Czesława Michniewicza.

Oficjalna prezentacja

Cezary Kulesza w niedzielny poranek ogłosił, że we wtorek na PGE Narodowym odbędzie się konferencja prasowa. Zostanie na niej oficjalnie zaprezentowany nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Prezes PZPN zapewnia, że wybór nie był łatwy. Liczy natomiast, że kibice przeżyją z trenerem wiele pięknych chwil.

Chciałbym poinformować, że konferencja prasowa, na której zostanie ogłoszony i zaprezentowany nowy selekcjoner reprezentacji Polski, odbędzie się we wtorek na PGE Narodowym. Wybór nie był łatwy, ale wierzę, że z nowym trenerem przeżyjemy wiele pięknych chwil! – napisał Kulesza.

Według najczęściej powielanych w mediach informacje „Biało-Czerwonych” poprowadzi Paulo Bento. W sztabie Portugalczyka ma się znaleźć także polski trener w charakterze asystenta.

Jakub Kiwior odchodzi ze Spezii. Włoski klub w jego miejsce pozyska innego Polaka

Transfer Jakuba Kiwiora do Arsenalu jest już tylko kwestią godzin. Dotychczasowy klub Kiwior, Spezia, znalazł już jego następcę. Włoski klub dopina transfer polskiego obrońcy.

Po półtora roku gry w Spezii Jakub Kiwior zmienia klub. Reprezentant Polski zostanie nowym piłkarzem Arsenalu. Angielski klub zapłaci polskiego obrońcę około 25 milionów euro.

Następca Kiwiora

Włodarze Spezii liczyli się z odejściem polskiego stopera i od dłuższego czasu poszukiwali jego następcę. Włosi upodobali sobie Polaków i zdecydowali, że miejsce Kiwiora w środku defensywy zajmie inny Polak. Tomasz Włodarczyk poinformował, iż nowym piłkarzem Spezii ma zostać Przemysław Wiśniewski.

Szczegóły transferu

Przemysław Wiśniewski znalazł się dziś poza kadrą meczową Venezii na mecz z Sudtirol. Ma to oznaczać transfer 24-latka do Spezii. Tomasz Włodarczyk informuje, że kwota transferu ma wynieść 5 milionów euro. Transakcja ma zostać zrealizowana na początku przyszłego tygodnia. Do ustalenia pozostały ostatnie szczegóły.

Gra w Serie B

Od tego sezonu Przemysław Wiśniewski jest piłkarzem Venezii. Do włoskiego klubu trafił z Górnika Zabrze. W tym sezonie na poziomie Serie B rozegrał 19 meczów. Portal „Transfermarkt” wycenia go obecnie na 1,5 miliona euro.

Manchester United zagina parol na Harry’ego Kane’a! Erik ten Hag chce transferu latem

Manchester United ma powalczyć o Harry’ego Kane’a podczas letniego okna transferowego. Pozyskanie nowego napastnika ma być priorytetem dla Erika ten Haga.

Poza kilkoma wypożyczeniami Harry Kane całą seniorską karierę spędził w Tottenhamie. Pomimo licznych plotek transferowych, łączących go z innymi klubami, piłkarz nigdy nie zdecydował się na transfer. W odejściu przeszkadzał mu także zarząd Spurs, który za każdym razem oczekiwał wygórowanych kwot transferowych.

Czas na transfer?

Tym razem Harry Kane trafił na sam szczyt listy życzeń Manchesteru United. „Daily Mail” informuje, że sprowadzenie angielskiego napastnika jest priorytetem dla Erik ten Haga. Do transferu miałoby dojść latem. Na taki ruch otwarty jest sam zainteresowany. Brytyjscy dziennikarze przekazują, że władze Czerwonych Diabłów zaczęły badać szczegóły transakcji.

Oczekiwania Tottenhamu

Kontrakt Harry’ego Kane’a obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. Na ten moment jego wartość rynkowa szacowana wg „Transfermarkt” wynosi 90 milionów euro. „Daily Mail” informuje, że władze Tottenhamu oczekują za swojego piłkarza 85 milionów funtów, co daje ponad 96 milionów euro.


źródło: daily mail

Dani Alves w areszcie i bez klubu. „Nie możemy pozwolić, by postawa jednej osoby zaszkodziła naszej filozofii”

Dani Alves nie jest już zawodnikiem UNAM Pumas. Meksykański klub rozwiązał umowę z Brazylijczykiem.

Oskarżony i bez klubu

Były obrońca m.in. FC Barcelony, PSG i Juventusu został osadzony w areszcie ze względu na zarzuty o napastowanie seksualne. Piłkarz miał się dopuścić tego czynu 30 grudnia w jednym z klubów w Barcelonie. Brazylijczyk nie może wyjść z aresztu za kaucją.

