Artur Jędrzejczyk nie zamierza kończyć kariery. „Jeszcze rezerwa się nie świeci”

W najbliższym czasie Artur Jędrzejczyk nie zamierza kończyć piłkarskiej kariery. W rozmowie z „Faktem” piłkarz Legii Warszawy opowiedział o swoich planach na dalszą część kariery.

Artur Jędrzejczyk jest podstawowym piłkarzem Legii Warszawa. W tym sezonie PKO BP Ekstraklasy rozegrał 14 spotkań. Co więcej, jesienią ubiegłego roku Artur wrócił do reprezentacji Polski po 3 latach nieobecności. Piłkarz Legii wziął udział w Mistrzostwach Świata w Katarze.

W listopadzie ubiegłego roku Artur Jędrzejczyk skończył 35 lat. Tym samym jest on najstarszym piłkarzem w kadrze Legii Warszawa. Mimo to nie zamierza on kończyć piłkarskiej kariery. O swoich planach opowiedział w wywiadzie dla „Faktu”.

– Wiek mam, jaki mam, ale czuję się dobrze fizycznie, więc dalej chce grać i pomóc drużynie. Najważniejsze, żeby omijały mnie kontuzje – skomentował Artur Jędrzejczyk.

– Jeszcze rezerwa się nie świeci i mam nadzieje, że szybko się nie zaświeci (śmiech). Tak jak powiedziałem, jak będę się czuł na siłach, to będę dalej grać w piłkę, bo to kocham. Nie widzę obecnie powodów, żeby z tym kończyć, bo jeszcze nie przyszedł na to czas – oznajmił 35-latek.


źródło: fakt

Kolejne zaproszenie dla Szymona Marciniaka. Polski sędzia poprowadzi mecz poza Europą

 

Szymon Marciniak poprowadzi czwartkowy mecz Superpucharu Arabii Saudyjskiej. To kolejny występ polskiego arbitra na Bliskim Wschodzie. Tym razem posędziuje mecz Al-Feiha z  Al-Hilal.

Szanowany na świecie

Szymon Marciniak już wielokrotnie wyjeżdżał sędziować spotkania na Bliskim Wschodzie. Polski sędzia niedawno udowodnił swoją wartość, prowadząc finał mundialu w Katarze. Arbiter z Płocka tym występem zapracował na kolejne zaproszenie w ten region świata.

Szokujące kulisy przygotowań do meczu z Francją na MŚ. Lewandowski opuścił trening ze względu na jakość zajęć [CZYTAJ]

Szymon Marciniak poprowadzi spotkanie Al-Feiha z Al-Hilal w ramach półfinału Superpucharu Arabii Saudyjskiej. Mecz zaplanowano na czwartek 26 stycznia o godzinie 16:00.

https://twitter.com/sport_tvppl/status/1618568909329924096

Źródło: TVP Sport

Szokujące kulisy przygotowań do meczu z Francją na MŚ. Lewandowski opuścił trening ze względu na jakość zajęć

Robert Lewandowski miał opuścić jeden z treningów przed meczem z Francją na Mistrzostwach Świata. Kapitan reprezentacji miał nie być zadowolony z poziomu zajęć przygotowanych przez Czesława Michniewicza.

Po Mistrzostwach Świata w Katarze można było mieć mieszane odczucia. Z jednej strony reprezentacja Polski awansowała do 1/8 finału mundialu, co było największym sukcesem od 1986 roku. Z drugiej jednak strony wiele do życzenia pozostawił styl gry Biało-Czerwonych. Końcowy wynik można również zawdzięczać znakomicie dysponowanemu Wojciechowi Szczęsnemu.

Niezadowolony Lewandowski

Niedługo po zakończeniu Mistrzostw Świata pracę z reprezentacją Polski zakończył Czesław Michniewicz. W głównej mierze był to efekt „afery premiowej” oraz nie najlepszych relacji ze znaczną częścią piłkarzy. Upust swojego niezadowolenia po meczu z Francją dał Robert Lewandowski. Wówczas kapitan reprezentacji Polski mówił, że do dalszej gry w narodowych barwach potrzebna jest radość z gry. Można było się domyślić, że Lewandowski nie był zbytnio zadowolony ze strategii selekcjonera Czesława Michniewicza.

Opuszczony trening

Kolejny argument przemawiający za nie najlepszą relacją na linii Lewandowski-Michniewicz przekazał Mateusz Skwierawski. Dziennikarz serwisu „WP Sportowe Fakty” ujawnił kulisy jednego z treningów przed meczem z Francją na Mistrzostwach Świata. Z relacji dziennikarza wynika, że Robert Lewandowski miał przedwcześnie zakończyć zajęcia. Miało to wynikać z poziomu przeprowadzanych zajęć.

– Zamurowało mnie, gdy dowiedziałem się, że przed meczem z Francją na mundialu Robert Lewandowski zszedł z treningu wcześniej, bo nie był zadowolony z poziomu zajęć – pisze Mateusz Skwierawski.

– Nawet jeżeli trening naprawdę nie był jakościowo na wysokim poziomie (tak było według relacji świadków), to jednak zachowanie gracza Barcelony świadczy, że pewne proporcje zostały zaburzone – czytamy dalej.


źródło: wp sportowe fakty

Jarosław Królewski o Kasi z Marsa. „To było grube samozaoranie”

 

Jarosław Królewski był gościem w programie „Nocne Gadki” na antenie Meczyków. Właściciel Wisły Kraków wypowiedział się m.in. na temat akcji promocyjnej z udziałem „Kasi z Marsa”.

Nieudana akcja

Przypomnijmy, że niedługo po spadku Wisły Kraków z Ekstraklasy na profilach społecznościowych klubu pojawił się post z „Kasią z Marsa”. Sztuczna inteligencja miała być akcją promocyjną, jednak nie do końca się to udało. Jarosław Królewski w rozmowie z Meczykami przyznał, że była to zbyt „hardcorowa” decyzja marketingowa.

https://twitter.com/WislaKrakowSA/status/1537171625476489216

Były reprezentant Polski chciał zostać selekcjonerem. Wysłał CV do PZPN-u [CZYTAJ]

– W tamtym momencie absolutnie hardcorowa, zła decyzja marketingowa inspirowana moją branżą. Mieliśmy rozładować atmosferę, a dolaliśmy oliwę do ognia. To było grube samozaoranie – powiedział Królewski.

https://twitter.com/Meczykipl/status/1618353571803631616

Źródło: Meczyki.pl