Jerzy Brzęczek o Robercie Lewandowskim. „Dla pozostałej grupy to nie jest zachęcające” [CZYTAJ]

Wiadomo już jednak, że 39-latek pozostaje bez klubu. O rozwiązaniu kontraktu z Brazylijczykiem poinformował Leopoldo Silva, który pełni rolę prezesa meksykańskiego UNAM Pumas.

– O kim byśmy nie mówili, nie możemy tolerować takich zachowań, które są sprzeczne z duchem klubu i naszymi wartościami. Nie możemy pozwolić, by postawa jednej osoby zaszkodziła naszej filozofii – powiedział.

Źródło: Weszło

Jerzy Brzęczek o Robercie Lewandowskim. „Dla pozostałej grupy to nie jest zachęcające”

 

Jerzy Brzęczek udzielił wywiadu „Meczykom”. Były selekcjoner reprezentacji Polski wypowiedział się na temat Roberta Lewandowskiego i jego postawy w reprezentacji Polski.

Jerzy Brzęczek w rozmowie na kanale „Meczyki” wypowiedział się na temat pracy z Robertem Lewandowskim. Były selekcjoner reprezentacji Polski przyznał, że kapitan często otrzymuje w kadrze taryfę ulgową.

– Nie wiem, czy niektórzy nie zdają sobie z tego sprawy, ale gdy wygrywamy, to jest „brawo Robert”, a gdy przegrywamy, to zawsze winni są drużyna i selekcjoner. Myślę, że to dla pozostałej grupy nie jest zbyt zachęcające i pozytywne – powiedział Jerzy Brzęczek w rozmowie z Januszem Basałajem w programie „Dwa fotele”.

Wojciech Kowalczyk przejechał się po Janie Urbanie. „Nie spodziewałem się” [CZYTAJ]

O milczeniu Lewandowskiego

– Kiedy wynik jest negatywny, wszyscy czekają, co powie kapitan. Myślę, że nie zawsze jest w tym wyważony i nie do końca w odpowiedni sposób to przekazuje. Później to ma straszne odbicie w świecie medialnym – dodał były selekcjoner Biało-Czerwonych.

Źródło: Meczyki.pl

Wojciech Kowalczyk przejechał się po Janie Urbanie. „Nie spodziewałem się”

 

Wojciech Kowalczyk wypowiedział się na temat słów Jana Urbana. Ekspert Kanału Sportowego i portalu Weszło nie zgadza się z byłym trenerem Górnika Zabrze.

Kowalczyk ostro o Urbanie

Wiele wskazuje na to, że w najbliższy czwartek Polski Związek Piłki Nożnej ogłosi, kto zostanie nowym selekcjonerem Biało-Czerwonych. Prawdopodobnie trenerem Polski będzie obcokrajowiec. Jan Urban w wywiadzie dla WP Sportowych Faktów mówił, że zatrudnienie szkoleniowca spoza naszego kraju nie gwarantuje sukcesu. Jego słowa skrytykował Wojciech Kowalczyk.

– Naprawdę nie spodziewałem się, że tak brzydkiego bąka puści na przykład Jan Urban. Stwierdził on przecież, że wątpi w to, by zagraniczny trener podniósł poziom czy to w kadrze, czy to w polskim klubie. Mam więc do niego dwa pytania: Czy tak samo twierdził, gdy Beenhakker brał go do sztabu? To znaczy – powiedział mu: słuchaj, panie Holender, ja przyjdę, popracuję, ale wiem, że gówno zrobisz? No i czy zapomniał o tym, że Beenhakker robił w pierwszym okresie wynik? Czy tak samo patrzy na kadencję Henninga Berga po jego pracy w Legii? Bo choćby z tego, co kojarzę, to Urban wykręcił trzy punkty w Lidze Europy, a Berg sezon później piętnaście – napisał „Kowal” w felietonie dla portalu Weszło.

Ujemne punkty to dopiero początek problemów Juventusu. UEFA przygląda się sprawie [CZYTAJ]

– Jak ludzie go pompowali na selekcjonera (też powariowali), to tłumaczyli, że Urban to taki światowiec, kompletnie inny niż reszta stawki, więc dajcie mu kadrę, bo nie zwariuje. A tu się okazuje, że gorączka go dopadła już w momencie, kiedy był – jedynie medialnie – łączony z reprezentacją. Ciekawe, dlaczego jak przyjmował ofertę z Osasuny, to nie powiedział jednak: weźcie Hiszpana. Ja, obcokrajowiec, wam poziomu nie podniosę (inna sprawa, że faktycznie nie podniósł, a drastycznie obniżył, choć poprzeczka wisiała w piwnicy). Przecież to jest hipokryzja czystej postaci. Natomiast myślę, że po czasie Urban będzie tej wypowiedzi żałował – palnął coś w obliczu wyimaginowanej szansy. Z drugiej strony to tylko potwierdza, że na taką szansę nie zasłużył, bo gdyby przejął stery, to odleciałby dalej niż Brzęczek i Michniewicz razem wzięci. A, przyznajmy, był to wysoki lot – dodał były reprezentant Polski.

Źródło: Weszło